"
Firma opatentowała właśnie elektroniczną opaskę. Będzie ona nie tylko monitorować zatrudnionych, ale także ich dyscyplinować.
Kiedy do Amazona dociera zamówienie, jego szczegóły są przesyłane do podręcznych komputerów, które nosi każdy pracownik firmy. Po jego otrzymaniu wybrany magazynier musi biec do odpowiedniej części hali i znaleźć dany produkt na jednej z półek, spakować do pudełka i zacząć wykonywać następne zadanie.”
źródło: money.pl/
Nie chcę już pisać o chipach i 666. Nuży mnie to trochę już.
Zacierają się granice pomiędzy umową jaka jest sprzedażą swojego czasu wolnego i umiejętności pracownika, a inwigilacją i niewolą.
Biblia mówi o znaku bestii w następujący sposób:
“Pozwolono jej nawet tchnąć ducha w obraz Bestii, tak iż nawet przemówił obraz Bestii i sprawił, że zostaną zabici wszyscy, którzy nie oddadzą pokłonu obrazowi Bestii. (16) And he causes everyone: small and great, rich and poor, free and slave to receive a birthmark on his right hand or on his forehead, (17) so that no one can buy or sell who does not have the mark: the name of the Beast or the number of his name. (18) Tu jest (potrzebna) mądrość. Kto ma rozum, niech przeliczy liczbę Bestii, liczba to bowiem człowieka. A liczba jego sześćset sześćdziesiąt sześć. ”
Revelation 13
Wielu zna ten wers najlepiej ze wszystkich. Inni wcale.
W kontekście powyższego newsa pragnę zwrócić uwagę na częstokroć pomijany szczegół, a jest nim niewolnictwo.
” I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują”
Ten system ze względu na brak wiedzy społeczeństwa jest systemem zmierzającym do niewolnictwa i tak będzie.
Rozumiem uczucia czytających tego typu teksty. Beznadzieja i pesymizm górują. Jednak chrześcijanie maja w tym wszystkim światełko nadziei. Przepraszam – światło. Jest nim Jezus Chrystus nasz wybawiciel.
Nie wiemy co się wydarzy w najbliższym czasie, ale wiemy co się wydarzy po naszej śmierci. Po śmierci każdego człowieka będzie zmartwychwstanie albo na sąd potępienia, albo na przebaczenie i żywot wieczny i to jest nasz pokarm.
Prawda jest taka że każdy umrze. Ale nie każdy będzie uratowany od śmierci drugiej…
Ty decydujesz.
Zastanawiam się, czym może być ten „obraz Bestii” i przyszła mi do głowy pewna myśl. Nie wiem, czy to poprawna interpretacja, ale… zakładając, że znamieniem Bestii będzie chip RFID, to na pewno będą specjalnie do tego celu wyznaczone miejsca/punkty, do których trzeba będzie się udać, aby otrzymać taki chip. Biblia mówi: „I zwodzi mieszkańców ziemi znakami, które jej dano uczynić przed Bestią, mówiąc mieszkańcom ziemi, by wykonali obraz Bestii”. Może z tego wynikać, że w tworzenie tego „obrazu Bestii” będą w jakiś sposób zaangażowani mieszkańcy całej ziemi, a nie tylko kilka osób. Z drugiej strony można zauważyć, że w tekście Apokalipsy przyjęcie znamienia Bestii jest zawsze połączone z wielbieniem obrazu Bestii:
„Jeśli kto wielbi Bestię, i obraz jej,
i bierze sobie jej znamię na czoło lub rękę (…)”
„nie mają spoczynku we dnie i w nocy
czciciele Bestii i jej obrazu,
i ten, kto bierze znamię jej imienia”
„A wrzód złośliwy, bolesny, wystąpił na ludziach, co mają znamię Bestii, i na tych, co wielbią jej obraz.”
