Tekst znanego pisarza chrześcijańskiego Alfreda Palli przedstawiam poniżej ku rozważeniu:
“Istnieją udokumentowane przypadki demonicznego mówienia językami w środowisku spirytystycznym, szamańskim i charyzmatycznym. James Beshires, były zielonoświątkowy pastor, opisał niektóre w książce “Praise the Lord!”:
„W czasie nabożeństwa, na którym byłem obecny, pewien człowiek przemówił obcym językiem, a inny wyłożył jego słowa zebranym. Następnie wstał mężczyzna, który był gościem i powiedział:
– Jestem Żydem. Słyszałem o darze języków i przyszedłem zobaczyć, jak to wygląda. Ten człowiek przemówił po hebrajsku, ale nie chwalił Boga, jak to wyłożył interpretator, lecz przeklinał Boga!
Przy innej okazji w mojej obecności jeden z członków kościoła przemówił językami, a jego słowa interpretator wyłożył jako: ‘Jam jest Bóg, oddajcie mi chwałę i cześć’. Na tym nabożeństwie była para, która przybyła tego wieczoru z Nowego Jorku. Mężczyzna wstał, przedstawił się i powiedział:
– Byłem kilkakrotnie na nabożeństwach w kościele zielonoświątkowym, ale dotąd nie słyszałem nikogo mówiącego językami. Przyszedłem dzisiaj, aby zobaczyć jak to wygląda. Jestem Włochem i to poselstwo było w języku włoskim, ale zamiast ‘Jam jest Bóg, oddajcie mi chwałę i cześć’, jak wam je wyłożono, faktycznie brzmiało: ,Jestem jest szatan. Jam waszym panem i władcą’.
Co ciekawe, żadne z tych doświadczeń mnie wtedy nie zastanowiły, bo nie byłem przygotowany na przyjęcie wniosków, jakie się nasuwały. Jednak później, kiedy studiowałem temat mówienia językami, przekonałem się, że diabeł potrafi i wykorzystuje ludzi, którzy opróżniają swój umysł i wypowiadają dźwięki, jakie przychodzą im na język. Bóg mówi, abyśmy Go czcili w duchu i w prawdzie. Diabeł zaś łatwo przejmuje stery umysłu, kiedy uwalniamy go spod kontroli.
W opisanych przypadkach chodziło o rzeczywisty język, mimo że nie był znany osobie, która nim przemówiła. W wielu, może w większości przypadków użycia ‘języków’ w ruchu zielonoświątkowym nie chodzi o żaden ludzki język. Eksperci zajmujący się przez całe życie lingwistyką sprawozdają, że te ‘języki’ są pozbawione cech inteligentnej mowy. Zwolennicy współczesnych ‘języków’ mówią, że to znak ich niebiańskiego pochodzenia i tylko ci, którzy mają dar ich ‘przekładu’ mogą podać ich znaczenie. Jednak, kiedy nagranie mowy językami przekładają osoby z darem wykładania języków, to przekładów jest tyle, ilu jest przekładających.”
Znajomy, który zna Ew. Jana na pamięć po grecku, poszedł w Holandii do KZ. W czasie, kiedy ludzie wstawali i mówili językami, on też wstał i zacytował kilka pierwszych wersetów Ew. Jana. Zaraz wstał ktoś z darem wykładania języków i przełożył jego słowa mniej więcej tak: Duch Św. wzywa nas przez tego brata, abyśmy się modlili o chrześcijan w Chinach, którzy cierpią tam straszne prześladowania. Na to otworzył grecki NT i przeczytał im te same słowa, które słyszeli od niego wcześniej: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła” (J 1:1-5). Ten przykład świadczy, że często to, co się bierze za dar tłumaczenia języków, jest w najlepszym przypadku oszustwem.
