“Na razie próbnie w pierwszą niedzielę miesiąca – mówił minister finansów Paweł Szałamacha. I dodaje, że efekty należałoby obserwować przez najbliższe dwa lata.
Obywatelski projekt zakazujący handlu w niedziele w większości placówek handlowych w piątek złożył w Sejmie Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, w skład którego wchodzi Solidarność oraz inne organizacje społeczne, katolickie, pracownicze i pracodawców”
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/handel/zakaz-handlu-tylko-w-pierwsza-niedziele-miesiaca/e7cxx1
Now let's look at it this way: the Roman church changed the day off from Saturday to Sunday. How important that must have been to Satan's dignitaries. Now they want to ban Sunday trading, yet Christians think it doesn't matter which day of the week it is or if it is free at all. Satan has changed the law and Christians are clapping.
Let me clarify right away that I am not an Adventist and I believe at this stage that our salvation is not dependent on celebrating Saturday, but I do know one thing: God the Father has ordained the holy day to be holy.
Now the pseudo holy father otherwise, introduces through his politicians the law of his principal looking after the Vatican.
Those who believe that Sunday trading should be banned only in a Catholic country like Poland are mistaken. Nine out of 28 EU countries have significant restrictions on Sunday trading.
An almost complete ban on trade on Sundays and public holidays applies in Germany, Austria. Belgium, France, Greece, the Netherlands, Luxembourg and Hungary have partial restrictions.
As we can see there is no religious rule. Germany Protestant, France secular-Muslim, Greece Orthodox. This is why the Roman church is called the mother of fornication.
This is probably why within a year Americans will be forced to submit to the dictates of the Pope.
By the way, let's remember what activities were not allowed on Saturday in ancient Israel:
“– (hebr. odpoczywać) – trwający od piątku wieczór do zapadnięcia nocy w sobotę dzień odpoczynku, jeden z najważniejszych dni dla wszystkich Żydów. Rozpoczyna się w piątkowy wieczór, kiedy kobieta zapala w domu dwie świece oznaczające nadejście szabatu; później trwają modły w synagodze. Mężczyzna odmawia kiddush nad kielichem wina; spożywa się jeden z trzech posiłków, w czasie których je się specjalne dania: chałę, czulent. Odmawia się hymny, śpiewa specjalnie pieśni. Na zakończenie sz. odbywa się ceremonia hawdali (hebr. oddzielenie), czyli zakończenia dnia świątecznego i oddzielenia go od dnia powszedniego. W szabat zabroniona jest wszelka praca (z wyjątkiem zagrożenia życia lub opieki nad chorym), obowiązuje zakaz oddalania się od domu na odległość większą niż dwa tysiące kroków, zakaz rozpalania ognia. Wszystkie przepisy dotyczące sz. zawarte są w jednym z traktatów Miszny („Szabat”).”
http://www.sztetl.org.pl/pl/term/132,szabat-szabas-szabes/
As a curiosity I will add that in the gospel of Thomas which is an apocrypha there is such a record:
27 Rzekł Jezus: “Jeśli nie będziecie pościć na świecie, nie znajdziecie się przed królestwem. Jeśli nie uczynicie szabatu szabatem, nie zobaczycie Ojca”.
Problem jest taki że w ten sposób wymusza się niejako świecenie wraz z krk tej niedzieli, mimo że NT naucza inaczej – i tak jest to sztuczne. Wiadomo że pis robi to raczej na poklask ze strony katolickiego elektoratu.
And I still wonder why Protestant churches, evangelical churches celebrate, meet on Sunday. And to be honest I still can't understand it. Can't they meet on Saturday? The explanation that Sunday is a day off does not appeal to me at all. Saturday is free for most people, too. These Sunday meetings in the churches don't seem to me to fit in with the whole of their faith and teaching. And I am not an Adventist.
Mam wrażenie że niepotrzebnie się tym martwisz…
I recommend a good cross-cultural Bible study on the Decalogue http://www.radiopielgrzym.pl/czwarte-przykazanie.html
from evangelical
Because pastors are mostly Jesuit agents or people who value the applause of people more than obedience to God.
This is about ecumenism.
You are right Wojtuś,but less and less of the sound teaching of the Lord Jesus Christ.
Wielkimi krokami zbliżamy się ku “róbta co chceta”
I believe that evangelical churches primarily raise the issue of being born again, baptizing as adults, and putting the word of God first at the expense of tradition. These are the main differences between Protestants and traditional churches. The Bible describes disputes in the early churches over, for example, the Sabbath and diet. These issues were clearly treated by the apostles as irrelevant to salvation. The relevant verses can be easily found by anyone. However, another issue is that the authority of Rome is behind the celebration of Sunday. I believe that as long as the Vatican officially ordered Sunday to be celebrated on the grounds that our Lord rose from the dead on that day, no one even in evangelical churches thought it important to question this choice. Especially since there are references in Scripture to meetings on the Lord's day. Besides, the first churches were characterized by exceptional zeal for the faith and practiced daily meetings.
