"
Pisząc moje świadectwo piszę je chcąc by stało się to też owocem tym ,którzy jeszcze wciąż szukają bądź dla tych, którzy już znaleźli , a nie napisali jeszcze by dawać wkład w swojej wierzę dla innych .Fundamentalne znaczenie ma tutaj jak dla mnie w moim odczuciu czytanie Pisma Świetego. Chciałem czytać od Starego Testamentu ale relacja z Bogiem nie była dla mnie jeszcze czymś tak oczywistym.Zacząłem od NT .Z resztą większość jak i zarówno nie bał bym się użyć swłowa ,że wszyscy siedzący już dłuższy czas(nie mówie o sobie) nad słowem Bożym, odkrywa coś nowego analizując poraz kolejny ten sam fragment.Sam aby dogłębnie zrozumieć,nieraz czytam jednen fragment powracając do początku kilkakrotnie.Jednakże patrząc z perspektywy czasu i naszego duchowego rozwoju poszerzamy wciąż swoje horyzonty dzięki naszej pokorze,bojaźni do Boga i Daru Ducha Świętego, który nas prowadzi.Tak samo jest z ludzimi dającymi świadectwo jako owoc ich wiary dla osób wciąż szukających i kierowaniu ich na dobry tor.Czytanie w zapoznawaniu się czyjegoś przykładu świadectwa, zbliża nas do odnalezienia samych siebie w Chrystusie Jedynym Bogu poprzez Ducha świętego-Musimy pojąc sferę duchową ,że to coś zupełnie raelnego dotyczy to świata, który nas otacza i to nie od przedwczoraj.Wielu ludzi wierzy w duchy,demony,rządźący tym światem nie ukrywają już się nawtet z tym że czczą diabła lucyfera.Coraz więcej ludzi wie o tym i akceptuje to do swojej świadomości.Jednak jak Ciężko jest już im uwierzyć,że skoro jest tyle zła to gdzie to dobro-,,Błogośławieni Ci którzy nie widzieli a uwierzyli” Chciałbym to podkreślić jak nie wiele potrzeba w tym wszystkim :
-Po pierwsze jeśli uwierzysz szczerze,całym sercem tylko i wyłącznie w Jezusa Chrstusa Jedynego Boga to dla tych co szukają może być skomplikowane a dla odrodzonych jak, że proste i zrozumiałe,omijając wszelkie pośrednictwa jakimi są rzeczy wyrzucone z drugiego przykazania zapisane w Biblii . I skupić się w pierwszej kolejności na Bogu a swoje ego zrobić jako:
-Po drugie w tym aspekcie i usytułować już raz na zawsze poza nim(Bogiem), powierzając i oddając swoje wszelkie pragnienia zamieniając w prośby do Boga Jezusa Chrystusa ale też przedewszytkim przestrzegając przykazań owoce zostaną wydane.l To był własnie kluczowy moment w mojej relacji z Bogiem Jezusem Chrystusem.
Wcześniej moja historia jest podobna jak większości z waszych. Stopniowo ustabilizowałem sowje życie ,choć lepiej gdybym ujął to tak,że właśnie Bóg pokierował mnie ale i do tej pory borykam się z niektórymi scenariuszami jakie zna tylko Pan. Jadnak, że kolejne perypetie losu uczyły już mnie ,nadal uczą pokory do życia.Nawet wcześniej gdy nie miałem jeszcze relacji jaką mam teraz, gdzieś w głebi była świadomoś o istnieniu Boga.Pare razy zwątpiłem ale nie wyparłem się go w życiu .Choć zmanipulowany i zwiedziony dzisiejszym światem ciężko było poukładać wszystko w całość.Jednak opatrzność Boska była i jest wraz Duchem Świetym. Nie chce by mnie opuściło to wszystko bo nie będę cofał się z drogi, której idę teraz i zaufać mogę”
tylko jedynemu Bogu Jezusowi Chrystusowi!
_______________
Dzisiaj czytałem akurat o tym, jak to mamy wejść do królestwa niebieskiego zachowując się jak dzieci. Zastanawiałem się czy o tym napisać, ale uznałem za zbyt trywialne a tu proszę jest i świadectwo….
W tym całe sedno 🙂
Poddać się Jego woli, ponieważ z Jego woli wszystko się dzieje, a bez Jego woli nic się nie dzieje.
Dzięki ? bracie M za twoje świadectwo.Błogosławieństw Bożych dla ciebie, dalszego wzrostu w Chrystusie, prowadzenia przez DŚ i podążania za naszym Mistrzem.
Napisz Piotrze artykuł o tym,że mamy wejść jako dzieci do królestwa niebieskiego.
To co dla ciebie wydaje się proste,innym może sprawiać trudność lub być niezrozumiałe.
A tutaj dostałeś jako potwierdzenie świadectwo czytelnika.
Hm moge sie cos zapytac? Widze, ze ten czlowiek mowi o Panu Jezusie jako Bog i wszystko w jednym. Owszem zgadzam sie z tym, ale ja na przyklad jak sie modle, to osobno modle sie do Boga Ojca a osobno do Pana Jezusa. Czy robie dobrze? Mi sie wydaje ze tak, czy robi to roznice? Nie wiem. Ja mysle, ze powinnismy stawiac roznice pomiedzy Ojcem i Synem, i jesli piszemy o Synu nie pomijac Ojca. Nie wiem czy dobrze rozumuje, dlatego pragne poznac wasze rozumowanie bracia i siostry!
Pozdrawiam w imieniu Pana Jezusa!
Ja zazwyczaj modlę się, zaczynając tak: “Boże Ojcze, zwracam się do Ciebie w imieniu Pana Jezusa Chrystusa i w Twoim Duchu…”.
Ja modle sie tak, zaczynajac najczesciej modlitwa Ojcze Nasz, przepraszam i prosze Boga Ojca o co trzeba, nie zawsze jest tak samo, ale bardzo czesto, prosze tez Pana Jezusa o prowadzenie, o to aby codziennie uczyl mnie nasladowac Go, kiedys modlilem sie tylko do Pana Jezusa, teraz wiecej rozmawiam z Ojcem naszym ale do Pana Jezusa tez wolam, czesto naprzemian. Ostatnio w glowie mam niepokojace i nie pewne mysli czy dobrze sie modle, stad moj post 🙂 Ale mysle, ze to nie jest specialnie wazne, wazne jest to fo mamy w sercu modląc sie
Myślę, że nie ma się co skupiać na regułkach. Bóg patrzy na otwartość serca, na szczerość, na intencje. Ja osobiście modle się do Boga Ojca Jahwe, przez Imię Jego Syna a mojego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Ale czy gdybym modlił się bezpośrednio do Jezusa i prosił Go, by zaniósł moje modlitwy do Boga Ojca? myślę, że nie.
Czemu nie?
Piękne świadectwo!
PS. Też czekam na artykuł o tym, że mamy wejść jako dzieci do królestwa niebieskiego-
to jedna z moich ulubionych sytuacji w Biblii 🙂 piękny werset jej towarzyszy 🙂