Jak dobrze wiemy Chiny są poligonem testowym dla systemu chazarskiej bestii.
Państwo to idzie coraz dalej w gnębieniu ludzi i chce karać Chińczyków za ubrania “obrażające innych”.
Jest taka korelacja, wskazująca, że wraz z postępującym komunizmem wzmaga się prześladowanie chrześcijan. Nie new age czy islamu, ale chrześcijan.
Eksperci uważają, że prześladowanie chrześcijan w Chinach jest rozmiarów bliskich Korei Północnej:
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1559171%2Cekspertka-o-sytuacji-chrzescijan-w-chinach-coraz-bardziej-jak-w-korei
Oto news:
Stały Komitet krajowej legislatury opublikował niedawno projekt zmian do rozważanego przez siebie prawa, które zabraniałoby szeregu zachowań, w tym ubioru i mowy, „szkodliwych dla ducha narodu chińskiego i raniących uczucia narodu chińskiego”.
Ustawodawcy nie określili dokładnie, co może skutkować wysłaniem ludzi do ośrodka detencyjnego na okres do 15 dni lub karą grzywny do 5000 juanów (680 dolarów). Wśród swoich priorytetów na ten rok wymienili prawo.
Projekt ustawy podkreśla , jak w ciągu dekady sprawowania władzy chiński przywódca Xi Jinping ograniczał wolności obywatelskie w kraju liczącym około 1,4 miliarda ludzi, w tym poprzez zaostrzenie cenzury Internetu. Policja w Suzhou, mieście niedaleko Szanghaju, zatrzymała w zeszłym roku kobietę za noszenie kimona w miejscach publicznych.
Chiny toczą od dawna spór z Japonią w związku z jej działaniami podczas II wojny światowej. Spór ten został niedawno zaostrzony przez decyzję Tokio o wypuszczeniu oczyszczonych ścieków z zniszczonej elektrowni jądrowej w Fukushimie do oceanu.
Władze ostro zareagowały także na osoby noszące na koncertach koszulki z tęczami i roznoszące na kampusie uniwersyteckim flagi z symbolem pro-LGBTQ. Do incydentu flagowego doszło na prestiżowym uniwersytecie Tsinghua, który udzielił dwóm studentom oficjalnych nagan.
Wiele osób w chińskich mediach społecznościowych wyraziło obawy, że proponowane zmiany w prawie mogą pójść za daleko. Jeden z użytkowników portalu społecznościowego Weibo, posługujący się pseudonimem Nalan lang yueyueyue, zapytał, skąd władze będą wiedzieć, kiedy uczucia narodu zostaną zranione.
Pamiętam jak dawno temu brałem pod uwagę to, że LGBT może być zniszczone. Kiedy czytam takie informacje jak powyżej, uważam, że jest wielce prawdopodobne, że kiedyś, a teraz jest to abstrakcją, że system bestii wprowadzi tzw. Prawa Noachidzkie.
Klaus Schwab z WEF zapowiadał likwidację indywidualizmu i uniformy dla wszystkich. Wszyscy mają wyglądać jak z taśmy produkcyjnej tak samo.
Obecnie jest różnorodność co do wyglądu, ale kto zagwarantuje nam, że za jakieś 5 lat będzie tak samo?
Wszelkie sekty charakteryzowały się tym, że wszyscy członkowie ubierali się podobnie. Być może docelowo tak ma być. Taki scenariusz przedstawiono w różnych filmach science fiction. Między innymi w “Człowiek Demolka”.
Świat jest zepsuty i nic dobrego z niego już nie będzie…do czasu przyjścia Jezusa Chrystusa.
