Nie bez powodu powstało powiedzenie: “złość piękności szkodzi”.
Złe kobiety nie tylko szybciej się starzeją, ale i brzydną.
Jak zwykle Biblia i w tej kwestii instruuje nas i mówi od dawna o tym, co jest ignorowane, tuszowane, zakrywane.
Zresztą większość powiedzeń i przysłów wypłynęła tak czy owak z Biblii.
“Złość kobiety zmienia wyraz jej twarzy, zeszpeca jej oblicze na kształt niedźwiedzia.” Syracha 25
Mam ekipę kobiet, znaczy się sióstr w wierze :-), które podpytałem o te właśnie kwestie zadając im następujące pytanie:
Ile macie lat i ile wam dają znajomi, czyli na ile wyglądacie.
100% badanych w owym sondażu 🙂 odpowiedziała mi, że o wiele młodziej wyglądają niż wskazuje na to dowód osobisty.
Obserwuje zarówno te złe kobiety jak i oddane Bogu niewiasty i widzę, jak oddanie Bogu procentuje młodością ich twarzy.
Ba, mało tego, owe kobiety albo wcale, albo w niewielkim stopniu używają kosmetyki. Oczywiście codzienne tapety wpływają na starzenie, ale złość jeszcze bardziej. Zło musi się maskować.
Złe kobiety lgną do zła, niczym ćma do światła, aby w końcu się spalić.
Pslam 112 podaje przepis na brzydotę:
“Szczęśliwy mąż, który się boi Pana i wielkie upodobanie ma w Jego przykazaniach. (2) Potomstwo jego będzie potężne na ziemi: pokolenie prawych dozna błogosławieństwa. (3) Dobrobyt i bogactwo będzie w jego domu, a sprawiedliwość jego przetrwa na zawsze. (4)Wschodzi w ciemności jako światło dla prawych, łagodny, miłosierny i sprawiedliwy. (5) Dobrze się wiedzie mężowi, który lituje się i pożycza, postępuje w swych sprawach uczciwie. (6) Na pewno się nie zachwieje; sprawiedliwy będzie w wiecznej pamięci. (7) Nie będzie się lękał niepomyślnej nowiny; mocne jego serce, zaufało Panu. (8) Serce jego stateczne lękać się nie będzie, aż z góry spojrzy na swych przeciwników. (9) Rozdaje – obdarza ubogich, sprawiedliwość jego będzie trwała zawsze; potęga jego wzmoże się ze sławą. (10) Widzi to występny, gniewa się, zgrzyta zębami i marnieje. Pragnienie występnych wniwecz się obróci.’
Występny widzi powodzenie sprawiedliwego. Zgrzyta zębami i marnieje. Zazdrość wynikająca z łaski Bożej pcha człowieka złego do brzydoty.
Jakimi cechami wykazuje się kobieta oddana Bogu?
14 Dar Pana – żona spokojna
i za osobę dobrze wychowaną nie ma odpłaty.
15 Wdzięk nad wdziękami skromna kobieta
i nie masz nic równego osobie powściągliwej.
16 Jak słońce wschodzące na wysokościach Pana,
tak piękność dobrej kobiety między ozdobami jej domu.
17 Jak światło błyszczące na świętym świeczniku,
tak piękność oblicza na ciele dobrze zbudowanym.
18 Jak kolumny złote na podstawach srebrnych,
tak piękne nogi na kształtnych stopach
Taka kobieta jest jak świecznik na wysokości.
It's między innymi dlatego, jest cała masa kosmetyków ukrywających szpecące się oblicze kobiet złych.
Napisałem między innymi, ponieważ poza owym tuszowaniem zeszpecenia jest jeszcze coś, co ma znamiona kultu. Kultu młodości i piękna, forever young po operacjach plastycznych i drogich kosmetykach. Naturalna starość nie jest trendy, ale to już sprawa na inny temat.
Kosmetyki mają walczyć z prawem Boga. Jednak prędzej czy później, mężczyzna zobaczy daną kobietę bez makijażu.
