” I rzekł Pan do Abrama: Wyjdź z ziemi swojej i od rodziny swojej, i z domu ojca swego do ziemi, którą ci wskażę. (2) A uczynię z ciebie naród wielki i będę ci błogosławił, i uczynię sławnym imię twoje, tak że staniesz się błogosławieństwem. (3) I będę błogosławił błogosławiącym tobie, a przeklinających cię przeklinać będę; i będą w tobie błogosławione wszystkie plemiona ziemi.” Rodzaju 12
Wiele mówi się o tak zwanej ewangelii sukcesu i jej negatywnych skutkach. Założenie o tym, że sukces jest czymś złym, jest taką samą skrajnością jak ewangelia biedy.
Bóg od początku świata błogosławił wiernym mu ludziom. Pobłogosławił Abrahamowi, Józefowi, Dawidowi i ostatecznie Salomonowi. Jeśli ktoś głosi ewangelię biedy i ubóstwa to jest po tej samej stronie co ci od ewangelii sukcesu. Jest po tej samej stronie co pastorzy milionerzy.
Niektórzy nauczający powiadają “błogosławieństwa były możliwe tylko w czasach starożytnego Izraela”. Jest to fałszywe nauczanie.
Bóg nadal błogosławi, a diabeł nadał chodzi by:
“Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć” Jana 10.
Jest takie powiedzenie “Bóg jest po stronie tych, którzy nie odnoszą sukcesu” i jest to prawda. Pan Jezus przyszedł do nas w momencie kiedy byliśmy słabi i bezbronni. Pan Jezus przyszedł do chorych, a nie zdrowych.
Przyszedł by:
“Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie i miały je w obfitości.”Jana 10
Oczywiście jeśli sukces jest bożkiem, a dla większości jest, to jest grzechem tak samo jak gniew, złorzeczenie, obmawianie itd.
Czym jest w ogolę sukces?
"
Sukces – działanie na najwyższym poziomie możliwości jednostki, w kierunku spełnienia jej marzeń i pragnień przy jednoczesnym zachowaniu równowagi pomiędzy wszystkimi płaszczyznami życia.
Innymi słowy sukces jest to stan zamierzony, zrealizowany w przeciągu pewnego czasu. Do zdefiniowania sukcesu określa się wartości, które są jego wyznacznikiem. W odniesieniu do każdego człowieka sukces może być postrzegany w inny sposób. Ważną rolę odgrywa tutaj hierarchia wartości i doświadczenia poszczególnych osób. Miarą sukcesu mogą być: zrealizowane plany, szczęście, zdrowie, własność materialna itp.
Człowiek osiąga sukces wtedy, gdy spełniają się wszystkie jego oczekiwania”
Czym więc charakteryzuje się sukces?
Cechuje go plan, cel, w określonym czasie.
Wszyscy chrześcijanie strzegący przykazań Boga są skazani na sukces. Zbawienie jest naszym celem odłożonym w czasie.
” Lecz kto wytrwa do końca, ten will be saved.” Marka 13.
To jest nasz cel najwyższy, ale póki co żyjemy na ziemi i mamy cele ziemskie także, a zaliczyć do nich możemy: wykształcenie, pracę, zdrowie, małżeństwo etc.
Izraelici byli ludźmi sukcesu ponieważ mieli oni plan wejścia do ziemi obiecanej i cel ten osiągnęli.
W Biblii nie znajdziemy wyrażenia sukces, ale z całą pewnością jest mowa o błogosławieństwach.
Czy w Nowym Testamencie już nie ma mowy o błogosławieństwach?
” Tak więc ci, którzy są ludźmi wiary, dostępują błogosławieństwa z wierzącym Abrahamem.” Galacjan 3
Tak, jak Abraham był błogosławiony, tak i my jeśli pokornie pełnimy jak i Abraham wolę Ojca w niebie mamy Boże błogosławieństwo.
Na ziemi są dwa rodzaje sukcesu: z Bogiem i bez Boga.
Bóg nadal błogosławi jak dobry pasterz, którego owcom nic nie brakuje. Bóg nie promuje ewangelii porażki. Bóg uzdrawia, wyciąga z nałogów, usuwa grzechy, prowadzi w pracy, małżeństwie i zdrowiu. Nasz Bóg jest Bogiem sukcesu. On to pokonał grzech i śmierć.
Dobrze powiedziane ☺
Dlatego Chwała Bogu, że można poznawać Jego Słowo i wzrastać 🙂
Jak powiedział pewien pastor…błogosławiony, oznacza ten, którego Bóg uczynił szczęśliwym 🙂
“namaszczasz mi głowę olejkiem;
mój kielich jest przeobfity.
Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia”
Psalm 23 🙂
“Na ziemi są dwa rodzaje sukcesu: z Bogiem i bez Boga”
-Sukces drugiego rodzaju:
“BŁOGOSŁAWIENI” 🙂 nic dodać nic ująć 🙂
Miałam na myśli sukces z Bogiem 🙂
Jest takie powiedzenie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie 🙂 Takim przyjacielem można też nazwać Chrystusa, jeśli przyszedł do nas “w momencie, gdy byliśmy słabi i bezbronni” (tylko takim jeszcze lepszym, bo ludzkie przyjaźnie przychodzą i odchodzą, a Chrystus jest stale) 🙂