Czytając nowe forum dla kobiet, które założyłem oraz siegąjac po znane mi przypadki osób zarówno krzywdzących językiem jak i pokrzywdzonych postanowiłem napisać tekst dotyczący tego jednego cytatu, a jest o czym pisać. Sprawa ma przeogromne znaczenie.
Jak to ostatnio wspomniałem brak nawrócenia bardzo łatwo jest rozpoznać wśród osób, które są alkoholikami, palą papierosy, palą trawkę, ale przegapianym grzechem powodującym brak nawrócenia jest zabijający język. Księga Przysłów jeśli zrozumiemy to dosadnie, a nie powierzchownie ostrzega nas:
"Śmierć i życie jest w mocy języka” (Prz. 18:21)
Znam co najmniej kilka przypadków, gdzie kobiety swoim parszywym językiem doprowadziły mężczyzn do alkoholizmu. Mężczyźni Ci są, byli (jeden nie żyje) bardzo pracowici, opiekunowie rodzin. W sensie biblijnym oczywiście chrześcijanami nie są, ale normalnie po ludzku spełniają, spełniali swoje rodzinne obowiązki. Natomiast z uwagi na swój introwertyzm i bierność, chęć utrzymania spokoju za wszelką cenę, na bardzo przykre odzywki swych żon uciekają w alkohol. Ofiar takich kobiet są miliony. Prawdopodobnie działa to i w drugą stronę, lecz kobiety mają inne formy ucieczki.
Internet jest niechlubnym przykładem mordowania ludzi. Nie jest to jeden śmiertelny cios, ale wiele. W marcu miałem osobiście tę nieprzyjemność odczucia na własnej skórze i ciele kim są ludzie udający chrześcijan. Oni mogą, nie pić,, nie palić, nie onanizować się, ale zabijają słowem, powoli, niczym systematyczne podtruwanie.
Powiedzmy sobie prawdę:
Mordercy chodzą wśród “chrześcijan”.
Nie zważają na słowa, bo myślą, że dobrze czynią. Faryzeusze też byli przekonani, że dobrze czynią.
Mordowanie językiem jest dowodem na brak nawrócenia. Dlaczego? Ponieważ przez takie osoby nie przemawia miłość. Żaden z wyznawców Jezusa nie chce niszczyć innych ludzi.
“Przykazanie nowe daje Wam abyście się wzajemni miłowali”.
Uważam, że osoby zabijające językiem są w jeszcze gorszej sytuacji niż onaniści i narkomani, ponieważ nie wiedzą, że nie są zbawieni. Ich religijność, zaliczanie wizyt w kościele, wielbienie Boga, sprawiają, że czują się wierzące. Palacz papierosów wie, że źle robi, cierpi, czuje się gorszy. Morderca języka nie zdaje sobie sprawy, że morduje.
Spójrzmy prawdzie w oczy. Jaka jest jedna z największych przyczyn raka?
STRES
Naukowcy twierdzą, że aż 80% chorób ze stresu jest konsekwencją osłabionego układu odpornościowego. Bowiem pod wpływem kortyzolu, który w chronicznym stresie jest produkowany niemal bez przerwy, zmniejsza się liczba białych ciałek krwi oraz zdolność organizmu do wytwarzania przeciwciał. Dlatego osoby, które mają problemy w pracy, małżeństwie czy opiekują się obłożnie chorymi bliskimi, częściej zapadają na różnego rodzaju infekcje, zarówno wirusowe, jak i bakteryjne oraz grzybice.
Coraz więcej badań przemawia też za tym, że osoby zestresowane są bardziej narażone na niektóre nowotwory. Szwedzcy naukowcy dowiedli, że stres może również zwiększyć ryzyko raka piersi.
Przewlekły stres również często wyzwala lub zaostrza objawy chorób z autoagresji, np. hashimoto, Gravesa-Basedowa, reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), cukrzyca typu 1, zespół suchości śluzówek (ust i nosa, spojówek, narządów płciowych), a także wrzodziejące zapalenie jelita grubego (choroba ludzi młodych, aktywnych, która grozi powstaniem polipów, a nawet raka jelita). Długotrwałe wydzielanie kortyzolu może prowadzić do obniżenia wrażliwości organizmu na ten hormon. Wówczas układ odpornościowy nie odbiera sygnałów, które prowadzą do zakończenia reakcji immunologicznej. Organizm zachowuje się, jakby ciągle był w stanie zagrożenia, dlatego walczy z własnymi tkankami.
