Niestety, ale takich ludzi już nie ma i najprawdopodobniej nie będzie, ale chciałbym pokazać biografią Romana Rybarskiego, jacy byli kiedyś Polacy…….
___________________
Od 1906 studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie związał się z ruchem narodowym, działał w Związku Młodzieży Polskiej. Był członkiem Ligi Narodowej w 1910 roku[1]. Od 1916 wydawał miesięcznik Rok Polski o tematyce społeczno-gospodarczej. W 1917 został profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego. W latach 1919–1921 pełnił różne funkcje (podsekretarz stanu, wiceminister) w ministerstwach gospodarczych, następnie porzucił działalność polityczną dla pracy naukowej, w latach 1920–1923 na Politechnice Warszawskiej, a następnie na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie objął Katedrę Skarbowości. W 1923 na zlecenie Władysława Grabskiego przygotowywał projekt statutu Banku Emisyjnego, a w 1924 redagował ostateczny projekt ustawy o Banku Polskim i po jego powołaniu wszedł w skład pierwszej Rady Banku. Po zamachu majowym powrócił do aktywnej polityki. Wszedł do władz Obozu Wielkiej Polski, a od 1928 do 1935 zasiadał w Sejmie (II i III kadencji), gdzie pełnił funkcję prezesa klubu Stronnictwa Narodowego. Po uchwaleniu Konstytucji kwietniowej wraz z całym stronnictwem zbojkotował wybory parlamentarne i dalszą działalność polityczną prowadził poza parlamentem. Po kampanii wrześniowej uczestniczył w tworzeniu struktur Polskiego Państwa Podziemnego jako dyrektor departamentu skarbu.
Aresztowany przez Gestapo w maju 1941, osadzony na Pawiaku. 23 lipca 1941 roku został wywieziony do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz[2]. W transporcie liczącym 350 innych więźniów znajdowało się również wielu wybitnych Polaków jak jedenastokrotny mistrz Polski w biegach długodystansowych Józef Noji, rektor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego Witold Staniszkis, polityk PPS Adam Kuryłowicz, publicysta Piotr Kownacki[2][3]. W Auschwitz Rybarski był jednym z organizatorów ruchu oporu. Zmarł 5 lub 6 marca 1942. W literaturze i źródłach podaje się dwie przyczyny zgonu: z powodu choroby (angina bądź dyzenteria), albo rozstrzelanie, za uczestnictwo w obozowym ruchu oporu[4].
Gospodarka:
Był zdecydowanym zwolennikiem umiarkowanego liberalizmu. Głosił konieczność: stałości prawa gospodarczego i niskich podatków, nienaruszalności własności prywatnej, szkodliwości: przymusowych ubezpieczeń społecznych, monopoli i koncesji. Uznawał 3 formy wspierania gospodarki przez państwo. Były to uwzględnienie interesów prywatnych z interesem publicznym, tworzenie ogólnych warunków rozwoju gospodarczego oraz popieranie korzystnych dla ogółu inicjatyw prywatnych oraz uzupełnienie działalności gospodarczej prywatnej. Odnośnie kredytów opowiadał się za odpaństwowieniem kredytu, oddanie go w ręce prywatne, lecz oparte na zasadach opłacalności. W kwestiach kredytów zagranicznych postulował branie długoterminowych dające szanse na realizacje przez państwo nowych pomysłów produkcyjnych. Wpłynęłoby to na zmniejszenie stopy procentowej, spadek kosztów produkcji i eksportu. Obcy kapitał powinien zasilać w pierwszej kolejności branże zwiększające zdolność konkurencyjną i wpływającą na bilans handlu. Zabronione miały być pożyczki na wysoki procent, jawny czy ukryty.
W 1938 odmówił podpisania indeksów studentom III roku Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, którzy protestując przeciwko wprowadzonemu gettu ławkowemu słuchali jego wykładów na stojąco. Jego zachowanie było przedmiotem interwencji żydowskiego posła Emila Sommersteina w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego.
wikipedia.