Now that long hidden questions about what the Church of Rome really is are coming to the surface, suspicion about the biblical validity of papal decisions and teachings is heightened.
Dlatego też i nakaz świętowania niedzieli znalazł się pod lupą krytyków KRK. Jeśli przyjmiemy, że Watykański teatr z ubranym na biało “ojcem świętym” jest tylko fasadą, za którą skryły się okultystyczne siły to nakaz świętowania niedzieli jako zarządzony przez Rzym należałoby zupełnie inaczej traktować. Nie jest to już tylko kwestia sporu czy święta sobota czy święta niedziela, ale czy poddajemy się autorytetowi Boga czy papieża.
Yes you are right Christopher, they want to bring about religious-political domination and the Sunday trading ban is a manifestation of that.
Yes, you can meet every day, but in my opinion the day off should be Saturday. Why are offices closed on Saturdays? Because there are Jews in high places, but Zionist Jews. They don't celebrate Saturday at all, but because the world is generally ruled by Jews, they conform to it.
And I didn't come across that 🙂 good thought Peter
Gdyby tylko w tym wszystkim chodziło o to czy będzie dniem wolnym od pracy niedziela czy sobota, a może inny dzień tygodnia. Przecież zmierzyć się trzeba będzie z najbardziej opresyjnym wobec człowieka prawem jakiekolwiek panowało na Ziemi od zarania dziejów/tak Pismo opisuje wielki ucisk/. Będzie to systemowe rozwiązanie globalne i przeciwstawienie się temu będzie nie lada wyzwaniem. Jest raczej pewne, że dniem wolnym od pracy w państwie antychrysta będzie niedziela, ale nie to będzie stanowić problem. Niedziela od czasów Konstantyna jest dniem wolnym od pracy w całej Europie, a później także na terenach podbitych lub zależnych od Europejczyków. Zresztą trudno sobie wyobrazić żeby /skoro o regułach NWO stanowić będą biali łacinnicy/ dniem wolnym był np. wtorek. Niedziela jest już na tyle utrwalona, że pozostanie tylko “przekonać” do niej najpierw muzułmanów, a na końcu żydów i właśnie obserwujemy takie działania mające za cel ustanowić jedną światową lucyferiańską religię. Celem głównym jest jednak wdrożenie w życie na obszarze całej Ziemi czegoś na podobieństwo wczasowej formuły “all inclusive”, ale za cenę przyjęcia znamienia umożliwiającego identyfikację przez system. Oczywistym jest to, że antychryst nie da tego “dobrodziejstwa” za darmo.
App.20.
“(4) I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu;
I have also seen the souls of those who were beheaded for bearing witness to the
Jesus and preached the Word of God, and those who did not worship an animal or
His statue and did not accept the mark on their foreheads and on their hands. These came to life and
panowali z Chrystusem przez tysiąc lat”.
Oddanie pokłonu to nie tylko powiedzenie ok, będę chodził do “świątyni” w niedzielę. No chyba, że się mylę i rzeczywiście oprócz przyjęcia znamienia trzeba będzie obowiązkowo odhaczać się na niedzielnym ekumeniczno-synkretycznym “nabożeństwie”.
Whatever the case, Sunday will probably be tacked on to the package, so you will have to oppose the whole package, not just the celebration of Sunday.
Współcześnie większość ewangelicznych chrześcijan spotyka się na nabożeństwach w niedzielę, bo niedziela jest dniem dla większości wolnym od pracy, ale mają świadomość, że czas wielkiej próby jest coraz bliższy, bo obserwują wydarzenia na świecie i znają proroctwa. Nie tylko adwentyści wiedzą o znamieniu bestii i nadchodzącym systemowym wykluczeniu z życia gospodarczego tych, którzy znamienia nie przyjmą. I to będzie wyzwanie! A kto nie przyjmie znamienia to i do “świątyni” w niedzielę nie pójdzie. To oczywiste.
I believe that in all of this, it is the submission to the law of the antichrist that will be the worship of the beast. It will be crucial to take the mark, for without it you are doomed to oblivion. With a chip on your hand or forehead, even Sabbath observance will not protect you from punishment at the hand of God.
Now the following thought occurred to me: what if the Jews were to agree that Saturday was the holy day for the one world religion? Do you think that they would have given up on the chip? And what would be the worship? The Adventists would go into a tailspin because there was supposed to be a Sunday law, and here it is, gone.
Therefore, I rather recommend that everyone focus on a daily relationship with God or prayer and be in constant readiness for the second coming of our Lord and Savior. Come Lord Jesus.