Bóg tak logicznie skonstruował świat, że być złośliwym/a sie nie opłaci. Jednak pożądliwości ludzkie są silniejsze.
Panowie, obyście nie musieli kupować marchewki…
“Słowa Twe, Panie, są duchem i życiem
Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę,
świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości. ”
(Ps 19,8-10.15)
Kobiety, które budują swoje życie na Słowie Bożym promienieją a te, które swoim życiem przeczą mu, spadają na dno i często ciągną za sobą swoich bliskich…
Krwistoczerwona szminka, róż na policzkach, czy podkreślone powieki (czy jak się na to mówi) dużo dodają do atrakcyjności- mi podoba się to i wiem, że to tylko powierzchowność i nie jest to ważne, ale co zrobię, jak mnie również i to kręci 😉
Co raz częściej makijaż szpeci kobiety, a nie je upiększa a kosmetyki psują ich cerę, więc kobiety zamiast używać różnych specyfików powinny zastosować się do biblijnych rad – kochać Boga i bliźniego (udowodnione naukowo, że przyjaźnie nastawieni ludzie, radości, pełni miłości lepiej wyglądaj, w sensie zdrowiej!), wysypiać się, pić dużo wody, zdrowo się odżywiać itd.Najlepsze jest naturalne piękno stworzone przez samego Boga.
stara natura Jacku 🙂
Wiem… kurczę… Ale progres Piotrze chyba jednak jakiś jest, bo kiedyś leciałem tylko i wyłącznie na wygląd 🙂 Charakter, poglądy dziewczyny nie miały żadnego znaczenia. Najmniejszego. O ja niedojrzały… Ale jak napisałem pewnej Pani- co mi z ust pomalowanych szminką, jeśli wychodzą z nich jakieś bzdury 🙂
każdego dnia Jacek umiera
😉
Jacku mój mąż dołożył by jeszcze do tego szpilki i krótką spódniczkę,a ja taka rusałka lubię biegać boso ?.
haha dobre
https://www.youtube.com/watch?v=NabrHFonyXs
Fajne masz stópki Madzia 😀 Jaki to rozmiar? 32? 😉
no nie co ja czytam …:D
Na pewno nie jest to Wielka Stopa 😀 ani tym bardziej Wiekla Wtopa 😀
🙂
Panowie w temacie idziecie bokiem. Bo makijaż ( nie używam ) nie musi mieć związku ze złym sercem, ani być wyrazem próżności, często jest dla was…
Zło nie jest przyklejone do płci. Jak są zle kobiety, tak i mężczyźni. Osoby które nie przeglądają się w Słowie często dryfuja w stronę zła.
oczywiście ze zlo nie jest przyklejone do plci, ale tam byla mowa z Syracha o kobietach, poza tym mezczyzni sie nie malują 🙂 Przynajmniej nie wszyscy 🙂
no może Biedron i Piasek
Ok. Lubię Syracha. Często czytam rozmyslajac o wartościach, ale pamiętajmy że to apokryf a nie Słowo Pana.
Ewa nie wymiguj siem 🙂
Syracha jest w Septuagincie przez nas wszystkich akceptowanej
Piotruś w septuagincie jest trochę apokryfow,dlaczego się tam znalazły to na inny wątek jest. Są cenne. Myślę jednak że….zresztą wiesz?
I ja Ewę rozumiem. To dla nas wy drogie panie dbacie o siebie i chcecie pięknie wyglądać, byśmy niczym Adam na widok Ewy (nota bene zachwycony jej wyglądem, przecież najpierw ją zobaczył) zakrzyknęli z zachwytu nad doskonałością Jezusowego stworzenia. I wiem, że jak kobieta ma się podobać, to i niewyspana rano będzie się podobać 🙂
Ciekawe jest że według księgi Henocha to upadłe anioły nauczyły takich praktyk jak malowanie twarzy w celu uwodzenia, ubieranie biżuterii i różnych ozdób, co doprowadziło do pomnożenia się grzechu na świecie.
