Popatrzcie, niby protestanci mają pretensje do katolików o drugie przykazanie. Ale częstokroć swoimi złymi uczynkami stawiają się w o wiele gorszej pozycji aniżeli katolicy.
Tania łaska powoduje utratę zbawienia.
Zadam Wam pytanie retoryczne: jak się ma grzech łamania drugiego przykazania dokonywany przez katolików do masturbacji, podłego i złego języka, uszczypliwości i złej woli niby ewangelików?
Czasem ataki dają mi natchnienie. Piszę ten tekst zainspirowany właściwie jednym komentarzem z dzisiaj. Niejaki adi neguje ST uważając, że jest tylko NT ważny.
100% niezrozumienie wiary. Za czasów apostołów, po śmierci Pana Jezusa posługiwano się TYLKO Starym testamentem i każdy z apostołów odnosił się do Starego testamentu. Co stale przypominam w Biblii Warszawskiej w Nowym testamencie jest kilka tysięcy odniesień, przypisów do ST, co pokazuje, że prawo moralne było oparte na ST. Pan Jezus nie przyszedł z czymś nowym, ale zaginionym – z miłością. Ale nie miłością do grzechu. Z miłością do grzeszników pokutujących, a nie miłością do grzeszników grzeszących bez opamiętania.
Łaska Pana Jezusa objawia się nie w przykryciu grzechu, ale w MOCY do jego zwalczania!
Grzesznik nawracający się powie: kochany Panie Jezu, nie mogę sobie dać rady z alkoholem, złośliwością, papierosami, masturbacją. Będzie błagał Jezusa znając swój przykry stan dzięki Duchowi Bożemu.
Grzesznik i fan taniej łaski powie: Pan Jezus przykrył wszystkie moje grzechy, jestem wolny od prawa.
No i wracamy do starego sporu między eklezją tego bloga a przeciwnikami Prawa Bożego.
Prawidłowe tłumaczenie Mateusza 5.17 brzmi następująco:
“Nie sądźcie, że przyszedłem znieść zakon albo proroków; nie przyszedłem znosić, lecz uzupełnić.”.
Biblia w wersji Szczepańskiego.
W Rakowa jest tak:
“Nie rozumiejcie żebym przyszedł rozwiązać Zakon, abo Proroki. Nie przyszedłem rozwiązać ale dopełnić."
Niestety ludzie folgujący sobie i szukający przyjemnych nauczań wybiorą sobie tę dwuznaczną wersję:
“Nie myślcie, że przyszedłem znieść Prawo lub Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale keep."
Według “ich” zrozumienia wypełnić oznacza to, że już nic nie trzeba robić, gdyż Pan Jezus wypełnił Prawo razem z szabatem, modlitwami, paschą no i co takie cudowne jest z życiem bez grzechu aby ta osoba mogła żyć w grzechu.
Problemów pojawia się kilka.
- Po pierwsze Pan Jezus powiedział do cudzołożnicy “idź i nie grzesz więcej”.
- Po drugie Jan chrzciciel nawoływał do pokuty, nawrócenia.
- Po trzecie antychryst będzie człowiekiem bezprawia.
- Po czwarte grzesznicy o zatwardziałym sercu będą spaleni w jeziorze ognia.
Tania łaska to nic innego jak hipisowski Jezus.
Podłóż sobie “Jezusa” masturbującego się, upijającego, złośliwego, niedbającego o swoją oblubienicę, chamskiego itd itd.
Proszę mnie nie łapać za słówka. ja tutaj piszę o fałszywym Jezusie, a nie prawdziwym, gdyż pełni jadu ludzie mogą chcieć obrócić to przeciw mnie.
Pokazuję jedynie jak ludzie z Jezusa sami robią parodię.
Jezus to dla nich taki fajny koleś.
Ciekawe jak ci zwiedzeni hipokryci krytykujący katolików za łamanie drugiego przykazania, powiedzą sobie czym jest ich grzech? Czy nie muszą się uświęcać?