Więc wyobrażam sobie, że osoby, które przyjmują znamię Bestii będą jednocześnie wielbiły obraz Bestii – te rzeczy są ze sobą powiązane. Biblia mówi, że nie ma nic nowego pod słońcem, schematy się powtarzają, więc z tym obrazem Bestii może być analogicznie jak w sytuacji, kiedy Nabuchodonozor zażądał, pod groźbą śmierci, oddawanie pokłonu swojemu posągowi. Jest tu jednak pewien problem: Jeśli obraz Bestii ma być tylko jeden (np. załóżmy w Jerozolimie, obok III świątyni), to w jaki sposób mieszkańcy różnych części świata przyjmujący znamię Bestii, mieliby możliwość oddania pokłonu temu obrazowi? Musieliby specjalnie w tym celu jechać w określone miejsce, w którym znajduje się obraz Bestii / posąg, aby oddać pokłon. To trochę dziwne. A przecież Objawienie mówi, że ci, którzy wezmą znamię będą także wielbić obraz (a wiemy, że większość ludzi przyjmie znamię). W takim razie obrazem Bestii może być jakiś wizerunek HOLOGRAFICZNY przedstawiający Antychrysta, który będzie wyświetlony w każdej takiej placówce, w której będzie wydawany chip RFID. I nie będziesz mógł dostać tego chipa, jeśli najpierw nie pokłonisz się przed tym obrazem i nie zadeklarujesz swojego poparcia dla „mesjasza” – być może jakaś dodatkowa gratyfikacja finansowa za oddanie pokłonu (np. przelanie na konto 6660 jakiejś nowej waluty). „A liczba jego 666”. Może to fantastycznie brzmi, ale kto wie… To by wyjaśniało, dlaczego każdy, kto będzie miał znamię, będzie również czcił obraz Bestii oraz dlaczego jest użyta liczba mnoga: „mówiąc mieszkańcom ziemi, by wykonali obraz Bestii” – bo będzie wiele takich obrazów (hologramów). „I dano jej, by duchem obdarzyła obraz Bestii, tak iż nawet przemówił obraz Bestii”. Gadający obraz, wizerunek przestawiający człowieka, ale nie będący żywym człowiekiem – to właśnie HOLOGRAM. Szatan uwielbia wysoką technologię i może chcieć ją wykorzystać w czasach końca. Czyli będzie to taka nowoczesna wersja posągu Nabuchodonozora (jego posąg nie potrafił mówić, a ten będzie potrafił 🙂 ). Wiadomo, że to tylko jedna z wielu możliwych interpretacji… Ale podobną teorię przedstawił pastor Steven Andreson w filmie „Po ucisku”. Polecam, jeśli ktoś nie oglądał, obojętnie czy wierzycie w pochwycenie przed, w środku czy po ucisku – tam od 43 min. do 1h 18 min. jest ciekawie omówiony temat Antychrysta, obrazu i znamienia.
obraz bestii to wg mnie będzie człowiek idol.
Chip sam nie będzie znakiem, ale np tatuaż, znak antychrysta. wg mnie heksagram
Piotrek, myślę, że Twoje spekulacje idą w całkiem dobrym kierunku. Sam zobacz jak to się przekłada na rzeczywistość.
Oczywiście każdy pomyśli jak chce, ale w/g mnie sam świat daje nam na to odpowiedź.
1. Państwo, które powstało za sprawą “chrześcijaństwa”.
2. Przekonuje cały świat, że jest wyjątkowym narodem.
3. “Chrześcijaństwo” przekonane o słuszności tej tezy,
wspiera ten twór, wpływając tym samym na to, że on rośnie w potęgę.
4.Potęga ta ma stać się światłością dla wszystkich narodów.
5.Wielkość jej ma być oparta na wysokiej technologii oraz znaczeniu globalnym dla całego świata.
“Inwestowanie w izraelski sektor wysokich technologii nie jest tylko wspaniałym instrumentem finansowym, który może przynieść korzyści finansowe, ale jest również inwestycją o dużej wartości i wartości” – kontynuuje Abraham.
Inwestowanie w technologię uderzeniową, dodał, podtrzymuje start-upy i gospodarkę Izraela, jednocześnie “ratując życie i ulepszając świat”.
“Społeczność ewangelicka przyjmuje inwestowanie oparte na wartości jako sposób nie tylko osiągania zysków finansowych, ale także wspierania gospodarki Izraela i pomagania narodowi żydowskiemu stać się” światłem dla narodów “poprzez technologie, które tworzą.”
Zatem czy tzw. chrześcijaństwo dąży do zbudowania imperium technologii gdzie nauka i osiągnięcia ludzkości zastąpią proste, pokorne, biblijne życie z Bogiem, oparte na Piśmie Świętym?
Gdzie człowiek dzięki pomysłom upadłych aniołów uwierzy, że jest bogiem?
W rezultacie rozwoju tej cywilizacji wiara w Jezusa stanie się śmieszna, przestarzała, nienormalna?
