Sprawę zbadałem pod kątem korelacji wiary w Boga, a łamaniem Prawa Bożego, czym są: rozwody i przestępczość.
Zacznijmy od mapki religii w Polsce:
Oczywiście oficjalnie mówi się, iż w Polsce mamy 87% katolików.
Najbardziej znaczącymi religiami poza katolicyzmem rzymskim jest protestantyzm, widoczny na dole mapki kolorem niebieskim, oraz prawosławie oznaczone kolorem zielonym na wschodniej granicy.
Spójrzmy teraz na mapkę przestępczości w Polsce:
Jak widzimy najmniejszy odsetek przestępczości jest w Polsce wschodniej i południowo-wschodniej.
Nieco wyższy w regionie protestanckim, ale nie wiemy tego, czy wśród przestępców są katolicy czy protestanci.
Wynika to z kilku czynników. Przede wszystkim głęboko zakorzenionej wierze, gdzie mimo wszystko ludzie opierają się na dekalogu. Innym ważnym czynnikiem jest zagęszczenie. Region podkarpackiego jest słabo zagęszczony, co nie pozwala przestępcom być incognito. Ta część mapki jest również twardym elektoratem wyborczym partii postrzeganej za konserwatywną – PIS.
Tak więc wielkie skupiska ludzi, nie sprzyjają przestrzeganiu Prawa Bożego i dlatego socjaliści sprowadzili ludzi do blokowisk niczym do szuflad w filmie “Kingsajz”.
Z tego co wiem, muzułmanie również preferują większe miejscowości.
Powyższą tezę, spostrzeżenia, potwierdza mapka rozwodów w Polsce:
Znów to samo. Regiony zła się pokrywają. Powiaty wschodnie i południowe, mają najmniejszą liczbę rozwodów.
Ogólnie rzecz biorąc, miasta sprzyjają rozwodom z uwagi na:
-karierę kobiet,
-większą okazję do zmiany partnera,
-ateizm mieszkańców,
-stres wynikający z aspiracji, które przerastają portfele ludzi (kredyty na 30lat), godzinny dojazd do pracy, pospiech.
-brak presji otoczenia.
Wiara wymusza dyscyplinę w związku. Na dobre i na złe. Duże miasta sprzyjają zbudowaniu własnego ego, zwłaszcza przez kobiety. Ateistyczny egoizm oświecenia niszczy relacje małżeńskie.
Obecna urbanizacja, oraz postępujący ateizm, nie sprzyjają ładowi społecznemu. Wymieszanie kulturowe dodatkowo wzmacnia ten trend.
Teraz sobie wyobraźmy sytuację, gdzie jeden region zajmują tylko biblijni chrześcijanie….Bez przekleństwa bałwochwalstwa, z etosem pracy, bez pogoni za pieniądzem i seksem.
Bez chciwości, samodzielnie ale solidarnie.
Marzenie….
Pod względem ilości rozwodów najlepsze jest Świętokrzyskie 😀
🙂
https://www.youtube.com/watch?v=KHNDEzXqAac
🙂
no kto jak kto, ale góralka świętokrzyska rozumie mnie najlepiej 🙂
żeby nie było tak różowo:
https://www.youtube.com/watch?v=cK9RvsZruBs
😉
A nie tylko prawa. Tak lepiej?
Z resztą polokatolicy jak tylko znajdą się na zachodzie moralnością nie świecą przykładnie…
https://youtu.be/VrnaL1mUU5s
87 % katolików i 95 % obecność Królowej Niebios. Szok..
Widać, że to bardzo pozytywny przejaw w rejonach, gdzie uznawane jest Prawo Boże 🙂
Ludzie, którzy mimo kiepskiej sytuacji ekonomicznej jaka panauje na Podlasiu, potrafią żyć w zgodzie z Bogiem i Jego nakazami. Wszak nic dziwnego, skoro Prawo jest doskonałe, a ubodzy i prości ludzie, nie mają problemu z jego stosowaniem, nie ma więc takiej przestępczości.
Znalazłem piękne słowa, które to opisują idealnie! 😉
Ks.Psalmów 5:8-12
(8) Zakon [Prawo] Pana jest doskonały, pokrzepia duszę, Świadectwo Pana jest wierne, uczy prostaczka mądrości.
(9) Rozkazy Pana są słuszne, rozweselają serce, Przykazanie Pana jest jasne, oświeca oczy.
(10) Bojaźń Pana jest czysta, ostoi się na zawsze, Wyroki Pana są prawdziwe, a zarazem sprawiedliwe.
(11) Są bardziej pożądane niż złoto, nawet najszczersze, I słodsze niż miód, nawet najwyborniejszy.
(12) Również twój sługa oświecił się nimi, Wielka jest nagroda dla tych, którzy ich strzegą.
Pozdrawiam w Chrystusie!
http://ekai.pl/wydarzenia/ekumenizm/x98752/prawoslawni-i-katolicy-pomoga-odbudowac-zniszczone-koscioly/ Czy koś to dziwi, ta ekumeniczna jedność?
Od siebie dodam że przedstawione mapki również odzwierciedlają wpływ wejścia na polski rynek globalnych aglomeracji w postaci: dużych firm, potentatów, zakładów pracy sprzedanych właścicielom zachodnim(sprywatyzowanych) czyli uogólniając służącym korporacjom zachodnim, gdzie kwitnie bez ograniczeń wyzysk, wykorzystywanie jednych przez drugich, walka o wpływy w każdej postaci, kariery “po trupach” czyli poprzez wykorzystanie/zniewolenie innych bliźnich.
Chodzi mi o to że dopóki Polska dysponowała własnym przemysłem i dopóki sprzedaż dziedzictwa naszych przodków była kojarzona ze zdradą państwa, dopóty ludzie wzajemnie się szanowali i względnie miłowali. A sprzedaż majątku naszych przodków miała konkretny cel: zniszczenie zasad moralnych i cnoty w charakterach ludzkich. Teraz każdy zakład promuje tych którzy wszystko zrobią szybciej, wydajniej lecz kosztem pozostałych współpracowników straszonych bezrobociem.
Skojarzyły mi się przy okazji starodawne mapy przedstawiające globalne epidemie które obejmowały całą Europę zachodnią, po czym zderzały się z granicą Polski jak z jakimś niewidzialnym murem.
Zbieg okoliczności że mapy tych ekstremalnych epidemii przypadkowo pokrywają się z aktualnym na dzień dzisiejszy rozmieszczeniem tak zwanych uchodźców, czyli kompletnie cała Europa i niewidzialny mur na granicy Polski.
Równie zastanawiające jest to, że z mediów wynikało iż miliony uchodźców to wyłącznie mężczyźni o sile żołnierzy, lecz chodzi mi o coś innego. Jeśli po miesiącach brania zasiłków kilkutysięcznych euro, to dlaczego ci uchodźcy nie opłacają lotów samolotem by ściągnąć swoje żony, dzieci, rodziców, dziadków ? Nigdy media nie podały takiej informacji. Wniosków wyciągać nie będę bo każdy zrobi to sam. Jak zwykle wyszedł mi “króciutki” komentarz. Pozdrawiam 😉
Z Bogiem Panem Zastępów.
http://www.upadeknarodu.cba.pl/przekret.html Prywatyzacja czyli likwidacja Państwa Polskiego
http://cyryl.blox.pl/2014/08/Dlaczego-Watykan-tak-nienawidzi-Polske-i-Polakow.html