Sarsa dołącza za mamonę i sukces do plejady gwiazd lucyferiańskich. Szatan daje sukces. Oferta złożona Jezusowi na pustyni jest wciąż aktualna.
No ale przejdźmy do rzeczy. Czytelniczka przesłała mi info. Sprawdziłem.
Rogi, zakryte oko, na dłoni piramidka. Ale to nie wszystko
No i na dłoniach …znak.
Oni to nazywają sztuką. Dzieci będą demoralizowane bez kontroli rodziców wchłaniając te “sztukę” jak gąbka wodę.
No i kto sobie zadaje pytanie: czy jest to normalne, aby przedstawiać na teledysku kobietę bez części głowy?
Szatan jest chory i cała jego kultura.
Sarsa dołącza za mamonę i sukces do plejady gwiazd lucyferiańskich.
Niekoniecznie. Wielu artystów wcale się nie sprzedało szatanowi za sławę. Te piosenki zwierają autentyczną miłość do szatana, a śpiewa je jego lud. Autentyczne uczucia. Autentyczne emocje. Często ze skrajności w skrajność. Komuś może być to trudno pojąć, ale wystarczy czasami się głębiej wsłuchać. Łącznie z tą piosenką i teledyskiem o którym mowa wyżej. Chyba wszyscy widzimy, że tam jawnie przejawia się szatan, który zasłania jej oczy. Ona śpiewa o nim, z jednej strony kocha, z drugiej ją boli jej los.
Inna piosenka takiego typu.
Zaśpiewana na zakończenie igrzysk w Londynie w 2012 r.
Take That – Rule the World
https://youtu.be/ij3sgRG5sPY?t=2h58m58s
“Rozświetlasz niebiosa nade mną
Gwiazda, tak jasna, oślepiasz mnie
Nie zamykaj swych oczu
Nie odchodź , nie odchodź
Oh
Ty i ja – razem możemy podróżować na gwieździe
Jeśli ze mną zostaniesz dziewczyno
Możemy rządzić światem
Ty i ja – razem możemy rozjaśnić niebo
Jeśli zostaniesz przy moim boku
Możemy rządzić światem
Jeśli mury runą – pocieszę cię
Jeśli anioły zapłaczą – będę tutaj przy tobie
Ocaliłaś mą duszę
Nie opuszczaj mnie teraz, nie opuszczaj mnie teraz
Oh
Ty i ja – razem możemy podróżować na gwieździe
Jeśli ze mną zostaniesz dziewczyno
Możemy rządzić światem
Ty i ja – razem możemy rozjaśnić niebo
Jeśli zostaniesz przy moim boku
Możemy rządzić światem
Ooooooooh
Wszystkie gwiazdy wychodzą dzisiejszego wieczoru
Rozświetlają niebo dzisiejszego wieczoru
Dla ciebie, dla ciebie
Wszystkie gwiazdy wychodzą dzisiejszego wieczoru
Rozświetlają niebo dzisiejszego wieczoru
Dla ciebie, dla ciebie
Ooooooooh
Ty i ja – razem możemy podróżować na gwieździe
Jeśli ze mną zostaniesz dziewczyno
Możemy rządzić światem
Ty i ja – razem możemy rozjaśnić niebo
Jeśli zostaniesz przy moim boku
Możemy rządzić światem
Wszystkie gwiazdy wychodzą dzisiejszego wieczoru (oooooooh)
Rozświetlają niebo dzisiejszego wieczoru
Dla ciebie, dla ciebie
Wszystkie gwiazdy wychodzą dzisiejszego wieczoru
Rozświetlają niebo dzisiejszego wieczoru
Dla ciebie, dla ciebie
Wszystkie gwiazdy wychodzą dzisiejszego wieczoru
Rozświetlają niebo dzisiejszego wieczoru
Dla ciebie, dla ciebie
Wszystkie gwiazdy wychodzą dzisiejszego wieczoru
Rozświetlają niebo dzisiejszego wieczoru
Dla ciebie, dla ciebie”
Niby o dziewczynie, ale pierwsza zwrotka wiadomo o kim. Cała aranżacja z feniksem powstającym z popiołów też wiadomo co znaczy. Czy ten utwór powstał dla mamony, czy z miłości cierniami usłanej?
“Niekoniecznie. Wielu artystów wcale się nie sprzedało szatanowi za sławę. Te piosenki zwierają autentyczną miłość do szatana, a śpiewa je jego lud. Autentyczne uczucia. Autentyczne emocje.”
Może i masz rację, ale czy jedno nie wynika z deugiego? Artystka wiedząca, że Bóg ją nie wyniesie w tym świecie na listy przebojów lgnie to tego, który coś jej da. Kocha go, bo coś jej daje. Jak dziewczyna gangstera.
