Papież Franicszek pokazywał kilka razy symbol szatana jako znak miłości wywodzący się rzekomo z języka migowego.

 

 

 

Problem polega na tym, że gest rogów jako znak miłości funkcjonuje głównie w języku migowym USA:

 

 

Poniżej “kocham” w migowym w innych krajach:

 

 

To w amerykańskim migowym ASL (American Sign Language) kocham wyrażone jest jako gest rogów.

 

Frontmann satanistycznego zespołu Kiss Gene Simmons próbował nawet zarejestrować ten znak jako znak towarowy w Urzędzie Patentowym  Znaku Towarowym Stanów Zjednoczonych.

 

Według Simmonsa, ten gest dłoni został użyty po raz pierwszy w handlu 14 listopada 1974 roku. Wydaje się, że jest to zgodne z trasą Kiss ‘Hotter Than Hell.

Mówiąc o piekle, gest ręki wydaje się podobny do tego, co jest znane jako “Znak rogów”, sygnał diabła, który według ponoć  zabawnego wpisu z Wikipedii sięga 5-tego wieku pne w buddyzmie.

Simmons domaga się znaku gestu ręki dla “rozrywki, a mianowicie występów na żywo wykonanych przez artystę muzycznego, osobistych występów artysty muzycznego”.

 

Gest rogów również stosowała najbardziej znana kapela na świecie jaką są Beatles, która bluźniła Bogu uznając się za bardziej znaną od Jezusa.

Szatan nigdy nie przyjdzie i nie powie “ja jestem ten zły i to jest mój gest”. On musi zwodzić zgodnie z tym co powiedział Pan Jezus, że jest ojcem kłamstwa.

Dlatego został wprowadzony gest rogów do amerykańskiego języka migowego podstępnie.

 

 

Największym oszustwem szatana jest wmówienie ludziom, że on nie istnieje. Kolejnymi są rzeczy, gesty, znaki, kultura, tworzone przez niego ukazywane jako dobro.

 

To Laurent Clerc i Thomas Hopkins Gallaudet opracowali amerykański język migowy. Ten pierwszy miał kontakt z piątym prezydentem USA Jamesem Monroe.

 

Zapytacie kto był pionierem w tym wszystkim? Jak myślicie?

 

Był nim Charles-Michel de L’Épée –  francuski prezbiter katolicki, nauczyciel (pedagogika specjalna), pionier edukacji osób niesłyszących i niedosłyszących, twórca pierwszej szkoły dla niesłyszących w Paryżu 

Język migowy de L’Épéego i jego metody nauczania szybko stały się popularne poza Paryżem – w całej Francji i w innych krajach (również w Stanach Zjednoczonych). Z polecenia biskupa Bordeaux przyjechał do Paryża Roch-Ambroise Sicard, który wkrótce został nauczycielem, a następnie kierownikiem szkoły – następcą de L’Épéego.

 

Wraz ze wzmianką nazwiska Abbe Sicard rozpoczyna się smutna historia katolickiego głuchych w Stanach Zjednoczonych. Wyjątkowo duża liczba głuchoniemych została znaleziona w stanie Connecticut, korporacja dżentelmenów została zaciągnięta w celu założenia szkoły dla głuchych w Hartford. Dr Thomas Hopkins Gallaudet, pastor protestancki, bardzo zainteresowany projektem, został wysłany do Anglii w celu poznania metod nauczania osób niesłyszących. Spotkając się z zimnym przyjęciem ze strony instruktorów głuchych w tym kraju, którzy nie chcieli wpuścić go w tajniki zawodu, Gallaudet, gdy prawie się zniechęcił, spotkał się z Abbe Sicardem, który wraz ze swoimi uczniami , był w Londynie. Abbe serdecznie zaprosił go do Paryża i zaoferował mu wszelkie korzyści. Nie tylko osobiście udzielał mu instrukcji, ale gdy Gallaudet wrócił do Ameryki, pozwolił Laurentowi Clercowi, jednemu z jego najwybitniejszych uczniów i współpracowników, towarzyszyć mu, aby pomóc w założeniu Szkoły Hartford dla Głuchych.

W umowie zawartej między doktorem Thomasem Hopkinsem, Gallaudetem i Laurentem Clercem przeczytaliśmy: “On (Laurent Clerc) nie jest wezwany do nauczania czegoś sprzecznego z religią rzymskokatolicką“, a także w swoim liście do Biskup Cheverus z Bostonu, Abbe Sicard pisze: “Ogromne pragnienie zdobycia nieszczęśliwych głuchoniemych w kraju, w którym mieszkasz i spełniasz tak dobrze misję Świętych Apostołów, szczęście poznania naszej świętej religii prowadzi mnie do ofiary, która przekracza ludzką siłę. Wysyłam do Stanów Zjednoczonych najlepiej nauczanych moich uczniów, głuchoniemych, których moja sztuka została przywrócona społeczeństwu i religii. W pełni postanawia żyć i być wierny zasadom religii katolickiej, których go nauczyłem

W Stanach Zjednoczonych są szkoły dla głuchoniemych. Wśród nich znajduje się 13 pod zarządem katolickim – 4 w Nowym Jorku i 9 w pozostałej części Stanów Zjednoczonych. W czterech katolickich szkołach w stanie Nowy Jork jest 593 uczniów, w pozostałej części Stanów Zjednoczonych, od Alaski po Zatokę oraz od Nowego Jorku po Kalifornię, gdzie jest głuchoniema  populacja co najmniej ośmiokrotnie większa niż w stanie Nowy Jork w szkołach katolickich jest  409 osób.

 

 

Dodajmy jeszcze do tego typu informacji przykłady molestowanie przez księży głuchoniemych, a widzimy jaka faktycznie energia poszła za katolickim zagrabieniem grupy niesłyszących:

 

“Wykorzystywaliśmy głuche dzieci, mieliśmy co najmniej dziesięć lat”,

“Było nas co najmniej dziesięciu, wybieraliśmy te bezbronne” – wyjawia na łożu śmierci włoski ksiądz z ośrodka dla biednych dzieci w Weronie. Gdy wydało się, Kościół Katolicki udawał śledztwo, ale tylko przeniósł księży na czas przedawnienia do Argentyny, gdzie dalej molestowali. Jeden wciąż tam pracuje…

“Poznacie prawdę , a prawda Was wyswobodzi” Jana

 

 

Reasumując, to kościół katolicki stworzył język migowy. Wszystko można sprawdzić w internecie. Mnie nie łatwo było znaleźć te informacje. Nawet w anglojezycznym internecie nie można było znaleźć tego co czytacie jako skondesowane informacje. Doszedłem do tego po nitkach wielu do jednego kłębka.

 

Tak więc jeśli ktoś Wam powie, że papież Franciszek pokazywał gest miłości w języku migowym, to możecie mu śmiało powiedzieć, że ten satanistyczny gest wprowadzili kapłani katoliccy.