Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

“Thirty Seconds to Mars” i ich oddanie diabłu.

W bardzo ruchliwym miejscu w Kielcach, od co najmniej dwóch miesięcy stoi billboard z reklamą koncertu kapeli Thirty Seconds to Mars.

Dotychczas nie wiedziałem o nich nic, a to chyba dlatego, że nie słucham ŻADNEJ  muzyki.

Kiedyś zapewne kupiłbym ich płytę, ponieważ słuchałem większości gatunków muzycznych, a utwór “Rescu Me” tak samo przemawia mi niestety do ucha, jak kilka lat temu songi Empire Of The Sun.

 

Czy wiecie, że na ten koncert pójdą katolicy? 93% Polaków jest katolikami i to oni wypełnią salę koncertową. W katolicyzmie wszystko wolno, byle mieć zaliczone sakramenty.

 

Sama nazwa zespołu „30 Seconds To Mars” jest mrzonką zaczerpniętą z artykułu profesora Harvardu, który twierdzi, że postęp jest tak duży, że jeszcze za naszego życia podróż na inne planety zajmie nam tylko kilkadziesiąt sekund.

Podobno w latach kiedy telefony były ze słuchawką na kabel, czyli  w latach 70 ych, Amerykanie wylądowali na księżycu, ale przez następne 50 lat już nie mogli… Dziwne prawda?

 

Jared Leto, ponoć znany aktor i reżyser ostentacyjnie pokazuje swoje wyznanie gdzie tylko może:

 

 

 

 

 

Stał się znany ze swego wielkiego zaangażowania w role które gra. Dla roli uzależnionego od heroiny Harry’ego Goldfarba w dramacie psychologicznym Darrena Aronofsky’egoRequiem dla snu (Requiem for a Dream, 2000) z Ellen Burstyn, zamieszkał przy ulicy i schudł 13 kilogramów, dochodząc do tak niskiej wagi, że w każdej chwili mógł zemdleć na planie. Podczas przygotowań do roli Marka Davida Chapmana w dramacie kryminalnym o zabójstwie Johna Lennona Rozdział 27 (Chapter 27, 2007), którego był również producentem, przytył 30 kilogramów. Wszystko to odbiło się znacznie na jego zdrowiu.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jared_Leto

 

 

Chwytliwa muzyka.

 

Wytatuowani ludzie w jakimś obłędzie, a raczej opętaniu, gdyż na to wskazuje sam tekst. Jak widzimy w parze idą tatuaże i demony.

 

Przeczytajcie tekst:

 

 

Cokolwiek robisz, nigdy nie rozgrywaj mojej gry
Zbyt wiele lat bycia królem bólu
Musisz stracić to wszystko, jeśli chcesz przejąć kontrolę
Sprzedaj siebie, żeby ocalić swoją duszę

Uratuj mnie przed demonami w moim umyśle
Uratuj mnie przed kochankami w moim życiu
Uratuj mnie przed demonami w moim umyśle
Uratuj mnie, uratuj mnie, uratuj mnie
Uratuj mnie

Cokolwiek robisz, nigdy nie trać wiary
Diabeł jest szybki, by pokochać zagubionych w bólu
Lepiej powiedzieć ”tak” niewiadomej, oh oh
Sprzedaj siebie, żeby ocalić swoją duszę

Uratuj mnie przed demonami w moim umyśle
Uratuj mnie przed kochankami w moim życiu
Uratuj mnie przed demonami w moim umyśle
Uratuj mnie, uratuj mnie, uratuj mnie
Uratuj mnie

Sprzedaj siebie, żeby ocalić swoją duszę, musisz, oh oh
Sprzedaj siebie, żeby ocalić swoją duszę. musisz, oh oh
Sprzedaj siebie, żeby ocalić swoją duszę, musisz, oh oh
Sprzedaj siebie, żeby ocalić swoją duszę

Uratuj mnie przed demonami w moim umyśle
Uratuj mnie przed kochankami w moim życiu
Uratuj mnie przed demonami w moim umyśle
Uratuj mnie, uratuj mnie, uratuj mnie
Uratuj mnie, oh oh
Uratuj mnie, oh oh
Uratuj mnie, oh oh
Uratuj mnie, oh oh
Uratuj mnie, uratuj mnie, uratuj mnie

 

Takie teksty nigdy nie mówią wprost o przesłaniu. Podejrzewam, że 99% fanów nie wie o co chodzi.