To że państwo wymusza sztucznie święcenie jakiegoś dnia idąc za jakimś wyznaniem nie implikuje objawienia że ten dzień jest zły, gorszy od innego, czy należy jako obowiązek czcić sabat…
Jews observing Sabbaths according to rabbinical or Torah guidelines is not a justification either, for they do not recognize the fulfillment in Christ, the Christ.
There is Dr. Arnold Fruchtenbaum a Messianic Jew and he does not teach the law, does not command Sabbath observance, etc. He has ministered many times in the Free Christian Church church in Palovice an excellent expert on the Mosaic Law. I suggest you to look for materials on his Ariel ministries
is their profession of faith http://ariel.org/doctrinal-statement.htm
Polokatolicy dziela sie na kilka kategorii: a) zadufane w sobie chamy tzw. sarmaci ( niedowartosciowani potomkowie chlopow panszczyznianych ) b) zakompleksieni wzgledem zachodu kosmopolici c) reszta innych. Tak na urzadzil odstepczy kosciol rzymski…
gee, when you write something... golden thought guaranteed 😀
I recommend the lecture series:
https://www.youtube.com/watch?v=sYOnyxabTLE&list=PLjU7uT7Kg8w8DFGDXP0usIZxkg-AI_Tfo
Duchowosc polska “dzieki” krk jest bardzo plytka, przez co Polska to tak ubogi materialnie kraj… A pamietajmy, iz to duch kreuje\ksztaltuje materie, a nie na odwrott.
One is either for Jesus Christ or for the Pope of Rome. Take your pick. Either eternal life or eternal death.
That's right, it's just that unfortunately in people's minds it's switched the other way around, and that's how they see people following Jesus.
The Poles, the righteous sons and daughters of the nation, and in particular the biblical Christians, are ashamed of the living behavior of the Polish Romans, who completely mistakenly and erroneously consider themselves the salt of Polishness, while they are its blight.
Peter:
“Co to jest sabat!?
Jest to po prostu… odpoczynek.
Genesis 2:2 And God completed on the seventh day the work he had done, and rested on the seventh day from all the work he had done. 3 And God blessed the seventh day, and consecrated it, for in it He rested from all His work which God had done in creation.
Our Creator didn't tell us whether He started on Monday or Thursday. I suspect that He also had some sort of calendar or plan before the acts of creation.
In his opinion, the seventh day from the start of work should be a rest day.
Czyli nie ma żadnego znaczenia, kiedy rozpocząłeś pracę – siódmego dnia MUSISZ odpoczywać i jest to dla ciebie dzień pobłogosławiony. Żaden werset biblijny nie wskazuje nam na ważność odliczania. Ale wszystkie wersety wskazują na obowiązek powstrzymania się od pracy i poświęceniu sabatu dla Boga.
Izrael i Judejczycy przestrzegali jako naród sabat w sobotę. Czy pokrywał się on z dniem odpoczynku u Rzymian? Tego raczej nie wiemy ale możemy przypuszczać, że Rzymianie tego porządku w Izraelu nie zmienili – nie mamy żadnych ku temu przesłanek i jest naturalne, że urzędy rzymskie musiały się stosować do kalendarza Judejczyków, aby cokolwiek uzyskać – jak podatki czy jakiekolwiek inne prace.
Dajmy głos… Bogu!
Exodus 20:8 Remember the sabbath day, to keep it holy. 9 Six days you shall labor and do all your work, 10 But on the seventh day is the sabbath of the Lord your God: You shall not do any work, neither you, nor your son, nor your daughter, nor your servant, nor your maidservant, nor your cattle, nor the stranger who dwells within your gates. 11 For in six days the Lord made heaven and earth, the sea, and all that is in them, and on the seventh day he rested. Therefore the Lord blessed the Sabbath day and consecrated it.
Not a word about Saturday or Sunday. Completely omitted counting the days of the week in any form.
Siódmego dnia jest sabat Pana. Pracowałeś od środy, więc we wtorek czcisz sabat.”
http://www.zbawienie.com/sabat.htm
In my opinion, you are thinking in religious terms.
Meanwhile, the seventh day of rest means resting from work every seventh day.
Simple.
From this point of view whether it is Sunday or Saturday can be the seventh day.
In contrast, religions have the thinking of the Pharisees who:
“(23) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że dajecie dziesięcinę z mięty i z kopru, i z kminku, a zaniedbaliście tego, co ważniejsze w zakonie: sprawiedliwości, miłosierdzia i wierności; te rzeczy należało czynić, a tamtych nie zaniedbywać.
(24) Ślepi przewodnicy! Przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda.” Mat 24
Dosłownie katolicy czy adwentyści sprzeczają się który dzień jest siódmym dniem tygodnia czy to niedziela czy sobota…. tymczasem zauważ, że Tora mówi o czym???
“Wyjścia 20:8 Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. 9 Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, 10 Ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach. 11 Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go.”