Biblia ostrzega, że Szatan podrabia znaki, cuda i dary duchowe, w tym mówienie językami. Dlatego w sprawach duchowych nie należy ufać zmysłom i odczuciom, lecz trzeba się opierać na Piśmie Świętym. Więcej o tym można przeczytać w moich książkach: “Poznaj swoją osobowość i dary duchowe” oraz “Niewidzialna wojna o Twoje życie”:”
_______________
Przy okazji.
Otrzymałem info od Zuzy o autorach konferencji dla kobiet, której info wstawiłem kilka dni temu.
Otóż:
Organizator to Henryk Wieja, głosiciel Ewangelii Sukcesu, który uczestniczył w ,,Awakening Europe” ma powiązania z kościołem Rzymsko katolickim.)
Od 2:18:50 Henryk i Alina Wieja:
wf1.xcdn.pl/files/14/06/12/605311_IMG_1546_4.jpg
wf4.xcdn.pl/files/14/06/12/605314_IMG_1542_4.jpg
wf2.xcdn.pl/files/14/06/12/605318_IMG_1539_4.jpg
wf3.xcdn.pl/files/14/06/12/605323_IMG_1538_4.jpg
Awakening Europe – Henryk i Alina Wieja:
ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=1785
tak więc lepiej tam nie iść.
Mnie podesłano te informację i zgodziłem sie na opublikowanie ponieważ wcześnie miałem info o zwiedzeniach autora maila z konferencji. Nie wiem co jest grane.
Z rozpoznawaniem zwiedzenia babilońskiego różnego rodzaju bez Słowa Bożego jest jak chodzenie po polu minowym bez wykrywacza
Mądra, zgodna z Biblią mowa to dar od Boga. Bólu wszelakiego rodzaju uśmierzanie to błogosławieństwo Pańskie.
Ewangelizowanie to Jezusa naśladowanie.
Cytat pochodzi również z książki “Poradnik walki duchowej” A.Palli. Jeśli ktoś mówi językami nie jest to budujące w sensie mówi i nic z tego nie rozumie to pochodzenie od Boga jest wykluczone. Jednak czy można z góry przekreślać boskie działanie w takich sytuacjach ja bym była sceptyczna. Nie bez powodu jest cytat w Biblii “Badajcie duchy”
dlatego badamy, a detektyw bada najlepiej 🙂
no to nie tak, że najlepiej
ostatnio Dominik naprowadzil mnie na pewien stan myslenia. Otóż ja mu podziekwoalem za tekst Zaca, on ‘podziekuj Jezusowi”. Zacząłem mysleć, czy nie przesadza, bo przecież to on umiescił tekst, jego wola.
I wtedy przypomniał mi sie cytat z Jana
“1 Ja jestem prawdziwym krzewem winnym1, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia. 2 Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. 3 Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. 4 Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeśli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. 5 Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. ”
Owoc obfity jest tutaj miarą.
Tak więc zgodzę się, że badam i często może i dobrze badam, ale po pierwsze, jeśli dobrze badam to jest tego owoc, po drugie jest to od Jezusa.
Reszta musi ocenic w duchu czy daje dobre owoce czy złe.
Będąc w Jezusie nas już nie ma.
Złote reguły: kto za tym stoi, z kim on trzyma, co reprezentuje (jakie nauki) i kto go finansuje
Kompletnie nie rozumiem tego przemawiania obcymi językami i to w sytuacjach gdzie wszyscy zebrani stanowią jedną narodowość. No, bo co to ma za sens, że jeden zaczyna słowotok w obcej mowie, a inny tłumaczy reszcie… Po co to komu? Przecież Pismo nie zawiera żadnych sekretów, a co więcej zostało objawione ludziom prostym, a nie uczonym i poliglotom. Rozumiem działanie misyjne/apostolskie wśród obcych ludów, ale żeby zbierać się we własnym gronie i komplikować rzeczy proste, dodatkowo narażając się na zwiedzenie… Bardziej przypomina mi to seanse spirytystyczne niż studium biblijne… Zresztą co tutaj studiować? Wszystko wyłożone jak (za przeproszeniem) “Abel krowie” – wystarczy “tylko” wdrażać w życie… i to jest dopiero trudne…
Duch Prawdy, który ma nas wszystkiego nauczyć mówi mi, że nie ma niczego takiego, a dar języków to dar mówienia w wielu dialektach i językach – czyli po prostu mowa Językami NARODOWYMI. I ktoś kto ma talent do tego – takbym to nazwał.