Pan Jared Leto ucharakteryzowany na Jezusa, a raczej derwisza, czy też przedstawiciela jakiejś sekty,  proponuje sprzedać siebie, aby ocalić swoją duszę.

 

Jest to bardzo dramatyczny w przekazie utwór, ale i mój tekst ma być klarowany w obnażaniu zła.

Ten clip mówi tysiącami słów. Ludzie pozbawieni Boga, cierpiący z powodu złych wyborów, z powodu braku Bożej mocy, którą mogliby mieć, z różnych pokoleń, mają według autora tekstu sprzedać siebie, żeby ocalić swą duszę.

Przychodząc do Jezusa nic nie musisz sprzedawać. Po prostu oddajesz mu się jak kobieta mężczyźnie w “Pieśni nad Pieśniami”. W systemie szatana trzeba się sprzedać.

No i ta prawda rzucona wprost:

 

Diabeł jest szybki, by pokochać zagubionych w bólu

 

Tak, on faktycznie pokochuje innych w bólu. W Bólu, który im sam zaoferował. Tak samo jak socjalizm znajduje rozwiązania na problemy, które stworzył. Majstersztyk.

 

 

 

Ciekawy jest także znak, logo kapeli:

 

 

 

Trójkąt illuminati na krzyżu. Czyż zwodnicze religie i fałszywi nauczyciele, pastorzy nie kładą swej iluminackiej łapy na krzyżu?

 

Oni mogą się bawić w rysunki i loga, ale ostatecznie i tak wygra Jezus Chrystus.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Updated: 9 July 2019 — 19:00

47 Comments

Add a Comment
  1. O, mój KIEDYŚ ulubiony zespół… 😉 Widać że stopniowo “rozwijają” swoje logo, bo parę lat temu był to tylko przekreślony poziomo trójkąt, bez krzyża.
    W ich teledyskach jest rzeczywiście ogrom niefajnej symboliki. Kiedy jeszcze nie byłam nawrócona, ale siedziałam w samych tzw. teoriach spiskowych, już samo to mnie do nich zniechęciło. Szczególnie klip do “Hurricane”, ale nawet go tu nie zalinkuję. :/

    Jeszcze można dodać, że najbardziej zagorzali fani tego zespołu od paru lat łączą się w fanbase (z ang. krąg fanów) o nazwie “Echelon” i sami chętnie przyrównują to do “kultu”.

    1. kiedyś lubiłam może dwie piosenki tego zespołu, nigdy nie ciągnęło mnie do nich aż tak…ale ten “Echelon” brzmi nieprzypadkowo w kontekście ogólnie całej tej symboliki itd. :/
      dzięki za uzupełnienie…

    2. EJ, to jest czasem po prostu zabawa. A poza tym, fajnie jest przynależeć do czegoś, porozmawiać o ulubionej muzyce i podzielić się ciekawostkami o Jaredzie. Wtedy jest takie fajne uczucie, że komuś na tobie zależy. Jeszcze komuś…

      1. Oj nawet nie wiecie jak światu na Was zależy :))) Baardzo. Byle tylko się nie oddalić na pół metra. Nie wiem jak można być fanem gościa co pokazuje rogi diabła, udaje Jezusa, i na koncertach nosi czapkę z rogami….

      2. W przynależeniu do jakiejś społeczności nie musi być nic złego, tylko jest jeszcze ważna kwestia, wokół czego się ona skupia… Oczywiście, każdy człowiek potrzebuje wsparcia i zrozumienia od podobnie myślących osób. Ale szczerych, pomocnych, lojalnych ludzi możesz poznać też w innych miejscach, w inne sposoby. Pisałam swój komentarz z chrześcijańskiego punktu widzenia, ze świadomością że 30STM nie promuje Bożych wartości, a muzyka dla wielu ludzi niestety staje się ”bożkiem” samym w sobie. Nie wiem czy i z jaką wiarą Ty się identyfikujesz, więc trudno mi ocenić, jak sama to odbierasz.

