Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

Mycie gardła czy nóg?

 

"

„Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone.” (Mt 7:16)

Czy w tych słowach Jezus mówił tylko o owocach jakie wydają pojedynczy ludzie? Tę zasadę można śmiało zastosować do Kościołów które uważają się za kościoły chrześcijańskie. Ponieważ nie nazwa świadczy o tym, czy są one chrześcijańskie, ale właśnie owoce. Czy są one zgodne z owocami które wydawał sam Jezus będąc tu na ziemi, czy całkowicie inne?

Pascha to przede wszystkim skromne święto z jedną tyko potrawą, a przykład umywania nóg dopełnia obraz Boga, który nie przyszedł tu dla wystawności i splendoru, ale żeby służyć i być blisko tych, którzy nie skupiają się na uginających się od jedzenia stołach. Kiedy pierwszy raz obchodziłem Paschę uderzyła mnie właśnie moc tej skromności odbijająca charakter Jezusa. Coś czego nie da się opisać w słowach. Polecam, żeby każdy przeżył coś takiego chociaż raz, wtedy będzie mógł obiektywnie porównać to z tym, co przeżywał do tej pory świętując tak zwaną „Wielkanoc”.

Wielkanoc to w głównej mierze przepych, ogrom jedzenia i alkoholu, a statystyki śmiertelnych wypadków i zatrzymanych pijanych kierowców dopełniają obraz boga tego świata, który króluje podczas wymyślonych przez siebie tych „pięknych tradycji”. Skupia on ludzi na obżarstwie, pijaństwie i plotkarstwie. Jednocześnie daje złudzenie służenia tym Bogu, ponieważ jego zadaniem nie jest tylko upokorzyć i spowodować ospałość serca z nadmiaru jedzenia i picia, ale jednocześnie obrazić Boga przekonując ludzi, że robią to wszystko dla Niego.

Zastanówmy się czy drzewo którego się trzymamy (często jedynie poprzez kopiowaną od wieków tradycję z którą również walczył Jezus mówiąc „I znosicie słowo Boże przez waszą tradycję, którąście sobie przekazali.” Mk 7:13) jest drzewem które wydaje dobre owoce, które w dniu sądu będą zebrane do Bożego królestwa, czy może wydaje złe owoce i zgodnie ze słowami Jezusa takie drzewo będzie „w ogień wrzucone”?

Kopiowanie nawyków i tradycji tego świata Biblia opisuje bardzo dosadnie mówiąc „Czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem? Jeżeli więc ktoś zamierzałby być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga.” (Jk 4:4) Jak więc możesz być przyjacielem Jezusa, jednocześnie kopiując zachowania i będąc przyjacielem tego świata, który pokazuje ci wzory jakich nie znajdziesz nigdzie w Biblii? Mówi „Świętuj na cześć Boga, ale korzystając z wzorów tego świata”. Nie da się tego połączyć. Czas coś wybrać.

Niech Duch Święty prowadzi wszystkich ludzi w tych wyborach. Dla chwały Boga Najwyższego i przez Jezusa Chrystusa, Amen!”

Tekst i foto Piotr Petros. Dziękuję.

 

 

 

 

 

 

Updated: 30 March 2018 — 10:47

10 Comments

Add a Comment
  1. ,,Jeśli mówimy,że z nim społeczność mamy,a chodzimy w ciemności,kłamiemy i nie trzymamy się prawdy.
    Jeśli zaś chodzimy w światłości,społeczność mamy z sobą i krew Jezusa Chrystusa,Syna jego,oczyszcza nas od wszelkiego grzechu”1 list Jana 1 6-7

    ,,Kto mów,że w nim mieszka,powinien tak postępować,jak On postępował”1 list Jana 2,6

    ,,Mówi ten,który świadczy o tym:
    Tak,przyjdę wkrótce.Amen,przyjdź Panie Jezu!
    Łaska niech będzie z wami wszystkimi.Amen”Obj.Jana 22,20-21
    Wszystkim Tym,którzy dzisiaj wieczorem zasiądą przy stołach Pesachowych,na pamiątkę naszego Pana Jezusa Chrystusa,życzę, aby w Waszych domach spoczęło błogosławieństwo Boże i abyście kiedyś mogli wypić ten kielich wina razem z naszym Panem Jezusem Chrystusem.
    ,,Ale powiadam wam:Nie będę pił odtąd z tego owocu winorośli aż do owego dnia,gdy go będę pił z wami na nowo w Królestwie Ojca mego”Ew.Mat 26,29
    Oraz tym,którzy nie obchodzą tego święta,niechaj was Bóg błogosławi i prowadzi do Pana naszego Jezusa Chrystusa.
    Niechaj Was Bóg błogosławi,którzyście Chrystusowi .

