Proroctwa biblijne swypełniają się na naszych oczach.
Fascynatka Modelu tesli 3 wymontowała sobie układ RFID z kluczyka który dostarczany z kluczem fizycznym .
Zamiast tego można go odblokować i włączyć za pomocą smartfona, breloka w kształcie samochodu lub karty dostępu, która przyda się, jeśli nie masz breloka lub telefon zginie. Ta kobieta wymyśliła sobie sposób, aby upewnić się, że zawsze będzie mogła odblokować i uruchomić swój model 3: wszczepiła znacznik RFID z karty na przedramię.
Zauważcie, że takiego wszczepienia (tez ciekawe określenie) dokonała osoba wytatuowana.
Amie DD jest inżynierem oprogramowania i sama opisywała „twórcę rzeczy”. W filmie wyjaśniła, że wiele lat temu wszczepiła w swoje ramię RFID, którego użyła do otwarcia drzwi domu. Kiedy zamówiła swój Model 3, zdała sobie sprawę, że prawdopodobnie mogłaby zrobić coś podobnego z kartą dostępu. Nie miała szczęścia przenieść oprogramowania na istniejący układ, więc postanowiła wyjąć układ z karty i wszczepić go w ramię.
Tutaj demonstruje:
Aby to zrobić, rozpuściła kartę za pomocą acetonu aby wydobyć z niej układ elektroniczny i kazała zamknąć ją w biopolimerze. Stamtąd poszła do studia modyfikacji ciała (raczej niszczenia ciała), aby wszczepić chip (mniej więcej wielkości mini-figurki Lego) w przedramię.
Udokumentowała także swój proces w Hackaday .
Moment wkładania układu:
Na filmie pokazano w bardzo szybkim ujęciu krwawienie;
W 1:24 widać łzy w oczach po przebiciu ciała i włożeniu układu. Podobnie jest ze szczepionkami. Szczepi się dzieci mimo ich płaczu. Jest to coś wbrew zdrowemu rozsądkowi a ta kobieta chciała po prostu wygody.
Chociaż nie pokazuje chipa w akcji na filmie ( zauważyła na Twitterze, że jej ramię było spuchnięte zaraz po tym, jak wszczepiono chip), powiedziała The Verge za pośrednictwem DM, że chip działa, chociaż zasięg od jej ramienia do konsoli „nie jest największy” – około cala (25 mm) – i mówi, że ma nadzieję, że poprawi się wraz ze spadkiem opuchlizny. Przynajmniej nigdy nie będzie przypadkowo zamknięta w samochodzie….To jej “korzyść”.
Znakowanie niewolników póki co zaczyna się od mody, niby dobrowolnie. Kobieta mówi, że obecny układ jest całkiem bezpieczny, dobra robota Tesla 1:37.
Zapewnia ona, że chip jest otoczony bezpiecznym bipolimerem. Problem w tym, że sam biopolimer może i nie będzie szkodził, ale już pole elektromagnetyczne tak.
Kobieta posiada model Tesli 3. Pytanie, czy dostała go za te kryptoreklamę chipa, czy jest to wyraz jej stylu życia. Od kogoś muszą zacząć. Najlepiej od bogatych. Wcześniej znakowanie rozpoczynano od niewolników. Teraz od bogatych i celebrytów.
__________
For those wishing to support me, I provide my account number:
Peter
w tytule: “bezinteresowna darowizna”
PKO
account no: 03102026290000910204005278
Thank you again in Jesus' name.
Już wole umrzeć niż dać sobie wszczepić czipa jakiegoś
Ani to wygląda, ani to praktyczne…brrrr ?