Rosja do Izraela: Nie będziemy powstrzymywać się od uzbrojenia Syrii. Rosja chce sprzedać Syrii system obrony przeciwrakietowej S-300.

Oj dzieje się. Rosja nie powiedziała jeszcze ostatniego zdania w kwestii Syrii….

 

W ciągu ostatnich kilku dni rosyjski rząd przekazał jednoznaczne przesłanie dyplomatyczne źródłom politycznym w Jerozolimie, które – jeśli odczuje taką potrzebę – zamierzają sprzedać system rakiet S-300 rządowi Syrii.

Rosjanie wyjaśnili, że po amerykańskiej interwencji w Syrii i niedawnym zamachu bombowym we współpracy z Wielką Brytanią i Francją, zobowiązali się pomóc Syryjczykom bronić się w najlepszy możliwy sposób.

 

 

Jak widać hegemonia USA i państw sprzymierzonych nie ma monopolu.

W ubiegłym tygodniu Izrael podkreślił, że sprzedaż zaawansowanego systemu obrony przeciwrakietowej S-300 reżimowi syryjskiemu stanowi przekroczenie czerwonej linii.

 

Źródło polityczne, które ujawniło komunikat w rozmowie z Arutzem Shevą, oświadczyło, że przesłanie zostało przekazane po oświadczeniu rosyjskiego Ministerstwa Obrony, że Moskwa ponownie rozważa sprzedaż broni do Syryjczyków po wspólnym ataku na Syrię przez USA, Wielką Brytanię i Francję .

System S-300 mógłby być bardzo istotnym ulepszeniem dla obrony powietrznej Syrii, która opiera się obecnie głównie na zakupach z byłego Związku Radzieckiego, ponieważ żaden kraj nie zgodził się wcześniej sprzedać tego rodzaju zaawansowanego systemu reżimowi Assada.

W 2016 r. Rosja odnowiła sprzedaż systemu uzbrojenia Iranowi. Umowa została podpisana w 2007 roku, ale została zamrożona w wyniku międzynarodowych sankcji nałożonych na Irańczyków.

Ajatollahowie wyrazili  w Teheranie interesowanie zakupem systemu obrony przeciwrakietowej S-400. Ten bardziej zaawansowany system nie został jeszcze sprzedany żadnemu międzynarodowemu podmiotowi i pozostaje wyłącznie w rękach rosyjskiego wojska.