Wiedziałam, po prostu wiedziałam że się tu prędzej czy później to pojawi 😀
co do samego klipu trochę też wytropiłam:
-ogólnie sam fryz Sarsy to rogi (ostatnio widziałam wariant, że ścięła włosy na krótko i pofarbowała na blond ale rogi zostały! tyle że tym razem już jako doczepiona ozdoba), a wiadomo z kim się one kojarzą…
0:07- Sarsa cała na biało, lecz połowa jej podobizny (z wyjątkiem lewego oka) zostaje “pomalowana” niebieską farbą; tak jakby koncept dualizmu, walki dobro (biel kojarząca się z niewinnością itp.) vs zło, tylko w dziwnym wydaniu…
0:13- kadr właśnie z zakrytym jednym okiem przez czerwone ręce z jakimiś dziwnymi znakami (na prawej ręce wyglądało jak coś z miejscem na czip/tą taką dziurką do wrzucania pieniędzy jak w skarbonkach 😀 )
0:32, 1:39- taka przerażająca wersja Pinokia; nie wiem o co tu ma chodzić, że niby kukiełka w rękach zła? i powtarzająca się liczba 3 w tle, a 333*2=wiadomo ile…
0:40- z jej prawej stoi ten dziwny Pinokio, a z lewej czerwony wilk (może do niego należały tamte ręce?!)- może to ma być symbol zwiedzenia czy czegoś…i obaj pilnują Sarsy, która jest pomalowana na niebiesko, z miną typu “jeszcze godzinę tak postoję i może coś mi wpadnie/co ja tu robię”
0:49, 2:43- ta cała plątanina dziwnych tekstów, ale może coś by się dało wytropić…
0:53, 2:51- już są w tle powtarzające się 6 (wiadomo, 666 jako liczba szatana itp.); postać Sarsy ma 1 oko w innym kolorze, a ona sama jakby się częściowo rozpada? czy coś…
1:10, 2:14, 3:08- zakryte oczy, na rękach które je zakryły widać namalowane w dziwaczny (nie ma tęczówki ani źrenicy, ani nic “normalnie” wyglądającego) sposób oko (jedno oko na jednej ręce…symbol oka się kłania :/)+ czerwone tło (krew? poświęcenie czegoś za życie?)
1:26:-chyba te same? ręce nadal pilnują Sarsy, przy czym przy każdej z nich jest uniesiony mały palec do góry (przy sporym naciągnięciu można by to brać za mini-rogi)+ pojedyncza kolorowa szóstka w tle
1:53- dziwne “słońce” uformowane z cyfr 2 (“promienie”; 222*3=666 :/) i 5 (“tarcza”)
2:00- jakieś dwie ręce obejmują śpiewającą panią, widać powtórkę z cyfr 2, 3 i 5 na nich…; pani z jednym okiem w innym kolorze (nic nie mam do tego że dziecko może urodzić się z jednym okiem np. zielonym, a drugim brązowym- tzw.monochromatyczność, ale tu to wyglądało co najmniej dziwnie…)
2:17-wspomniany kadr z połową głowy i jednym okiem…
2:38- przybliżenie kadru; do tego jednego pozostałego oka tak jakby przyczepiło się coś co przypomina dwie czerwone nitki (może to krew???)
od 3:15 do końca piosenki- ta głowa już całkiem się rozpadła, nawet tamto oko odleciało…
Gdzieś jeszcze była w tle powtarzająca się cyfra 9 (odwrócone 6), ale dokładnie nie wiem gdzie… :/
przy tej rozpołowionej głowie warto też zauważyć, że mamy jedno oko widoczne… (też symbol z okultyzmu)
Co ciekawe, do tej piosenki ktoś zrobił nawet teledysk ślubny… (czyli taki krótki, najczęściej ok. 3-4 minutowy, zbiór wybranych scen ze ślubu i wesela- zwykle z jakąś piosenką w tle): https://www.youtube.com/watch?v=sU_e82pruxA
—————————————————
Co ciekawe, sam koncept płyty ma się odwoływać do synestezji- czyli przyporządkowywania konkretnym liczbom i literom jakiegoś konkretnego koloru (bywa, że u niektórych jeszcze zapachu i smaku…), np. liczba 7 może mieć kolor zielony; taki kolor tylko w innym odcieniu dla kogoś może mieć litera J…
tu jest pokrótce wyjaśnione (wiem, że źródło takie sobie, ale przepraszam): https://pl.wikipedia.org/wiki/Synestezja
Jedyne co mi się z tego okropnego klipu podoba (z tego lyric video/lyrics video, czyli że po prostu jest tekst piosenki, bywa że czasem okraszone jakimiś animacjami, rysunkami czy po prostu efektami wizualnymi nałożonymi na sam tekst) to zapis tekstu, bo wygląda trochę jak pismo ręczne 😀
No niestety ja tez to widze. Także we wcześniejszych utworach. A kto wczoraj oglądał miss International? Miss Ameryka miała bardzoo ciekawy strój “narodowy”…
Co takiego było w stroju?
Kurwa serio w to wierzycie? Znam wielu ludzi co niby tacy wierzący, nie dobrzy, a potrafią skopać psa… Nie doszukujcie się wszędzie szatana, bo on nawet nie istnieje, a nawet jeśli to na pewno każdy artysta się nie sprzedał i każdy kto na więcej kasy od Was. Brak mózgu totalny i ogłupianie innych
Twoje słownictwo i emocje są jednak dowodem że on istnieje
Admin szczerość i asertywność 100% Dobra odpowiedź 🙂 Poprawiła mi humor 🙂
🙂
Super też przyznam bdb odpowiedź?
kółeczek z palców u dłoni co raz więcej i już nie tylko w przemyśle muzycznym, nie trzeba nawet szukać, jeden i drugi i tu i tam to pokazuje, coś jest na rzeczy to nie może być przypadek