Bez względu na to, po jakiej stronie stoi sanhedryn, Izrael jest dosyć złożonym tworem nie pozbawionym konfliktów wewnętrznych i być może istotnie wszelka opozycja jest kontrolowana, to niemniej jednak warto odnotować postawę sanhedrynu wobec rezolucji WHO.
Sanhedryn właśnie wydał oficjalne orzeczenie w sprawie nadchodzącego głosowania Światowej Organizacji Zdrowia w sprawie rezolucji , które dadzą im nadzwyczajne uprawnienia w dowolnym wybranym przez siebie kraju.
Przepisy te są „wiążącym instrumentem prawa międzynarodowego”. Państwa członkowskie ONZ mogą być prawnie zobowiązane do ich posłuszeństwa lub przyzwolenia. Zgodnie z nowymi przepisami WHO nie będzie musiała wcześniej konsultować się ze zidentyfikowanym narodem w celu „weryfikacji” zdarzenia przed podjęciem działań.
W sposób tajny, podobny do tego, który wydarzył się w USA, rząd izraelski zamierza również poprzeć punkt 16.2 tymczasowego porządku obrad.
Orzeczenie podpisali rabini w ub. tygodniu:
„W najbliższych dniach państwo Izrael podpisze rezolucje dotyczące postępowania z pandemią przez WHO. W ten sposób państwo Izrael skutecznie przekaże całą swoją suwerenność dotyczącą zdrowia obywateli Izraela w czasie epidemii w ręce obcego ciała, które nie jest Izraelem. WHO ustanowi w sposób wyłączny wszystkie zasady w przypadku wybuchu pandemii i ustali kroki wszystkich uczestniczących narodów w celu odizolowania epidemii. Obejmuje to kwarantanny, blokady, obowiązkowe szczepienia, paszporty szczepień i inne kroki. Jeśli jakiś kraj odmówi podjęcia tych kroków, wobec tego kraju zostaną nałożone surowe sankcje. Ten proces jest absolutnie sprzeczny z podstawowymi zasadami państwa Izrael. Państwo Izrael jest państwem żydowskim, państwo prawa i państwo demokratyczne. Jeśli państwo Izrael przyłączy się do tej globalnej organizacji zdrowia, naruszy wiele izraelskich praw.
„Prawo Izraela stanowi, że szkodzenie lub degradowanie suwerenności państwa lub jego kompletności jest kategoryzowane jako zdrada stanu. Kto umyślnie umniejsza suwerenność państwa lub czyni jakikolwiek czyn naruszający suwerenność, wyrokiem sądu jest śmierć lub dożywocie. Przeniesienie suwerennych rządów Państwa Izrael na obcy podmiot jest nielegalne. Zagraża obywatelom Izraela i jest sprzeczny z prawem Państwa Izrael, w tym z podstawowymi prawami rządu i Knesetu”.
„Prawo żydowskie wyraźnie zabrania oddawania Żyda nie-Żydom, nawet jeśli Żyd jest zły lub grzesznikiem”.
Orzeczenie zacytowało werset z Jeremiasza:
Tak powiedział Haszem : Przeklęty ten, kto ufa człowiekowi, Kto z ciała czyni swą siłę, I odwraca myśli od Haszema . Jeremiasza 17:5
„Podpisując tę rezolucję, państwo Izrael przekazuje swoją wiarę od Boga tej zagranicznej organizacji”.
„Proces przekazywania suwerenności i odpowiedzialności obcemu mocarstwu jest sprzeczny z wszelkimi zasadami demokracji. Kim są ludzie rządzący WHO? Czy zostali wybrani demokratycznie? Czy są to ci sami ludzie, którzy wymagali, aby kraje nakazywały szczepionkę w czasie, gdy było już wiadomo, że Pfizer i WHO już wiedzieli, że istnieje ponad 1200 szkodliwych skutków ubocznych eksperymentalnej szczepionki mRNA? To oszukuje opinię publiczną. Czy to są ludzie, którzy prowadzili eksperymenty na ludziach z tą „szczepionką”?
„Podsumowując, Beit Din wydał orzeczenie według Halachy, że rządowi w najsurowszych warunkach zabrania się podpisywania tej umowy i przekazywania suwerenności obcemu mocarstwu. Dlatego orzekamy, że żadnemu politykowi nie wolno podpisywać tego dokumentu.
„Beit Din (sąd) orzeka, że jeśli dojdzie do podpisania rządu suwerena z WHO, umowa ta jest tym samym nieważna od samego początku i nie jest warta atramentu, którym została napisana”.
Moją uwagę przykuł fakt, iż Sanhedryn bez względu na intencje posługuje się Prawem Bożym w sprawach świeckich, co generalnie powinno mieć miejsce w umownym chrześcijaństwie, ale że zwiedzeni pseudo protestanci wierzą pastorom, to mamy taką rzeczywistość jaką mamy, pozbawioną wrażliwości społecznej oraz współuczestniczenia wierzących w budowie lepszej jakości państwa.
Niestety, ani fałszywe chrześcijaństwo ze strony katolicyzmu ani ich córy z pseudpoprotestantyzmu, nie uczą spoglądania na akty prawne z perspektywy Prawa Bożego.
W tymże samym artykule posłużono się Psalmem:
" (9) Nie dawaj tego, Panie, czego pragnie niegodziwiec, nie spełniaj jego zamiarów! Niech nie podnoszą Sela (10) głowy ci, którzy mnie otaczają, niech dzieło ich warg przygniecie ich samych! ” Psalm 140.
Jak najbardziej popieram podejście i dobrze dobrany cytat, ale Izrael jest w bezbożnym ONZ od 1949 roku.
Izrael jest tez także członkiem Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Dziwne, że rabini nie widzą, iż Tel Aviv jest światową stolicą gejów i lesbijek a miasto wydało miliony na kampanie reklamową dla LGBT:
Jakoś to im nie przeszkadza, a może się mylę.
Czyżby Sanhedryn był czymś a la Grzegorzem Braunem Izraela?
Tak czy owak jeśli czuwasz się być chrześcijaninem, to powinieneś bronić wartości wynikających z Prawa Bożego.
Traktat WHO oddaje władze osobom świeckim, które mogą tworzyć przepisy krzywdzące dla wierzących.
WHO jest organizacją lucyferiańską czego dowodem jest figurka jednego z wcieleń szatana Sivy na spotkaniu WHO przed plandemią:
Podobnie jak przed CERNem, w który zainwestowało wiele państw.
Przy tej figurze obok siedziby CERN odbył się rytuał satanistyczny.
Ludzie musza doświadczyć zła w najgorszej postaci, aby zostali wybudzeni z tego słodkiego, ale tragicznego w konsekwencjach snu bierności.
Niebawem będzie ucisk jakiego jeszcze nie było na świecie i nigdy już nie będzie. Ostatnia szansa przyjścia do Boga.