    1. ładne uzupełnienie notki…

  2. znam wielu ludzi z klasy robotniczej ,dobrzy pracowici ludzie ale życzenia świąteczne ,tematy typu by sobie fest popić i polewanie w lany poniedziałek itd to wolę nie komentować .Pozostało pomodlić sie za siostry i braci ,nie chce też przesadną powagą zabierać im radości z ich tematów ale wiem że trzeba mieć odwagę by jednak w zależnosci od sytuacji dać im do zrozumienia że np “Pan nasz nie przyszedł dla jaj”oraz gdy ktoś mówi że “panuje grypa” należy powiedzieć “z tego co wiem to Pan Jezus panuje” .Zdrowych spokojnych Świąt życzę Wam

  3. Odnosnie Wielkanocy to ja wogole jej nie obchodze w tradycyjny katolicki sposob. Przeciez apostolowie nigdy nie obchodzili co roku Wielkanocy i nie chodzili z koszyczkiem do kosciola. Owszem ide w tym dniu do kosciola,ale zadnych zajecy,pisanek i innych takich badziewi nie wymyslam. Tradycja Wielkanocy ma poganskie korzenie

  4. Hello,

    bardzo proszę potraktować moje pytanie poważnie, to nie są żarty. Mam taki problem. Jestem katolikiem. Mam ataki demoniczne podczas wielkiej soboty tylko na święceniu pokarmu, gdzie jest wystawiona monstrancja przy Bożym grobie. Objawia się to tak, że występuje:
    – niepokój
    – agresja i chęć zamordowania najbliższej przy mnie osoby, najczęściej jest to moja matka z którą jeżdżę na święcenie.
    – mam trudności w oddychaniu, bo jest wewnętrzne napięcie
    – ścisk wewnętrzny w duszy głęboko na poziomie klatki piersiowej,
    – czasem ścisk brzucha
    – twarz ma bardzo napiętą i złowrogą, bo muszę mocno walczyć ze sobą aby nie wybuchnąć i nie zrobić krzywdy.

    Dziwne jest to, że taki atak mam w wielką sobotę na święconce. W poprzednim roku było to samo. Po tym zadzwoniłem do egzorcysty ale on powiedział że “nie wiem dlaczego tak jest, czas pokaże to jest czas świąteczny i diabeł szaleje, proszę się nie bać” i pobłogosławił przez telefon tymi słowami mniej więcej Niech Cię Bóg błogosławi i strzeże w imię Ojca i Syna i Ducha Św. Od tego czasu spadła na mnie ulga i mogłem spokojnie iść wieczorem na wigilię w Sobotę wieczorem do kościoła, tam nie było ataków. Tylko spokój wewnętrzny, dziękczynienie i pokora.

    Dziwne jest jeszcze to, że w wielki czwartek i piątek nie miałem ataków wręcz spokój wewnętrzny, skupienie na modlitwach w czw i pt. Wewnętrzna pokora – chodzi mi o takie uczucie duchowe, nie umiem tego opisać. A w sobotę bach… Zaczęło się dziś w momencie, gdy moja mama gotowała jajka do święconki i kolorowała je w gorącej wodzie w skórkach od cebuli. Rozmawiała z moją siostrą i mówiła że chyba ich nie da pokolorować i zaczęło się niepokój, napięcie.

    Dodam jeszcze, że kilka lat temu brałem udział w modlitwach za opętaną osobę. była opętana na 100% po badaniach u psychiatry dlatego poszła do egzorcysty – do tego do którego dzwoniłem. Demon mnie wtedy mocno atakował, wył w nocy w domu, psy szczekały choć nie było ich za oknem – okrutne wycie przeszywające na wskroś. Odzywanie się opętanej do mnie, tzn. samego demona w stylu : “zostaw ją” wysyłanie przekleństw, atak pokus. Po tym spowiednicy powiedzieli mnie że diabeł sobie mnie upatrzył i uważaj…

    I ostatnia sprawa, dzięki tej modlitwie za opętaną dowiedziałem się że w domu mam okultyzm. Pręty opromieniające żyły wodne, książki z jakimiś głupotami, naszyjnik shivy mojej mamy, woda z Lourdes i inne, powywalałem większość z tego.

    Może ktoś z was miał podobny problem, nie wiem co jest grane. Nie traktuje czytelników tego bloga jako wrogów, choć jesteśmy w innych wspólnotach i ufam ,że nie będziecie traktować mojego zapytania z pogardą, osądem. Może ktoś wyczuwa przyczynę dręczeń? Albo mam opisać jakieś szczegóły. Pozdrawiam.

