The stars are NOT what you think they are! Expectation vs. reality.
“Gwiazdy nie są tym, o czym nam powiedziano! Czy wiesz, że gwiazdy śpiewają? Tak, to prawda, każda gwiazda ma swój własny dźwięk i razem mają całą orkiestrę”
https://www.youtube.com/watch?v=lmBh-WZzjIg&feature=share
Jeśli chodzi o te “autentyczne” zdjęcia gwiazd to dokładnie taki sam efekt można uzyskać próbując sfotografować taką gwiazdę na zoomie gdy aparat nie może znaleźć ostrości. Wówczas wychodzi takie “autentyczne” zdjęcie.
It is the same with a telescope. You point it at a star, use a lens with a short focal length, and if you turn the knob properly, you get the same effect.
No authentic photo of the star just the usual camera/telescope optics. I have received such results dozens of times.
Przypomniały mi się swa słynne “cuda” słońca, które powstały wyłącznie w oparciu o optykę.
1* in Medjugorie when someone tried to film the sun with an autofocus cell phone. The cell phone was pointed at a very bright light source and could not focus, resulting in a flashing sun.
2* kamera skierowana na słońce nagrała… czarne słońce. Okazało się, że kamera posiadała możliwość eliminacji pikseli o najwyższej intensywności i dlatego tarcza słoneczna została zarejestrowana jako całkowicie czarna.
Przed nami kolejna “nowość” o której już wcześniej pisałem. Mianowicie za wielką wodą szalenie popularna staje się koncepcja preadamitów.
So it will reach us as well in some time.
Mam pytanie Fxx.dll. Wiesz czemu na Syriuszu widać tak jakby lustro wtórne i pająk teleskopu? I do tego te fale… czyżby niewychłodzony teleskop?
It is known that it is impossible to see the disk of a star with an amateur telescope, so far pictures have been taken of some of the largest stars, probably by Very Large Telescope. Interestingly, even the biggest stars still have a smaller angular size than Pluto
I don't understand the point of showing defocused stars in this video?, although you have to admit that the sounds presented are interesting, you can also find planet sounds on the internet.
Idea “dźwięków” gwiazd oraz planet jest stara jak ten świat. Pojawiała się w wielu kulturach. Nam najbardziej znana jest tzw. harmonia sfer, muzyka sfer pochodząca chyba od Pitagorasa (albo Arystotelesa) a ten przejął ją od egipcjan, ci z koeli opierali się na babilończykach.
Pythagoras/Aristotle preached that the universe works on the principle of the laws that operate in music (all those tones, intervals, chords and the like).
You can read about it in their works but frankly it is boring. They write about how stars moving at high speed create sounds and the speed of the star is proportional to a particular chord.
Of course, no one has ever heard such a sound. So how did they get out of it?
Bardzo sprytnie. Stwierdzono, że człowiek w momencie narodzin wchodzi w kontakt z takim dźwiękiem sfer, przyswaja go i dlatego staje się on dla niego… niesłyszalny.
Ale to ciekawe… 😮