Oczywiście, wiem, dzieje apostolskie etc… ja idę za słowem Pana Jezusa, a on mówił BACZCIE. bo WIELU będzie. 🙂
Mam propozycję sondy-wiek czytelników/zawód itp.
*miejsce zamieszkania
Jak apostołowie przemawiali językami to wszystkie narodowości słyszały słowa we własnym języku choć mówił jeden człowiek. Nie trzeba tłumacza. Była o tym ostatnio dyskusja w temacie o otwarciu drzwi dla zła. Utrzymuję swoje twierdzenie, że z takiej mowy musi coś wynikać(owoce)np. ewangelizowanie afrykańczyków. Bóg nie robi nic na pokaz żeby mówili- “patrzcie, mówi językami to na pewno jest gość od Boga”.
Dokładnie – Wysłany i natchniony przez Boga nauczał/przemawiał bez tłumacza, a “budowniczowie wieży Babel” się dziwowali, że wszystko rozumieją.
Jakiś czas temu przemówiłem w językach, prosiłem o to Boga przez 3 dni gorliwie.
Modliła się o to przy mnie też pewna siostra i po tych trzech dniach podczas wielbienia Pana przemówiłem, tak że upadłem aż w przód..
Wtedy coś przestałem mówić..
Ostatnio zacząłem znów mówić już trwale, mój język podobny jest do tego który Torben używa.
Lecz od dwóch dni zaprzestałem się modlić nimi, blokuje to a narzuca się.
Nie chce się modlić tym już gdyż nie mam żadnego dowodu na to, że jest to od Boga na pewno.
Ze względu na bezpieczeństwo dla Duszy mojej wolę modlić się słowami, które rozumiem.
Zniechęciło mnie do modlitwy językami pewna bardzo niepokojąca rzecz, która czasami się zdarza.
Pierw powiem o bardzo dobrej rzeczy..
Modliłem się pewnego dnia w języku, wielbiłem bardzo mocno Boga. Wzniesione dłonie miałem do góry, zamknięte oczy, i w pewnej chwili przestałem czuć dłonie, tak jak by przestały one istnieć, ciężar kompletnie znikł a przed oczami stało się jasno a nie ciemno mimo zamkniętych oczu.
Poczułem ogromny pokój i radość.
Dzień wcześniej miałem sen gdzie rosjanie zastrzelili mnie i czułem to samo, tak jak bym uchodził z ciała, taka lekkość.
Ciekawe przeżycie.
Następnym razem jak modliłem się to już było coś niepokojącego.
Zamknięte oczy, wzniesione dłonie do góry, żarówka świeciła nade mną, więc mimo zamkniętych oczu miałem w miarę jasno przed oczami bo powieki cienkie są i prześwitują. Po chwili modlitwy językami zaczęło się wszystko zaciemniać jakimiś okropnie czarnymi plamami, tak jak by ciemność kompletna zaczęła ogarniać mnie.
Odrazu zaprzestałem modlić się tymi językami i to ustępowało gdy wołałem do Jezusa.
Od tamtego czasu blokuje to. Mowa językami nie zbawi mnie, a może mi narobić szkód jeśli tylko nie jest to od Boga.
I wam polecam, jeśli tylko wasze przeżycie ma choć jeden szczegół niepokojący, zostawcie to i odczekajcie aż Bóg potwierdzi wam czy to dobre jest.
