Zawsze kiedy pisuję takie teksty wydaje mi się, że już wszystko napisałem o zaufaniu i oparciu w Bogu, ale oto nowe natchnienie. Nowa inspiracja.
Miałem ciężki tydzień i miałem ochotę przestać pisać przynajmniej na tydzień. Tam gdzie są ludzie tam są iskry….
Żelazo ostrzy się żelazem….
Wszyscy jesteśmy ludźmi i doświadczamy smuteczków, radości, emocji i to jest chyba nawet piękne, gdyż odróżnia nas od robotów. Kiedyś zapewne zabronią nam emocji, zapewne będą przymusowe tabletki na emocje i uczucia.
“weź pigułkę”
Póki co odczuwamy. Zło napiera, niedobre chwile mają miejsce i przyciskają nas jak sztanga Woody Allena…
Anna Jurksztowicz śpiewała kiedyś:
Słońce to my, ciemne chmury to my, Nagłe sztormy, letnie burze. Suche wyże to my, mokre niże, Taki deszcz, że ulewa aż śpiewa.
Co robić kiedy za oknem duszy jest szaro i buro, przytłaczajaco?
Dobrze wiemy, że w Skandynawii jest więcej ludzi cierpi na depresję niż na południu Europy. Kwestia słońca.
Naszym światłem jest Jezus, ale no cóż łatwo powiedzieć kiedy Woody Allen ma wycisnąć 100kg na ławeczce…
Skoro o ławeczce mowa. Mężczyźni, którzy chodzili na siłownię wiedzą doskonale, że taki Woody Allen mógłby podnieść nawet i 150kg.
Jak?
Tak oto:
psc YT: @kropek942
Kiedy ciężar jest zbyt duży ćwiczący woła: “pomóż”, “już”.
My, kiedy mamy zbyt duże ciężary powinniśmy prosić Jezusa o pomoc. Ciężaru może nie zdejmie, ale pomoże….To bardzo dużo.
To jest ta chwila kiedy powinieneś powiedzieć “Panie Jezu, przyjdź”, “Boże pomóż”.
“Boże mój, nadziejo moja, nie mogę tego udźwignąć”.
Gdyby ćwiczący wyżej jak wielu innych nie zawołał o pomoc, sztanga mogła by go zabić.
Propozycja modlitwy na taki czas:
Boże, czuję się jak w więzieniu, jestem przybity, proszę Cię wyciągnij mnie z tych trosk i problemów.
Jak długo Boże będziesz zwlekał?
Proszę Cię o łaskę i prosił będę aż mi nie pomożesz.
(8) Powstań, o Panie! Ocal mnie, mój Boże! Bo uderzyłeś w szczękę wszystkich moich wrogów i wyłamałeś zęby grzeszników.
(Księga Psalmów 3:8)
