Zacznę od żartu.
Nie można traktować prawdy jak taniego towaru wciskanego niczym akwizytorzy garczki.
Prawda ma być cenna albo nawet bezcenna.
My w tej PLANdemii, czy jak to również czasem nazywam planowanej demoni chcieliśmy wszystkich ratować na siłę, ale znaczna część, większość nie chciała naszej pomocy.
Zresztą podobnie jest ze zbawieniem. Wciskane na siłę ma odwrotny skutek. W obu przypadkach lepiej jest żyć dobrze niż używać perswazji i nachalnie przekonywać.
Jaką więc strategię proponuję?
Zasadę jednej próby.
Tylko raz powinniśmy ludziom proponować prawdę jak też ofertę zbawienia od Jezusa. Jeśli nie zainteresuje ich nasza propozycja, to powinniśmy uszlachetnić ją NIGDY więcej nie oferując tego cennego kruszcu jakim jest PRAWDA.
Prawda ma być rzadka, unikalna, wartościowa tak jak złoto czy diamenty.
NIE DEPTAJ PRAWDY!
Na poziomie duchowym nie czyń z Królestwa Niebieskiego biedy!
Zasada jednej próby.
Nie chcę z tego robić religii. Ze wszystkiego można, ale główne przesłanie jest takie, aby nie robić z nowego mercedesa starego fiata 126p.
O takie osoby możemy się tylko modlić, ale i pokazać, że mamy atrakcyjną ofertę. Woda w markecie za 60 groszy nie jest atrakcyjną ofertą.
"13 W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus: «Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. 14 Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu” Jana 4