“Azazel nauczył ludzi wyrabiać miecze, sztylety, tarcze i napierśniki. Pokazał im metale i sposób ich obróbki: bransolety i ozdoby, sztukę malowania oczu i upiększania powiek, bardzo cenne i wyszukane kamienie i wszelki [rodzaj] kolorowych barwników. I świat uległ zmianie.Nastała wielka niegodziwość i wielki nierząd. Pobłądzili, a wszystkie ich drogi stały się zepsute."
faktycznie, to wiele wyjasnia
to również wyjaśnia dlaczego tak chetnie malują się tzw. gwiazdy rodzaju męskiego (chocby zmarły ostatnio Bowie) czy upiorności typu “muzycy” Behemoth.
Cupak mogłabym prosić Cię abyś podał/podała dokładny werset w Biblii? Chciałabym to zaznaczyć.Z góry dziękuję
To znaczy ten fragment pochodzi z Księgi Henocha, która nie jest zawarta w kanonie Pisma Świętego. Ten werset co podałem pochodzi z ósmego rozdziału tej księgi. .
Kochani. Myślę że problem leży nie w tym czym objawia się męskość i kobiecość. Piękno jest wartością. Wystarczy poczytać jak Pan w księgach mojzeszowych poleca uczynić przybytek. Piękno kobiece i siła mężczyzny. Powab który porusza serce.
Problem leży w relacjach. W tym kim jesteśmy jako osoby i w tym kim jesteśmy dla siebie wzajemnie. Uzdrowienie relacji jest tu kluczem.
a to juz inna bajka
„Podobnie kobiety powinny mieć ubiór przyzwoity, występować skromnie i powściągliwie, a nie stroić się w kunsztowne sploty włosów ani w złoto czy w perły, czy kosztowne szaty.” 1 Tym. 2.9-10
Myślę, że kobiety mogą trochę używać jakiś kosmetyków, ale to wewnętrzne piękno duchowe powinno być najważniejsze i to na nim kobiety powinny się skupiać. Zły wygląd często też wynika ze złego odżywiania, braku jakiś składników w diecie, jakiś niedoborów i czasem zamiast wydawania pieniędzy na kosmetyki może być potrzebne tylko lepsze odżywianie, odpowiednia dieta.
Chwilę na zajmowanie się swoim wyglądem można przeznaczyć, ale uważam, że ważne jest żeby nie zajmowało to dużo czasu i ubiór czy makijaż powinny być skromne, a nie takie na wzbudzanie pożądania seksualnego u mężczyzn. To tylko pociąga mężczyzn na chęć opierania relacji z kobietami na taki płytki pozbawiony miłości poziom i sposób narzędziowego traktowania drugiego człowieka.
„Bóg nie patrzy na to, na co patrzy człowiek. Człowiek patrzy na to, co jest przed oczyma, ale Pan patrzy na serce.” (1Sm 16,7)
Najważniejsze więc jest dbać o stan naszego serca, a nie wygląd zewnętrzny.
Ja jeszcze niezbyt to rozumiem, ale wierzę, że wraz z upodabnianiem się do Pana Jezusa i ta prawda będzie mi objawiona..
Przede wszystkim zachować umiar we wszystkim. O ducha trzeba dbać, jak i o ciało, które jest świątynia ducha świętego.
My kobiety lubimy kosmetyki i lubimy o siebie dbać. Nie widzę w tym nic złego, póki ktoś nas nie pomyli z panią spod latarni.. Być zadbaną, a być wyzywającą, to dwie różne sprawy. 🙂
Ja się zgadzam z Klaudią, makijaż jest ok, tylko trzeba znać umiar, 2 godziny przed lustrem to stanowcza przesada…swoją drogą to zazdroszczę wam Panowie, że nie musicie go używać, ja też wolałabym każdego ranka te 20-30 min smacznie pospać, i wychodzić do pracy na luzie, a nie ogarniać się do stanu użwalności. U mnie jest tak, że jak nie nałoże chciażby pudru, to ciągle słyszę pytania “jesteś chora?, co się stało, przeziębienie? płakałaś? matko, całkiem inaczej wyglądasz itp…”
Ja tylko odniosę się do tytułu rozmyślań: zle kobiety szybciej się starzeją. Z tego nie należy wyciągać wniosku ze kobiety robiace makijaż są zle. Bo zle mogą być bez związku z tą czynnością, albo pomimo.?