        Tak czy inaczej, na każdym człowieku można niespodziewanie się zawieść, i często walka o taką chwilową akceptację okazuje się pogonią za wiatrem. Też przez wiele lat nie było mi łatwo pod tym względem – wydawało mi się, że nigdzie nie ma dla mnie miejsca, szukałam swojej wartości i akceptacji w ideologiach, subkulturach, różnych grupach. Nic nie dało mi większego spełnienia, pokoju i poczucia wartości jak dopiero relacja z Żywym Bogiem, którego lojalność jest wieczna… Bo Jemu zawsze bezgranicznie na nas zależy. I najlepszą społeczność, jakiej kiedykolwiek byłam częścią, zyskałam właśnie w gronie chrześcijan. 🙂

  2. Jared Leto jest moim Jezusem. Gdyby nie ten zespół nie wiem czy było by ze mną tak dobrze jak teraz jest. Nie pisz tych głupot bo jest jest jakieś żart. Każdy ma prawo słuchać tego co chce a że wierzy czy nie to nie ma nic z tym wspólnego.

    1. oczywiście, że każdy ma prawo słuchać tego co chce, gdyż Bóg dał nam wolna wolę.
      Ja tylko ostrzegam chrześcijan więc się nie przejmuj.
      Ty masz swojego boga a my mamy prawdziwego i jedynego Jezusa.
      3SM to zło dla chrześcijan biblijnych.

    2. Tak “Daughter_of_DaddySatan”. Widzę, że już wybrałaś swojego jezusa. Niedługo przyjdzie i może da Ci bogactwo i szcęście na 3,5 roku. Ale póki jest czas to może zajrzysz do Prawdziwego Słowa Bożego i się nawrócisz? Bo potem może będzie za późno na poznawanie Boga.
      Życzę Ci tego abyś Go poznała.

      1. Zdecydowanie wolę być ateistą niż mieć taki widok na świat. Gdyby nie ten zespół, ten artysta to nie była bym teraz sobą. Mogę szczerze powiedzieć że jest wzorowym człowiekiem, a wiara nie ma nic do tego kim jestem i jaka jestem. Jeżeli tak wierzycie w Boga to dobrze, nie mam nic przeciwko ale nie gadajcie głupot. Szczerze nienawidzę jak ktoś mi coś narzuca, mam swoje wartości i jestem dobrym człowiekiem, nikomu nic złego nie życzę, pomagam innym a jadnak nie wierzę. I czy to nie jest najważniejsze? Tak samo Jared jest świetnym człowiekiem, miał duży wpływ na mnie i ciesze się że to właśnie on jest moim idolem, który dał mi tak wiele.

  3. Ja przepraszam bardzo, z całym szacunkiem, ale jestem osobą wierząca, która słucha metalu, rocka, mam kolorowe włosy, różny piercing, planuję tatuaże, a 30stm bardzo mi pomogli swoją muzyką, tak samo jak Bóg pomógł mi odnaleźć się w życiu. Kocham również Black Veil Brides, Palaye Royale i wiele innych “złych” wykonawcow, a moja wiara w Boga i Jezusa wcale nie staje się mniejsza. POZA TYM TEKST PIOSENKI opowiada o tym, że każdy z nas potrzebuje pomocy i nie powinien się bać o nią poprosić. W opisie pod klipsem na yt są linki do organizacji, które mogą pomóc, gdy ktoś walczy z depresją i potrzebuje pomocy. Drogi Panie autorze tego tekstu, nie można wszystkiego demonizować, Jared jest człowiekiem o dobrym sercu zarówno dla ludzi jak i zwierząt czego dał niejednokrotnie dowód 🙂 Pozdrawiam

    1. Niestety, ale po przeczytaniu Twojego komentarza z całym szacunkiem i nie jest to ironia, muszę stwierdzić, że wspierasz kulturę szatana i w niej uczestniczysz.

