6:33 – “to jest bardzo miłosierny kościół, który nie zważa na kolor skóry, jakiej narodowości i jakie są Twoje przekonania polityczne. Wszystkie te sprawy nie mają znaczenia”
Czy widzimy słowa klucze wspólne dla ekumenii? “Miłosierdzie, wielonarodowość bez względu na przekonania polityczne”…
Nieważne, że ktoś jest w ISIS i nienawidzi chrześcijan… Co za zwiedzenie.
Pastors are very eager to encourage people to become members of church organizations, to sign declarations. I wonder what kind of declaration Jesus signed, by the way. My standard question in this situation is as usual: if we are to go to church, then to which denomination? To the Ecumenical Temple of Peace in Kielce, or to the Adventists as in the film, or the Baptists who sign the appeal to celebrate Sunday with the Church of Rome?
Pytacie mnie w mailach do jakiego kościoła iść? Przepraszam, ostatnio komuś nie odpowiedziałem, dopiero teraz mi się przypomniało. Po prostu pytajcie Boga, lub metodą prób i błędów. Ja nie ufam żadnemu. Przepraszam, ale wiedza boli…
I am above CHURCH ORGANIZATIONS. I am not in any party or religion.
There may or may not be good churches, but I don't know of any.
Właśnie, też mam z tym problem. Chciałbym otaczać się chrześcijanami w życiu codziennym ale nie ukrywam że większość zborów nie odpowiada mojemu postrzeganiu Słowa. Kompromis niestety nie wchodzi w grę, kiedy w duchu czuje się co innego a “kościół” głosi co innego. Nie zamierzam wchodzić w żadną religię bo to w rzeczywistości powrót na łono “matki kościoła”. W rzeczywistości duchowej Ciało Chrystusa to wszyscy Ci którzy stawiają wolę Ojca ponad wszystkimi naukami ludzkimi. Do tych, ktorzy twierdzą, że za wszelką ceną trzeba znaleźć sobie tzw. kościół, mówię czy uwazają, że jesli człowiek wyląduje nie ze swojej woli na bezludnej wyspie i tam dostrzeże dzieła Boże i przyjmie wiarę w Jezusa (posiadając np Pismo), to czy Bóg o nim zapomni bo nie tkwił w żadnym kościele, czy przyjmie z otwartymi ramionami jako odzyskanego syna marnotrawnego, cenniejszego niż inne dzieci…Trochę czasem się czuje jak Robinson na bezludnej wyspie (w sensie duchowym oczywiście)…
But God has his people and in Protestant churches so does Satan.
If I were others, I would go to a church where God would lead me, and then make friends with people who are open to the Scriptures
Kiedyś uczęszczałam na nabożeństwa do pewnego zboru w Olsztynie, uderzyło mnie tam to, że pastor, starsi i ich rodziny, to była taka elita zborowa. Spotykali się w swoim gronie, ciężko było się do nich zbliżyć, jedynie na spotkaniach modlitewnych, ale to było takie grzecznościowe. Wiele rzeczy nie podobało mi się tam, ale pamiętam jednego chrześcijanina, cichutkiego, nie rzucającego się w oczy, stojącego zawsze z boku, przez wszystkich pomijanego, nie zauważalnego. Jego życie, sposób w jaki żył, to było prawdziwe świadectwo o Panu Jezusie. Pamiętam, że nie chciał jechać pociągiem, bo nie miał biletu, a niestety kasa była nieczynna, nie pomogły tłumaczenia, że bilet kupimy u konduktora, i tak nie wsiadł. W każdym zborze są prawdziwi chrześcijanie i właśnie tacy niepozorni, cichutcy, nie udzielający się. Ja jednak, w tych czasach, najbardziej boję się zwiedzenia. A i jeszcze, ja akurat zawsze miałam tak, że byłam odpychana przez chrześcijan, właściwie od początku. Pamiętam, że w jednym zborze, starsza kobieta nie chciała podać