____________
To tyle o Polaku, który chciał dla nas niskich podatków i wolności od ZUS.
Jednak zwracając uwagę na nazwisko owego Emila Sommer-steina (współcześnie mamy ludzi o nazwisku Sommer), znalazłem ciekawą informację pokauzjącą związek polskich Żydów z komunistami oraz przejęcie parlamentaryzmu polskiego wraz z ustanowieniem państwa Izrael.
"
Otóż mało kto wie o tym, że w roku 1944 wykraczające na ziemie polskie Sowiecka władza i Sowieckie porządki pozwoliła ustami swoich “polskich” towarzyszy z PKWN na ustanowienie “Samodzielnego Referatu do Spraw Pomocy Ludności Żydowskiej przy Prezydium PKWN. Kierownikiem Referatu mianowano dr med. Szlomę Hirszenhorna, b. radnego w Lublinie w okresie międzywojennym, z ramienia Bundu”
"Spontanicznie i z inspiracji Referatu ocalała ludność żydowska tworzyła miejscowe, społeczne komitety żydowskie, za pośrednictwem których Referat organizował pomoc głównie w postaci żywności, odzieży, mieszkań i opału, opieki lekarskiej oraz prawnej w zakresie rewindykacji mienia i nieruchomości, z których Żydzi zostali wywłaszczeni przez okupanta niemieckiego.” (Józef Orlicki, Szkice z dziejów stosunków polsko-żydowskich, 1918 – 1949, Szczecin 1983)
I dalej – “z inicjatywy Referatu do spraw Żydowskich przy Krajowej Radzie Narodowej oraz Komitetu Organizacyjnego Żydów Polskich (w Zarządzie Głównym Związku Patriotów Polskich w ZSRR). Z ramienia KOŻP uzyskali mandaty do KRN: dr Emil Sommerstein— syjonista i dr Michał Szuldenfraj — bundowiec. E. Sommerstein objął równocześnie szefostwo Resortu Odszkodowań Wojennych w PKWN i został pierwszym przewodniczącym Centralnego Komitetu Żydów w Polsce. We wstępie pierwszego sprawozdania CKŻP czytamy: Centralny Komitet Żydów Polskich jest reprezentacją ludności żydowskiej w Polsce. Zasiadają w nim przedstawiciele stronnictw politycznych i organizacji społecznych działających w środowisku żydowskim, a mianowicie: Polskiej Partii Robotniczej, Ogólnych Syjonistów, Bundu, Poalej Syjon-Prawicy, Poalej Syjon-Lewicy, Związku Partyzantów Żydowskich, Żydowskiej Organizacji Bojowej, Haszomer Hacair i Hechaluc (…) CK prowadzi rozgałęzioną, i różnokierunkową działalność wykonawczą przez odpowiednie wydziały i referaty."
Utworzona przy TCKŻP Komisja Historyczna, przekształcona została w Centralną Żydowską Komisję Historyczną. Jej głównymi zadaniami było zbieranie relacji ocalonych, również w celu pomocy w ściganiu zbrodniarzy hitlerowskich. W maju 1947 Komisję przekształcono w Żydowski Instytut Historyczny.
źródło: https://www.salon24.pl/u/niemirowski/606321,zydowski-instytut-historyczny-i-jego-kadry
No cóż… żyjemy w takich czasach, kiedy musimy się pogodzić z niewolą i jak to często wspominam cała nasza nadzieja jest w Królestwie Niebieskim. Kiedyś byłem w polityce, ale teraz wiem, że wszelkie akcje polityczne nie mają sensu i są pod ich kontrolą.
Jak to śpiewał Wojciech Młynarski, zapewne również z tej lepszej nacji “róbmy swoje”.
O, a ja nawet nie wiedziałam o tym człowieku…