    Ps. wczoraj byłem jeszcze na spowiedzi i nie przyniosła ulgi wewnętrznej jak zawsze. Jet ten sam duchowy ciężar.

    Greetings.

    1. Szatan działa podobnie do schematu wykorzystywanego w mafii. Najpierw generuje bałagan, żeby za chwilę zaproponować jego usunięcie 😉
      Poza tym “Szatan przybiera postać anioła światłości” więc teatr typu “atakuję Cię, bo podszedłeś do święconki” jest w jego stylu.
      Prawdą jest tylko to, co jest zawarte w Słowie Bożym. Nie słuchaj zatem ani mnie, ani tego egzorcysty tylko zaglądaj jak najczęściej do źródła jakim jest Biblia i proś Boga, żeby pokazał ci, co jest dla Niego grzechem, a co nie. Bo to właśnie przylepione do nas grzechy (o których czasem nawet nie wiemy) są furtką do działania tego typu sił.
      I co ciekawe, Biblia nie mówi nic o egzorcystach, ale podaje inny sposób na pozbycie się szatana ze swojego otoczenia. “Zbliżcie się do Boga, a ucieknie od was”. I tutaj znów z pomocą przychodzi Biblia 🙂
      A więc zarówno do zbliżenia się do Boga, jak i poznania tego jak iść Jego drogą polecam jej lekturę i oddanie życia i prowadzenia w pełni Jezusowi.
      Zrezygnuj z religii i skoncentruj się na osobistej i żywej relacji z Jezusem. Sakramenty i rytuały to wymysł człowieka, który Biblia opisuje tak “To co ofiarowują poganie, demonom składają w ofierze, nie Bogu”… Warto więc z tego zrezygnować 🙂
      I nie przerażaj się tym teatrem szatana. Jezus Chrystus pokonał go całkowicie ponad 2000 lat temu. Jedyne co teraz może to próbować Cię nastraszyć. Jeśli oddasz swoje życie Jezusowi i poświęcisz czas na zbliżanie się do żywego Boga przez studiowanie Jego słów, Bóg otoczy cię tarczą Swojej opieki i Sam będzie walczył za ciebie w tej walce.
      Niech Duch Święty cię prowadzi w tej drodze którą musisz przejść sam osobiście, przez Jezusa Chrystusa i dla chwały Bożego Imienia niech tak się stanie, Amen! 😉

      1. Z Twojego wpisu wychodzi na to, że mam Ciebie też nie słuchać i Twoje rady wyrzucić do kosza 🙂 Nie rozumiem co wy tak z fałszywą pokorą wyjeżdżacie potem wychodzi takie masło maślane i strzał w kolano. Szkoda, że niektóre osoby mają tendencję tak pisać, bo to robi niepotrzebny mętlik w odbiorze, przecież napisałeś kilka słusznych uwag to jak mam nie słuchać? 🙂

        1. To może prościej…
          Przede wszystkim słuchaj Pana Boga.
          Cytując klasyka (Apostoła Piotra): “Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi”.
          Wolę Pana Boga możesz poznać tylko przez Jego słowo, które kieruje BEZPOŚREDNIO do Ciebie, tak, jak kierował do prostych rybaków bez mała 2000 lat temu (nie mieli doktoratów z teologii).
          Tak, tak… i nie po to przechował je przez tyle lat, by teraz było tylko dekoracją na półce z książkami lecz zrobił to m.in. dla Ciebie. Słowo Boże ma być dla chrześcijanina punktem odniesienia i życiowym drogowskazem (“Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak TYLKO przeze mnie”). Mam tu na myśli, że każda ludzka nauka/teoria/rada/itd, która w konfrontacji z Bożym Słowem okaże się z nim niezgodna, powinna być potraktowana jako zwodnicza i tym samym odrzucona. Stanowisko takie potwierdza też Apostoł Paweł w krótkich (żołnierskich wręcz) słowach: “gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty”.

          Podsumowując więc: gdybym ja, Piotr, Admin, czy ktokolwiek inny (Ciebie włączając) wkładał Ci do głowy nauki sprzeczne z Biblią, powinieneś je odrzucić i kierować się wyłącznie Słowem Bożym.

          With the Lord God.