Ja prosiłem Boga mocno by mi powiedział czy to dobre jest i chyba dał znak, że nie.
Niech to będzie świadectwo dla was.
“I czyni wielkie cuda, tak że i ogień z nieba spuszcza na ziemię na oczach ludzi. I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, jakie dano mu czynić na oczach zwierzęcia, namawiając mieszkańców ziemi, by postawili posąg zwierzęciu, które ma ranę od miecza, a jednak zostało przy życiu.” Objawienie 13:13-14
Ogień w Piśmie Świętym symbol darów Ducha Świętego i zarazem samego Ducha Świętego, które są sprytnie podrabiane, aby zwodzić i odciągać ludzi od prawdy przez różne znaki i fałszywe cuda, w celu zjednoczenia całej ludzkości w Wielkim Babilonie.
https://www.youtube.com/watch?v=yTZUSLaPfkc
Ciekawe zestawienia:
https://www.discerningtheworld.com/2012/06/23/the-biblical-holy-spirit-vs-the-false-unholy-spirit-of-fire/
https://www.facebook.com/notes/marcin-kozera/zanurzeni-w-ogniu/872238212894895/
właśnie RA byl przedstawiony w filmie Bogowie Egiptu jako płonąca postać
Odniesienia ze ST: ” (8) Przeto oczekujcie Mnie – wyrocznia Pana – w dniu, gdy powstanę na świadectwo, bo postanowiłem zgromadzić narody, zebrać królestwa, aby wylać na nie moje oburzenie, cały mój gniew zapalczywy, bo ogień mej zazdrości pochłonie całą ziemię.” [So 3:8] ” (18) Ani ich srebro, ani ich złoto nie zdoła ich ocalić w dniu gniewu Pana, gdyż ogień Jego zapalczywy strawi całą ziemię; bo dokona zagłady – zaiste strasznej – wszystkich mieszkańców ziemi.” [So 1:18] ” (1) Dmijcie w róg na Syjonie, a wołajcie na górze mej świętej! Niechaj zadrżą wszyscy mieszkańcy kraju, bo nadchodzi dzień Pański, bo jest już bliski. (2) Dzień ciemności i mroku, dzień obłoku i mgły. Jak zorza poranna rozciąga się po górach lud wielki a mocny, któremu równego nie było od początku i nie będzie po nim nigdy aż po lata następnych pokoleń. (3) Przed nim ogień pożerający, a za nim płomień palący; ziemia ta jest przed nim jak ogród Eden, lecz po nim będzie pustym stepem i przed nim nikt nie ujdzie.” [Jl 2:1-3]
Nie jedziem tam.
🙂
Witam wszystkich, nie przepadam za komentarzami, ale jakby ktoś chciał ogarnąć temat (bo widzę, że jest dużo niezrozumienia) to zapodaje artykuł, który kiedyś skleiłem:
https://thelastguild.wordpress.com/2015/12/24/modlitwa-jezykami/
Szczegółowe info jest w materiałach na końcu.
Diabeł nie bez powodu odciąga ludzi od modlitwy językami i ją podrabia. On dobrze wie co ona może zdziałać.
Chcecie to możecie zawsze do mnie pisać / dzwonić itd. to powiem ile wiem w temacie.
Pozdrawiam w imieniu Pana Jezusa 🙂
Trzeba się modlić do Ducha Świętego o mądrość.
Ostrożność i weryfikacja tylko z Pismem Świętym.
trafiłem przypadkiem na to:
jackowski w 2011 roku dostaje wizje związaną z powstającymi dziurami na całym świecie:
https://www.youtube.com/watch?v=TnVwHgbDeWI
i tutaj coś ciekawego związanego z jego słowami:
http://losyziemi.pl/rosja-na-uralu-powstala-ogromna-dziura-w-ziemi-z-powodu-prac-w-pobliskiej-kopalni-potasu
Zawsze to jakaś odrębna teoria powstających dziur.