About the fact that every person, depending on when he starts work, has on the seventh day to rest from that work.
If you start work on Monday you are supposed to finish it on Sunday, and if you start work on Sunday you finish it on Saturday.
Simple.
(25) At that time Isus spoke up and said: I praise thee, O Father, Lord of heaven and earth, that thou hast hid these things from the wise and prudent, and hast revealed them unto simpletons. Matt 11
Greetings.
It's kind of pointless.
Szabat jest “rocznicą” stworzenia. Jak można obchodzić rocznicę każdy w innym terminie?
This is about rest ok, only there is a reason for that rest, and that is creation.
The anniversary of creation has one date.
Wobec tego co mówisz jak podejść do sytuacji, kiedy masz pracy na trzy dni, a czwartego np. nie masz zleceń? wtedy masz “wczesny szabat” czy na siłę szukasz zajęcia aby zapełnić siedem dni? 🙂
Chaos. God is not a God of chaos, but of order 😉 .
brawo. Nie dlatego, że klakierujesz, ale dlatego, że raptem z pol godziny temu, nie czytając jeszcze Twojego komentarza napisałem to samo, tylko że ja się naprodukowałem niepotrzebnie…
It's a done deal.
If it didn't matter, the NCC would not have changed that day from Saturday to Sunday.
You write Cyril about the countdown. A strong seeming argument. Look, God did not instantly introduce a calendar for Adam and Eve.
However, the number of days in the world is finite. Probably no one knows exactly how many we have survived as humans. The Jews say that we are 5775 years old. Hence, we can assume that in 25 years the Lord Jesus will come for the millennium. No one knows the day or the hour, but the year we can expect if we are sure of it. The coming of the Lord has little significance in these considerations, but it does show that there is some chronology being maintained. God is a God of order.
If we rely on your version ignoring a specific day of the week, then we are coming into conflict with the order of God. Since God has set a day off on Saturday, that means that that day specifically, which falls on the 7th day of the week from the ORDER OF THE WORLD should be a day of rest.
It is not your or my discretion to count down the days of the week that is important, but the chronology.
No, I don't take a religious view, and I don't force anyone to celebrate the Sabbath or make reading the blog dependent on it.
Look at Cyril on this:
“„Powiedział tak: Czwarta bestia – to czwarte królestwo, które będzie na ziemi, różne od wszystkich królestw; pochłonie ono całą ziemię, podepce ją i zetrze. (…)
He will speak words against the Most High and exterminate the saints of the Most High,
is going to change the times and the Law(...)"
Daniela 7:23-25″
To show how important this was to the NCC I will copy from a page quotes from famous people over a thousand years.
This will be an oosbinary entry.
As an aside. Doesn't a long-winded (not precise) speech show that a given individual is demonized?
Ty “detmoldku” preferujesz krótkie wypowiedzi, ale Twoje gadulstwo nie jest mniejsze, bo wypowiadasz się seriami. Nie uważam, że o czymś to świadczy.
Niezły “prostaczek” z Ciebie Cyrylu! Oczywiście żartuję, ale i zgadzam się z Tobą.
I also agree with Cyril on this topic.
With God
❤
Magdula, unfortunately I have to say this. I don't know how it is with Cyril, let him answer for himself honestly, but in my opinion the basis of your faith is the acceptance of those precepts of God and dogma that suit your lifestyle. Where it suits YOU you sign the comments: amen. You are a trap for yourself.
So that you don't feel offended, I'm already explaining why. You think you got a job in a women's clothing store from God. You work on Saturdays.
I know people who are in a similar situation as you, but their position was diametrically opposed. Well, in relation to being forced to work on Saturdays, these people asked God to solve this problem and you know what, God helped them.
Let me emphasize again: I am not making salvation dependent on celebrating Saturday, but I do want to show that there is another level of faith in God. Voluntary and unforced obedience to His Law.
Peter you wrote:
“Uważasz, że pracę w sklepie z odzieżą damską dostałaś od Boga. Pracujesz w soboty.”
No, I don't think so, but I know this. I'm not going to write the details of why I know this because I would have to write a lot and I don't want to do that anymore because I've already opened up too much.
“Otóż w związku z przymusem pracy w soboty osoby te prosiły Boga o rozwiązanie tego problemu i wiesz co? Bóg im w tym pomógł.”
And praise be to God. I am not telling anyone that they are wrong or sinning by celebrating on Saturdays. Unfortunately, there have been comments here to the effect that so-called Sunday Christians are sinning.
I have the impression that I have not been understood at all about what I wanted to convey in my comments. Therefore, I withdraw, entrusting all of this to the Lord Jesus and will not pursue this subject any further.
