Podsyłacie mi tego newsa, a więc go skomentuję.
Prezydent Trump 5 października spotkał się z personelem wojskowym i powiedział, że omówią one Iranu i Korei Północnej w czasie obiadu, a następnie zadzwonił do grupy zdjęć z pracownikami i małżonkami, “spokojnym przed burzą” bez wyjaśnienia.
W wywiadzie dla amerykańskiej sieci Fox News Trump został zapytany o to, co miał na myśli z tajemniczym zdaniem, które napędzało strach Stanów Zjednoczonych i Korei Północnej jakoby były bliżej wojny.
“Nie możemy pozwolić, aby tak się stało. Po prostu nie możemy “, powiedział Trump w odpowiedzi na pytanie, dodając, że Chiny były bardzo pomocne w sytuacji. “Wyłączyli banki do Korei Północnej.
Trumpa, zdawał się rozkoszować spekulacją. Kiedy reporter zapytał go podczas ceremonii , co miał na myśli prezydent mówiąc “spokój przed burzą”, mrugnął do niej, zatrzymał się i powiedział: “Dowiesz się”.
Byc może jest to chęć zastraszenia Koreę, a być może jakieś większe kroki. Jednego jestem pewien na 100%. Korea musi być w najbliższym czasie częścią światowego rządu. Może się mu podporządkować na dwa sposoby: poprzez przegraną wojnę lub przez zamach stanu doprowadzający do władzy osoby poddane światowemu żandarmowi.
Korea Płn. to celowo zostawiona ostoja komunizmu, która ma posłużyć jako zapalnik do światowej katastrofy i włączenia Chin do wojny z USA.
Flaga dawnej zjednoczonej Korei to od zawsze był Ying Yang – biel i czerń, mężczyzna i kobieta, pozytywny aspekt i negatywny. Korea została w 1948 rozdzielona na dwie jedną negatywną a drugą pozytywną.
Korea Południowa to Ying, a Północna to Yang obie staną się znowu jednością jako jeden z wielu symboli pojawienia się ożywionego obrazu – fałszywego mesjasza.
Faktycznie, te słowa brzmią tak trochę zaskakująco, trzeba uważnie obserwować co się dzieje…
Ta burza dla USA żle się skończy bo Bóg w wizji pokazał mężowi Bożemu W. M. Branhamowi w 1933 r. zniszczenie przez Rosję tego kraju. A w drugiej koleności Rzymu z Watykanem. Obj.17 i 18 rozdz.
Wybaczcie mnie moj nadmierny polonocentryzm zbyt czesto przeslaniajacy w moich zapatrywaniach duchowych Chrystusowy przekaz, ale mam cos waznego do oznajmienia. Nieciekawa na wielu plaszczyznach sytuacja w Polsce wynika z jalowizny duchowej jej misji cywilizacyjnej spowodowanej przez demoniczny watykan, ktory wmowil naszym ludziom, iz ich wlasny ( pojedynczy, osobisty, jednostkowy ) los jest nadrzedny nad zywotnymi interesami wspolnoty co jest dla tejze samobojcze ( destruktywny personalizm, a nie przypisywany Polakom nadmierny, ba, wybujaly, a tworczy indywidualizm w dzialaniu zyciowym ) co potwierdzaja nasze pelne od ponad czterech wiekow nieszczesc zbiorowe dzieje…