„Abraham dąży do kontynuacji swojego celu przekształcenia naturalnego sojuszu pomiędzy Żydami i ewangelicznymi chrześcijanami w bliskie wspólne wysiłki na rzecz dalszego rozwoju kwitnącego przemysłu hi-tech i kapitału wysokiego ryzyka w Izraelu.
“Inwestowanie w izraelskie startupy jest teraz dostępne dla globalnych inwestorów i coś, o czym wielu chrześcijan ewangelickich powinno się dowiedzieć” – dodał.”
OurCrowd z siedzibą w Izraelu jest wiodącą platformą crowdfundingową na świecie dla inwestorów i ANIOŁÓW. Jego coroczny Global Investor Summit przynosi tysiące gości z ponad 90 krajów do Izraela.
Czy oni wspólnymi siłami chcą stworzyć erę sprzed potopu ?
„Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych 9 i rzekł do Niego: «Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon». „
Czy imperium jakie powstaje i chce mieć władzę nad całym światem pokłoniło się szatanowi?
Wiemy, że technologia nie prowadzi do niczego dobrego.
„Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? „
https://www.breakingisraelnews.com/101962/bible-based-investment-israel-tremendous-fit-evangelical-christians/#/#omBxWeQfOHBVS2ph.97
Czy całe te dążenia liczące w latach, absorbujące cały świat znajdują odniesienie w Ks. Obj?
I są odpowiedzią na fragmenty o pierwszej i drugiej bestii?
321, im bardziej obserwujemy to, co się dzieje na świecie, tym bardziej można odnieść wrażenie, że istnieją dążenia do odtworzenia tego przedpotopowego świata (Atlantyda, złoty wiek?) i stworzenia technologicznej utopii. Ludzie uwierzyliby, że są bogami oraz że nie musimy wierzyć w żadnego innego Boga poza człowiekiem, bo człowiek dzięki własnym możliwościom i własnemu rozumowi rozwiązał wszystkie problemy ludzkości. Stąd taki kult „nauki” i „postępu” w dzisiejszych czasach. Ostatecznym celem jest zapewnienie człowiekowi nieśmiertelności przy pomocy technologii – transhumanizm. Ten „obdarzony duchem obraz Bestii” z Apokalipsy może się również kojarzyć ze sztuczną inteligencją. Wyobraź sobie w takim nowoczesnym, zrobotyzowanym świecie powiedzieć komuś o Jezusie, o Biblii i o dziele krzyża… możemy sobie wyobrazić reakcję takiego człowieka… Zawsze tak jest, że im świat znajduje się na wyższym poziomie rozwoju technologii, tym ludzie bardziej oddalają się od Boga, od spraw duchowych. Większość ludzi pewnie w ogóle nie wie, co to są „upadli aniołowie”. Dlatego fakt, że na Ziemi technologia idzie do przodu jest na rękę szatanowi. My wiemy, że Bóg poprzez krzyż Chrystusa uczynił głupstwem mądrości TEGO świata, ale niestety nie wszyscy o tym wiedzą. Wiele razy słyszałem coś takiego: „Jak można wierzyć w Boga w XXI wieku – przecież jest taki „postęp”, mamy superszybkie komputery, latamy w kosmos i „nauka wszystko wyjaśniła”. Ludzie są właśnie tak programowani od dziecka, mają zakodowane w głowie, że „technologia” i „Bóg” to są przeciwstawne sobie rzeczy. A przecież Bóg stworzył świat i wszystkie prawa i zasady nim rządzące (prawa matematyki, prawa fizyki, prawa natury itd.), a technologia to tylko umiejętność sprytnego wykorzystywania tych praw w celu ułatwiania sobie życia, tworzenia różnych wynalazków, przesyłania informacji itd… Aniołowie zapewne też potrafią posługiwać się technologią (całe zjawisko UFO o tym świadczy). Ale ludzie są zindoktrynowani mitem tak zwanego „postępu” i tak zwanego „XXI wieku”…, że niby w XXI wieku nie można wierzyć w istnienie świata duchowego (a jest setki dowodów na jego istnienie). Wiemy, że Biblia jest nadprzyrodzoną księgą zawierającą setki proroctw, które się wypełniły, wypełniają i wypełnią. Ale szatan chce, żeby ludzie myśleli, że już nie musimy wierzyć w Biblię, że Biblia jest już nieaktualna w tzw. „XXI wieku”, w świetle tzw.”osiągnięć nowoczesnej nauki”, no bo przecież była spisywana przez ludzi, którzy nie mieli komputerów, telewizorów, Internetu, telewizji satelitarnej, Smartfonów, iPhonów itd… A teraz „nauka” zastąpiła wiarę, „uczeni” wszystko „wyjaśnili” (ewolucja, wielki wybuch i inne bzdury), mamy „postęp”, latamy w kosmos i wszystko idzie „do przodu”… i niedługo będziemy odkrywać nowe światy i poznawać pozaziemskie cywilizacje…
I właśnie szatanowi chodzi o to, żeby ludzie tak myśleli… szatan chce, żeby ludzie mieli wgraną do głowy taką właśnie wizję świata… tak samo jak do Adamy i Ewy powiedział, że jak zjedzą zakazany owoc to poznają tajemną wiedzę i „staną się tacy tak Bóg”. Technologia to też jest pewien rodzaj ukrytej wiedzy tajemnej o możliwościach wykorzystywania praw wszechświata. Ostatecznym celem nauki jest stworzenie tzw. „teorii wszystkiego”, czyli wyjaśnienie świata BEZ odwoływania się do Boga, siły wyższej… a to oznaczałoby, że człowiek jest Bogiem… i wracamy do węża w ogrodzie Eden i do wieży Babel…
„Nie ma nic nowego pod słońcem”
Bardzo dobrze to opowiedziałeś.
