Filipiński prezydent Rodrigo Duterte: „Kim jest ten głupi Bóg?”

Ostatnia wieczerza gejowska, łazienka transseksualna w Białym Domu, satanista w jury programu “Mam talent” – to poważne sympotomy nadejścia Jezusa.

W na wskroś katolickim kraju prezydent Filipin Rodrigo Duterte nazwał Boga „głupim”.

 

Skrytykował również biblijną historię o stworzeniu człowieka i grzechu pierworodnym. Jego wypowiedź oburzyła katolików.

 

Kim jest ten głupi Bóg? – pytał prezydent i drwił z  biblijnej historio o stworzeniu człowieka i grzechu pierworodnym.

– Stworzyłeś coś doskonałego, a potem wymyśliłeś coś innego, co skusi człowieka i zniszczy jego pracę – kontynuowała głowa państwa.

– Jeszcze się nie urodziłeś, a już na tobie ciąży grzech pierworodny. Co to za religia? Nie mogę tego zaakceptować – powiedział.

 

Im bliżej nadejścia antychrysta tym co raz śmielej sataniści sobie poczynają i demaskują się ze swoją wiarą na najwyższych szczeblach.

Bluźnienie Bogu staje się normą.

 

Co jest interesujące, a o czym nie wspomniały polskie media ów prezydent nie tak dawno miał trochę inne wypowiedzi:

 

 

• “Najbardziej hipokrytyczną instytucją jest Kościół katolicki”.
• “Dla przypomnienia: wierzę w Boga, ale nie wierzę w religie”. 
• " Zniszczę Kościół i obecny status tylu księży i ​​tego, co robią ” – powiedział. “Wy, kapłani, biskupi, potępiacie mnie i sugeruję, abym się wycofał, ale wtedy zacznę otwierać usta. Jest tyle tajemnic, które zachowaliśmy jako dzieci. Nie zmuszaj (mnie do mówienia), ponieważ ta religia nie jest tak święta. ” 

 

 

Powoli wypełniają się słowa biblii o zniszczeniu nierządnicy. Dokonuje tego syjonizm póki co najpoważniejszy kandydat na bestię, którą ujeżdża ta nierządnica.

 

 

Dlatego tak modnie jest niszczyć kościół katolicki przy jednoczesnej ciszy o syjonizmie. Jakby nie mieli oni wpływów na świecie, a wiemy na przykładzie Polski jak to nasz premier ustąpił w sprawie IPN temu krajowi wielkości województwa świętokrzyskiego.