Postawię dziwne pytanie

Najbardziej wartosciowa grupa spoleczna jest klasa srednia. Bogaci ( wbrew pozorom ) nie tworza zasadniczo dobrobytu ogolnego, a trwonia swe zasoby ekonomiczne na nic nie wnoszace do ogolnej poprawy bytu dobra luksusowe, a nawet go pogarszajace. Biedacy natomiast sa podatni ( przez swoj brak wyrobienia umyslowego, czesto na skutek deficytu intelektu oraz niedobor srodkow platniczych ) na zmyslna socjotechnike kasty uprzywilejowanej, ktora w ten sposob tepi srednikakow by zachowac swoj stan posiadania, nawet kosztem ogolnej katastrofy danej wspolnoty…

Naszym zadaniem nie jest naprawa tego swuata na sile ( np. mentalnosci polskiej ), a uswiadomienie czlonkom wspolnoty przykladowo polskiej jak bardzo tkwia w bledach grzechu-matni babilonu.

Watykan się pali) będzie artykuł)?

Duchowy wzrost nie polega na szpanowaniu biblijna wiedza ( teoretyzowaniu ), a wykorzystaniu jej w zyciu codziennym ( praktyce ). W kraju takim jak Polska opanowanym przez rzymskie “krzescijanstwo” nie jest to jednak takie latwe. Przykladowo ludzie zwykle zyja sobie dostatnio majac czesto w glebokim powazaniu stosowanie sie do prawidel biblijnych. Potrafi to ciezko zdeprymowac swiezych “rekrutow” w wierze, co dla zaprawionych w bojach ze zlem “weteranow” nie jest juz niczym szczegolnym.

Czesto ludzie startuja do Pana Boga ( jesli w Niego wierza ) z pretensjami. Jak to? Nie mam dobrze w zyciu, a On chce bym Jemu calkowicie je oddal… Chca natychmiastowej gratyfikacji, nie baczac na to, iz samo przebudzenie, a potem nowo narodzenie ( wyrwanie z sidel grzechu, zniewolenia nimi, prowadzacego do wiecznej smierci ) nim jest… Ale jak sie rozumuje kategoriami myslowymi tego upadlego swiata, to sie tego nie docenia.

Dobry mem, cytat też 🙂