Umieszczam za jego prośbą
"
Z góry Przepraszam jeśli coś brzmi chaotycznie, ale nigdy nie umiałem opisywać snów czy pewnych zdarzeń. Oto mój dzisiejszy sen;
Śniło mi się, że w pośpiechu szukałem wody, lecz nie do picia a do umycia sie. Gdy już znalazłem bieżące źródło, nagle usłyszałem głos:
„musisz się szybko Obmyć, gdyż czasu niewiele”.
Następnie gdy już byłem w trakcie pośpiesznego mycia, zobaczyłem sporo ludzi jakby „z zewnątrz” , wszyscy oni patrzeli na mnie, ale ich twarze były bardzo smutne, było w nich widać przegraną. Jedna osoba wcisneła sie na sile koło mnie jakby „pod skrzydło” lecz od razu została wypchnięta na zewnątrz.
Następnie po obmyciu, w pośpiechu sie ubierałem mając świadomość„że to już krótki czas” i nagle ujrzałem dwoje drzwi;
Jedne zamykały się, a za nimi był jakby „Pan Jezus”
Drugie się otwierały i zobaczyłem co się dzieje za tymi drugimi drzwiami;
Ujrzałem chaos, wojne, zniszczenie, prześladowanie.
Po przekroczeniu tych drzwi Próbowano mnie zabić, lecz u mego boku ciągle ktoś był i byłem chroniony, lecz nie byli to zwykli ludzie, bardziej coś jakby mega wściekłe demony (może opętani ludzie).
Następne co widziałem; to za plecami ogromne zniszczenie,
a tuż obok mnie sporo ludzi. Wszyscy szliśmy w jednym kierunku oddalając sie od tego wszystkiego, a głos który znów przemówił powiedział „nie bój/cie się, Ja was uchronie”.
Jeden człowiek (niepełnosprawny) został uzdrowiony, po czym padłem na kolana chwaląc Pana i Niebiosa się jakby rozjaśniły.
Nagle był koniec, a nas już nie było.
Ciekawa sprawa, mam co do tego snu swoją intepretacje i wydaje mi się dość trafna, ale musze sobie ją na spokojnie rozwarzyć.
Chętnie poznam wasze zdanie”
_____________
Osobiście bez jakichkolwiek snów czuję na swój sposób jak Bóg mnie do tego zmusza:
“musisz się szybko Obmyć, gdyż czasu niewiele”
Tak więc zgadzałoby się to ze snem Damiana. Najpierw obmycie.
Czas obmycia to czas nauczenia się miłości do bliźniego, pozbycia brudu, wszelkich grzechów blokujących relacje z Jerusalem.
” Wszyscy szliśmy w jednym kierunku oddalając sie od tego wszystkiego”
Może to pochwycenie, a może wg apokalipsy owo wyprowadzenie na pustynię niewiasty (kościoła). Będą temu towarzyszyć uzdrowienia lub kościół otrzyma nowe ciała.
Interesujące. Od około tygodnia mam silne poczucie, że trzeba się właśnie “obmyć” i być w gotowości, jakby nacisk. Mam też potrzebę Boga jak nigdy wcześniej.
Chwała Bogu!Bardzo się wzruszyłam tym snem chwała Panu Jezusowi.
od narodzenia na nowo odczuwam przynaglanie do tego,aby zdarzyć.Tak,żeby nie stracić,żadnego dnia tylko być gotowym na przyjście Pana.
Dziękuję Damian za to,ze się z nami podzieliłeś swoim snem.
Niech Ci błogosławi Pan ?
Oby Damian i jego rodzina byli zdrowymi, szczęśliwymi i jeszcze lepszymi ludźmi z Bożą pomocą 🙂
Mi niedawno temu przyśniło się, że widziałam pustynię i ludzi idący tłumem na przodzie jakby “dawni Izraelici” przewodzili tłumom zebranych a ilość ich była tu uslyszałam też głos, który wymawia ” jak ziaren piasku na morzu”. Wiał potężny przy tym wiatr, który zbierał wszystkich ludzi jak te” ziarna piasku” z świata , widziałam też świat i ludzi, z poza, czyli ten który pozostał był pogrążony w ciemności, dzień nie wstawał, czołgi, zniszczenie i wiele ludzi, którzy wiedzieli że już jest za późno, przerażonych, nie widoku tych czołgów i zniszczenia, ale tego zła i sił ciemnych, które teraz, mogli zobaczyć jak się materializują i co kogo dręczy, wtedy każdy zobaczył co za nim właściwie chodzi, i jacy są sami naprawdę.