Około tygodnia temu kupowałem na podkieleckiej wsi mleko od gospodarzy. W domu obrazy Marji, Jezusa. bardzo miła starsza Pani. szukałem pieniędzy i zanim znalazłem powiedziała” nie szukaj, następnym razem dasz…”.
Następnie zapytała “a napijesz się herbaty”? Byłem w szoku. Ale po szybkim namyśle powiedziałem, że chętnie. Pojawił się jednak problem z rozpaleniem pieca… Ta starsza kobieta powiedziała ” not może zjesz coś”? Tutaj podziękowałem. Ale wyszedłem z przemyśleniami. Może i zwiedzeni są katolicy bałwochwalstwem, ale częstokroć mają takie owoce, że możemy się od nich uczyć.
Mega gościnność, życzliwość, zaufanie…
Jezus świętował szabat oraz pierwsi apostołowie. Oto prawdziwy Jezus: żyjący Słowem.
W niedzielę się spotykano ponieważ pobierane były w ten dzień datki, a w szabat tego robić nie było można. Nigdzie w biblii nie ma mowy o zamianie świętego dnia na niedzielę. Bóg ZAWSZE INFORMOWAŁ O SWOIM PRAWIE. ZAWSZE TO ZAWSZE.
Ale przeczytajmy sobie kontekst Mateusza 5.17.
Do not think that I have come to abolish the Law or the Prophets. I have not come to abolish, but to fulfill. (18) Zaprawdę, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą i dopóki nie wypełni się wszystko, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie. (19) Ktokolwiek więc zniósłby jeden z tych przepisów, choćby najmniejszy, i tak nauczał ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto by ich przestrzegał i nauczał tego, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. (20) I powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie przewyższała s nauczycieli Pisma i faryzeuszów, na pewno nie wejdziecie do królestwa niebieskiego
O ile letni chrześcijanie a więc niewierzący mogą sobie relatywizować tym cytatem “Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić”, to już dalsze słowa Jezusa są jednoznaczne:
Ktokolwiek więc zniósłby jeden z tych przepisów, choćby najmniejszy, i tak nauczał ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim.
Kto jeden z przepisów Prawa Bożego zniesie będzie najmniejszy, czyli być może będzie w Królestwie Boga lokajem co i tak będzie dobra pozycją gdyż będzie uratowany, zbawiony.
Natomiast, KAŻDY, kogo:
sprawiedliwość nie będzie przewyższała s nauczycieli Pisma i faryzeuszów, na pewno nie wejdziecie do królestwa niebieskiego
W ten sposób patrząc przeciwnicy prawa Bożego są dla nas poganami.
Apeluje do zgromadzenia tego bloga, abyśmy poważnie wzięli do siebie słowa Apokalipsy 22:
” Kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdę wyrządzi, i plugawy niech się jeszcze splugawi, a sprawiedliwy niech jeszcze wypełni sprawiedliwość, a święty niechaj się jeszcze uświęci”. Apokalipsa 22.
Inny przekład:
“Kto jest zły, niech jeszcze gorszym będzie; kto jest brudny niech brudniejszym się stanie; kto jest sprawiedliwy, niech więcej da dowodów sprawiedliwości; a kto jest święty, niech świętszym jeszcze się stanie.”
Kto jest brudny od grzechu i nic z tym nie robi, niech jeszcze bardziej będzie brudny. My jeszcze bardziej się uświęcajmy.
Pilnujmy sami siebie, patrzmy na swoje belki. To wcale nie oznacza, że mamy nie widzieć ekumenii czy Franciszka zwiedzenia tak jak Pan Jezus widział zwiedzenie judaizmu. To oznacza, że mamy walczyć sami z sobą i ze zwierzchnościami. Ja i moja wspólnota wirtualna krytycznie patrzymy na siebie samych.
Idziemy do przodu uświęcając się. Czego wszystkim tutaj życzę w imię Jezusa Chrystusa.
