Jak sami zauważyliście mimo upływu czasu nie skleciłem ani jednego zdania nawet w komentarzach zamieszania wokół rozwodu Chojeckiego z Kowalskim. Dlaczego? Moja odpowiedź jest identyczna jak p. Brauna:
https://www.youtube.com/watch?v=fY8NXVEZKPM
Komentarz pisze się sam, tylko ludzie, którzy – trzymają się ćwierć prawdy nie potrafią rozpoznać tego zwiedzenia i teatru.
Nie potrafią, ponieważ nie mają zakotwiczenia w Słowie.
Jako chrześcijański bloger z przykrością muszę stwierdzić, że chrześcijanie nie potrafią zastosować się do tejże wskazówki Jezusa:
“Strzeżcie się fałszywych głoszących, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. 16 Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? ”
na ich kanał trafiłem prawie na samym początku funkcjonowania. Wybiórczo oglądałem odcinki poświęcone polityce czy Biblii.
O dziwo z wieloma rzeczami zgadzaliśmy się. Np. zagrożenie ze strony Chin, Rosji. Chyba jako jedyni zwracali uwagę na zagrożenie ze strony tzw. jedwabnego szlaku i mieli rację. Wszędzie tam gdzie wchodzili Chińczycy tam dosłownie niszczyli lokalne rynki pracy. Prosty przykład. W afrykańskich, lokalnych kopalniach miedzi pracuje 98% chińczyków a reszta to pracownicy miejscowi.
Chińczycy wchodzą na dany rynek, poznają go, uczą się go by na koniec miejscowych zastąpić swoimi. W ten sposób zdobywa się kontrolę.
W kwestii “biblijnej” Ameryki i poddańczego hołdu dla Izraela nie było najmniejszej zgody. Swoją drogą Chojecki zaproponował rozwiązanie aby Polska znalazła się w strefie wpływów Ameryki ale również i Izraela a ceną za to miało być oddanie złóż gazu łupkowego.
Czyli o takie płacenie haraczu za nic.
To co mnie zraziło i to dosyć szybko to, że pastor(*), rabin(*),pan(*) (niepotrzebne skreślić)kompletnie nie przejawiał owoców tego o czym nauczał. Widziałem różnych pastorów, kaznodziei, raibnów, księży ale w życiu nie spotkałem kogoś o tak wielkim ego, pysze. Kogoś kto potrafi posługiwać się wulgaryzmami (sic!) na swoich własnych nauczaniach biblijnych.
Medialny rozwód nastąpił dosyć szybko jak w przypływie natchnienia pastor(*), rabin(*),pan(*) oświadczył, że jego kościół to kościół czasów ostatecznych a biskupi przyjdą i pokłonią się przed nimi (sic!).
Rozwód pomiędzy panami K&K był pewny ale w życiu nie przypuszczałem, że tak szybko. Sprawdziły się przewidywania, że pójdzie o pieniądze i, że pan Marian będzie chciał albo dołączyć do innego projektu medialnego albo założyć swój własny kanał na yt (co zrobił).
Teraz trwa akcja wybielania pana Mariana w stylu, że nie wiedział co robi, że został zwiedziony przez cytuje: sektę. Jest to nie prawda ponieważ doskonale wiedział co robi, wiedział z kim przystaje i doskonale wiedział, że pluje na wszystko i wszystkich. Ale to już sprawa pomiędzy nim a Panem.
Nigdy nie wnikałem w kwestie finansowe. Każdy kto zarabia ma prawo rozporządzać swoim groszem wedle uznania. Kto chce to daje na IPP, na Karitas, na przysłowiową tacę czy na wino za 5 zł dla bezdomnego. Wolna wola.
Ale przelać 500 tyś dla jednego człowieka w ciągu dwóch lat to jest niemoralne.
Podsumowując. Momentami było fajnie. Momentami było śmiesznie. Momentami było komicznie. IPP robiło świetną pracę w zakresie uświadamiania ludzi w kwestii kreacjonizmu.
Ale to wszytko poszło na marne z powodu jednej osoby (pastora*,rabina*,pana*) w tej chwili szeroko rozumiani chrześcijanie na naszym podwórku stali się obiektem kpin, szyderstw ponieważ wierzą w 6-cio dniowe stworzenie.
Dokładnie to sami stanie się (już dzieje się) w środowiskach płaskiej ziemi z mityczną kopułą opartą na filarach. Tylko tutaj sprawa jest o wiele, wiele, wiele większego kalibru ponieważ w umysłach postronnych odbiorców zostało stworzone przekonanie, ze obalenie płaskiej ziemi jest jednoznaczne z obaleniem całej Biblii.
Zgniły owoc chojeczcanizmu wydaje stosowne owoce.
Jest jeszcze jeden zgniły owoc (a dokładnie dwa) jaki zrodził ten ruch. Idolatria skierowana w kierunku osoby pastora*, rabina*, pana* oraz nieprzemienione serca symapatyków IPP co widać po komentarzach.
P.S panu Marianowi jak i IPP pozostaje życzyć powodzenia na nowej drodze życia. Mówiąc szczerze te dwa środowiska (dwa ponieważ przy panu Marianie już tworzy się bardzo silne grono sympatyków) powinny zniknąć z publicznego życia. Nawet nie mówię tutaj o stratach na wizerunku, złych owocach ale będziemy mieli internetową wojnę domową w której po obu stronach będą brać udział fanatycy.
Marian już się usamodzielnia . Nowy projekt:
https://www.youtube.com/channel/UCBOFDIODk4Aft8A7PaqNF5g
Akurat Braun—dewot rzym-kat.,nienawistnik protestantyzmu upatrujący w nim wszelkie zło,pan pochodzenia żydowskiego akurat mu na rekę taki obrót sprawy,że krytykant KRK się rozpołowi, więc “trzyma klasę”w komentarzu.
Jakiego protestantyzmu Kesja… kto dziś protestuje…
Braun jest tak samo zwiedziony – pragne wierzyc że to on – jak katolicy czy protestanci zborów nie protestujących.
Jeżeli główną siłą opozycyjna wobec zła jest protestantyzm, to czemu siły ataku są skupione na KRK? I to na tyle poważnie że weszły w jego struktury… Wasz Luter to szabesgoj. I to od poczatku
Katol, kolego sympatyczny, proszę Cię zapoznaj się z profilem bloga. Nie popieramy żadnego religijnego nurtu. Bóg nie mieszka w kościolach (Dzieje Ap).
O tym, że całe siły skupione są na KRK i ja piszę, bowiem bestią z apokalipsy jest judaizm.
ps.
To jest właśnie mój komfort polegający na swobodzie wypowiedzi nieograniczonej żadną religią i żadna partią.
Oddałem Bogu wszystkie Izaaki łącznie z polityką rozumiana w sensie ziemskim.
Nie przepadam za jednym ani za drugim…niemniej jednak trzeba uważać na nich…