“Tam gdzie TOBIE pasuje podpisujesz pod komentarzami: amen. ”
I subscribe to such a commentary which in my experience corresponds to the Word of God and not because it suits me. Maybe you don't know this, but I am strongly focused on the Word of the Lord, not trying to impose my own teachings, and I have no intention of imposing anything on anyone.
Besides, I am not alone in this understanding of the meaning of the Divine Law in the Old and New Covenants. Our beloved brother Apostle Paul has explained it very nicely and clearly.
Your comment was not fair unfortunately.
And I'm sorry, but I have to write this.
I know that you are facing a lot of attacks on your person which I regret and I am sorry but unfortunately this is not the first time you have gone a bit too far with your hasty judgment of a person or a group of people.
Greetings in the Love of Christ.
May the Lord guide and protect you.
Just once more I wanted to address your words Peter, I quote you again:
"Well, in relation to being forced to work on Saturdays, these individuals asked God to solve this problem and you know what, God helped them with it."
Therefore, I assume that in my case it was not that I asked and that I asked God for an answer. Is that so?
Otóż jesteś w błędzie. Moim ogromnym pragnieniem serca jest również wypełniać Wolę Boga i pragnę całym sercem skupiać się na Panu Jezusie i całkowitej przemianie mojego serca za sprawą Ducha Bożego oraz zapieraniu się własnego “ja”, uśmiercaniu starej natury a nie na tym, czy “szabatować” w sobotę albo w niedzielę gdyż to żywe Słowo jest Panem szabatu
“…tutaj jest coś większego niż świątynia. I gdybyście zrozumieli co znaczy: Miłosierdzia chcę a nie ofiar, to nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu (Mat 12:2-8),
He is the rest, He is the only one who fulfilled (obeyed in this sense) from beginning to end the Mosaic Law in its entirety (including the Decalogue), He is the only one who never once sinned.
Gdy przyszedł na świat podlegał Staremu Przymierzu. Dopiero gdy wypełniło się Słowo o Jego łasce nam danej na krzyżu zaczęło obowiązywać Nowe Przymierze będące jakby “duchową kalką” Starego a Prawo nadane w Starym Przymierzu nie zostało zniesione lecz obrało inną formę.
There is no longer a so-called letter of the Law, but rather there is a desire in the hearts of the converted to keep the Law out of love for the Lord Jesus, who is to be worshipped in Spirit, and it is Him-the Living God-who we are to worship in Spirit and in Truth every second of our lives no matter what we do and no matter what day it is, for He is Lord of the Sabbath, not Saturday or Sunday, and it is not man for the Sabbath, but the Sabbath for man, established out of concern for us.
Sabbath-rest by receiving God's peace in the Lord our Savior. This is available to every new born of the Holy Spirit.
I also used to think a lot about celebrating Saturday, I asked God if I should do it and that's the answer I got so far.
There is also the question of the present calendar which obviously differs from the biblical one.
Besides, someone who says that he celebrates Saturday because he wants to FULLY imitate Jesus would also have to celebrate other Jewish holidays and the entire Mosaic Law because Jesus kept it. As we know, our Lord ONLY fulfilled the WHOLE Law on earth so that we could be under grace and no longer under the Law, being slaves to the letter of the Law.
God wants us to give Him our whole lives, our whole selves as a sacrifice.
And to be clear. If someone wishes in their heart to celebrate on Saturday I have absolutely no intention of dissuading them from doing so.
Oczywiście inaczej ma się sprawa między innymi z katolickim a właściwie światowym “Bożym Narodzeniem’ bo to już jest pogańskie święto. Szabat jak wiadomo był przestrzegany tylko przez Izrael -naród wybrany pomimo, że Stwórca tuż po założeniu świata poświęcił siódmy dzień tygodnia.
Na koniec przypomnę jeszcze tylko, że Apostołowie nauczali Żydów w synagogach w szabat oraz : “A pierwszego dnia po szabacie, gdy zebraliśmy się na łamanie chleba…”(Dz Ap 20:7)
My heartfelt greetings in our Lord Jesus Christ.
Zapoznałem się z treścią nauczania zawartą w wykładzie, do którego link podał “adi”. Tekst długi, ale uważam, że każdy powinien go przeczytać.
http://www.radiopielgrzym.pl/czwarte-przykazanie.html
“Późniejsze przepisy rabiniczne, zwłaszcza po niewoli babilońskiej (Neh13,15-22. por. apokryf. 1 Mch 2,32-41), do tego stopnia skomplikowały kultywowanie czwartego przykazania, że dalsze przestrzeganie nakazu święcenia sabatu stało się zupełnie niemożliwe. Z biegiem czasu, bowiem uczeni w Piśmie stworzyli tyle dodatkowych przepisów i postanowień, związanych z przestrzeganiem dnia odpoczynku, że stały się one jarzmem nie do zniesienia. ”
I agree.