mi dłoni, to było takie przykre, że się rozpłakałam. Później się dowiedziałam, że ta kobieta miała dwóch mężów chrześcijan, jednego opuściła by związać się z tym drugim. Od pewnej siostry usłyszałam, że jak przyszła do zboru po raz pierwszy ostrzegano ją przede mną, że jestem jakaś dziwna, żeby uważała na mnie i że mówią to mężczyźni. Niestety nie pasowałam ani do świata nie chrześcijan, ani do świata chrześcijan. Zaczęłam unikać zborów, a jak miałam iść do jakiegoś, to wpadałam w panikę, przekraczając próg kościoła, serce tłukło się szalenie. Mojego męża bardzo lubili, garnęli się do niego, a mnie odrzucali. Teraz nie chodzę do żadnego zboru, bo wiem, że nie zostanę przyjęta, nie będę akceptowana. Mieszkam w nowym mieście, daleko od swojego rodzinnego, w mieście mojego męża. Unikam chrześcijan. Jestem sama sobie i jest mi ciężko. Mój mąż to ” dusza towarzystwa”, miał samych przyjaciół wśród chrześcijan, ale ja nigdzie nie chciałam z nim wychodzić, bo się ich bałam. Nie wiem czemu to piszę. Pewnie przez was też nie byłabym zaakceptowana. Zwierzam się obcym ludziom…
My nikim nie gardzimy i nikogo nie odpychamy. Spotykamy się też co jakiś czas na zjazdach by porozmawiać twarzą w twarz, wspólnie się pomodlić i studiować Biblię. Nie ma też u nas żadnej “elyty” 🙂
The next convention is less than a week away.
So maybe come to it and see what kind of people we are.
You are cordially invited.
With the Lord God.
Dzięki za zaproszenie 🙂 Nie wiem, czy potrafiłabym się “przełamać”. Myślę, że to już jest jakiś lęk, coś jak fobia społeczna, na którą sobie cierpię. Nie powinnam się obawiać chrześcijan. Kiedyś znałam takie życzliwe chrześcijanki, ale nie z mojego zboru, spotykałyśmy się na modlitwy i nie tylko. Także wiem, że trzeba trafić na pokrewne dusze. Tysiąc razy próbowałam się przemóc, ale to jest tak, jak z prawdziwą fobią, jeżeli coś wzbudza w fobiku silny lęk, to zaczyna to wypierać, unikać. Teraz jest mi ciężko, moja wiara jest taka mała, ale zaczęłam się chociaż modlić, bo jeszcze niedawno było gorzej. Przez to, że nie spotykam się z chrześcijanami trochę się oddaliłam od Boga, popadłam w taki dół, smutek tzw depresja, tylko ja wiem, ze czegoś takiego nie ma, że to szatan i że tylko Jezus. Bez wiary w Jezusa nie potrafię żyć, całkowicie tracę sens. Nie chcę nie wierzyć. Ale czasami myślę, że nie mam szans być zbawiona, bo wciąż grzeszę. Moja koleżanka, którą miałam za wzór chrześcijanki, świadomie odeszła, zrobiła to świadomie i powiedziała to Bogu. Jak ją spotkałam dużo później, to była zupełnie inną osobą, odwrotnością chrześcijanki. Na pytanie, dlaczego to zrobiła, powiedziała, że jej wiara była letnia, a to na nic, tylko “gorący” w wierze wejdą do Królestwa Bożego, więc wolała być “zimna”. Nigdy bym tak nie zrobiła, nie ma mowy, ale jest niebezpieczeństwo, że powoli zatwardzi się serce. W Wędrówce Pielgrzyma w części I, w rozdziale XX jest to dobrze opisane, myślę, że John Bunyan trafił w dziesiątkę z tym opisem, nic się nie zmieniło od jego czasów: przyczyny cofania się, odchodzenia, może przytoczę ( przepraszam za taki długi komentarz), ale może komuś to pomoże:” 1. Wszelkim sposobem odwracają swoje myśli od wspomnienia Boga, śmierci i nadchodzącego sądu. 2. Następnie, stopniowo odrzucają obowiązki osobistego życia duchowego, takie jak modlitwa, opanowywanie swoich pożądliwości, żal za grzechy i tym podobne. 