Naprawdę ciekawy artykuł. W temacie mówienia nieznanymi językami mam zdecydowanie więcej pytań, niż jakichkolwiek odpowiedzi. Wiem tylko, że taki charyzmat istnieje, bo mówi o nim NT. Z pewnością nadal na tym etapie rozwoju duchowego niezbyt pojmuję duchowe korzyści z mówienia nieznanym językiem. Argumenty z artykułu Zaca Poonena zahaczającego o ten temat http://detektywprawdy.pl/2016/02/19/odwroc-sie-od-swiatowosci-i-zostan-ochrzczonya-duchem-swietym nie wydały mi się do końca zrozumiałe. Dobrze Detektywie, że drążysz ten temat.
Powtórzę się,jeśli jest oryginał to zawsze bedą podróby.
If you see counterfeit money somewhere, will you forever refuse to deal in money?
I asked, Lord, if it's not from you, take it away, make it go away, because of course the devil ALWAYS comes and says: you're making it up yourself.
Of course it didn't disappear because I asked the Lord and didn't get the hose.
To have the gift of tongues, for example, you must first have the giver of the gift, the Holy Spirit, within you, which is the greatest gift from the Father - the Holy Spirit.
John 7.37
W ostatnim zaś, najbardziej uroczystym dniu święta, Jezus stojąc zawołał donośnym głosem: “Jeśli
— (J E Ś L I !!-to jest warunek, PRAGNIENIE jak pragniesz wody na pustyni )
ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije!
(come and drink, not of tongues but of the Holy Spirit, remember that you cannot drink with your mouth closed)
38 Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza”. 39 A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego; Duch bowiem jeszcze nie był , ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony
Dz 2.4-“i napełnieni zostali D.Sw. i zaczeli mówić innymi językami
(how?)
tak jak im Duch poddawał.”
Gdy Duch Sw.znajdzie się we wnętrzu człowieka,daje znak ,już jestem tzn.poddaje twojemu językowi swój język,którego rozum nie przyswaja.
And this is the stumbling stone, you have to become like a child (like a babbling, trusting child) otherwise it's no use, because reason wants to control, it says, I won't give up my vocal apparatus because I don't understand and it thinks, this is stupid, a grown man babbling like a child.
Such reasoners have an uphill battle.
One must become, as it were, foolish for Christ.
With this sign of tongues He confirms His presence.
That is the biblical standard and period.
How did Peter know that Cornelius and the others had received the Holy Spirit?
After speaking in tongues.
Biblical Proof:
Acts 10. 45
” I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy przybyli z Piotrem, że dar Ducha Świętego wylany został także na pogan.
46 HEARD !
bowiem, że mówią JĘZYKAMI i wielbią Boga. 47 Wtedy odezwał się Piotr: “Któż może odmówić chrztu tym, którzy otrzymali Ducha Świętego TAK SAMO !! jak my?” 48 I rozkazał ochrzcić ich w imię Jezusa Chrystusa.
And how did Peter and 120 others receive the gift of the Holy Spirit?
Dz 2.4-“i napełnieni zostali D.Sw. i zaczeli mówić innymi językami
Whoever wants to discuss it is his own business, I am talking about the pattern of the Scriptures.
God is specific and doesn't say default , have or have not .
For some people this sign is a one-time sign, but most receive it as a permanent gift.
Mój mąz otrzymał “tylko” znak ale poniewaz usilnie pragnął, (a Paweł mówi “usilnie STARAJCIE się o dary duchowe”)po 3 dniach wróciły języki jako dar na stałe,samemu tego sie nie da wyprodukowac absolutnie.
At the time, my husband did not yet know this verse of Paul's to strive for, he simply wanted it like a child and the Lord gave him tongues as a gift, not a one-time sign.
