“Jeśli więc uroczyście wyznasz ustami swymi, że Jezus jest Panem, i sercem swoim uwierzysz, że Bóg spowodował Jego zmartwychwstanie, otrzymasz zbawienie. (10) Wiara przyjęta sercem prowadzi do usprawiedliwienia, uroczyste zaś wyznanie jej ustami prowadzi ku zbawieniu.” Rz 10
Wczoraj na fejsie pewna czytelniczka mnie zapytała, czy nawet prostytutka może być zbawiona?
Świadectwa dostępne na Youtube pokazują, że każdy może być zbawiony, tylko nie każdy chce przyjąć Jezusa.
Świadectwo poniżej potwierdza to co napisałem:
To jest właśnie wielka łaska i dar od Pana Jezusa, polegający na ofercie otrzymania nowego życia już za życia na ziemi. To dlatego mówimy narodzić się na nowo zgodnie z Biblią, nie żadnym kościołem ale biblią:
"(1) Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, dostojnik judejski, który miał na imię Nikodem. (2) Przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł Mu: – Rabbi, wiemy, żeś jest nauczycielem, który przyszedł od Boga, bo nikt nie może czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, jeżeli Bóg nie jest z nim.(3) A Jezus mu odpowiedział: – Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Kto nie narodzi się na nowo, nie może ujrzeć królestwa Bożego. (4) Mówi do Niego Nikodem: – Jak może narodzić się człowiek będąc starcem? Czy może wejść po raz drugi do łona matki i narodzić się? (5) Jezus odrzekł: – Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Kto nie narodzi się z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. (6) Co rodzi się z ciała, jest ciałem, a co z Ducha, jest Duchem. (7) Nie dziw się, że powiedziałem tobie: musicie narodzić się na nowo. (8) Wiatr wieje gdzie chce. Szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd zmierza. Tak samo bywa z każdym, kto się z Ducha narodził. (9) A Nikodem na to odpowiedział: – Jakże to może się stać? (10) Jezus odrzekł: – Jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, mówimy to, co wiemy, i dajemy świadectwo o tym, cośmy widzieli, a nie przyjmujecie naszego świadectwa”
Mogłeś być kłamcą, oszustem, złodziejem, plotkarzem, pijakiem, ćpunem, łapówkarzem, bałwochwalcą (kochać idoli), ale w momencie narodzenia na nowo jesteś ze wszystkiego usprawiedliwiony:
“Wiara przyjęta sercem prowadzi do usprawiedliwienia”
Co niektórzy nie znający dobrze Słowa zarzucają Pawłowi zwiedzenie polegające na kłamstwie łaski prowadzącej do dalszego grzeszenia. Nic bardziej mylnego. ten sam Paweł wielokrotnie napisał o uczynkach wynikających z wiary.
bądź dar upominania- dla karcenia. Kto zajmuje się rozdawaniem, [niech to czyni] ze szczodrobliwością; kto jest przełożonym, [niech działa] z gorliwością; kto pełni uczynki miłosierdzia, [niech to czyni] ochoczo. Rz 12.8
Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, Ga 5.19
Aleksander*, brązownik, wyrządził mi wiele zła: odda mu Pan według jego uczynków. 2TM
Dobre uczynki są owocem prawdziwej wiary.
Tutaj o tym więcej:
http://detektywprawdy.pl/2014/12/03/obalam-zarzut-wobec-pawla/
Paweł napisał:
“Wiara przyjęta sercem prowadzi do usprawiedliwienia, uroczyste zaś wyznanie jej ustami prowadzi ku zbawieniu”
Nie sama wiara przyjęta, ale sercem. Nie intelektem. To jest stan ducha. dzieje się to wtedy kiedy nagle cały twój dotychczasowy światopogląd pada w gruzach. Kiedy zauważasz co zrobił dla Ciebie kochany Bóg Ojciec. Nie poprzez fajne filmiki, muzykę chrześcijańską, ale poprzez Jego łaskę.
Natomiast uroczyste wyznanie ustami prowadzi do zbawienia. Pamiętam ten moment kiedy klęknąłem i przeprosiłem Boga za wszystkie grzechy, które pamiętałem. czułem się wtedy taki mały.