      “Kto jest przyjacielem świata ten jest nieprzyjacielem ludzi”.

      Modlisz się codziennie? czytasz Słowo Boże (biblię)?

      1. Ale muszę Adminie Piotrze przyznać, że muzyka jest niezłym bożkiem, chyba obok pieniędzy największym. Nawet za sportowcami tak ludzie murem nie stają jak za swoimi Idolami. Aż się wierzyć nie chce jaka idolatria panuje wśród mas….

      2. Tak, modlę się codziennie, czytam Biblię, chodzę do kościoła. I naprawdę kocham Boga, wiele w mim życiu naprawił. Kocham również moja ulubiona muzykę, wyglam jak wyglądam i jakoś nie przeszkadza mi to w byciu osobą wierzącą.

        1. zapewne chodzisz do kościoła Katolickiego czyli kościoła pt Szeroka Brama, ponieważ katolicki oznacza “powszechny” a Pan Jezus powiedział, że wąska jest brama.

          Jeśli czytasz biblię, to napisz proszę co oznaczają słowa Jezusa:

          “Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie” Mt

          1. Proszę pisać “Biblia” z dużej litery, to nie jest jakaś tam książeczka, szanujmy się 🙂 A słowa te rozumiem w ten sposób, że aby pójść za Jezusem nie wolno ulegać swoim żądzom, rezygnować z tego co sprawia nam przyjemność, ale jednocześnie nas niszczy. Nie jestem idiotką,rozumiem Słowo Boże, nie musi mnie Pan egzaminować. Jednak słuchanie mojej muzyki nie przeszkadza mi w codziennej modlitwie. A katolicki znaczy powszechny, czyli dla wszystkich, jednoczący ludzi i wcale nie jest “szeroką bramą”

            1. zazwyczaj pisuję Biblia, ale nawet jak caps lockiem napiszesz biblia a nie będziesz oddzielona od zepsutego świata to nic Ci to nie da.

              Ja nie egzaminuję, a jedynie próbuję zrozumieć Twą pobożność.

              a co powiesz o tym “kto jest przyjacielem świata jest nieprzyjacielem Boga”?

              1. Ja rozumiem to tak, że nie należy oddawać się bez opamiętania dobrom tego świata takim jak np. rządzą bogactwa, władzy czy krzywdzenia innych. Nie należy się zaprzyjazniac się że światem, w którym króluje nienawiść. Jednak świat został stworzony dla ludzi i jeżeli umiemy mądrze korzystać z tego co nam ofiarowuje, “upadek” nam nie grozi 🙂 Poza tym jak już kilka razy pisałam, mój wygląd i muzyka, której słucham nie przeszkadzają mi w trwania przy Bogu. Nie zaprzyjaźniam się ze złem świata, tylko po prostu słucham muzyki, która mi się podoba.

                1. Uważasz poniższy teledysk, o którym wspominała Daria za Boży?

                  https://www.youtube.com/watch?v=3RLwuDQSkDI

                  Czy aby na pewno jesteś pewna czego Bóg od Ciebie chce?

                  Czy scena z 10:47 to scena Boża? Czy Jezus chciałby aby ktoś tak wyglądał czy jest mu obojętne?

                  a może scena w 11:46 jest Boża?

                  1. Ciężko mi się to czytało, tak w pionie, ale uważam, że nie należy popadać w skrajności i wszędzie widzieć szatana. Równie dobrze można zdemonizowac wszystko co człowiek posiada i wtedy najlepszym wyjściem jest asceza. Niech pan mi powie, czy naprawdę nie używa Pan dóbr tego świata? Internetu? Samochodu? Autobusu? Sklepu spożywczego? Książek? Przecież to wszystko nie należy do świata Bożego.

                  2. używam książek, autobusów, samochodów, internety do Bożych celów.