Szczegóły będą już bardziej drastycznie wyglądać.
Ogólnie dążenia te polegać będą na zniszczeniu człowieczeństwa, a co za tym idzie chrześcijaństwa. Przy okazji cały ten postęp przyczyni się do niszczenia ziemi i stworzenia Bożego, wszystkiego co dobre dał Bóg nam za darmo, abyśmy z tego mogli korzystać.
W takim świecie będą rządzić już inne prawa, nie duchowe lecz rozumu.
Greetings 🙂 I'd like to thank you.
Ja również pozdrawiam w Jezusie Chrystusie, Panu naszym 🙂
Ja bym obstawała za tym, że będzie to imperium, państwo, które przejmie władzę nad światem.
Ranione od miecza, ale ożyło (zmartwychwstało)
Podporządkuje sobie cały świat.
Królowie ziemi będą służyć dla jego władzy w każdym rejonie ziemi.Przez co cały świat będzie zmuszony być temu imperium posłuszny.
Otrzyma moc od smoka i upadłych.
Oczywiście nie wyklucza to głównego jednego przywódcy tego imperium.
Pamiętajmy, że ta instytucja, siła była już kiedyś i rządziła, ale tym razem obejmie swoje rządy nad całym światem.
Obraża wszystko co Boże, chełpi się, czci boga twierdz z obcym bogiem.
Podporządkowuje sobie cały świat, a królowie, którzy ją wspierają są obdarzani zaszczytami.
Bluźni Bogu, Pomazańcowi i mieszkańcom nieba.
Jednym słowem jest przeciw Jezusowi i ich wyznawcom.
Wynika z tego, że będzie to imperium ludzi, którzy będą się mieć za bogów.
Właśnie to sformułowanie “bóg twierdz”, w innym przekładzie „bóg warowni” jest zastanawiające. Słuchałem kiedyś jednego pastora, który mówił, że ten zwrot został nieprecyzyjnie przetłumaczony w niektórych przekładach. W King James Bible jest użyte sformułowanie „god of forces”:
“But in his estate shall he honour the GOD OF FORCES: and a god whom his fathers knew not shall he honour” (Daniel 11)
“Force” to „siła, moc”. Religie wschodu i New Age twierdzą, że Bóg nie jest osobą, lecz siłą, mocą, energią przenikającą wszechświat. Więc ten człowiek będzie nie tylko politycznym i militarnym przywódcą imperium, ale także może posiadać nadprzyrodzone moce (forces) – od szatana i demonów, którymi będzie zwodził ludzi.
„I czyni wielkie znaki, tak iż nawet każe ogniowi zstępować z nieba na ziemię na oczach ludzi. I zwodzi mieszkańców ziemi znakami, które jej dano uczynić przed Bestią” (Obj 13)
„Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów” (2 Tes 2)
http://www.shalach.org/Antichrist/Who%20is%20the%20god%20of%20forces.htm
http://www.lovethetruth.com/false_religion/new_age/god_of_forces.htm
Jest też inna opcja – może tym obcym bogiem, “bogiem sił” będzie coś związanego z kultem Słońca lub z jakimś pogańskim bóstwem?
Nie wszyscy pomrzemy lecz wszyscy będziemy przemienieni
Nie podoba mi się ten pomysł…coś okropnego… :/