3. Potem zaczynają unikać towarzystwa żywych, mające gorące serca, chrześcijan. 4. Dalszym etapem jest zaniedbywanie społecznych obowiązków, takich jak słuchanie Słowa Bożego, czytanie go w kręgu rodziny i społeczności dzieci Bożych itd. 5. Zauważmy następnie, że zaczynają, jak się to mówi, szukać dziury w całym, i w diabelski sposób zaczynają krytykować niektórych Bożych ludzi. Staje się to bowiem pretekstem do tego, aby z powodu niedoskonałości innych wierzących, całkowicie odrzucić religię. 6. Później zaczynają przyjaźnić się z ludźmi o cielesnej naturze, o nieokiełznanym i pełnym pożądliwości charakterze. 7. W rezultacie zaczynają się wdawać, choć najpierw potajemnie, w cielesne i wyuzdane rozmowy. Są też bardzo zadowoleni, jeśli spostrzegą skłonność do takich rozmów u ludzi, cieszących się opinią ludzi uczciwych, a to dlatego, by móc z tym większą swobodą za ich przykładem postępować w ten sam sposób. 8. Potem zaczynają już otwarcie grzeszyć. 9. Wreszcie, gdy ich serca są już zatwardziałe, pokazują swoje prawdziwe oblicze. W ten sposób rzucają się w wir bezdennej nędzy i, jeśli w ich życiu nie nastąpi cud Bożej łaski, to, oszukując samych siebie, giną na wieki”. Także sami widzicie… czasami mam wrażenie, że jestem blisko przy punkcie 6 i 7, a może i 8.
Hej Ewa. Wiara to nie jest rzecz raz dana od Boga i na zawsze. Walczymy każdego dnia ze złymi mocami. Ale po to dostaliśmy do ręki “Miecz Ducha” czyli Słowo Boże, żeby razem z Biblią iść przez życie mimo trudności. Jak najczęściej czytaj Biblię, proś Boga o mądrość i Ducha Świętego, a reszta sama przyjdzie 🙂
Greetings and perseverance in your faith!
🙂
Eve, keep your head up. If you are being rejected for no reason, that means you are running into false Christians. And as we know by their fruits you will know them 🙂 It is foretold in the Bible that because of His name we will be hated by the world. But not by brothers and sisters in the faith. A true Christian has no right to spurn a needy person. You just run into the wrong people. But it's a fact that people who do the will of God are hard to meet in real life 🙂 Life. We know who this world belongs to. Greetings!
Thank you for the comfort :), but I think there is something wrong with me and Christians see it and I am afraid nothing has changed
“Pewnie przez was też nie byłabym zaakceptowana. Zwierzam się obcym ludziom…”
I see this has already turned into a demonic obsession. I was rejected there, I was rejected there, so they will probably reject me there too. But it's a lie, just like with sin, Satan is pushing the bullshit that if you have committed the same sin 100 times then God has already rejected you and that's not the case because.
(14) : Having therefore a great high priest who has passed through the heavens, Jesus, the Son of God, let us hold fast our confession. (15) : For we have no high priest who cannot sympathize with our weaknesses, but who is tempted in all things as we are, yet without sin. (16) Let us therefore come confidently to the throne of grace, that we may obtain mercy and find grace to help in time of need. [Amplified Gdansk Bible, Hebrews 4].
Don't worry if you don't have a church. I know how hard it is when you are the only Christian within a mile radius....
(20): (...) And behold, I am with you all days until the end of the world. Amen. [Modernised Gdansk Bible, Matthew 28].