  4. Słyszał pan o zespole “Black Veil Brides”? Interesuje mnie co Pan sądzi o ich muzyce. Wokalista zespołu uczęszczał do szkoły katolickiej, a ich nazwa nawiązuje do oddania zakonnic w służbie bogu. Jestem ciekawa Pana opinii.

    1. jeśli katolicyzm to na pewno nie służba Bogu, ale dziękuję na pewno tym napiszę..

      1. Jeśli nie służba bogu to co? Teraz jestem zmieszana, od zawsze uczono mnie że katolicyzm to służba bogu, w takim razie co/jaka wiara jest służbą Bogu?

        1. posłuszeństwo Słowu Bożemu, czyli Biblii.
          Kościół Rzymu kłamie.

          Porównajmy tylko 2 przykazanie:

          “Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. 5Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; 6a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich.” Księga wyjścia 20

          a 2 przykazanie katolickie:

          |Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.”

          1. O matko, jesteś albo księdzem albo jakimś ślepym fanatykiem…tacy jak ty tylko zniechęcają ludzi do wiary. Przez takich fanatyków ludzie mają złe zdanie o księżach i nie chodzą do Kościoła. Nie wiesz o tym, że co za dużo to nie zdrowo?!

            1. O kurczę. DzyndzyLyndzy, kiedyś też tak myślałam.

              Mam dla Ciebie radę. Przeczytaj dokładnie Biblię. Stary i Nowy Testament. Zobacz czego Bóg oczekuje od człowieka, aby człowiek został zbawiony, a potem spójrz na Kościół Katolicki i przejrzyj na oczy, jak Kościół łamie większość przykazań. Kościół i ludzie, którzy do niego chodzą.

              I zapamiętaj, że nie ma czegoś takiego jak czyściec. Dopóki żyjesz na tym świecie, masz szansę na zbawienie, ale musisz narodzić się na nowo (prościej – zmienić się, żyć wedle woli Boga).

              Bóg wyraził się jasno. Albo żyjesz według przykazań, albo żyjesz jak chcesz, ale nie będziesz zbawiony.

              Szkoda, że nikt nie traktuje tego poważnie. Widać śmierć Jezusa dla większości ludzi to nic takiego…

              1. Słuchaj, każdy odpowiada za siebie. To że inni katolicy grzeszą to ich sprawa, każdy zostanie osądzony według swoich uczynków. W Biblii nie jest napisane że nie mam słuchać muzyki rockowej bo to grzech, muzyka towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów, to moja rozrywka. Nie zrezygnuje z tego dlatego że jakiś koleś uważa że Jared jest zwolennikiem szatana, niech sobie będzie. Ważne że ja nie jestem. Wolę słuchać rocka (chociaż szczerze powiem że dzisiejsi Marsie niewiele mają wspólnego z rockiem, dlatego jestem fanką ich wcześniej twórczości) niż chlać wódę lub ćpać… A Biblia jest tak napisana, że każdy interpretuje ją na swój sposób, na tym polega jej uniwersalizm. Dlaczego mamy słuchać kolesia lub księdza który twierdzi tak i siak, a może on jest w błędzie a może to nasza interpretacja jest bardziej wuarygodna? Tego nie wie nikt. Więc nie nauczajcie nas tu co mamy robić a czego nie, popatrzcie na swoich bliskich i to ich strofujcie a nauczanie pozostawcie klerowi. W końcu to ich zawód ?

                1. Ech, i jak tu rozmawiać z ignorantem? Może jak kiedyś pójdziesz do pracy to trochę spoważniejesz i dostrzeżesz pewne rzeczy. I w końcu zaczniesz SAMA czytać Biblię, zamiast wchodzić na blogi chrześcijańskie i zabraniać Administratorom głosić Ewangelię i pokazywać rzeczy tego Świata (złe), na ich własnych stronach.

