“Antyszczepionkowcy tym razem zaatakowali Placówkę Socjalną w Aleksandrowie Kujawskim (woj. kujawsko-pomorskie). Ojciec pozbawiony praw nie chciał, by jego dzieci były zaszczepione.”
https://www.o2.pl/informacje/antyszczepionkowcy-wtargneli-do-domu-dziecka-bylam-zastraszana-przy-dzieciach-6667950765349792a
o2.pl robi z ludzi wariatów, niepoczytalnych wywrotowców.
Manipulacja również polega na tym, że w tekście użyto liczby mnogiej “Antyszczepionkowcy tym razem zaatakowali Placówkę”, kiedy to był jeden ojciec.
W jednym z filmów kiedyś żartowałem na wpół jakoby w nawigacji Yanosika ostrzegano przed ludźmi, którzy nie mają znaku bestii, a dotyczyło to tak naprawdę nieoznakowanej policji.
Ale to nie żarty; jeszcze nie ma znaku bestii, a już tworzy się etykietę, szufladkę, neologizmy by zniszczyć przeciwników technologii mRNA.
o2.pl cytuję gazeta chazarską:
"Sprawę opisała “Gazeta Wyborcza”. Do ośrodka miał wtargnąć ojciec czwórki dzieci pozbawiony praw. Nie podobało mu się, że dzieci zostały zaszczepione przeciwko COVID-19, pomimo zgody prawnego opiekuna dzieci.”
Wielki przestępca ojciec pozbawiony praw jako antyszczepionkowiec. Może miał w przeciwieństwie do matki jakieś klepki w głowie?
Któż to wie.
W systemie kultu kobiety, matki Polki, Matki Boskiej mężczyźni mają mniejsze prawa, ale to kolejny podział aby łatwiej rządzić. Im więcej podziałów tym lepiej Chazarom rządzić.
Podziały dopiero się tworzą i przybiorą na sile na jesień.
Polecam z całego serca oddać się Bogu, zawierzyć Mu swoje życie. Tak będzie łatwiej.
Osoby bez Boga muszą się siłować, przepychać.
Dlaczego na towarzystwa ubezpieczeniowe nie nazywa się antyszczepionkowcami? Wszak nie chcą ubezpieczać od mRNA!
Dlaczego takiej łatki nie przyklejają LGBTowcom?
Dlaczego nazwali faszystami patriotów? Pytanie retoryczne. To jest system biblijnej bestii, której żaden duchowny nie rozpoznaje….
Współczuję naprawdę wszystkim tym, którzy muszą już teraz wchodzić w konflikt żeby albo chronić swoje dzieci albo samych siebie, swej pracy.
Może pomódlmy się o tego mężczyznę, aby przyszedł do Boga i żeby Najwyższy go prowadził?