“Z tego nie należy wyciągać wniosku ze kobiety robiace makijaż są zle;’
Oczywiście że nie. Po prostu, jak w tytule – złe kobiety szybciej sie starzeją.
Siem zgadzam?
Taka myśl po prostu chodzi za mną żeby dziewczyny czytajace ten wątek, a malujace się, nie wyciagnely pochopnego wniosku że są złymi chrzescijankami itd.
Zgadzam się całkowicie z Twoją opinią Michał 🙂
Dodam od siebie że najlepiej zdobi kobietę uśmiech 🙂 i atmosfera ciepła i życzliwości, którą wokół siebie roztacza.
“Kobieta miła zbiera zaszczyty, ta zaś, która nienawidzi uczciwości, jest ostoją hańby.” Przysłów 11,16
“Żona obdarzona wdziękiem przysparza mężowi chwały, a tronem niesławy żona gardząca prawością” (Ten sam werset z Septuaginty, a spora różnica)
Myślę, że to dobrze, jak kobieta chce się podobać swojemu mężczyźnie. Ale jak chce też wszystkim innym to już nie jest ok. Takie moje zdanie 🙂
W pełni się z oboma Paniami zgadzam 🙂
miło to słyszeć z ust kobiety jak sądzę. Piękny uśmiech, mądrość, ciepło, pracowitość, pokora, oddanie rodzinie – kobieta idealna, niestety chyba relikt przeszłości, może oprócz członkiń tego bloga. Obecnie trwa “babokracja”, czekam kiedy ten świat każe mężczyznom rodzić dzieci, niewiele juz mnie chyba zdziwi a lewacy są mistrzami tworzenia absurdów i odwracania bożego porządku:(
hejj
widzieliście nowy trailer nowego sezonu z archiwum x?
https://www.youtube.com/watch?v=_1SmJUBT5q0
znowu wszystko sie zgadza: atak na ameryke, terroryzm elit, rządowa technologia opracowana we współpracy z “obcymi”
Widziałem u Groxta.Cóż, co ma być co będzie.Jak coś się stanie, to usłyszymy o tym w wiadomościach.Co by się nie działo, to ufajmy Bogu i Jego Synu Jezusowi, który sam powiedział, że to wszystko musi się stać i że to dopiero początek boleści.
to jeszcze w zasadzie “przygotowania”, potrzebują mocno ucisnąć ludzi aby chcieli od nich “zbawiciela”
Ktoś to kiedys ciekawie zinterpretował te rane na obrazie czarnej madonny, jak to było? – https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/30/Czestochowska.jpg
Jezus znaczy właśnie = „Jahwe – JHWH jest zbawieniem”
Rafał jest gorliwy, ale jakby nierozsądnie; muszę to napisać – na facebooku raz się “skompromitował” brakiem wiedzy o grece w manuskyptach po prostu.. i jeszcze wg “kubikowego” sposobu czytania Pisma wyrzuca sobie księgi.. kubik prawdopodobnie przejął tę szkołę mieszania w interpretacji od jehowych, dlatego zawsze powtarzam – najpierw hermeneutyka – reguły najważniejsze czytania, a nie wczytywać “spiski apostolskie” do Pism http://apologetyka.com/teologia/hermeneutyka/jz-hermeneutyka
brawo adi.
chyba będę musiał napisac tekst o tym że Jezus jest Bogiem, bo dowodów jest cała masa i są mocne.
