Co ma być to będzie, ale coś ostatnio za dużo osób przesądza o wojnie, w którą zostanie zaangażowana Polska.
Jackowski twierdzi, że wojna ma być w lutym, teraz minister mówi, że prawdopodobieństwo wojny z udziałem Polski jest wysokie, a Dominik Chmielewski gloryfikuje udział Polaków w wojnie.
Czyżby klika ludzi związanych z tym systemem sygnalizowała Polakom, że niebawem, za kilka miesięcy rozpocznie się konflikt na skalę światową?
"
– Prawdopodobieństwo wojny, w której będziemy brać udział, jest bardzo wysokie. Zbyt wysokie, byśmy mogli traktować ten scenariusz wyłącznie hipotetycznie – powiedział wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa podczas wystąpienia, które odbyło się w siedzibie Akademii Górniczo-Hutniczej (AGH) w Krakowie
Mało tego, minister uważa, iż prawdopodobieństwo konfliktu Chin ze Stanami Zjednoczonymi jest również wysokie. Być może dlatego rozpoczęły się protesty w Chinach? Może są sponsorowane przez USA jak wszelkie inne rewolucje.
Szczerze pisząc zmęczyły mnie te newsy wojenne. Wiem natomiast, że system robi swoje bez względu na nasze zmęczenie.
Jak będzie zobaczymy w pierwszych miesiącach roku 2023.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-wiceszef-mon-o-wojnie-z-udzialem-polski-prawdopodobienstwo-j,nId,6441736#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome”
Przyznam że nie mam tak szerokiej wiedzy jak Ty Piotrze oraz wiele Twoich słuchaczy. Biorę to na zwykłą logikę. Nie po to powstała pandemia, spis powszechny, budowa szpitali niby covidowych, odgradzanie państw płotami, wybijanie chodowli, spis rolników, ustawy niby ochrona ludności, w tym czasie kiedy odwracano Naszą uwagę do Poski pod przykrywką różnych manewrów Defended itd… gromadzono ciężki sprzęt. Manewr w Przewodowie był również tego przykładem. W tym czasie również wybudowamo wieże widokowe niby dla turystów. Sprowadzenie szczurów z uSSa też nie bez powodu. Jest tego ogrom. Sprowadza się niestety do jednego o czym trabisz Piotrze od dłuższego czasu i masz rację niestety.