        2. “napisałeś kilka słusznych uwag”, dziękuję 🙂
          Ale jakkolwiek nie brzmi “słusznie” to co ktoś mówi, nie zwalnia Cię to z obowiązku sprawdzania tego w Słowie Bożym 😉 To żadna fałszywa pokora 🙂
          Kiedyś np. myślałem, że ksiądz, mówiąc że “Jezus mieszka w sakramencie” mówi słusznie, a potem zajrzałem do Biblii i znalazłem chociażby to: ” Odpowiedział im Jezus: Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie”. A więc nie opłatek, a przychodzenie do Jezusa i wiara w Niego jest naszym pokarmem i spożywaniem Go 😉
          A więc ktoś może dać Ci jakąś wskazówkę, ale szukaj i sprawdzaj. Poznawaj Boga z Jego Słowa, to podstawa 🙂

  5. „Wybranym według przejrzenia Boga Ojca przez poświęcenie Ducha, ku posłuszeństwu i pokropieniu krwi Jezusa Chrystusa. Łaska wam i pokój niech będzie rozmnożony.
    Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa od umarłych,
    Ku dziedzictwu nieskazitelnemu i niepokalanemu, i niezwiędłemu, w niebiesiech dla was zachowanemu,
    Którzy mocą Bożą strzeżeni bywacie przez wiarę ku zbawieniu, które zgotowane jest, aby było objawione czasu ostatecznego.
    W czem weselicie się teraz maluczko, (jeźliże potrzeba) zasmuceni w rozmaitych pokusach,
    Aby doświadczenie wiary waszej daleko droższe niż złoto, które ginie, którego jednak przez ogień doświadczają, znalezione było wam ku chwale i ku czci, i ku sławie w objawienie Jezusa Chrystusa,
    Którego nie widziawszy, miłujecie, którego teraz nie widząc, wszakże weń wierząc, weselicie się radością niewymowną i chwalebną,
    Odnosząc koniec wiary waszej: zbawienie dusz.
    O którem zbawieniu wywiadywali się i badali się prorocy, którzy o tej łasce, która na was przyjść miała, prorokowali.
    Badając się, na który albo na jaki czas objawiał Duch Chrystusowy, który w nich był, świadcząc pierwej o utrapieniach, które miały przyjść na Chrystusa i o wielkiej za tem chwale.
    Którym objawione jest, iż nie samym sobie, ale nam tem usługiwali, co wam teraz zwiastowano przez tych, którzy wam kazali Ewangieliję przez Ducha Świętego z nieba zesłanego, na które rzeczy pragną patrzyć Aniołowie.
    Przetoż przepasawszy biodra myśli waszej i trzeźwymi będąc, doskonałą miejcie nadzieję ku tej łasce, która wam dana będzie w objawienie Jezusa Chrystusa,
    Jako synowie posłuszni, którzy się nie przypodobywacie przeszłym w nieumiejętności waszej pożądliwościom;
    Ale jako ten, który was powołał, święty jest, i wy bądźcie świętymi we wszelkiem obcowaniu,
    Dlatego że napisano: Świętymi bądźcie, iżem Ja jest święty.
    A ponieważ Ojcem nazywacie tego, który bez braku osób każdego sądzi według uczynku, patrzcież, abyście w bojaźni czas pielgrzymowania waszego trawili,
    Wiedząc, iż nie skazitelnemi rzeczami, srebrem albo złotem, wykupieni jesteście od marnego obcowania waszego, od ojców podanego.
    Ale drogą krwią, jako baranka niewinnego i niepokalanego, Chrystusa;
    Przejrzanego przed założeniem świata, a objawionego czasów ostatecznych dla was,
    Którzy przez niego wierzycie w Boga, który go wzbudził od umarłych i dał mu chwałę, aby wiara i nadzieja wasza była w Bogu.
    Oczyszczając dusze wasze w posłuszeństwie prawdy przez Ducha Świętego ku nieobłudnej braterskiej miłości, z czystego serca jedni drugich miłujcie uprzejmie,
    Odrodzeni będąc nie z nasienia skazitelnego, ale z nieskazitelnego przez słowo Boże żywe i trwające na wieki.
    Ponieważ wszelkie ciało jest jako trawa i wszelka chwała człowieka jako kwiat trawy; uwiędła trawa i kwiat jej opadł;
    Ale słowo Pańskie trwa na wieki. A toć jest słowo, które wam jest zwiastowane.”

    https://www.youtube.com/watch?v=VbQ2enOiryo

    https://www.youtube.com/watch?v=lH0wt0HwOk8

    https://www.youtube.com/watch?v=Qy0_x-S5T2c

    https://www.youtube.com/watch?v=l6djoOEjwNY&t=4s

    https://www.youtube.com/watch?v=FsSlBcX9v1c

    Chwała, cześć i błogosławieństwo Panu Jezusowi, Barankowi Bożemu!

Leave a Reply Cancel reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
English
Polish
Polish
English
Exit mobile version