“) Pan Jezus porównuje sabat z zakonem ceremonialnym, cytując słowa proroka Ozeasza: “Gdyż miłości chcę, a nie ofiary, i poznania Boga, a nie całopaleń” (Oz 6,6. por. Mt 9,13; 12,7). Analogia jest prosta. Jak Ozeasz strofował Izraela za to, że nie traktował ludzi i ich potrzeby jako ważniejszych od przestrzegania rytuałów, tak też Pan Jezus Chrystus musiał przypomnieć swoim krytykom, że ludzie są ważniejsi od sabatu. Tym samym Pan Jezus Chrystus umieścił sabat w tych samych kategoriach, co rytualne obowiązki.”
I agree.
“Zarówno w Dziejach Apostolskich, jak i w Listach nie ma ani jednego nakazu przestrzegania sabatu przez chrześcijan; przeciwnie, apostoł Paweł nazywa sabat “cieniem rzeczy przyszłych” ”
I agree, but neither does smoking cigarettes, which is a sin.
powrót zaś do święcenia sabatów, czy świąt jest “zawracaniem do słabych i nędznych żywiołów” (Gl 4,9-10
” (9) Teraz zaś, gdy poznaliście Boga – a jeszcze bardziej Bóg was poznał – jakżeż możecie znów powracać do słabych i nędznych spraw? Czyż ponownie chcecie być w ich niewoli? (10) Dokładnie przestrzegacie dni, miesięcy, pór roku i lat.”
Now that you have come to know God (Jesus) they should not pay attention to formalistic rules impossible to fulfill. Do you want to be in bondage to them again? After all, the decalogue has not been removed.
If we are to be guided only by the commandment of love, then let us generally not study the Bible, for what use is it to us if it is enough to love people.
“Wszystkie przykazania Dekalogu zostały w Nowym Testamencie powtórzone lub przytoczone przez Pana Jezusa Chrystusa i apostołów z wyjątkiem przykazania o sabacie.”
That's not true. He said he was the Lord of the Sabbath.
Overall, Luke answered our dilemma:
“1 A tego, który jest słaby w wierze1, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy. 2 Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny. 3 Ten, kto jada [wszystko], niech nie pogardza tym, który nie [wszystko] jada, a ten, który nie jada, niech nie potępia tego, który jada; bo Bóg go łaskawie przygarnął. 4 Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To, czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana. Ostoi się zresztą, bo jego Pan ma moc utrzymać go na nogach.
5 Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania! 6 Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko – jada dla Pana. Bogu przecież składa dzięki. A kto nie jada wszystkiego – nie jada ze względu na Pana, i on również dzięki składa Bogu. 7 Nikt zaś z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: 8 jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc i w śmierci należymy do Pana. 9 Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi2.”
Chcą wprowadzić ten zakaz, a nie myślą, że przez to 1 na 7 osób (tak ok.14%) zostanie zwolnionych…
Co więcej, studenci (zwł. dzienni, bo zaoczni to chyba zwykle pracują “w tygodniu”) i osoby, którym pozostało niewiele do emerytury nie będą miały jak dorobić tych parę groszy np. na opłacenie rachunków… Ma-ka-bra 🙁
But thank you also for pointing out the biblical plane of the matter 🙂
A propos, na Węgrzech chcą wycofać ten zakaz, zobaczyli że doszło do spadku obrotów i przywrócą możliwość handlu w niedzielę (o ile już nie przywrócili)… Ale kogo ja porównuję- kraj, gdzie katolików jest jakieś 37% [z których pewnie z jakieś 4-5% jest “rzeczywiście praktykujących”, poza tym w czasach reformacji, dopóki Habsburgowie nie przejęli władzy nad tymi ziemiami, było tam bardzo dużo kalwinów (wyłączam tereny należące niegdyś do Imperium Osmańskiego, bo nie wiem jak tam było z tym) ; nieco podobnie jest w Czechach, z tym że tam katolików jest 20% a praktykujących pewno zbliżona ilość albo i mniej… poza tym z Czech wywodzą się też tzw. bracia czescy-arianie, stąd też swój początek biorą husyci; w Czechach ponoć nawet w najmniejszych miastach jest pomnik i/lub ulica Jana Husa!) z Polską, w której niby wg statystyk katolików jest 95% (hehe, gdyby odjąć osoby, które przeszły na inne wyznanie ze względu na małżonka/małżonkę będącego np. prawosławną/ewangelikiem itd.; do tego jeszcze odjąć agnostyków, ateistów, apostatów, bezwyznaniowców; jeszcze odjąć osoby przebywające za granicą, ale nadal zameldowane w konkretnym miejscu podlegającym pod parafię Y itd. (gdyby jeszcze było łatwiej z możliwością wykreślania danych z księgi chrztu, jak ktoś odchodzi z różnych względów z krk), to by może spadło do jakichś +/- 60%, jak nie mniej; a gdyby jeszcze z tych +/- 60% wyłonić osoby regularnie chodzące i praktykujące…mogłoby być ciekawie… zresztą, a propos statystyki słyszałam kiedyś taki żart: “Idzie człowiek z psem. Statystycznie mają oni trzy nogi (i chyba też pół ogona 🙂 )” ].
