Biblijna ewolucja.

Mich 6, 9-16 Donosny glos Pana wola do miasta (a madroscia jest bojazn Twego Imienia); Sluchajcie, pokolenie i zgromadzenie tego miasta, ktorego bogacze tucza sie krzywda, ktorego mieszkancy oszukuja,(a jezyk w ich ustach zdradliwy)! Czyz mialbym zapomniec o domu bezboznego, o nieuczciwie zdobytych bogactwach, o przekletej, uszczuplanej efie? Czyz moglbym nie karac za oszukancza wage i za falszywe ciezarki w sakiewce? Teraz przeto ja poczne zadawac ci ciosy i siac spustoszenie z powodu twych grzechow. Jesc bedziesz-ale sie nie nasycisz, wnetrznosci twoje bedzie trawil glod; mozesz ukrywac-ale nie zdolasz nic uratowac, cokolwiek zas uratujesz, dam na pastwe miecza; zasiejesz-ale zbierac nie bedziesz; wytloczysz oliwe-ale sie nia nie namascisz, i moszcz-ale winas sie nie napijesz. Przestrzegales zasad Omriego i wszystkich zwyczajow domu Achaba, (postepowaliscie wedlug ich rad), wiec dam cie na straszliwe spustoszenie, a twych mieszkancow-na posmiewisko, (bedziecie musieli znosic wzgarde narodow).

I wam Niech Bóg Błogosławi, kochani 🙂 Dzięki Bogu, że już u was wszystko dobrze, bardzo się cieszę. Bóg czuwa nad wszystkim 🙂

Szczesc Boze Krzysiu!
Tak potega modlitwy to jest niesamowita moc,jestem szczesliwy ze to wszystko sie wyjasnilo , jeszcze teraz, przed chwila sie za Was modlilem przed wejsciem na detektywa, a jesli chodzi o modlitwe za mnie , to….bede mial jedna prosbe , ale to jakos pozniej napisze.
Z Bogiem!!