Gdy Bill Gates zastanawiał się nad tym, co nazywa swoim „najbardziej niezwykłym i trudnym rokiem”, miliarder spoglądał również w przyszłość na rok 2022 i dalej, nie brakuje optymizmu – także jeśli chodzi o naszą „bardziej zdigitalizowaną przyszłość".
W opublikowanym na koniec roku poście na osobistym blogu Gatesa współzałożyciel Microsoftu zamieścił prognozę dotyczącą przyszłości pracy i tego, jak można ją zmienić przez powstanie metaverse, wirtualnych światów tworzonych przez firmy technologiczne, takie jak Meta ( dawniej Facebook) i Microsoft, gdzie użytkownicy będą mogli pracować, bawić się i spotykać.
Gates zauważa, że pandemia Covid-19 już „zrewolucjonizowała” miejsce pracy, a więcej firm niż kiedykolwiek oferuje elastyczność pracownikom, którzy chcą pracować zdalnie. „Te zmiany będą się tylko nasilać w nadchodzących latach”, pisze Gates i mówi, że praca zdalna tylko wciągnie więcej ludzi do metawersu.
„Przewiduję, że w ciągu najbliższych dwóch lub trzech lat większość wirtualnych spotkań przejdzie z siatek obrazu z kamer 2D… do metaverse, przestrzeni 3D z cyfrowymi awatarami” – pisze Gates w swoim poście na blogu.
Ten dwuwymiarowy, siatkowy widok, który opisuje Gates i który porównuje do teleturnieju „Hollywood Squares”, jest tym, co obecnie można uzyskać z większością platform do wideokonferencji, takich jak Zoom czy Microsoft Teams. Tymczasem w metawersie miałbyś awatara 3D, który mógłby uczestniczyć w spotkaniach w wirtualnej przestrzeni biurowej lub innym miejscu, gdzie mógłby wchodzić w interakcje z awatarami twoich współpracowników.
Jeśli Bill Gates tak mówi, to tak dokładnie będzie. On zazwyczaj mówi prawdę. Inną kwestią jest przypadkowość cyfrowego totalitaryzmu. Tutaj Gates wrota do piekieł łże. To oni z Rockefelerami i Rothschildami zaplanowali to więzienie i odizolowanie ludzi od siebie. W PLANdemii nie ma nic spontanicznego i przypadkowego.
Czytam czasem strony amerykański i nie wiem czy to syjoniści czy ludzie nieuświadomieni skoro nazywają tego wirusa wirusem chińskim lub wirusem z Wuhan. Tak jakby elita światowa nie maczała w tym placów tylko Chińczycy.
Tę scenę często przywołuje żeby ludzie mieli obraz tego, dokąd to zmierza.
“Człowiek Demolka” – Sandra Bullock i S. Stallone w ten sposób mają współżyć – przez metaverse (okulary VR). Zbliżenie między ludźmi jakie miało miejsce przez 6000 lat już nie będzie realne.
Bezrozumni ludzie myślą, że będzie tak fajnie w metaversie.
Nie, będziecie odizolowani, a zwykły dotyk będzie traktowany jako zagrożenie przed wirusami.
Ludzie będą rozmawiać ze zmarłymi (czytaj demonami).
Masoneria wszystko to zaplanowała z największymi detalami. Najpierw nakazali ludziom trzymać dystans, bać się bliskości, aby następnie wprowadzić do szatańskiej rzeczywistości na której a jakże oczywiście będą zarabiali magnaci świata.
Cieszmy się więc tym co mamy teraz, dziękujmy Bogu za wszystkie dobre chwile, dbajmy o dobre relacje z innymi jeśli się tylko da.
"
Source:
https://www.cnbc.com/2021/12/09/bill-gates-metaverse-will-host-most-virtual-meetings-in-a-few-years.html
To wszystko wydaje się takie straszne.. Jednak skupmy uwagę na Jezusie, On już zwyciężył zło ! 🙂