Żona Artura Cerońskiego skopała i podarła biblię. Duch Antychrysta coraz bliżej.

Na spotkaniu, tudzież demonicznym nabożeństwie zarejestrowanego jako związek wyznaniowy Kościoła Mocy (chyba szatana), żona osobę uznającą się za pastora skopała biblię mówiąc “Tyle warta jest wiedza nieużyteczna. Tyle jest warta wiedza, która nie jest używana”.

 

 

 

Odrzucając na bok emocje, prawdą jest, że sama wiedza biblijna nic nie daje. Katolicy mają ją na półkach jako część mebla, a protestanci czynią z niej czasem zasób wiedzy budujący pychę. Ale jakąkolwiek szkołę ukończyła Pani Agata (nie siostra w wierze), czy podarła swój dyplom lub  świadectwo maturalne, jeśli nie wykonuje swojego wyuczonego zawodu?

Skończyłem socjologię, ale nie jestem socjologiem, czy zatem mam podrzeć dyplom?

To tak tytułem posługiwania się logiką.

 

Natomiast chcąc ocenić to duchowo, Pani Agata zrobiła to samo, co zrobił Nergal, naczelny satanista w Polsce.

 

 

Zrównała się swym aktem z liderem Behemotha i jak podpowiedział mi mój brat w wierze, decyzja ta została podjęta zapewne odgórnie, aby pokazać, że sama biblia nic nie daje, że miłość jest najważniejsza, miłość do wszystkich religii….

Uważam tym tokiem idąc, że był to przemyślany precedens otwierający drogę do kolejnych pokazów, mających “uświadomić” nieważność Słowa Bożego.

 

Szczerze pisząc, bałbym się Boga mając tylko samą myśl zniszczenia biblii, a co dopiero skopanie jej i podarcie.

 

Zaiste nadchodzi antychryst i przeszkadzać mu będzie sama Bibliia, gdyż na jej to podstawie będziemy mogli osadzać, czy dana organizacja i ruch społeczny działa prawie, czy nie.

 

Zarówno Artur Ceroński jak i jego żona są znajomymi osoby uznającą się za pastora – Bartlomieja Kurylasa.

 

 

 

 

Artur Ceroński popiera również obecny Izrael i jego msze wyglądają tak oto:

 

 

Bardzo przykra sprawa, ale ludzie poddają się tej części inżynierii społecznej jaką jest poddanie się mocy autorytetu. W tym przypadku funkcji w kościele – pastora. Jaką różnicą jest poddać się papieżowi, biskupowi, a pastorowi ze względu na tytuł? Szanować trzeba każdego, ale nie poddawać nauczaniom jeśli są niezgodne z biblią.

 

 

Swego czasu miałem podpisywać swoje rozważania “Pastor Piotr”, ale uznałem, że nawet traktując to jako żart, dołączam do grupy właśnie między innymi takich pastorów.

 

Podsumowując, sami widzicie, że bezbożne zachowanie, bez bojaźni Bożej, występuje w kościołach zarejestrowanych jako związki wyznaniowe, co jest kolejnym sposobem na utwierdzenie wiernych, że tylko w religiach i kościołach jest Boże nauczanie, kiedy sam Jezus wchodził w konfrontacje z religią.

 

Grupa Pana Artura Cerońskiego jest zborem charyzmatycznym, a więc uważają oni jak m.in. p. Cyrikas, znajomy dobry Pana Kurylasa, że Prawo Boże nie obowiązuje.

Jeśli prawo Boże nie obowiązuje, to obowiązuje bezprawie i taki jest tego cel. Wprowadzić bezprawie na fałszywie postrzeganej miłości Jezusa czyli New Age.

A Wy wszyscy, którzy polubiliście osoby zwodzące, autoryzujecie ich działania. Inni widzą kogo dana osoba polubiła i tym samym uznaje, że jest to ktoś wiarygodny.  Tak działa ten mechanizm.

 

"Do not walk in a foreign yoke with unbelievers; for what has righteousness to do with unrighteousness, or what fellowship between light and darkness?"

 

 

Módlmy się, aby wszyscy ewangelicy potrafili rozpoznać zwiedzenie.

Praise the Lord Jesus.