Dan Brown powiedział, że ”
Porzucił chrześcijański system wierzeń, ale nie jest całkiem gotowy nazwać się ateistą. “Już nie wierzę w Boga mojego dzieciństwa, że bóstwo wysłało swego syna na ukrzyżowanie za moje grzechy”, powiedział. “Ale ja ci powiem, że jeśli leżę pod rozgwieżdżonym niebem, czuję, że jest coś znacznie większego od nas”.
Miałem nie umieszczać tego newsa, ale w ostatniej chwili pomyślałem że warto go skomentować w kontekście przypowieści o siewcy.
Dan Brown, zapewne mason, nigdy nie był chrześcijaninem. śmiałe posługiwanie się ludzi terminem “chrześcijaństwo”, “jestem chrześcijaninem” wypływa z błędnego nauczania. My wszyscy przed narodzeniem na nowo również nazywaliśmy się chrześcijanami. Jednak kiedy przyszłoby nam czytać listy Pawła, czy Apokalipsę, to byłaby to dla nas czarna magia. Mało tego, teologii można się nauczyć, ale nigdy nie być narodzonym z Ducha. Dan Brwon jest tego przykładem. Stąd Pan Jezus powiedział
" Nie każdy, który Mi mówi: “Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.”
Problem polega jeszcze na tym, że dla wielu Dan Brown jest autorytetem. Zapewne dla mnie przed przebudzeniem również takim by był i wziął na poważnie jego deklaracje.
Tak więc jest na prawdę spora grupa chrześcijan myśląca, że jest chrześcijanami, ale nimi nigdy nie byli.
znacie jakiś godny polecenia zbór w Łodzi?
Kośćiół Boży. Diana tam chodzi i ja byłem raz czy dwa.
dziękuje serdecznie! Chciałbym pojawić się tam jak Bóg da w niedziele
Słoneczna 10, nabożeństwo o 10:00. Serdecznie zapraszam 🙂
a we Wrocławiu ?
Będzie nowe, wielkie miasto zbudowane na pustyni – dokładnie tam, gdzie jest prawdziwa góra Synaj. Nazwa tego miasta brzmi NEOM…
http://tvn24bis.pl/24-godziny,140,m/supermiasto-na-pustyni-za-500-miliardow-dolarow-branson-wspiera-projekt,784967.html
Ciekawy wpis ale jego decyzja to żadne zaskoczenie tylko naturalna konsekwencja. Od początku było wiadomo, że to wilk w owczej skórze. W książkach stosował perfidne podkopywanie chrześcijaństwa, przekleństwa, itp. Po prostu po latach kurtyna w dół. Zawsze mnie przestrzegano przed jego książkami i nawet jednej się pozbyłem. Dobrze zrobiłem. Pozdrawiam wszystkich czytelników.
A mnie nigdy nie ciągnęło jakoś ani do jego książek, ani do ekranizacji tychże… 😀
może to było jakieś ostrzeżenie? 😀
“My wszyscy przed narodzeniem na nowo również nazywaliśmy się chrześcijanami. Jednak kiedy przyszłoby nam czytać listy Pawła, czy Apokalipsę, to byłaby to dla nas czarna magia. ”
Detektywie trafiłeś w sedno. Ja też kiedyś myślałam o sobie, że jestem chrześcijanką. Kiedy słyszałam na mszy jak ksiądz czyta Słowo Boże, nie rozumiałam z niego nic. I dlatego przedtem nawet nie starałam się czytać Pisma Świętego, bo to była dla mnie czarna magia.
jedno ziarno padło na ziemie żyzną itd.
często oczekujesz aneksów do bibli.weż se katolickie wydanie z objaśnieniami.