PS. Węgry całkiem niebrzydki kraj z tego co słyszałam (i ludzie są bardzo przyjaźni wobec Polaków- w końcu podobno Polak Węgier dwa bratanki 🙂 ), szkoda że ten język taki trudny… Ale i Czechy są całkiem fajne 🙂 Chciałoby się kiedyś pojechać do któregoś z tych krajów 🙂
Sorry, I was wrong, in the Czech Republic there are about 10% (!) Catholics and 20% believers?
By the way, I have mixed feelings about whether or not there should be one day a week off from trading, and that's because I run a for-profit retail business. I have stalls in a shopping center that have to be open on Friday and Saturday. Unfortunately, I cannot afford to just look after the business, but I also have to work. The problem for me in this state of affairs is finding time to attend meetings. To be honest, most of the churches meet on Sunday. Of course, some of the churches also have meetings on other days of the week, but not on all days, and usually in the afternoon or evening.
It is difficult to find an employee who would agree to work on weekends, so you have to rotate and often patch holes yourself. Besides, as a Christian, I believe I should treat my employees fairly and not oppress them.
That's why the prospect of a trade-free Sunday is very attractive to me and my employees. Of course, I don't know if the business would still be profitable after such a change. Understandably, I don't want to add to the business, but if I had to take a manageable loss and still have time for worship on Sunday, I would be very happy.
Dodam, że w “moim” zborze nabożeństwa z reguły trwają ca. dwie i pół godziny, a ponadto przed nabożeństwem są też spotkania na modlitwie i po nabożeństwie zdarzają się np. wspólne posiłki i dyskusje. Można więc powiedzieć, że to ładne kilka godzin nie licząc czasu na dojazd.
If you have any objections, Christopher, or if something puzzles you, just ask God.
It is not a bad thing to work in the police, emergency room on Saturdays. This is compulsion for the GOOD of the people. There is the preservation of the law of LOVE. The care of human beings.
You have a different situation and I, for one, would not dare to judge someone just because they do not celebrate the Sabbath.
Motivations are important here. God knows your motivations, but as I mentioned, if you have a dilemma, ask God. 100% will answer you.
My lease just ran out in August and I was considering moving to a facility that doesn't work on Sundays. However, I was stopped by the fact that from January there is a chance of free Sundays from trade, so the problem will solve itself. For now, I am looking for an employee.
ciekawy rozdział z pewnej książki, niestety w języku angielskim. Autor interpretuje Księgę Rodzaju, próbując wykazać, że historia stworzenia człowieka zawiera przenośnie do stopniowego rozwoju ziemi i nie stoi w sprzeczności z teorią głoszaca, że człowiek pochodzi od ‘małpy.’ http://www.rosemanmanagement.com/book/Chapter_8.pdf
Ludzie mowiacy po polsku nie sa jakas gorsza rasa, jak to przez wieki probowwli i nadal ( niestety ) prubuja wmawiac im roznoracy agenci jezuiccy.. Faktem ( niestety ) jest, iz Polacy “dzieki” truciznie watykanskiej skarleli duchowo, mentalnie i fizycznie…. Dowody? Porownajcie sobie prosze rozwoj np. Polski do np. protestanckich regionow Niemiec. Wnioski wyciagnijcie sami.
Ideologia katolicka stawia na cokole\piedestale wlasne ja kazdego czlowieka, a konkretnie jego dusze. Jaki ma to wplyw na wspolprace miedzyludzka, ktora sie opiera przede wszystkim na zaufaniu oraz poswieceniu czesci swoich interesow na rzecz grupy nie musze dalej mowic…
Either Poles reject the demonic teachings of the Vatican or they will cease to exist.