(20): Na to Samuel dał ludowi odpowiedź: “Nie bójcie się. Wprawdzie dopuściliście się wielkiego grzechu, nie opuszczajcie jednak Jahwe, lecz służcie Mu z całego serca. (21): Nie odstępujcie od Niego, idąc za marnością, za tym, co nie pomoże i nie ocali, dlatego że jest marnością. (22): Nie porzuci bowiem Jahwe ludu swojego, postanowił was bowiem uczynić ludem swoim przez wzgląd na swe wielkie imię. [Biblia Tysiąclecia II, 1sm 12]
(8): Ty zaś, Izraelu, mój sługo, Jakubie, którego wybrałem sobie, potomstwo Abrahama, mego przyjaciela! (9): Ty, którego pochwyciłem na krańcach ziemi! Powołałem cię z jej stron najdalszych i rzekłem ci: “Sługą moim jesteś, wybrałem cię, a nie odrzuciłem”. (10): Nie lękaj się, bo Ja jestem z tobą; nie trwóż się, bom Ja twoim Bogiem. Umacniam cię, jeszcze i wspomagam, podtrzymuję cię moją prawicą sprawiedliwą. (11): Oto wstydem i hańbą się okryją wszyscy rozjątrzeni na ciebie. Unicestwieni będą i zginą ludzie kłócący się z tobą. (12): Będziesz ich szukał, lecz nie znajdziesz tych ludzi, twoich przeciwników. Unicestwieni będą i na nic zejdą ludzie walczący z tobą. (13): Albowiem Ja, Jahwe, twój Bóg, ująłem cię za prawicę mówiąc ci: “Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą”. (14): Nie bój się, robaczku, Jakubie, nieboraku, o Izraelu! Ja cię wspomagam — wyrocznia Jahwe — odkupicielem twoim — Święty Izraela. (15): Oto Ja przemieniam cię w młockarskie sanie, nowe, o podwójnym rzędzie zębów: Ty zmłócisz i wykruszysz góry, zmienisz pagórki w drobną sieczkę. (16): Ty je przewiejesz, a wicher je porwie i trąba powietrzna rozmiecie. Ty natomiast rozradujesz się w Jahwe, chlubić się będziesz w Świętym Izraela. (17): Nędzni i biedni szukają wody, i nie ma! Ich język wysechł już z pragnienia. Ja, Jahwe, wysłucham ich, nie opuszczę ich Ja, Bóg Izraela. (18): Każę wytrysnąć strumieniom na nagich wzgórzach i źródłom wód w pośrodku nizin. Zamienię pustynię na pojezierze, a wyschniętą ziemię na wodotryski. (19): Na pustyni zasadzę cedry, akacje, mirty i oliwki; rozkrzewię na pustkowiu cyprysy, wiązy i bukszpan obok siebie. (20): Ażeby widzieli i poznali, rozważyli i pojęli [wszyscy], że ręka Jahwe to uczyniła, że Święty Izraela tego dokonał. [Biblia Tysiąclecia II, Iz 41]
(35): Who will separate us from the love of Christ? Whether affliction, or tribulation, or persecution, or famine, or nakedness, or danger, or sword? (36): As it is written: Because of you they kill us all day long; they consider us as sheep destined for slaughter. (37) : But in all this we are completely overcome by him who loved us. (38): For I am sure that neither death, nor life, nor angels, nor principalities, nor powers, nor things present, nor things to come; (39): Neither height, nor depth, nor any other creature shall be able to separate us from the love of God, which is in Jesus Christ our Lord. [Modernised Gdansk Bible, Romans 8].
(6): Strengthen yourselves and be valiant; do not fear or be dismayed by them, for the LORD your God, he himself will go with you; he will not forsake you nor forsake you. [Modernised Gdansk Bible, Deuteronomy 31].
(10) : Though father and mother forsake me, the LORD will take me in. [Modernised Gdansk Bible, Ps 27].
i mógłbym tak długo i długo jeszcze podawać cytaty Biblijne. To że w jednym zborze Cię odrzucili, to nic. Wielu osobom wydaje się, że są wierzącymi bo np. już poznali kłamstwa Rzymu, przyjęli świadomy chrzest i hulaj dusza, jestem już zbawiony. Jednakże…
(13): Enter ye in by the strait gate. For wide is the gate and spacious is the way that leads to perdition, and MANY are those who enter through it. (14) : For narrow is the gate and narrow the way that leadeth unto life, and FEW are they that find it. [Modernised Gdansk Bible, Matthew 7].
I forgot to add.
Ci tak zwani “zbawieni” o których pisałem, mogą Cię odrzucić, po zetknięciu się z prawdą o swej letniości. odrzucą Cię ponieważ…
(3): For the time will come when they will not endure sound doctrine, but will gather to themselves teachers according to their lusts, because their ears are itching. (4): And they will turn away their ears from the truth, and turn to fables. [Modernised Danzig Bible, 2tm 4].
