Bywają sytuacje, kiedy ludzkie drogi się rozchodzą w sposób naturalny, z dużej różnicy światopoglądów czy zasad wiary.. Ale i są takie, gdzie jedna sytuacja w relacjach przyjacielskich tudzież choćby na płaszczyźnie samej znajomości przesądza o całkowitym zerwaniu kontaktów. To jest duch urazy. Coś kogoś zabolało, obraził się i już jest opanowany przez ducha (demona) urazy.
Paweł w liście do Koryntian powiedział, że miłość nie pamięta złego. To nie oznacza, że zapominamy o krzywdach. To oznacza, że nie rozpamiętujemy ich.
W największej kuźni charakterów jaka jest małżeństwo i rodzina, gdyby kierować się duchem urazy, to generalnie już na początku świata zaprzestano by współżycia, gdyż zawsze znajdzie się jakaś zadra. Nie było by nas, gdyby wszyscy byli pod panowaniem ducha urazy.
“Kiedy zaś Pan widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i że usposobienie ich jest wciąż złe, 6 żałował, że stworzył ludzi na ziemi, i zasmucił się”.
Jesteśmy stworzeni na obraz Boga. Mamy chwile smutku i ..żalu. Ale sam Bóg czyli MIŁOŚĆ znalazł rozwiązanie dla swego żalu. Było nim ofiarowanie swego Syna.
Izajasza 1.
Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone jak purpura, staną się jak wełna. Jeżeli będziecie ulegli i posłuszni, dóbr ziemskich będziecie zażywać. Ale jeśli się zatniecie w oporze, miecz was wytępi. Albowiem usta Pańskie [to] wyrzekły.”
Wszystko zostało WYBACZONE w Jezusie Chrystusie. Musimy sobie uświadomić, że Bóg nie tylko ocenia nas indywidualnie, ale i zbiorowo. Przed chwilą zacytowałem księgę Rodzaju gdzie jest napisane:
"Kiedy zaś Pan widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i że usposobienie ich jest wciąż złe, 6 żałował, że stworzył ludzi na ziemi,”
Ludzkość jako grupa zawiodła Boga, ale i ludzkość została odkupiona jako grupa.
W Jeremiaszu Bóg obiecuje nie wspominać już grzechów ludzi uświęconych w Jezusie, z nowym sercem i Duchem:
” albowiem wybaczę winę ich, a grzechów ich nie wspomnę więcej’
Chrześcijaństwo jest CHORE. Wielu rozpamiętuje nawet jednorazowe uchybienia innych. Bóg daruje im wszystkie przewiny, nawet przyszłe, a oni hodują jaja węża jednorazową sytuacją.
Jako chrześcijański bloger nieraz spotkałem się z urazem od innych i to czasem niekoniecznie słusznym. Wystarczy coś nie powiedzieć, coś zapomnieć, by stać się bandytą duchowym w oczach drugiego człowieka. Takie osoby nie mają Ducha Chrystusowego.
Nie piszę tutaj o notorycznych hejterach, ale o jednej, kilku sytuacjach.
Należy także pamiętać o recydywie w grzeszeniu. Bóg ustami Izajasza mówi o wybieleniu nas, ale i o groźbie kary:
Ale jeśli się zatniecie w oporze, miecz was wytępi. Albowiem usta Pańskie [to] wyrzekły.
Jeśli zatniecie się w oporze i nie będziecie przestrzegać Prawa Bożego, to miecz Was wytępi.
Tyczy się to również braku przebaczenia.
Prawo Boże nakazuje:
“. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz no przebaczy wam waszych przewinień” (Mt 6,14-15).”
Jeżeli uważasz, że żyjesz w Chrystusie, a masz uraz, to Twoje winy NIE SĄ WYBACZONE. Podstawa Prawna jak wyżej.
Byłem kiedyś na prelekcji pastora Jasińskiego. Opowiadał on o tzw duchu robaka, co jest mniej więcej tym samym o czym ja pisze teraz.
O ile dobrze pamiętam, podczas sesji uwalniania z jakimś człowiekiem zapytał demona jak się nazywa i ten wyznał, że nazywa się robak.