“6 Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata”
To są przeciez podstawy podstaw “chrześcijanstwa”, tutaj akurat polecam video Chojeckiego “CZY MUSISZ UWIERZYĆ, ŻE JEZUS JEST BOGIEM #4 Którędy do nieba”
Palnar:
“Po tym poznawajcie Ducha Bożego: Wszelki duch, który wyznaje, że Jezus [JHWH, który zbawia] Chrystus [Mesjasz] przyszedł w ciele, z Boga jest. Wszelki zaś duch, który nie wyznaje, że Jezus [JHWH, który zbawia] Chrystus [Mesjasz] przyszedł w ciele, nie jest z Boga. Jest to duch antychrysta, o którym słyszeliście, że ma przyjść, i teraz już jest na świecie” [I Jana 4:2-3]
To że przyszedł w ciele wierzą też gnostycy, new age i ateiści którzy nie negują historyczności Jezusa, jak i humkaniści antyteistyczni.
jeju wiele osób może zgłupieć.
Ty podajesz link do p. Chojeckiego kiedy ja neguje jego akcje.
Inni negują HK który jak Rafal Kudranski neguje Pawła, ale Rafał neguje także Heńka. Każdy neguje brainbreakera.
Wielu przez to jest zagubionych. Nawet z tym problemem otzrymalem dzisiaj mail. Jak bee mial czas to odpisze tej osobi a jak nie to opublikuje, a ten mail dobitnie pokazuje jak ludzie dopiero przebudzeni nie wiedza gdzie umiescic swe zaufanie..
Paweł apostol wg niektorzych agent, Marek agent, Brainbreklaer twioerdzi ze Jezus to szatan.
Masakra
To dlatego banuje wszelkie komentarze wprowadzające zamieszanie i odchylenie od biblijnego głównego trendu. Mogą się ludzie klocic o czas porwania przed czy po WU, o to czy jest piekło jako miejsce katuszy czy jako przechowalnia zmarłych, ale w kwestiach kardynalnych nie będe publikował komentarzy, które podważają Biblię bo ktoś coś odkrył.
Masz minne zdanie? zmien blog.
W necie jest dla kazdego coś dobrego. Moj blog nie jest jedynym
Chojecki ma dość dobro kazania pod względem teologicznym, które warto posłuchać, np. o fałszywym obrazie Boga, któremu można służyć, co też jest bałwochwalstwem itd.
Chojecki co do podstaw jest ok, ale ta antypacyfistyczność – to inna sprawa, też mam mieszane odczucia.
To co wyprawiają “samodzielni rewizytorzy Pisma Św” to większy problem, jak widzisz (wprowadzają zamęt i brak zaufania do Słowa Bożego- rozumiem gdyby chodził o o księgi deuterokanoniczne, jednak nawet mesjanistyczni żydzi nie idą tak daleko, a powinni ze względu na sympatie do Prawa ST i judaizmu).
Nie umieszczajcie zaufania w blogach, henrykach itd ale w Bogu i jego Słowie – 66 ksiag
Eh, też o tym coś wiem, niestety… I rozumiem, co miała ta osoba na myśli. Już wiele razy wpadałem w stan bezsensu tych poglądów i byłem taki zawirowany i chaotyczny w tym. Na szczęście skończyłem z tym, Jezus Chrystus mnie od tego uwolnił i od tego filozofowania, rozkładania na czynniki pierwsze, etcetera. Od strachu też praktycznie i od napięcia. Musimy się modlić także o tych zagubionych w tym chaosie, którego nie potrafią ogarnąć.
Najlepiej zasięgnąć do bezpośrednio do Biblii, nie blogów, etc. Dopiero jeśli się zgadzają w stanowisku Biblii. Niech Jezus Chrystus Wam wszystkim błogosławi!
Tak, jak do Was pisalam, juz mialam naprawde dosyc, mysli przytlaczaja, otworzylam wiec Pismo na losowej stronie proszac o cos budujacego. Otworzylam na Jana 8. Wspaniale przeslanie. Idealnie w sedno, bo dzien wczesniej przeczytalam wlasnie u Brainbreakera (czy to nie ironia, ze rodzice nadali mu imie Krystian?), ze Jezus zlamal zakon w zwiazku z cudzoloznica, ktorej nie kazal ukamieniowac. Juz dawno temu myslalam, ze tylko Bog mogl tak wlasnie odpowiedziec faryzeuszom. Madrosc stuprocentowa.