Podsumowując. Czy nowo narodzone dziecko ma listę występków? NIE.
Piękna to rzecz mieć czystą kartotekę u Boga.
Chwała Bogu Ojcu, Jezusowi Chrystusowi i Duchowi Świętemu.
Łk 10, 22: Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić.
Mamy olbrzymie szczęście Moi drodzy otrzymaliśmy bowiem dar nad dary.
Tak jak Piotr napisał :
Nie poprzez fajne filmiki, muzykę chrześcijańską, ale poprzez Jego łaskę.
Praise God!
To prawda dostaliśmy wielki dar łaski za darmo,żeby nikt się nie chlubił.
Tylko nie wszyscy to pojmują i dlatego odrzucają Pawła.
Ktoś kto się nie narodził na nowo tak jak Paweł,nie wie czym to jest.
Jak słusznie zauważył Piotr narodzenie to nie intelekt,ale przemiana serca.
DŚ pokazuje tą przemianę serca u Pawła,ale jak ktoś opiera się na swoim intelekcie to tego nie zobaczy.
Pan Jezus przyszedł,żeby ratować grzeszników i to jest cudowne.Jego miłość kruszy największych zatwardzialców,wystarczy tylko oddać Mu swoje życie.
Dzięki wielkie Bogu za to co dla nas uczynił chwała Panu Jezusowi.
Zrobiłam błąd chodziło mi o to,że Paweł narodził się na nowo i widzimy jego owoce dzisiaj.
Wspomnienie kobiety, która podjęła próbę samobójczą i znalazła się na chwilę w piekle:
https://youtu.be/DIdyowXMSzE
Piekło jest prawdziwe.
Muszę dokończyć tłumaczenie tego opracowania o piekle…
Jakoś nie wierzę w to piekło. Ludzie nawet bardziej źli są tylko ofiarami Złego, ale sami w sobie nie są źli, bo są stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Nawet Franciszek z gruntu nie jest zły czy nawet Adolf… Chyba, że to same wcielone demony to inna sprawa. Jednak ja mówię o ludziach, sami w sobie nie są źli, jedynie podatni na grzech, jak my wszyscy. Ponoć dać każdemu z nas nieograniczoną władzę a stanie się tyranem… Miejmy więc więcej szacunku i pokory dla bliźnich. Nikt z nas nie zasługuje na piekło albo wszyscy na nie zasługujemy.
Dodam jeszcze jedną rzecz. Doznałem kilka razy bez własnej woli tkz. OOBE. (Out of body experience) nie będę dokładnie opisywał, ale jeśli ktoś jest zainteresowany na maila podam szczegóły. Widziałem swoje ciało z wysokości jakieś 1.5 m. Kobieta z tego filmu opisuje, że od razu po opuszczeniu ciała spadała w dół do piekła, ja natomiast uniosłem się do góry… Ale nie do nieba, żadnej światłości, tunelu itp. Wisiałem pod sufitem własnego mieszkania i mogłem wszystko kontrolować myślą, tyle, że się bałem cokolwiek zrobić. Widziałem siebie leżącego na łóżku. Po jakimś czasie (kilka sekund, nie wiem) kiedy pomyślałem, że pod tym sufitem zostanę tak na wieki to przestraszyłem się i pomyślałem, że chcę wrócić i wróciłem do ciała! Nie spotkałem jednak żadnych istot nadprzyrodzonych a przytrafiło mi się to kilka razy. Jednak nie twierdzę, że tam nic nie ma, bo jestem człowiekiem wierzącym, uważam, że jest inny wymiar poza naszą fizycznością, którego doświadczyłem (sen zupełnie odpada, byłem zupełnie świadomy tego co się dzieje wokół mnie, nie zażywam żadnych narkotyków itp więc od razu to możecie wykluczyć). Byłem zupełnie zdrowy na ciele i umyśle podczas tego zdarzenia (zdarzeń). Moje doświadczenie było jedynie początkiem, tak jakbym mógł odwinąć rąbek wielkiej tajemnicy tego co jest po śmierci ale nie dane mi było doświadczyć więcej. Trzymam się więc PŚ że piekło – jezioro ognia będzie na koniec jako druga śmierć a nie, że już teraz pełne jest tortur.