Na zadane pytanie tak odpowiedzieliście:
Czy jesteś posłuszny/a Bogu?
- Staram się, szukam Boga, chce wiedzieć czego ode mnie oczekuje, ale jestem za słaby/a. (68%, 134 Votes)
- Tak, wypełniam dwa ogólne przykazania szanowania bliźniego i miłowania Boga z całego serca poznając Jego oczekiwania względem mnie. (27%, 53 Votes)
- Nie jestem posłuszny Bogu, ponieważ nauczono mnie, że nie da się byc posłusznym i strzec przykazań. (6%, 11 Votes)
Głosów: 198
Nie jestem zaskoczony wynikami, ale spróbuję je zinterpretować.
Warto na wstępie zaznaczyć, że aby ankieta lub gdyby to było badanie socjologiczne miało być bardziej rzetelne, musiało by być złożone z wielu pytań. Budowa modułu ankiety nas ogranicza, ale mimo wszystko na tej jednej ankiecie zobaczmy jak się sprawy mają.
Przede wszystkim musimy mieć świadomość różnego postrzegania Prawa Bożego oraz posłuszeństwa. Wydzielę tutaj kilka rodzajów rozumienia posłuszeństwa względem Boga, które w mojej 6 letniej karierze blogera chrześcijańskiego zauważyłem:
- Posłuszeństwo Bogu oparte na Biblii, a ściślej mówiąc Torze.
- Posłuszeństwo Bogu oparte na przekonaniu o prowadzeniu przez Ducha Świętego.
- Posłuszeństwo oparte na słuchaniu głosu Bożego.
Które jest właściwe?
Ogólnie rzecz biorąc wszystkie grupy opierają się w jakimś stopniu na Piśmie.
Przyjrzyjmy się z bliska poszczególnym aspektom posłuszeństwa.
ad1
Pierwsza grupa będzie chciała być posłuszna technicznie. Tak jest napisane i nie chce być buntownikiem, a więc będę przestrzegał/a przykazań Bożych, nakazów. Wszak słowo “Tora” oznacza – wskazówkę, pouczenie. Składają się na nią adwentyści i Żydzi mesjańscy lub chrześcijanie wolni od religii ale zachowujący Prawo Boże.
ad2
Grupę tą stanowią głównie charyzmatycy, zielonoświątkowcy, część baptystów oraz świeżo narodzeni przekonani o przewodnictwie Ducha świętego. Narodzenie z Ducha uważają oni już samo w sobie za wystarczające ponieważ mimo wszystko kierują się słowami biblii (paradoks):
"Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.” JER. 31,33"
Oszukują się rzekomym przewodnictwem doprowadzając swoje życie do bałaganu i zawierzając złym przewodnikom
ad3
Grupa mieszana. Z jednej strony zwiedzeni ludzie jak np Jan Boshoff pustelnik uważający, że słyszy głos Boży, a z drugiej strony osoby z poprzednich dwóch grup usilnie starające się wsłuchiwać w głos Boży.
Która grupa jest więc najbardziej posłuszna Bogu? Moja odpowiedź to: żadna nie gwarantuje posłuszeństwa, choć najbliżej jest grupie pierwszej.
Teraz kiedy dokonałem podziału na grupy, mogę się zająć analizą odpowiedzi.
W ankiecie “wygrała” odpowiedź:
"
- Staram się, szukam Boga, chcę wiedzieć czego ode mnie oczekuje, ale jestem za słaby/a. (68%, 134 Votes)”
Aż 134 osoby walczą ze swoją naturą. Teraz ktoś powinien zadać pytanie “dlaczego?”.
Tutaj również możemy oprzeć się na słowie Bożym:
“lud mój ginie, gdyż brak mu poznania” Ozeasza 4
Podejrzewam, że wśród tej grupy są ludzie z wielu denominacji.
Dlaczego tak się dzieje, że ludzie czują się słabi. Powodem dla którego czują się słabi jest według mojej oceny brak uświęcania.
Zostawiają oni wiele dla siebie. ostatnio widziałem na profilu mojego adwersarza na fejsie teledysk Rolling Stones na osi czasu.
Nie ma tego oddzielenia od tego co jest święte. Kręciłem o tym filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=5Ly5CUGxA6o
Jeden zostawia sobie trawkę, inny papierosy, stok inny złe towarzystwo, czy niezgodną z Prawem Bożym pracę. Przykłady można mnożyć. Przeklinanie, lokowanie wzroku na roznegliżowanych kobietach, piłka nożna, nieboża muzyka..itd
Zapewne jest w tej grupie wielu pokornych początkujących.