Tylko w tytule chyba powinien być cudzysłów “Jezus to fajny koleś”
Bo trochę mnie wystraszyłeś takim zwrotem, bo pierwsze wrażenie, że to Ty tak myślisz.
Albo tytuł lepszy: Jezus to dla nich taki fajny koleś.
Greetings,
Dobra robota!
🙂
tak, zastnawiałem się nad tym. Uznałem, że tę figurę stylistyczną ludzie zrozumieją, ale po Twoim komnetarzu Boro zmieniłem, gdyż wielu nienawistników łapie za słowa, choć wspominałem o tymk w tekście.
Mt 5;17 NTPZ
“Nie sądźcie, że przyszedłem, aby znieść Torę czy Proroków. Nie przyszedłem znieść, lecz nadać pełnię.”
– (pełne zrozumienie)
Mt 5;19
“Kto zatem nie przestrzega najmniejszego z tych przykazań i tak naucza innych (np. inst. pokarmowe z Kpł 11) , będzie nazwany najmniejszym w Królestwie Niebios. Kto jednak przestrzega i tak naucza, będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios.”
Mt 7;21-23
“Nie każdy, kto mówi do mnie: “Panie, Panie!”, wejdzie do Królestwa Niebios, lecz tylko ci, którzy czynią to, czego pragnie mój Ojciec który jest w Niebie. Wtedy wielu powie mi: “Panie, Panie! Czy nie prorokowaliśmy w Twoim imieniu? Nie wyrzucaliśmy demonów w Twoim imieniu? Czy w Twoim imieniu nie dokonywaliśmy wielu cudów?”Wtedy ja im powiem prosto w twarz: “Nigdy was nie znałem! Odejdźcie ode mnie, wy, którzy czynicie bezprawie!”
– (bezprawie = łamanie przykazań Bożych)
Mt 7;24-27
“Każdy zatem, kto słyszy moje słowa i postępuje według nich, będzie jak człowiek roztropny, który zbudował swój dom na skale. Spadł deszcz, wylały rzeki, powiały wichry i uderzyły w ów dom, lecz nie zawalił się, bo jego fundamenty były w skale. Lecz każdy, kto słyszy moje słowa i nie postępuje według nich, będzie jak człowiek głupi, który wzniósł swój dom na piasku. Spadł deszcz, wylały rzeki, powiały wichry i uderzyły w ów dom, i zawalił się, a upadek jego był straszliwy!”
J 14;23-24
“Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jeśli ktoś mnie kocha, będzie zachowywał moje słowa, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy i u niego zamieszkamy. Kto mnie nie kocha, ten słów moich nie przestrzega, a przecież nauka (TORA) , którą słyszycie, nie jest moją nauką , lecz Ojca, który mnie posłał.”
(porównaj J 7;16 / J 8;28 / J 12;49)
Łk 6;46
“Czemu więc wołacie do mnie: “PANIE! PANIE!” ,
ale nie robicie tego, co mówię?”
w czas końca wzrasta poznanie. Amen dziękuje
Dobry artykuł, daje do myślenia.
Tu się zgadzam, mądrze napisane…
W takim razie idealnie pasuje też określenie, które może uwłaczać Bogu nazywające go “tatusiem”, na co myślę warto uważać, bo nigdzie Biblia nie utożsamia go z jakimś tatusiem tylko potężnym Ojcem, który kocha, ale jednocześnie jest ogromny Władcą i Sędzią. Dlatego trzeba być (moim zdaniem) konsekwentnym, jeżeli nie nazwiemy tak Pana Jezusa, to tym bardziej Jego (i naszego) Ojca w Niebie. 😉
Pzdr 🙂
Pan Jezus jest Ojcem ?
A jak, bo trochę nie łapię? 😀
Dziękuję za ten artykuł, bardzo pouczający i pokazujący, byśmy sobie ”nie bimbali” Bóg jest miłosierny i łaskawy a Jego miłosierdzie góruje nad sądem, ale jest Sprawiedliwy i potężnym Władcą zazdrosnym o swój lud, nie ma z Nim “żartów” !