“odejdź od nas, nie mów do nas że musimy opuścić świat, chcemy iść z duchem tego świata, nie zaś z duchem świętości..jezus kocha mnie takim jakim jestem, jezus mnie nie skarci, jezus jest taki łaskawy, ja mogę iść do zboru a potem iść sobie na koncert nergala albo razem z duchem tego świata iść na mecz piłki nożnej. to nic złego, trzeba czasem odpocząć”
the Son of God has been made into a caricature, he is presented as an effeminate being who loves everyone, regardless of their faults, who lets them live in this world, be rowdy and drunk. jesus has become just a song on sun day, sun day, a song you take a break from for the rest of the week. He has become a curse, a comma. as many denominations, as many effeminate Jesuses. However, there is one, not a jesus but Yahusha the Messiah, the son of God, the lion of the tribe of Judah, of the line of David, the one before whom EVERY knee will bow and EVERY tongue will confess that he is the Lord and Son of the almighty God Yahweh. So resist the devil and use the word of God and shout to him that even if they reject you in 99 churches you still have a place in this one church, in the new earth, if only you live according to the truth as described in the 66 books of the old and new covenant....
(10): Finally, my brothers, strengthen yourselves in the Lord and in the might of his power. (11): Put on the full armor of God, that you may be able to stand against the snares of the devil. (12) For we wrestle not against flesh and blood, but against principalities, against powers, against the rulers of the darkness of this world, against spiritual evil in the heavenly places. (13): Therefore take up the full armor of God, that ye may be able to withstand in the evil day, and having done all, to stand fast. (14): Stand fast therefore, having girded your loins with truth, having put on the armor of righteousness; (15): And having shod your feet in readiness for the gospel of peace. (16): And above all, take the shield of faith, with which you will be able to quench all the fiery darts of the evil one. (17): Take also the helmet of salvation, and the sword of the Spirit, which is the word of God; (18): In all prayer and petition, praying at all times in the Spirit, watching for this with all perseverance, and with supplication for all the saints; [The Revised Danzig Bible, Ephesians 6].
Thank you Charles for your interest in my condition. Now, reading these quotes, I know that God will not renounce me until I renounce Him, that no matter how others treat me, Jesus will love me and help me in my faith. Yes I have an obsession, maybe not an obsession but a phobia and it's Satan's work, but I'm not the only Christian in a radius of a few dozen kilometers, maybe it would be better this way, and yes so many Christians in the city and me alone 🙁 thank you for the good word. At least I have a chance to talk about God and faith with Christians 🙂 Regards
Thanks be to God that he brought me to this blog at this point, to this topic, and inspired the authors of these quotes to write them down and let me know the copy-paste skills 😉 .
Nie przepisywałeś tego ręcznie?! A ja myślałam, że tyle trudu sobie zadałeś… 😉 żartowałam. Jeszcze raz dziękuję
I still wanted to add that I have no friends among non-Christians either. Totally not my world. My poor husband.
This is somewhat due to the misunderstood role of the elders of the church, who instead of serving the others (the less established) fall into pride and consider themselves the elite. Scripture warns against this attitude, for in the Kingdom of God the roles are reversed in relation to this world. The greater ones are to serve the lesser ones. For this reason I have an aversion to any structured church where there are equals and equals. I think of Christianity as a family, that walks together with one goal in mind, on the basis of friendship, whereas most churches are hierarchical, on the Roman model, and this repels me and discourages me from attending.
Mam tak samo mój drogi.Przestrzegam wszystkich przed zborami “niedzielnymi”. Do zboru mogę iść ale tylko i aż w celu głoszenia ewangelii i wyciągania stamtąd zagubionych owiec,które pragną iść za Panem Jezusem a nie za pastorem,który to najczęściej opowiada nieprawdę o naszym Bogu. Wkrótce zacznę tak robić.Tak mi dopomóż Panie Jezu.
I support :)! Strength from the Lord Jesus.
Pozwolę sobie poprawić i brzmi to tak: 6:33 – “to jest bardzo miłosierny kościół, który nie zważa na kolor skóry, jakiej narodowości jesteś, W CO WIERZYSZ i jakie są Twoje powiązania polityczne. Wszystkie te sprawy nie mają znaczenia”. Więc nawet dosadniej to powiedział ten człowiek. Nie ważne w co wierzysz…ehhh. PRZYJDŹ PANIE JEZU i zniszcz to królestwo antychrystowe…
ależ ten facet w peruce prawi herezje. Jeśli ten kościół do którego chodzi faktycznie jest kościołem “miłującym” to powinien nim tak potrząsnąć, że tego samego dnia facet opamiętałby się – chociaż w przypadku grzechów seksualnych nie jest to prosta sprawa i może trwać jakiś czas. Ale z pomocą Pana jest to możliwe (!). To jest jak najbardziej możliwe bo wiem to po sobie.