Paul writes in 1 Corinthians 14.5 that he would like ALL to pray in tongues, but since Christians water this down with unbelief and even mockery, they cannot take it without faith.
(for without faith it is impossible to please God-we know this)
and the Lord has for everyone - you just have to want it!
I pray in tongues a lot and it builds up my spirit tremendously, and my sister in Christ says she doesn't want to, so she doesn't have one.
My righteous one will live by faith; faith applies to the whole range of human life, spirit, soul and body.
Podsumowując,jesli pragniesz,to poproś i z wiarą weż (TU GRECKIE SŁOWO MA 2 ZNACZENIA “OTRZYMAC” ALE TEZ “WZIĄĆ”)
bo Ojciec na 100% chce dać,nie mówi “może”dam ale mamy obietnicę 100 %:
Ew.Łk 11. 13 Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba DA (DA DA DA DA !!) Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”.
Throughout Christian history, our brothers and sisters have prayed and spoken in tongues, even being considered witches and burned at the stake as a result.
And the devil? Well, this deceiver will create counterfeits to discourage others, but I asked the Father and I didn't get a snake or a stone.
I myself asked and received, and hands were laid on my husband, asking the Lord for the gift of D.Sw.with the sign of tongues according to the biblical pattern.
There are those who believe that Jesus Christ is NOT yesterday today and always the same, their business, they rob themselves.
He who has not tasted, does not desire, let him be silent and not discourage others from the riches of the Lord's table.
I would also add that the Holy Spirit is a gift, and you don't earn the gift.
Paweł mówi,że kto językami mówi siebie buduje,tłumacze dołozyli słowo “tylko” ale w orginale tego nie ma.
The word build in Gr. means to build a house, to raise, to improve, to arrange, to base something on something, to MAKE BETTER.
5 minutes of praying in tongues doesn't make a difference, but much longer changes a lot.
Above all, fear, uncertainty or whatever you want to call it goes away and courage comes from the Lord for the Lord.
Spiritual man has spiritual senses, so my spiritual sight, spiritual hearing, spiritual smell, etc. become stronger.
A strong spiritual man, when he comes to a community meeting, brings a different quality because he is strong, courageous,
that's why Paul says I want you
ALL
they spoke in tongues.
When I don't know what to pray for, how to pray or my mind, my body has no strength, my spirit prays in tongues and inside there is fulfillment, satisfaction.Hallelujah!
Kiedy nie umiem wypowiedziec zachwytu dla Boga,Jego dzieł,bo język za ubogi to po “wymodleniu się językami przychodzi wewnatrz,w duchu swiadomość wyrażenia tej głębi,której wczesniej rozumem,jez.polskim nie mogłam wyrazic.
You just have to experience it for yourself.
I am not talking about the abuses of some people who probably unknowingly but badly do the job of discouraging outsiders from tongues and the devil then rubs his dirty paws that he has one more enemy of tongues and the Lord wants us to desire this gift, because He is good and the Lord and His gift.
You can even speak to someone in Polish and at the same time inside you your spirit is praying in tongues given by the Holy Spirit, the spirit not the mind.
It is so beautiful and necessary but incomprehensible to reason.
If it wasn't necessary, you wouldn't have bothered yourself and us.
I keep thanking God for this gift, because it makes a huge difference in the quality of prayer, in courage...
The Holy Spirit through my spirit prays.
Sometimes there are translations of this, once a woman was converted because it turned out that I spoke an Italian dialect with her, which she knew because she worked in Italy.
Various testimonials.
The Spirit sees what the flesh does not see and often prompts one to pray in tongues, and one receives, for example, help, protection in some unforeseen moment, intercession for others, often strangers.
No one told me, I wanted more and the Lord gave it, if someone parks, it does not receive, because it does not want.
It is a powerful rest in prayer.
God is good and in this He has given such wonderful grace.
Such prayer is powerful, since the devil fights tongues so much, but this is a side logical argument.