Nie przyszedłem do świętych ale do grzeszników . Wszyscy jesteśmy słabi i grzeszni .Dzięki łasce zbawieni jesteśmy .Jeden jest wesoły .inny poważny .Faryzeusze też się doszukiwali ,….,
Pan Jezus ma poczucie humoru . Lepiej szukać tego co nas łączy .a nie tego co dzieli.Tylko Miłość nas uratuje i o nią się módlmy . Opowiem Wam coś co daje dużo do myślenia protestant pyta katolika .czy to prawda że wy wierzycie w przeistoczenie ,że w monstrancji,gdy kapłan się pomodli jest żywy Bóg .Taaaaaak oczywiście odpowiada katolik . Wątpię bo gdybyście w to naprawdę wierzyli że tam jest Żywy Bóg tobyscie się czołgali a wy sami nie wiecie czy na stojąco ,czy klękać . Myślę że wszyscy mamy się nad czym zastanowić.
Jolanta
“Pan Jezus ma poczucie humoru.”
Jak go spotkasz na swoim Sądzie przywitaj się z Nim – “Jak się masz koleś” i powiedz Mu jakiś “kawał” – może Go rozśmieszysz. Poklep Go po plecach – na pewno będzie zadowolony. Rozbawiony może okaże łaskę i będzie po sprawie.
Nasz Odkupiciel to nie kumpel z podwórka. albo kolega ze szkoły. To jest Syn BOGA, Władca władców. Jego uczeń Jan, na widok swego Nauczyciela padł Mu do nóg.
Pan Jezus to Bóg. Kto nie uwierzy umrze w swoich grzechach.
Mówi mu Jezus: Ja jestem drogą, prawdą i życiem; nikt nie przychodzi do Ojca, chyba, że przeze mnie. Skoro mnie poznaliście poznaliście też mego Ojca; więc od teraz Go rozumiecie i Go widzicie. Mówi mu Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a nam wystarczy. Mówi mu Jezus: Tak długi czas jestem z wami, Filipie, a nie poznałeś mnie? Kto widzi mnie ujrzał Ojca; jakże ty mówisz: Pokaż nam Ojca?
Ewangelia Jana 14:6-9 NBG
https://bible.com/bible/319/jhn.14.6-9.NBG
Chyba jednak przyjaciel ?
Większej od tej miłości nikt nie posiada, żeby ktoś swoje życie położył za swych przyjaciół. Wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli będziecie czynić to, co ja wam polecam. Już nie nazywam was sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan; ale nazwałem was przyjaciółmi, gdyż oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od mego Ojca.
Ewangelia Jana 15:13-15 NBG
https://bible.com/bible/319/jhn.15.13-15.NBG
Piękne słowa
Ja tak btw od tematu chciałbym zapytać się, gdyż to pytanie mnie dosyć nurtuje. Czyli, jak Pan Bóg patrzy na pomyłki popełniane przez ludzi. Na jednej ze stron (nie pamiętam już gdzie) przeczytałem, że grzech w pewnym sensie jest chybieniem celu, czyli de facto pomyłką. A skoro jest pomyłką, to jest czymś, czego żaden człowiek nie może się ustrzec (nawet po nowonawróceniu). Więc jakie spojrzenie może z tego wynikać?
Pozdrawiam 😉
ano takie, że nie ejsteśmy w stanie przy swoich zepsutych sercach całkowicie wypełniac Prawo i dlatego potrzebujemy Jezusa jako zbawiciela, a raczej wyzwoliciela od naszego nędznego, grzesznego ja. Ale tez trzeba pamiętać, że Jezus przyszedł do chorych a nie zdroswych
Pan Jezus i Apostołowie byli też obrzezani.
ale od czasu wniebowstąpienia liczy się obrzezanie serca