    2. Jeśli chodzi o Black Veil Brides, to taka ciekawostka: wokalista tego zespołu jakiś czas temu zagrał w filmie ”American Satan”. Fabuła w dużym skrócie skupia się na historii zespołu rockowego, który na drodze do sławy decyduje się ”podpisać pakt z diabłem”, a potem pokazuje już głównie szybki upadek moralny wszystkich członków zespołu – upadek w narkotyki, wykorzystywanie seksualne fanek, z tego co pamiętam nawet mord rytualny na scenie w zamian za jakieś ”przywileje” od złego. Obejrzałam go fragmentach gdzieś w internecie z ciekawości, bo aż niedowierzałam, że tak daleko i otwarcie zaszli w tą tematykę od czasu gdy ostatni raz słuchałam ich muzyki… Bardzo podły, odrzucający klimat, tyle mogę powiedzieć.

      Różnie można na to patrzeć, fani pana Biersacka mogą odebrać jego przedsięwzięcie nawet jako próbę ”obnażenia” tego systemu, ale sama w to wątpię. To, co jest pokazywane jako fikcja, będzie dalej zakodowywane w głowach ludzi jako fikcja… Takie śmianie się widzowi w twarz.

      Jeśli chodzi o samą twórczość zespołu, to zwróciłabym szczególną uwagę na tekst do New Religion, Fallen Angels, A Devil For Me czy Ritual. Cała symbolika, poruszane tematy i wartości promowane przez Black Veil Brides zdecydowanie nie prowadzą do Boga, ale wręcz w przeciwnym kierunku… Ja nałogowo słuchałam ich w okresie gdy duchowo było ze mną coraz gorzej, a dzisiaj nawet nie do końca wiem, co w ich muzyce tak mi się podobało. Może w rzeczywistości chodziło tylko o ten buntowniczy ”image”? Możliwe, że tak. W każdym razie od siebie ich nie polecam 🙂

  5. Drogi autorze tekstu… Z calym szacunkiem, ale mam prosbe… Przestan ćpać, ewentualnie bierz polowe bo oczy i serce krwawi od tych wypocin. Nie wiem czy ksieza pedofile wam tak mozg piorą czy jak, ale zaczyna mnie to przerazac ? dokad ta Kato-Polska zmierza ?

    1. Dlatego kasuje Wasze liczne komentarze, ponieważ atakujecie osobę nie walcząc na argumenty.
      Nie macie szacunku do ludzi bo płynie w Was zła duchowość.

      Widać jak przepływa u Ciebie proces myślenia: krytykujesz zespół – jesteś katolikiem…
      Niestety ale nie znajdziecie ani jednej strony katolickiej krytykującej ten song, a ja nie ejstem katolikiem dzięki Bogu. Odkąd wyszedłem z tego Babilonu, to dopiero wiem czego oczekuje Bóg.

      ps narkotyków nigdy nie brałem nawet jak byłem grzesznym człowiekiem.
      Marna złośliwość.

  6. Skąd się biorą tacy ludzie jak ty? Nie wstyd ci być takim głupim i ograniczonym w swojej wierze że aż musisz normalnym ludziom wmawiać nieistejeace rzeczy żeby poczuć się lepszym? Weź się za coś pożytecznego bo te bajki ci na głowę szkodzą człowieku.

    1. Wszystkiego dobrego Ci życzę. Niech Ci Bóg błogosławi w imię Jezusa Chrystusa

  7. Słucham? Przecież to jakieś bzdury! Piosenka rescue me mówi o depresji, problemach psychicznych, do ktorych opisania bardzo często używa się metafor. A jak wszyscy dobrze wiemy, metafor nie odczytuje się dosłownie.
    Uratuj mnie przed demonami w moim umyśle… Chodzi oczywiście o problemy psychiczne. Ludzie często nazywają ten głos w swojej głowie demonem. Powtarzam, to METAFORA. Jeśli chodzi o triadę, czyli logo zespołu, z tekstu można wywnioskować że trójkąt równoboczny, którego omawiamy na lekcjach matematyki to też znak iluminati, i powinno się tego zaprzestać. Nie każdy trójkat to iluminati. Ludzie, błagam nie popadajmy w obłędy. Na ten moment moje zainteresowanie Jaredem Leto zmniejszyło się, gdyż nie podobały mi się jego niektóre zachowania. Leto nie jest idealny. Mimo to, zespół którego jest członkiem, jakiś czas temu wpuścił do mojego życia mnóstwo radości. Dodam, że jestem osobą wierzącą. Owszem, nie warto zapominac, że szatan jest wśród nas. Ale jeśli będziemy w bliskiej relacji z Bogiem i zawierzymy mu w zaufaniu swoje życie, będziemy bardziej bezpieczni. Wszystko zależy od podejścia. Pozdrawiam

