Aktor grający Jezusa w najnowszym filmie chrześcijańskim “Maria Magdalena” odmówił wykonania jednego z cudów zapisanych w Ewangeliach.

Joaquin Phoenix gra Jezusa w nadchodzącym filmie „Maria Magdalena”, ale odmówił dokonania jednego z cudów zapisanych w Ewangeliach. Wczesna scena w filmie wymagała od 44-letniego aktora dokonania cudu z Ewangelii Jana, w którym Jezus uzdrowił ślepca pocierając błotem w oczach. „Wiedziałem o tej scenie z Biblii, ale  myślę, że nigdy tak naprawdę tego nie rozważałem”, powiedział Phoenix  CNN . „Kiedy tam dotarłem, pomyślałem:„ Nie będę ścierać brudu w jej oczach. Kto by to zrobił? To nie ma sensu. To straszne wprowadzenie do widzenia. ”

 ”Phoenix wziął sprawy w swoje ręce, po prostu oblizując kciuk i pocierając oczy kobiety. Aktor, który ostatnio grał w Jokera, twierdzi, że porzucenie błota nie odbiera cudu, którego dokonał Jezus. 

 

 

Phoenix wziął sprawy w swoje ręce, po prostu oblizując kciuk i pocierając oczy kobiety. Aktor,  który ostatnio grał  Jokera , twierdzi, że porzucenie błota nie odbiera cudu, którego dokonał Jezus.

„Maria Magdalena” patrzy na historię Jezusa z bardziej kobiecej perspektywy, jak wielu biblijnych uczonych określiło tę kontrowersyjną kobietę, zagrało w filmie przez prawdziwą dziewczynę Phoenixa, Rooneya Marę, „pierwszą feministkę” w historii.

Film w reżyserii Gartha Davisa zostanie wydany w Wielki Piątek. Pierwotnie został wydany pod koniec 2017 r., Ale był wielokrotnie odsunięty po tym, jak Weinstein Co. został złapany w wielokrotne oskarżenia o napaść seksualną na producenta Harveya Weinsteina…

 

Co ja o tym myślę? Podejście aktora grającego Jezusa Joaquin Phoenixa jest symbolem podejścia wielu do biblii. Każdy wybiera sobie z niej to, co mu się podoba.

Otarcie niewidomego oczu błotem jest dosyć istotne i do tego trzeba dojrzeć i rozumieć lub chcieć rozumieć.  Z drugiej strony ten brak szacunku do czystości Słowa Bożego przebija się na manipulację i uczynienie z Marii Magdaleny feministki. Z wszystkiego można uczynić teorie przeciwne Bogu.

Popatrzcie, oni mają taki tupet, że nie tylko kręcą filmy chrześcijańskie i je fałszują, ale oni również nauczają w zborach.

Świat chrześcijański przesiąknięty jest masonami. Aktor grający w thrillerze psychologicznym przesiada się grając Jezusa. Ktoś powie, że aktor powinien zagrać każdą osobę, nawet Hitlera. Postać historyczną tak, ale czy postać fikcyjną w filmie wnoszącym wartości lucyferianitsycznym jakim jest Joker również?

 

 

Co to pokazuje jeszcze? Wiarę takich aktorów jak Joaquin Phoenix. Tacy ludzie mogą zagrać w każdym filmie o wartościach antychrześcijańskich.

Joaquin Phoenix zachował się jak dyrektor w z czasów komuny w Polsce:

 

Film Maria Magdalena będzie zapewne propagandową szmirą i to z premierą w tzw katolicki Wielki Piątek celem uwiarygodnienia feminizmu Marii M.