Receiving the gift is free and therefore easy, but carrying the cross is not.
Without tongues, for example, you can also go to hell if you do not carry the cross.
Paul speaks of love and adds: strive earnestly for the gifts of pride.
Interesting:
USUALLY !!! 1 Corinthians 14.1
Hmm... I guess it must be good, not to say necessary, if I have to try hard to get it.
Hmm...I guess they must be important to a disciple of Jesus.
To try or not,agree with Paul or not?
I agree with him and bless the Lord for being so gracious and giving the gifts needed to endure the battle on this earth.
Stick to the Word, the pattern of the Bible, don't look at discouraging fakes, because that's their job.
Devil = slanderer, from Gr.
Taka jego “uroda”,by obrzydzać Boga i Jego dary,które sa dobre tak jak i ich DAWCA.
Amen
Dzięki Kesjo za Twój komentarz i wytłumaczenie jak ten dar mówienia językami działa.
Co jakiś czas pojawia się u mnie wielka potrzeba i ochota modlenia się językami.
I zazwyczaj w tym czasie trafiam na niechęć innych osób,opisujących ten dar jako szatański język.
Zdaje sobie sprawę z tego,że zły może je podrabiać,ale jak to ładnie napisałaś Ty prosiłaś Ojca o dar i otrzymałaś go.
Ja też tak chcę,wiec skoro Bóg dał Tobie,to mi także da.
tekstem, który Magda umieściłem sie nie przejmuj. To jest jedna strona medalu. Druga to ta, którą prezentuje Dawid i Kesja.
Ja jestem po środku i właśnie oczekuje rzetelnej dyskusji obu stron w tej materii.
Modliłem się do Boga o ten dar, ale go nie otrzymałem, ale nakładania rąk na siebie nie dopuszczam, gdyz nie wiem z kim mógłbym miec do czynienia.
Po prostu jeśli uważasz Madzia, za potrzebę modlić się językami, to się módl o to, a dobry Bóg jak prosisz o chleb, kamienia Ci nie da.
Jest nie możliwe prosząc w imieniu Jezusa o dar mówienia językami, dostać język szatana. Gdyby było inaczej, Bóg przestałby być suwerenem.
ja również się będę modlił. mamy być jednomyślni, Duch Święty jest jeden, więc się okaże.
Nie daj nam Panie byc zwiedzionymi, amen
Good idea. może módlmy sie wszyscy z wiarą, a zobaczymy jakie będą tego owoce.
tak piotrze, tylko nie zapominaj o ‘innym jezusie’
skoro mają zwodzić i wybranych to szatańskie cuda mają być WIELKIE, tak jak zapisano. Pan jezus to nie kuglarz, dlatego jestem ostrożny.
Dzięki Piotrze za Twoje słowa i za to,że poruszasz temat mówienia językami.
Wiesz,mój problem z tym tematem jest taki,że bardzo bym chciała modlić się językami a z drugiej strony zły zasiewa we mnie strach,że to nie pochodzi od Boga.
Chociaż Biblia mówi,że dar mówienia językami pochodzi od Boga.
A ja tak bardzo chciałabym wielbić naszego Pana za to wszystko co dla nas zrobił i robi cały czas.I tak czasami najzwyczajniej brakuje słów,aby wyrazić wdzięczność Bogu.
Skorzystam z pomysłu Lajcika i będę modlić się z wiarą o dar,tylko pierwsze muszę wyzbyć się lęku,że to od złego.
nie wyzbywaj się go sama, niech ci Pan jezus pokaze bo moze lęk w tej sprawie nie jest od złegoa po prostu Duch Bozy mowi “badz ostrozna”? wszakże w miłości nie ma lęku a doskonała miłość bojaźń usuwa, więc proś go o rozeznanie – ja też będę.
