Tomasz Żółtko an unbeliever in the Word of God ecumenist.

I took the liberty of copying the psc of Mr. Zoltko's comment posted in the anti-ecumenism group.

 

 

 

źródło: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=539917333441249&set=gm.2446064015652296&type=3&theater

 

Ten objazdowy muzyk polskich zborów zamiast biblijnie się ustosunkować w dyskusji zaatakował psychologicznie wszystkich przeciwników ekumenizmu (bratania się z religią królowej Niebios i  islamem) szufladkując ich jako strachliwych.

 

Napisał on, że walczący antyekumenizm jest smutnym świadectwem ludzi słabych i niepewnych swoich przekonań, którzy poprzez agresję walczą ze swoim strachem.

😀

 

Ileż to antyekumenistów “tchórzy” pierwszych reformatorów  zginęło na stosie…

 

Równie dobrze mógłby to powiedzieć Hitler, Stalin itd. Każdy przeciwnik połączenia ze złem jest podszyty strachem…

 

Można by powiedzieć, że wychodzi szydło z worka, ale to wychodzi p. Żółtko ze skorupki zewnętrznych pozorów.

Chrześcijaństwo razem z islamem, razem z kultem maryjnym i całym tym systemem ekonomiczno-spolecznym. Chciałbym wierzyć, że Pan Tomasz po prostu wierzy kłamstwu, ale nijak nie mogę się przekonać do takiej opcji.

Oczywiście my antyekumeniści nie dorównujemy geniuszowi  i wysokich lotów intelektowi Pana Żółtko.

Nie wspominając o wnikliwej analizie psychologicznej.

 

Kiedy my, przeciwnicy ekumenii kierujemy się Słowem Bożym, p. Żółtko uważa to za strach…

 

 

“Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością?” 2 Kor 16.

 

 

My wyszliśmy z kościoła Rzymu aby teraz się z nim łączyć. Co za non sens….Ale jakiż ja naiwny jestem myśląc jeszcze, ze to jest tylko niezrozumienie, że to non sens, że brak logiki. Oni po prostu na czarne mówią białe. Na ekumenizm mówią że jest OK.

 

Panie Żółtko, to przeciwstawienie się ekumenizmowi spowodowane jest odwagą. Strach to wyjść poza system, z układu w którym Pan jest.

Ale to dobrze. Będziemy coraz bardziej się ODDZIELAĆ.  Nie jesteśmy braćmi z ekumenistami. Oni są po prostu Babilończykami.

 

Bóg w 18 rozdziale księgo Objawienia mówi o tym, aby wyjść z Babilonu, a Pan T. Żółtko uwielbia w nim być. To dobrze, że otwarcie upublicznia swoje przekonania. Przynajmniej jest uczciwy w przeciwieństwie do większości pastorów ekumenicznych. Tutaj należy sie pełen szacunek dla tego Pana.

 

Podsumowując, to do sprzeciwianie się ekumenizmowi trzeba mieć odwagę, a nie do szerokiej bramy. Ekumenizm bez cienia wątpliwości jest szeroką bramą.

Módlmy się o Pana Tomasza. Ja pragnę wierzyć jednak, oj pragnę, że on błądzi.