Przestaną istnieć to narody protestanckie. Szwecja – lewicowa propaganda zaraz sprawi, że biali Szwedzi będą w swym kraju mniejszością, a gdy upadnie system ekonomiczny/socjalny, to murzyni/muzułmanie wyrżną białych, z resztą po to celowo robi się z białych “tolerancyjnych” i “otwartych”. Dalej – Anglia – kraj protestancki, a na burmistrza Londynu wybiera muzułmanina. Niemców też za niedługo nie będzie. Kanada – tam lewactwo zbiera największe plony, biali zaraz będą mniejszością, dochodzi tam do takich absurdów, że zmieniają słowa hymnu, żeby był bardziej “genderowy”. USA – tak samo – nie uratują się – bo Republikanie nawet, niby protestanccy, nie potępiają LGBT, bo by stracili głosy. Nawet widziałem w oficjalnym sklepie kampanijnym naszywki tęczowe “LGBT for Trump”. Jakie jeszcze kraje protestanckie? Holandia, Belgia? Tak samo. Więc milcz, mącicielu, bo nie masz racji. Kraje katolickie, takie jak Włochy, Hiszpania, Portugalia, też wybierają lewicę i też mają problemy z muzułmanami. Dlaczego więc Polska tego nie ma? Bo nikt tu nie chce przyjechać, bo jest bieda. Dlaczego jest bieda? Z powodu spisku żydowskiego. Polska po II wojnie odbudowywała się ze zniszczeń, budowała polski kapitał. Potem ci z “Solidarności”/agenci żydowscy/sprzedajne ku…wy, wyprzedali cały majątek za grosze. Teraz Polacy są dziadami. Nie słuchajcie Żydów Korwinów Berkovitzów, że kapitał nie ma narodowości, że problemem są regulacje państwowe (masz jakiś kraj bez regulacji?). Teraz nasi “politycy” są szkoleni przez Departament Stanu USA (podziękujcie protestanckim Stanom za ten stan rzeczy!). Ci co porównują Polskę do Stanów Zjednoczonych, tak fajnie jest oglądać filmy amerykańskie, jak tam zajebiście, ale co US Army robi poza granicami to lepiej nie wiedzieć. Słuchajcie sobie agentów Chojeckich, co zachwalają Amerykę.
I'm not Catholic, but putting the KRK as the only evil one is wrong.
Poczytajcie jakieś książki historyczne. Protestanci na Zachodzie to agresywni syjoniści, nawet w pewnej książce był taki rozdział: “Billy Graham – A Zionist Shill”.
“Przestaną istnieć” to własnie narody protestanckie, Polska i inni Słowianie będa istnieć, o ile nie przeprowadzi się kolejnego “Holokaustu” Słowian jak tego chcą *protestanckie USA*, czyli konfrontacji z Rosją. Żeby tylko ludy słowiańskie się nawzajem wyrżnęły.
Sweden and those areas are more Lutheran-secular denominations for whom the Bible is not the Word of God, they themselves confess this https://www.youtube.com/watch?v=TQgrZAnFzc0
Skoro odrzucają fundament, to nic dziwnego ze się wkręcili w złe poządliwości nakręcane lewicowym realtywizmem. Wszytko am swoje przyczyny i skutki. Te zlewicowane wyznania nie są reprezentatywne dla całęg obiblijnego chrześciojaństwa, gdyż nie są nawet zgodne z protestanckim 5xsola (częscią jest sola Scriptura=tylko Słowo Boże) czyli to żaden przykład, ale fani katolicyzmu lubią używać tego dla swoich celów apolgoetycznych ,by rzucać złe światło na cały “protestantyzm”.
Anti-Semitism excludes love of neighbor. Beware of anti-Semitism, it is a trap. We don't know who exactly belongs to the viper tribe.
Polacy dzieki Rzymowi wstydza sie samyvh siebie oraz nie maja zadnych wiekszych osiagniec jak zbiorowosc…
Sometimes I get angry when I see how Poland and Poles really are. What irritates and angers me most is the lack of any possibility of changing this situation. I am frightened by a kind of intoxicating lethargy in which the vast majority of my compatriots find themselves, both at home and abroad. All this is a result of false, diabolic Roman teachings which have been forced into their heads for generations and which they have absorbed.
Jakby nic do nich nie docieralo…
Siostra zakonna napisała książkę pt. “Sposób na CHOLERNIE szczęśliwe życie” :- /
“http://bonito.pl/k-1869940-sposob-na-cholernie-szczesliwe-zycie”
Oh, I put the link in quotation marks
http://bonito.pl/k-1869940-sposob-na-cholernie-szczesliwe-zycie
jeszcze widzę że Jurek Owsiak się wypowiedział o tej siostrze Małgorzacie Chmielewskiej :”Cieszę się bardzo, że zawitała na Przystanek Woodstock.”
byłem kiedyś na przystanku woodstock i zaciekawił mnie przystanek Jezus – gdzie księża próbuja ewangelizować.. może by tak pojechać tam i ewangelizować księży 🙂
🙂
I was reading Acts yesterday and somehow this was the first time I paid attention to this passage:
“A słowo Boże rozszerzało się, wzrastała też bardzo liczba uczniów w Jerozolimie, and even a great many priests embraced the faith."
Acts 6:7
Wiecie czego obawiam się. Tego, że PIS zmieni konstytucje i stworzy państwo wyznaniowe pod egidą kościoła rzymskiego. Wtedy będzie już koniec…..
It is very possible, especially because it is said in Catholic circles that the alleged Mary (Venus) chose Poland for herself and in Marian prophecies it is mentioned.