Były satanista John Ramirez ostrzega.
Fot. facebook.
“Byłem generałem królestwa ciemności w czarach” – powiedział Ramirez. “Siedziałbym z diabłem i rozmawiał z nim tak, jakbym dziś do ciebie mówił. To był ten rodzaj komunikacji. To był ten rodzaj relacji. “Ramirez ostrzega, że Halloween to nie tylko kostiumy i słodycze – jest o wiele mroczniejsza rzeczywistość.
"Musisz zdawać sobie sprawę, że jest to przekleństwo, musisz wrócić do miejsca, w którym zacząłeś, w tym roku, w którym zacząłeś tę Halloweenową uroczystość, kiedy zacząłeś mieć to spotkanie z Ciemną Stroną. w tym samym miejscu, wyrzekaj się i wyrzekaj się w imię Jezusa Chrystusa i proście Boga, aby wybaczył ci to, aby Bóg mógł się zmiłować i zamknąć drzwi, aby cała twoja rodzina mogła iść naprzód “- kontynuował.
Czy widzimy wspólny mianownik wypowiedzi Ramireza i Hawkinga? Ja tak. Jest nim przekleństwo. Hawking powiadał, że go nie ma, Ramirez, że jest. Komu uwierzycie? byłem sataniście i chrześcijaninowi czy człowiekowi, który nawet nie wiadomo czy cokolwiek mówił, gdyż jest wersja, która traktuje Hawkinga jako marionetkę satanonaukowców, aby mogli publikować co tylko chcą pod pretekstem nadprzeciętnego talentu Hawkinga… Talentu, który ogranicza się tylko do czarnych dziur…
Ramirez, obecnie pastor, wie wszystko o mrocznej rzeczywistości Halloween. Kiedyś poświęcił zwierzęta jako część satanistycznych rytuałów, a jego przyjaciele nawet znali go jako “syna Lucyfera”.
Teraz, jako narodzony na nowo wierzący, ostro ostrzega chrześcijan przed świętowaniem Halloween.
“Czy znasz jakichś satanistów, którzy mówią:” Hej, weźmiemy udział w Wielkim Piątku i zamierzamy spędzić wolny czas z chrześcijanami, a my nazwiemy to innym imieniem? ”
źródło cytatów: https://www1.cbn.com/cbnnews/us/2017/october/former-satanist-warns-christians-about-celebrating-halloween
Celtyccy druidzi wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami, a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym, jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych. Druidzi nosili czarne stroje oraz duże maski z rzepy, brukwi, ponacinane na podobieństwo demonów. Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy zaś odstraszano. Sądzi się, iż właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów wywodzi się zwyczaj przebierania się w ów dzień w dziwaczne stroje i zakładania masek.
Halloween może być dobrą okazją do wysłuchania i nauczenia o dobru kontra złu, kiedy do naszych drzwi przychodzą dzieci po słodycze. Jednak najpierw należałoby się przygotować ale i liczyć na ostracyzm społeczny…
Jednak Anton LaVey, nieżyjący założyciel Kościoła Szatana, powiedział kiedyś, że radował się wierzącymi, biorącymi udział w tej tradycji.
“Cieszę się, że chrześcijańscy rodzice pozwolili swoim dzieciom wielbić diabła co najmniej jedną noc w roku”, powiedział. “Witamy w Halloween.”
Niewiedza boli i kosztuje. Kosztuje wejście demonów w życie dzieci. Później jest rozpacz i szlochanie “Boże dlaczego”…
Po 835 roku pod wpływem chrześcijaństwa powoli zanikały obchody Samhain, gdy uroczystość Wszystkich Świętych została przeniesiona z maja na 1 listopada. Kościoły chrześcijańskie przeciwstawiły się obchodzeniu Samhain wprowadzając Dzień Zaduszny
To jest metoda Rzymu na połączenie pogaństwa z chrześcijaństwem. te same miejsca, te same daty… Tak jest z Sol Invictus będącym tzw Bożym Narodzeniem, czy Eastar jako Wielkanoc..
Nazwa tego święta, Easter, wywodzi się od anglosaksońskiej bogini świtu i wiosny, Ēostre.