Dzięki bracie.Niech Cię Bóg błogosławi
Otrzymałam kiedyś złe dary, więc póki co podziękuję. Jeśli nie mam stuprocentowej pewności, że coś pochodzi od Boga, wolę nie mieć wcale.
Kesja: ,,Duchowy człowiek jak cielesny ma zmysły tyle że duchowe,więc wzmacnia się mój wzrok duchowy,słuch duchowy ,węch itp.”
Jeżeli ktoś twierdzi tak jak w zacytowanej powyżej wypowiedzi, a jednocześnie ma problem z rozeznaniem przykładowo Heidi Baker, broniąc jej poczynań, to jest to według mnie niepokojące.
Kesja: „Paweł mówi,że kto językami mówi siebie buduje,tłumacze dołozyli słowo „tylko” ale w orginale tego nie ma.
Słowo budować w gr. oznacza budować dom, podnosic, ulepszac,układac, opierać coś na czymś,NABIERAĆ ŚMIAŁOŚCI.
5 minutes of praying in tongues doesn't make a difference, but much longer changes a lot.
Above all, fear, uncertainty or whatever you want to call it goes away and courage comes from the Lord for the Lord.
Spiritual man has spiritual senses, so my spiritual sight, spiritual hearing, spiritual smell, etc. become stronger.
A strong spiritual man, when he comes to a community meeting, brings a different quality because he is strong, courageous,
that's why Paul says I want you
WSZYSCY mówili językami.”
„Również ja, gdy przyszedłem do was, bracia, nie przyszedłem z wyniosłością mowy lub mądrości, głosząc wam świadectwo Boże. Albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego. I przybyłem do was w słabości i w lęku, i w wielkiej trwodze, a mowa moja i zwiastowanie moje nie były głoszone w przekonywających słowach mądrości, lecz objawiały się w nich Duch i moc, aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.” (1Kor 2:1-5)
Chyba mam deja vu z tą dyskusją 😉
Nie mam nic przeciwko mówieniu językami,ale w dniu zesłania Ducha Świętego apostołowie przemôwili językami które były znane ówczesnym ludziom,język partów,medów,elamitów,język mezopotamii,judeii,kapadocji,pontu,azji,frygii,pamfilii,egiptu,libii,rzymu,mam pytanie do tych wszystkich braci i sióstr czy mając ten dar wiecie w jakim języku mówicie,czy pomimo że dar ten występuje u was,na waszych zborach nie wiecie cóż to za język,dlaczego jeszcze nikt nie napisał artykuł w którym opisał by jak w zborze mówiono językami,co mówiono w tym języku,i jaki to był język?,dlaczego nikt nie potrafi mi powiedzieć w jakim języku mówi?
Mamy badać wszystko,a ludzie mówiący językami,nic nie robią w tym względzie by choć dowiedzić się jakim językiem mówią,ani co mówią tak samo w zborach?Nie jestem anty do tego daru,ale coś nakazuje mi być ostrożnym,wierze że wielu ludzi na świecie ma prawdziwy dar mówienia językami i chwała Bogu Ojcu,ale bracia i siostry w dobie elektroniki,wszędobylskiego nagrywania nie rozumiem jak można nie interesować się tym w jaki języku wysławiam Pana i co mówię,sam bym chciał wiedzieć,dlaczego nie próbujecie się tego dowiedzieć,jeżeli mówicie językami,lub bełkotem który nje występuje na ziemi to jesteście w tarapatach i radzę wyrzec się tej podróbki.
https://www.youtube.com/watch?v=iA4nbmaMov0
https://www.youtube.com/watch?v=fegXz7xsqAU
Dar języków zawsze polagał na mówieniu językami ISTNIEJĄCYMI
Skleciłem serię filmów na temat mówienia językami (Pismo Święte, pisma wczesnochrześcijańskie, historia rzekomego nowożytnego daru języków, jubilacja a dar języków).
Linki do wszystkich znajdziecie tu:
http://analizy.biz/filmy