Robak wgryza się niczym kornik do środka i drąży. Cały czas pracuje na gorycz i żal.
Ogień i Robak idą w parze.
“Upokórz bardzo swą duszę, albowiem karą dla bezbożnych ogień i robak. “
Potwierdzenie w Izajaszu:
"24) A gdy wyjdą, ujrzą trupy ludzi, którzy się zbuntowali przeciwko Mnie: bo robak ich nie zginie, i nie zagaśnie ich ogień, i będą oni odrazą dla wszelkiej istoty żyjącej.
Izajasza 66:24″
Prawo Jezusa jest Prawem z Tory. To jest ten sam Bóg:
“Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego.”
Niestety, wystarczy czasem coś małego. Wcale nie trzeba nikogo okradać, czy zabijać, czy obrażać. Wystarczy coś małego, żeby ludzie mieli uraz.
Zapominanie urazy to mądrość.
Rozważny człowiek nad gniewem panuje, a chwałą jego – zapomnienie uraz.
Przysłów 19:11,
Nie można mieć ducha urazy i jednocześnie wypełnionym Duchem Świętym.
“Niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważanie – wraz z wszelką złością. 32 Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni. Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg wam przebaczył w Chrystusie.” Ef 4.
Jest też tak, że przebaczamy wiele razy, nie mówimy nic gdy się nas w subtelny sposób obraża, depcze naszą godność i wykorzystuje.
Innym razem prosimy pokornie, aby zmieniono swoje zachowanie w stosunku do nas. A to wszystko ma taki skutek, że te osoby
czują jeszcze większą bezkarność. Dopiero radykalne rozwiązania jak zerwanie kontaktów przynosi upragniony spokój.
Tak myślałem, że to spojrzenie zostanie poruszone. Ale Pismo tłumaczy Pismo. Psalm 1 rozprawia się ze złym otoczeniem.
Co innego źli ludzie, a co innego uraz.
Biblia nakazuje kochać ludzi, czyli szanować pomimo czynienia nam zła, ale nie nakazuje się z nimi przyjaźnić.
W tekście miałem na myśli tzw obrażanie się.
Ja mam takich czytelników bloga, którzy obrażeni są ale nadal czytaja blog.
Nie mówię o hejterach.
Wszystko reguluje Pismo.
Zgadzam się. Ja mam tak że swym ojcem.
Wyzywa mnie każdorazowo od glupków baranów debili chociaż nie raz wyciągałem rękę do niego. Teraz to on musi przyjść do mnie i przeprosić, a ja mu wybacze. Jednak ludzie tacy nie przyjdą bo kieruje nimi demon a demony widzą że jesteśmy już Pana Jezusa i tym bardziej atakują. Pozostaje się modlić co i tak nie przychodzi łatwo. Radzę wszystkim w podobnej sytuacji uciekać od takich ludzi.,domów, miejsc. Pan Jezus nam wszystkim pomoże,ale to my musimy podjąć decyzję.
Mam również przyjaciół, którzy na każdym spotkaniu muszą mieć alkkhol i w trakcie ostatniego spotkania zaczęli mi i żonie delikatnie ubliżac co do naszych poglądów. Dlatego też już się z nimi nie chcę spotykać.
Obrażony nie jestem. Po prostu my jesteśmy już inni – bardziej wrażliwi i dlatego łatwiej nas ranić.
od zła się nalezy separować, ale ludzi szanować.
Szanuję ludzi.
i szafa gra 😉
Ja nie jestem w stanie przestać rozpamiętywać o swojej byłej dziewczynie. Często powtarzała amen amen, chwała Panu. Szkoda, że nie było tego widać po jej zachowaniu. Modlę się o pokój w tej sprawie ale to wraca prędzej czy później. Ale nauczyło mnie to nie oceniać ani oczami ani sercem ani w ogóle nie szukać sobie żony.
Tekst uświadamiający, mój komentarz poprzedni coś wciągną internet bo mam z nim problemy, wiec pisze jeszcze raz. Dziękuję za ten tekst bo on ‘”nikogo nie głaszcze” a i bardzo dobrze, ale mówi prawdę 🙂
Dziękuje za txt. był mi bardzo potrzebny 😉