I said in my video back in October that there would be a war within a few months which I was sure there would be on 90%.
Bóg mnie trochę skorygował, gdyż na następny dzień bodajże natrafiłem na wers mówiący o tym, by nie ufać własnemu rozumowi. To, że coś wygląda jakby tak miało być, nie znaczy, że tak będzie.
Jednakże my żyjemy w zastraszeniu, ilość niepokojących informacji rośnie.
Wzrasta ilość trzęsień ziemi, powodzi, mocarstwa się zbroją i prężą muskuły. Nie o wszystkim pisze bo ile można pisać o tym samym? Gdybym robił to, co niektóre portale amerykańskie, moi widzowie żyliby tylko w lęku, a nie każdy jest na tyle uświęcony aby zdystansować się od takich wiadomości…
Jednak przypominam to, co było na okładce Economist:
Ciężko uwierzyć w coś tak koszmarnego na wielką skalę i to w USA, ale sataniści są skłonni poświęcić nie setki a miliony ludzi, czego dowodem była działalność Stalina i Hitlera.
Teraz korporacje poświęcają ludzi swemu panu dźgając…
Chcą także dźgać dzieci…
Tymczasem natrafiłem na rzekomo proroczy sen, czyli coś poza doniesieniami z mainstremowych mediów nt wojny.
"
Ostatnio obudziłem się ze snu o przerażającym ataku nuklearnym na Amerykę. Byłem na nabożeństwie w San Bernardino w Kalifornii i pomagałem przy zbiórce funduszy na duszpasterstwo. Po jej zakończeniu dowiedziałem się, że inna służba potrzebuje pomocy w zbieraniu funduszy na nabożeństwie, w którym uczestniczyło 2700 wierzących.
Byłem z innym ewangelistą i zapytałem go: „Czy potrzebują mojej pomocy?” A ona odpowiedziała, że w rzeczywistości potrzebują mojej pomocy. Poszedłem do swojego samochodu, aby tam pojechać, aby pomóc. Idąc do samochodu, usłyszałem potężną eksplozję.
Kiedy wszedłem do samochodu, mój niezbawiony siostrzeniec przykucnął na podłodze przedniego siedzenia pasażera. Spojrzałem w górę i zobaczyłem mnóstwo pocisków przelatujących nad głową. Przygotowaliśmy się na eksplozje.
Dotknąłem jego ramienia i zacząłem się modlić, aby Bóg uratował nas przed atakiem rakietowym, który może nas zabić w każdej chwili. Atak rakietowy trwał dalej. Setki setek pocisków przeleciało nad głowami.
Wydawało się, że nie ma przerwy. Nadal głośno wielbiłem i prosiłem Boga, aby przygotował nasze dusze, aby były z Nim przez całą wieczność. Potem pocisk uderzył w ziemię w pobliżu, ale nie zdetonował na niebie. Wiedziałem, że wciąż może eksplodować.
Uruchomiłem silnik i wyjechałem z parkingu na drogę. Próbowałem jechać jak najszybciej do tyłu, aby uciec przed możliwą nieuchronną eksplozją, ale mój samochód zaczął zwalniać. Impuls elektromagnetyczny spowodował awarię silnika. Mój samochód powoli się zatrzymał i znalazłem się wśród Amerykanów, którzy byli wyraźnie zaniepokojeni. Nasz naród miał poważne kłopoty – walkę o byt. Wtedy się obudziłem
"
źródło: charismamag.com
Szczerze mówiąc, pisząc nic mnie już nie zdziwi.
Z drugiej strony, ludzkość może nieuświadomiona, ale czuje że jest jakaś złowroga siła, która chce tylko niszczyć.
“Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby /owce/ miały życie i miały je w obfitości.” Jana 10.
My wiemy, że to ludzie szatana wykonujący polecenia upadłych aniołów. Masa tajnych i jawnych stowarzyszeń za 5 minut sukcesu na ziemi poświęca innych.
Ludzie się boją i są w stanie czuwania jak telewizor, komputer.
Moda na spiski nie wzięła się bez przyczyny. To niepewność jutra, nieprzewidywalne dramaty powodują zainteresowanie najbliższą przyszłością. Nikt się nie spodziewał, że masa polskich polityków zostanie zamordowana w Smoleńsku, który może, a wg mnie będzie wykorzystany do rozpętania wojny.
Tusk powinien być skazany, ale on tutaj ma misje do wykonania od swoich mocodawców. Szatan bawi się emocjami. Myślę, że w politykach PISu jest jeszcze chęć odegrania się za współpracę PO z Rosją.
Jest wiele symptomów świadczących o wojnie, ale Bóg jeden wie jak się to skończy.
Ale my nie bójmy się o ciało. Bójmy się o duszę.
Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. (26) Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? (27) Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania.
Chwała Panu Jezusowi Naszemu Wybawicielowi.