Jeśli ktoś staje się gejem, lesbijką to bierze ten krzyż i zapiera się samego siebie. Składa z siebie ofiarę dla Pana a nie dokonuje samousprawiedliwienia w stylu “Bóg mnie takim stworzył” (bzdura), “muszę zaakceptować siebie”, “kościół nie powinien próbować mnie zmieniać” i temu podobne.
A potem wytarty slogan “Bóg jest miłością”. Nie. Bóg jest sprawiedliwością, ogniem trawiącym i jest owszem miłością.
If a gay or lesbian comes to the Lord then he must deny himself. This is his/her cross.
In Poland, thank God such a situation does not take place and may God grant that it never does!
It is also a fact that Jesuit agents infiltrate Protestant communities precisely to activate themselves in this way causing Protestantism to break down and feel lonely and chaotic.
It is also a fact that it is not membership in any church, but a personal relationship with Jesus that saves a person 🙂 And if God's people have such a relationship then such things will not be tolerated in such a church.
“Wszystko badajcie, a co dobre – zachowujcie” i bezsprzecznym faktem jest również to, że to Adwentyści w moim odczuciu mają jedne z najciekawszych wykładów i seminariów, i bardzo chętnie je badam, natomiast to co widziałem na tym filmie bezsprzecznie odrzucam i niech Bóg da aby również wszelkie społeczności bez względu na denominacje nie pozwoliły żeby pojedyncze osoby niszczyły od środka społeczności oparte na Słowie Bożym. Amen!
We pray for awakenings and protection of this country from the spirit of Babylon every Friday at 8pm, I invite you all wherever you are 😉 For this is the only way we will protect this country from the destruction of limping Protestantism and cause God to hear our pleas and cut off the roots of Babylon!!! 🙂 Regards.
Oby było dobrze…i aby ludzie się ocknęli, przecież LGBTQitd. tutaj nijak nie pasują, skoro nawet w Biblii jest o tym żeby nie popadać w homoseksualizm…jeśli chcieliby szukać drogi do Niego, no to najpierw warto byłoby odwrócić się od złego (porzucić bycie gejem/lesbijką czy tam innym) i wtedy iść w Dobrą Stronę 😀
Nie chce się odnosić do tematu tego posta ale do dyskusji która się pojawiła… Odnośnie poszukiwania idealnego Kościoła… Kościół tworzą ludzie a ludzie nie są doskonali. Kiedyś słyszałem że to dobrze że Kościół nie jest idealny bo inaczej nie byłoby w nim miejsca dla mnie. Admin forsuje podejście że nie warto zakładać zborów i że są one zepsute… Ale apostołowie zakładali zbory i też nie były one idealne. Ja namawiam do uczestnictwa we wspólnych nabożeństwach a niektóre formy nabożeństw zachęcają do dyskusji gdzie możemy wymienić poglądy i razem się budować. Nie rozumiem Waszej niechęci do zborów… Nie oczekujcie że znajdziecie zbór idealny i miejcie świadomość że sami też nie jesteście idealni.
those were different times. Guarantee 100% of the Holy Spirit. Now there is no anointing there is a great deal of deception.
I wrote earlier that one must ask God about the church or the methods of trial and error
A non-ideal church of God does not promote lqbt movements, does not teach a false gospel, does not preach heresy. Then we are no longer talking about a non-ideal church of God. then we can talk about a demon church.
Hi. When you say false gospel and heresy, do you mean the eponymous church?
Przedstawiciel lgbt “w akcji”
https://pl.blastingnews.com/felietony/2018/04/warszawa-transwestyta-rafalala-zaatakowal-dziecko-tak-wyglada-lewacki-terror-002503643.html
Video already taken down by progressive YT
https://www.planeta.fm/Czarna-dziura/transwestyta-rafalala-zaatakowal-nastolatke-w-centrum-warszawy
Tragedia…