    1. Piosenka mówi wyraźnie o demonach i diabłe. Więź z Bogiem to odejście od brudu tego świata.

    2. Jana 5;19 “My wiemy, że z Boga jesteśmy, a cały świat tkwi w złem.”
      Jana 2;15 “Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca.”

      Wybór jest Twój albo świat albo Bóg bo nie można dwóm panom służyć.
      Dziś sprzątając pokój zauważyłem stara płytę k44. Heh wróciły wspomnienia miałem sentyment do tego zespołu. Płyta już jest w koszu, pozdrawiam.

      1. Mimo, że do ostatniego czasu prawie nic nie komentowałam, chyba muszę używać nieco zmodyfikowanej nazwy, bo nie chciałabym być pomylona z tą osobą 🙁

  8. Uderz w stół, a nożyce…

    Cóż za oddani fani. Jakże zapiekle bronią swych bożków.Pokazaliście swój stosunek do drugiego człowieka. Pomijając czyście ateiści czy wierzacy w jakiegoś boga, to poraża zupełny brak kultury. Sami sobie wystawiliście świadectwo i nawet tego nie dostrzegliście. Pozostaje tylko się za Was pomodlić. Jeszcze nie jesteście gotowi skasować pięćset swoich ulubionych hitów z mp trójki. Może nigdy nie będziecie. Świat (szatan) tak głośno i kolorowo kusi. A Bóg czasami cicho szepce do ucha, czy w ogóle chcecie Go usłyszeć?

  9. ,,Ten clip mówi tysiącami słów. Ludzie pozbawieni Boga, cierpiący z powodu złych wyborów, z powodu braku Bożej mocy, którą mogliby mieć, z różnych pokoleń, mają według autora tekstu sprzedać siebie, żeby ocalić swą duszę.” Brak słów??‍♀️ Oczywiście z góry jesteśmy brani za debili, którzy nie znają tłumaczenia tekstu, który można rozumieć na wiele sposobów. Właśnie dowiedziałam się że cierpię z powodu złych wyborów i brak mi Bożej mocy – dzięki za info? Jak dla mnie to powinno się rozgraniczać – to tylko tekst i piosenka która ma swój przekaz i wyraz artystyczny, ale nie nie moment sory, jestem w sekcie i oddaje hołd szatanowi. Być może dla szanownego autora będzie to zaskoczenie, ale tak, można być naprawdę wierzącą osobą i jednocześnie fanem/fanką 30 Seconds to Mars i w żaden sposób się to ze sobą nie kłóci. I ten oskarżycielski ton całego ,,artykułu” też nie przemawia na jego korzyść, pozdrawiam

    1. |”Być może dla szanownego autora będzie to zaskoczenie, ale tak, można być naprawdę wierzącą osobą i jednocześnie fanem/fanką 30 Seconds to Mars”
      Nie można dwóm panom służyć.
      Jesteś osobą wierzącą w historycznego Jezusa może… ale nie posłuszna Jego słowom i Biblii.
      Co ma wspólnego światłość z ciemnością?

      To jest to, co pisałem, to katolicy idą na ten koncert.