I sen Damiana i wg wielu innych naszych wspólnych odczuć, nasuwa podobne wnioski, iż czasu pozostaje coraz mniej, więc jest to też znak dla wszystkich, aby wybaczyć bliźnim, i jak czas by zdążyć im też powiedzieć ” kocham cię”, dać innym wyraz tej miłości Chrystusowej .
Dziękuję w imię Jezusa Damianowi, że podzielił się swoim snem 🙂
Niech Bóg Ci Błogosławi, Damianie:)
Bóg z Tobą! 🙂
Dziękuje Damianie za podzielenie się swoim snem.
Niech Ci Bóg błogosławi 🙂
wyjaśnienie snu Damiana;))
I odezwał się jeden ze starców, i rzekł do mnie: Któż to są ci przyodziani w szaty białe i skąd przyszli? (14) I rzekłem mu: Panie mój, ty wiesz. A on rzekł do mnie: To są ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i wyprali szaty swoje, i wybielili je we krwi Baranka. (15) Dlatego są przed tronem Bożym i służą mu we dnie i w nocy w świątyni jego, a Ten, który siedzi na tronie, osłoni ich obecnością swoją.
Jeżeli sen jest od Boga ,to pewnie w niedalekim czasie będzie pochwycenia Kościola ,pierzcie swoje brudy w krwi Baranka ,dopóki jest jeszcze czas.
a ja mam potrzebe zostawienia pracy ,zwiedzania przyrody ,radowania sie chwilami gdyż chyba niedługo coś nastanie nie wiem czy ogólnie czy w moim życiu
ja osobiście nie wierze w śni
I stanie się w ostateczne dni, mówi Pan, Że wyleję Ducha mego na wszelkie ciało I prorokować będą synowie wasi i córki wasze, I młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, A starcy wasi śnić będą sny; (18) Nawet i na sługi moje i służebnice moje Wyleję w owych dniach Ducha mego I prorokować będą.
Dzieje Apostolskie 2
Arczi, Słowo Boże mówi że będziemy mieć sny.
Nie wiem kto, nie wiem jakie ani czemu, ale tak Mówi Bóg;
Księga Joela 3;1
“Czasy ostateczne: Sąd i zbawienie
1 I wyleję potem Ducha mego na wszelkie ciało,
a synowie wasi i córki wasze prorokować będą,
starcy wasi będą śnili,
a młodzieńcy wasi będą mieli widzenia.
2 Nawet na niewolników i niewolnice wyleję Ducha mego w owych dniach”
Jeśli o mmie chodzi, jest to mój czwarty sen w przeciągu około 8 miesięcy. Każdy z nich ma w zasadze ten sam przekaz, tą samą wizje (jeśli tak to można nazwać). Osobiście wierze i wewnętrznie czuje, że jest to od Boga, Pana naszego, który właśnie daje nam (że tak się wyraże) znać , że to już tuż tuż.
Sny, wizje i proroctwa – jeśli są zgodne ze Słowem Bożym, to nas Budują, innych prowadzą do upamiętania, a jeszcze innych do większego zaangażowania.
Dziękuje Piotrze za umieszczenie, a także za Twoje zdanie co do którego się przychylam. Także i wam tu wszystkim dziękuje za wasze komentarzenia.
Uświęcajmy się, dążmy do czystości i doskonałości. Niech nas Pan Jezus wszystkich prowadzi każdego dnia i obmywa z brudów. Niech nas ogarnie Pokój, Radość i Miłość w imię naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa niech tak się stanie. Amen!
Ufajmy bezgranicznie Królowi wrzechświata, a ON nas poprowadzi i nauczy dróg swoich 🙂
Pokój wam!
Ciekawy sen. W dniach ostatecznych ludzie idący za Bogiem będą miewali takie sny, ponieważ Bóg nie dokonuje niczego, zanim tego nie oznajmi.
“dlatego od dawna ci to oznajmiłem; dałem ci o tym znać, zanim się spełniło, abyś nie powiedział: To uczynił mój bożek; mój posąg i odlew tego dokonał.” (Izajasza 48:5 NBG)
Piękny cytat 😉
sny, sny, tak naprawdę może się nam śnić coś o czym … myślimy. nie twierdzę, że te sny opisane tu nie są “zesłane” przez boga, ale hmm skąd pewność że to nie efekt myśli, wiary w coś? tak po prostu
wątpię, więc myślę; myślę, więc jestem 🙂