Nie chce komentować tej śmierci w kontekście SLD i samego Millera, choć jedno zdanie dopowiem na koniec na ten temat.
Nie chcę wnikać jakim był mężem z dwóch powodów: z szacunku do jego rodziny i z powodu ogólnoświatowej mody na pokazywanie mężczyzn jako tych złych, a blog od początku ukazuje tematy niszowe.
Na facebooku zauważyłem link do wprost z ciekawym motywem owej śmierci
"
„Przeżywał utrudniony kontakt z córką”
Majchrzak skomentował doniesienia mówiące o tym, że Leszek Miller junior cierpiał na depresję. – Ludzie, którzy mają depresję, rzadko o tym mówią i przeżywają ją sami ze sobą. Nie wiem czy Leszek miał depresję, ale pewnie jakaś jej forma była u niego – wyjaśniał. – Bardzo przeżywał utrudniony kontakt z córką i wydaje mi się, że żałował, iż tak to się wszystko potoczyło w jego życiu osobistym – podkreślał.”
Charakter kobiet i ich rzekoma pozycja ofiary w starym związku wychodzi właśnie w sytuacjach kiedy były mąż chce kontaktu z dziećmi. Wtedy prawdziwe natury niektórych chorych duchowo kobiet się uaktywniają. Grają dziećmi chcąc się odegrać na mężach. Niestety, ale w Polsce dyskryminowaną płcią są mężczyźni, a wynika to z lewicowego systemu szatana. Nie ma Bożego Prawa, ale jest Lewo. Wystarczy zbuntować kobietę jak w Edenie by reszta się posypała. Szatan zaatakował najsłabsze ogniwo.
Z relacji przyjaciela Leszka Millera Juniora wynika, że darzył wielką miłością swą córkę.
Ma to i drugie dno. Znowu kłania się zgniły owoc nauczania kościoła katolickiego. Wiem, że lewicowcy to głównie ateiści, ale pisze ogólnie o Polkach. Myślę, że żadna nawrócona kobieta nie utrudniałaby kontaktu z dzieckiem, a te kobiety wyznania katolickiego po rozwodach są przekonane o swoim właściwym postępowaniu blokując kontakt z ojcem. Czują się chrześcijankami gdyby ktoś je zapytał. Czy widzimy i w tej sferze okaleczanie ludzi przez kościół rzymski? Tych sfer jest więcej.
Gdyby w kościele protestanckim ktoś dowiedział się, że siostra ze zboru tak postępuje, to co najmniej zostałaby upomniana. Jednak kościół Rzymu nauczył ludzi innego wyznania. jest nim : róbta co chceta. Zapewne ta żona samobójcy świętuje jak większość kobiet grających dziećmi tzw Boże Narodzenie.
Da się krzywdzić innych i czuć się wierzącym? No ba…
Raptem dwa tygodnie temu mój znajomy, którego chrzciłem opowiedział mi jak to była zona okazuje mu “miłość” katolicką inscenizując pewne sytuacje aby sądownie ograniczyć kontakt.
Jak to Bożena Dykiel mówiła w jednym filmie:
“Podłość ludzka nie zna granic”
W takich przypadkach podłość byłych żon nie zna granic, a żona mojego brata w wierze jest wyjątkowo podła.
No cóż, nie walczymy z ciałem i krwią, ale ze zwierzchnościami, które sterują ludźmi zniewolonymi przez diabła.
Paradoksalnie syn lewicowca, czyli systemu gdzie kobiety są wręcz pchane do rządzenia, do niezależności doświadczył na własnej skórze czym jest ten przeciwny Bogu system, który tworzył jego ojciec.
Zacznijmy od tego,że gdyby nie było przyzwolenia na rozwody problem by w tym aspekcie nie istniał…;)
Nawet jeśli nie jest mi po drodze z SLD i jej pochodnymi, to mimo wszystko jest to tragedia dla rodziny i współczuję panu Millerowi seniorowi oraz reszcie rodziny z racji straty… 🙁