Jednak jest taki stan lepszy aniżeli części osób z drugiej grupy, którzy uważają, że nagle w jeden dzień po chrzcie Duchem mają Prawo włożone w swe serca i nie muszą poznawać PRAWA Boga, gdyż ktoś im wmówił, że już je mają. W ten sposób powinni wyrzucić biblię do kosza, bo po co ona jest skoro podczas chrztu Duchem mają już prawa w sercach.
Niestety, ale z przykrością muszę przyznać, że spośród tej grupy jest największa ilość nienawróconych osób o bardzo złych owocach i tutaj użyje mocnego słowa: potomków Chama. Podkreślam, część z tej grupy a nie wszyscy., Należą także do niej osoby, które narodziły się przez ducha świętego internetu i już nikt im nie będzie mówił jak maja robić. Oni są wszak prowadzeni przez ducha. Problem w tym, że nie świętego, gdyż po ilości jednych do drugich widać owoce. Milość to nie tylko szacunek do bliźniego, grzeczne spieranie się, ale i troska o niego, aby wyszedł z sideł ciemności.
Dzieło Ducha świętego objawia się przede wszystkim tym, że doprowadza nas do Prawa Boga a nie do bezprawia.
Zdarza mi się grzeszyć i za niedługi czas Bóg pokazuje mi to: Piotr zrobiłeś to i to źle. To jest działanie Ducha, a nie cuda wianki.
Ubolewam także, że prawie każda księgarnia ewangelicka, czy księgarnia protestancka sprzedaje książki zwiedzeniowe, gdzie promowani są tacy autorzy jak Joyce Meyer, Joel Osten itp.
Czy do takich książek doprowadza Duch Święty?
Czy do ekumenii z KRK doprowadza Duch Boży?
Biskup Ryś namawia do niby protestanckiego Marszu dla Jezusa…
Nie ma w ludziach konsekwencji dlatego wspierają zło. Relatywizują zło. Natomiast wodzowie religii zacierają różnice między tym co jest święte a święte nie jest. Taki jest cel wrogów Jezusa.
Druga odpowiedź:
- Tak, wypełniam dwa ogólne przykazania szanowania bliźniego i miłowania Boga z całego serca poznając Jego oczekiwania względem mnie. (27%, 53 Votes)
Myślę, że znaleźli się tutaj ludzie istotnie przestrzegający przykazań i jak znam życie, a raczej postawy ludzi na blogu osoby, które mylnie rozumieją dwa przykazania Jezusa:
"Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy”
Znów… można by epopeję napisać. Chrześcijanie nie znający Boga powiedzą “kocham Boga”. Kiedyś była taka piosenka:
https://www.youtube.com/watch?v=3XHpmN38n4M
“kochać jak to łatwo powiedzieć”
Ale miłość do Boga opiera się na posłuszeństwie.
Miłość do bliżniego wyraża się w szacunku zwłaszcza dla tych, którzy mają inne poglądy. Ostatnio pewien człowiek nazywający się pastorem dał taki popis “milości” opisując mnie, że mógłby występować na ogólnopolskim “Festiwalu Pychy 2018”, gdyby taki był. Ludzie z braku poznania Boga jednak wierzą takim osobom idąc jak ślepi za ślepymi przewodnikami.
Trzecia odpowiedź:
- Nie jestem posłuszny Bogu, ponieważ nauczono mnie, że nie da się byc posłusznym i strzec przykazań. (6%, 11 Votes)
Część to żartownisie a część faktycznie tak twierdzący. Pamiętam jak na tym blogu miałem czytelnika o imieniu Piotr, który dokładnie w ten sposób myślał. Nie dziwię się, że przeszedł do wywrotowego Jezusbezreligii.
Jakże wąska jest droga…
To, co moge zalecić innym, to trzymanie się tej wąskiej drogi, a nie autostrady do piekła. Uświęcanie sie poprzez niejedzenie wieprza, świętowanie szabatu, rezygnacja ze światowych rozrywek i pytanie się Boga zawsze kiedy mamy wątpliwości teologiczne. Bóg jeśli prosicie o chleb nie da kamienia.,
Dziękuję za przeprowadzoną analizę…