Lista schorzeń wywołanych przez stres jest długa. Często „atakuje” on najsłabszy punkt organizmu. Największą grupę stanowią choroby serca i układu krążenia. Lekarze zwracają uwagę na syndrom złamanego serca, którego objawy do złudzenia przypominają zawał (nawet obraz EKG wygląda zupełnie tak samo), chociaż nim nie są. W odróżnieniu od zawału, u chorych nie stwierdza się zwężenia ani zamknięcia tętnic wieńcowych, a pacjenci wracają do zdrowia już po paru dniach, podczas gdy rekonwalescencja u zawałowców nierzadko trwa kilka miesięcy. Na skutek nagłego, nawet 30-krotnego podniesienia się poziomu adrenaliny we krwi z powodu wstrząsu, np. nagłej śmierci bliskiej osoby, wypadku samochodowego, napadu, kradzieży czy innego wydarzenia, które wywołuje silny stres, dochodzi do zablokowania przepływu wapnia do komórek mięśnia sercowego. Wtedy na skutek braku minerału przestają się one kurczyć, dając niepokojące symptomy.
http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/zrelaksuj-sie/skutki-stresu-co-ci-moze-grozic-gdy-zyjesz-w-ciaglym-napieciu_35668.html
Ludzie zamiast się wspierać w walce ze złem, niszczą się, nie ważą słów. Bardzo często to widać u osób pełnych pychy.
Co może zrobić język:
"(7) Usta jego pełne przekleństwa, zdrady i podstępu, na jego języku udręka i złośliwość.
Ks. Psalmów 10:7″
Złośliwy język i udręka.
Również w psalmach jest mowa o tym, kto się znajdzie w domu Pana:
” Panie! Kto przebywać będzie w namiocie twoim? …..
nie rzuca oszczerstw swym językiem; ten, który nie czyni bliźniemu nic złego i nie ubliża swemu sąsiadowi;
Ks. Psalmów 15:3″
Jest oczywistym, że Ci co nie panują nad językiem nie wejdą do domu Pana.
Mordercy duchowi, a w konsekwencji fizyczni kierują często gorzkie słowa wobec innych, a jak wiadomo od gorzkich słów jest gorycz:
(4) Oni ostrzą jak miecz swe języki, a gorzkie słowa kierują jak strzały, Ks. Psalmów 64:4,
Ostry język pełen pychy, wystrzeliwujący słowa niczym karabin maszynowy jest językiem węża:
” Ostre jak u węża ich języki, a jad żmijowy pod ich wargami.
Ks. Psalmów 140:4″
Nierozważnie mówić – to ranić jak mieczem, a język mądrych – lekarstwem. Ks. Przysłów 12:18,
Jaka jest charakterystyka języka ludzi nawróconych:
” kto ostrożny w języku – jest mądry.” Prz 10
Język prawego jest srebrem wybornym, a serce złych mało co warte. Ks. Przysłów 10:20
Drzewem życia jest język łagodny. Prz
Co z tego, że masz wiedzę o świecie, wiesz jaki jest kościół Rzymski jeśli Twoim językiem zabijasz ludzi…Nie masz w sobie delikatności wynikającej z nawrócenia.
Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał, byłbym miedzią dźwięczącą lub cymbałem brzmiącym. (2) I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. (3) I choćbym rozdał całe mienie swoje, i choćbym ciało swoje wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi to nie pomoże. 1 Kor 13
Możesz rozdać swe mienie, mieć wiedzę i dużą wiarę, ale możesz być pozbawiony miłości….
_____
The blog is made possible by your support. If you like to visit my blog, I provide a link to the support, for which I sincerely thank you:
detectiveprawdy.pl/2015/10/02/podaje-accounts-do-donations/
Czy cos mnie omineło na forum ??, bo z tego artukulu mozna wywnioskowac że tam “jadem” kobiety piszą 😉
nie, skąd. czytalem tekst Kasi o jezach ale i inne rzeczy mialy wplyw
Doświadczyłam tego na własnej skórze… W sensie nie zauważyłam, myśląc, iż robię słusznie i mam rację, w moim egoistycznym cierpieniu, by mówić komuś przykre rzeczy. Ale Dobry Pan mi to dobitnie pokazał, jak dziś pamiętam wersety z księgi Salomona o tym że mądra kobieta buduje dom, a przewrotna kobieta niszczy go własnymi rękami.
Oj zabolało wtedy mocno.
Inne wersety m.in. o sączacym się jadzie z ust, były nie do zniesienia… Słowa te, tak mocno uderzyły, oskarżając mnie, że zaczęłam się modlić o pomoc w ujarzmieniu języka.
Teraz czuję, że jestem na dobrej drodze. Cichosc, pokora, spokój coraz bardziej rozgaszczaja się w moim sercu. I innym, także tego życzę w imię Jezusa Chrystusa.
Bardzo mądry artykuł, dziękuję za zamieszczenie! 🙂