Staroangielska nazwa, Ēostre, przeszła w nowoangielską Easter i wywodzi się z języka pragermańskiego, w którym oznaczała świt. W 1836 Jacob Grimm pisał w „Deutsche Mythologie” (tłum. niemiecka mitologia) o tym święcie. Opisywał je z punktu widzenia Niemców. Według Grimma nazwa ta, chociaż pochodziła od pogańskiej bogini, przyjęła się z powodu głębokiego zakorzenienia tej tradycji w historii.
Tymczasem Wielki Piątek nosi po angielsku nazwę Good Friday. Wielu uważa, że to dosyć mylące w odniesieniu do dnia śmierci Chrystusa, jednak niektórzy twierdzą, iż nazwa ta mogła dawniej brzmieć God’s Friday czy Holy Friday.ca-va.pl/ciekawostki/dlaczego-brytyjczycy-nazywaja-swieta-wielkiej-nocy-easter-co-pisal-grimm-o-tym-swiecie-dlaczego-wielki-piatek-to-good-friday-oraz-symbole-wielkanocne/
Wszystkie święta łącznie z 1 maja (Walpurgii) są świętami pogańskimi.
Reasumując, oddając swoje dziecko na zabawy Halloween, wpychasz je w świat demonów.
Zawsze miałam problem z tym co odpowiedzieć dzieciom pukającym do drzwi w ten wieczór.
Otwierać, nie otwierać?
Co im powiedzieć by zasiać jakies ziarenko, które przyniesie owoc?
Macie pomysł? Doświadczenia?
Osobiście jeśli widzę symbole halloween u dorosłych to zawsze rzucam tak niby od niechcenia hasło “o proszę to kult śmierci dotarł już tutaj”.
Co do dzieci to ciężka sprawa ponieważ uświadomienie im w czym biorą udział to jest rola ich rodziców. Dla dzieci to jest tylko impreza kiedy mogą przebrać się w jakieś masakryczne stroje i zdobyć parę jak to dzisiaj mówi się fantów.
Dorośli mają swoje kościoły, mają swoich księży czy pastorów, tam powinni być uświadamiani co to jest Halloween.
Na pewno trzeba być delikatnym.
Moja propozycja:
“Bardzo lubie dzieci i dlatego chciałam Wam coś powiedzieć. Na pewno widzieliście w bajkach jakieś duchy. Święto Halloween jest świętem złych duchów i to nie ejst tylko zabawa ale zaprtaszanie ich do swojego zycia. Nasz kochany Bóg na pewno nie chce abysmy sie bawili w coś co może nam zrobić krzywdę”.
To tak na szybko, przy czym może jestem za mało delikatny… może ktos to lepiej ubierze w słowa.
Dzięki Piotrze, ładnie to ująłeś :).
Ja nie mam zdolności jako mówca, lepiej umiem milczeć. Dlatego każda taka podpowiedź na wagę złota :).
Ktoś kiedyś rzucił pomysł (ale chyba w związku z innym “świętem”), żeby w jakiś sposób przekazać to jak to Biblia postrzega…
ale tekst podany przez admina jak najbardziej na + 🙂
Moja zona oswietla krzyz na frontowym ogrodku przy chodniku ulicznym
a dzieciom pukajacym w Haloween mowi ze nie obchodzimy tego swieta “trick or treat” i wrecza czerwone szkielko (perelke, kropelke)
symbolizujace krew Jezusa i radzi zeby trzymac w kieszeni wtedy jak siegnie to sobie przypomni o krwi Chrystusa.
Oczywiscie cieplymi zyczliwym glosem z miloscia. Dzieci nie odchodza z pustymi rekami i bardzo mi jako mezowi sie to podobalo w tym poteznym protestanckim kraju gdzie sie to obchodzi i laduje tone slodyczy do torby wrsrod upiornych dekoracji ulicznych przed domami.
Alf: Dość tego! Przemoc zwalcza się przemocą! Tak rozwiązywaliśmy kłopoty na Melmacu!
Willy: I nie pamiętasz co się z nim stało?
Alf: Zniszczyła go wojna nuklearna, a co?
Willy: Nie widzisz związku?
Alf: Jakiego?
Odrzucam samo Halloween, bo to święto z nabyte, spoza polskiej tradycji. Poza tym nie pod drodze z moimi poglądami i zbyt “cukierkowe”. Podobno Katolicyzm przestrzega i odrzuca to święto. Ba! Kiedyś czytałem, że wymyslili by przebierac sie za swietych. Nie wiem czy to dobrze. Nie mamy na te rzeczy wpływu, co kto uznaje za słuszne.