Po 15 latach prac w roku 2020 ma mieć swój debiut dron do przewożenia ludzi o nazwie Cormorant.
"
Waży 1,5 tony, a wielkością przypomina samochód osobowy. Startuje i ląduje pionowo i ma transportować pasażerów oraz ładunek o łącznej masie do 500 kg, lecąc z prędkością 185 km/h.
W listopadzie zeszłego roku odbył się pierwszy automatyczny lot Cormoranta. Szacuje się, że maszyna będzie kosztowała ok.14 mln dol”
http://www.forbes.pl/izraelska-firma-pracuje-nad-pasazerskim-dronem,artykuly,209926,1,1.html
Jak dla mnie ten startujący i lądujący pionowo dron przypomina niezgrabna taksówkę powietrzną niczym z filmu “Piąty element”.
https://www.youtube.com/watch?v=44LTn5Yb4RI
Chyba wkraczamy w epokę rzeczywistości “Gwiezdnych wojen”.
Taksówka powietrzna? Hahahaha, tego jeszcze nie było… :/
Technologia może być wykorzystywana w dobrych zamiarach, ale może być wykorzystywana i w tych złych…ciekawie byłoby gdyby okazało się że ten dron co miał niby pomagać w przewozie to tak naprawdę w tym czasie np.zbiera jakieś informacje o pasażerach czy ich bagażu 🙁
Duża ilość tego typu statków powietrznych prowadzonych w dowolnych korytarzach raczej się nie sprawdzi, ponieważ w takich warunkach nie są możliwe do zastosowania żadne przepisy ruchy powietrznego i groziło by to masą katastrof lotniczych.
Tym bardziej, że dotyczyło by to obszarów o dużym zaludnieniu.