  10. A co niby teraz nie jesteś grzeszny? Każdy z nas jest….. jeśli nie to “niech pierwszy rzuci kamieniem”…brzmi znajomo? Poza tym to co Jared miał na myśli pisząc teksty piosenek to wie tylko sam autor my możemy jedynie przypuszczać. Zamiast ostrzegać ludzi przed muzyką Marsów lepiej zajmij się tym co dzieje się w twoim kraju na codzień. Taki Jaredzik przyjedzie tu raz na rok lub rzadziej, wielkiej krzywdy to on nie narobi swoją muzyką. A dzieciaki i tak z niej wyrosną za parę lat. Dla mnie większym problemem są księża pedofile. A bardziej mi przeszkadza kult ciała i seksu tak obecny nie tylko w mediach ale i na ulicy niż “kult Jareda” i jego zespołu. Pewnych rzeczy niestety nie da się “odzobaczyć” (wszechobecne półnagie nastolatki i kobiety kręcące tyłkami i naśladujące je małe dziewczynki) a muzyki można posłuchać lub nie. Co jest więc gorsze, facet mieszkający na drugiej półkuli, piszący teksty o tym o czym tylko sam on wie czy wyuzdane, porobione laski obecne w mediach robiące papkę z mózgu dzieciom, które je naśladują ?

    1. Każdy jest grzesznikiem, ale nie każdy jest przez Boga usprawiedliwiony.
      Jared jest gorszycielem młodzieży. Obejrzyj teledysk Hurricane.

      Masz po prostu bożka. Albo jesteś z Bogiem albo z bogiem.

      Poruszam tutaj różne tematy.
      Marsowie są na bieżąco..

  11. Hey
    A czy nie myślisz że tekst piosenki jest trochę psychologiczny? Popatrz na ludzi którzy w nim występują, spójrz na perspektywę ujęć kamery. Wydaje mi się, że piosenka “rescue me”, mówi raczej osobach które mają jakieś kompleksy i przez lata czuły się gorsze lub były poniżane. Dlaczego w tych czasach pisze się chwytliwe artykuły w których ludzie na siłę doszukują się zła i jego symboli?

    1. Zastanawiałam się też czy „well yourself to save your soul” nie odnosiło się właśnie do „sprzedania się” społeczeństwu, jakby, poddania się wszelkim normom tam panującym aby właśnie pozbyć się tego problemu inności i uratować swoją duszę której nikomu oddać nie możemy, nawet żyjąc w kłamstwie ale nie jestem pewna czy myślę słusznie hah

  12. Uwielbiam katolicyzm, naprawdę, wystarczy że zespół zmieni logo, stworzy kontrowersyjny utwór ( jeśli w ogóle można go tak nazwać, bo każdy kto ma trochę rozumu szuka w piosenkach przesłania, interpretuje a nie słucha i bierze wszystko do siebie), a jego fani będą tworzyli jednostkę i odrazu jesteśmy złą sektą…
    Tysiące ludzi na koncertach metalowych, pokazujący diabełka też muszą być satanistami? Bo jeśli tak to przynależę do kilku sekt naraz, upsik 😛

    1. Ty uwielbiasz katolicyzm a ja uwielbiam demaskować brak logiki, ponieważ prawda wyzwala z fałszywych przekonań.

      Tak jak nie znasz czym jest na prawdę katolicyzm i że stoi po tej samej stronie co zespoły metalowe, tak nie wiesz ani że ja nie ejstem kaotlikiem, ani tego co tutaj:

      http://detektywprawdy.pl/2019/07/11/ciag-dalszy-o-bozku-jakim-jest-jared-leto/

      Owszem, te tysiące ludzi, którzy pokazują rogi szatana na koncertach częściowo nieświadomie, a częściowo świadomie jest oddalona od Boga i pracuje nieświadomie dla szatana.
      Uważasz, że logo jest abstraktem, że nie jest dla nich ważne. To proponuję zatem serię Dylematy muzyki dostepną na YT.

      Wszystko jest kwestią wiedzy Julio. Wszyscy mamy różny poziom wiedzy.
      Mógłbym godzinami pisac z Tobą, ale wtedy nie miałbym czasu na inne rzeczy. Proponuję zatem zbadanie tematu anie wupowiadanie się na tematy Ci obce.

      Wstukaj w google: muzyka satanizm itp
      illumianti muzyka..

Leave a Reply Cancel reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
English
Polish
Polish
English
Exit mobile version