CHOJECKIEMU mówię stanowcze NIE !
No zgadza się wszystko.Jezus jest z Boga, jest Synem Bożym, nie jest żadnym “zwykłym” człowiekiem i nauczycielem jak to niektórzy twierdzą.Powstał z Boga, Jego Ducha.Jeżeli ktoś w to nie wierzy, to jak słusznie zauważył Jan działa w duchu antychrysta.
Jezus nie jest tym samym imieniem co Jahwe.Hebrajska wersja imienia Jezus – Joshua oznacza “Jahwe zbawia”.
Kubik i inni, którzy wyrzucają księgi z Biblii gubią się we własnych kłamstwach i dochodzą do absurdalnych wniosków typu właśnie, że JHWH to imię Szatana, raz wierzą w trójcę, raz w dwójce, raz mówią, że Jezus = Jahwe, raz, że nie, ale tak naprawdę tak albo, że jest dwóch Bogów – Kubik tak sądził do niedawna, nie wiem jak jest teraz, bo nie nadążam z jego poglądami.
JHWH nie jest imieniem. Jest opisem Osoby Boga, a nie imieniem. Myślę że od tego należy zacząć rozważanie. Jedyne imię Boga w Biblii to Jezus (Jeszua ,Jehoszua,Jozue ).
brawo Ewa
trochę inaczej: tak jak człek ma ducha i ciało, tak Bóg też- Duch Święty i ciało (przez Syna Bożego)- właśnie Jezus.
Bóg Jest Duchem, który objawił się w Ciele. Zrobił to dla nas. Bóg ciałem nie jest. Tak to widzę.
Adi bardzo dobra strona. Szczegolnie polecam artykuly Andrzeja Zabielly. Madre, wywazone. Szczegolnie bylym Swiadkom Jehowy. Nalezy czytac bez uprzedzen. Ukazuje w bardzo dobry sposob bledy doktrynalne. Temat Ducha Swietego powinien byc rozwazony. Czy Duch Swiety jest moca Boga, czy ma osobowosc. Rowniez temat Trojcy jest poruszony. Warte uwagi rowniez sa artykoly na temat Boskosci Jezusa. Pozdrawiam Was w Panu Jezusie.
Adi poleciles bardzo dobra strone. Szczegolnie polecam artykuly Andrzeja Zabielly: O Duchu Swietym bo chyba wiekszosc rozumie Ducha Swietego jako bezosobowa moc Boza, jest poruszony temat Trojcy i Jezus Jako Bog. Polecam szczegolnie te artykuly dla bylych i obecnych Swiadkow Jehowy. Porosze czytajcie bez jakichkolwiek uprzedzen. Bardzo madre wywazone artykuly omawiajace i uzasadniajace w zrozumialy, uporzadkowany sposob wiele bledow doktrynalnych.
Przepraszam dwa razy wrzucilam komentarz. Chcialam tylko dodac jedna rzecz. Radze rozpoczac od najwazniejszego, czyli od znaczenia ewangelii: http://apologetyka.com/teologia/ewangelia/ewangelia
Tutaj ciekawa analiza Washera…
https://www.youtube.com/watch?v=oLNNx0XATcg
widze Michał, iz temat Cie zaintrygował 🙂
wykład Washera ciekawie się zapowiada
W przeszłości zostałem skrzywdzony przez kilka kobiet, w tym 2 szczególnie mocno. Dużo się przez nie zdążyłem nacierpieć nim zrozumiałem, jak bardzo ich zachowania i podejście do życia zostały zmanipulowane przez sztucznie wykreowane negatywne standardy szatańskiego świata.W wielu przypadkach zamiast wspierać mężczyzn, kobiety rujnują ich życie.
Dobrze wiedzieć o takich prawdziwych dobrych kobietach, które piszą tu na blogu 🙂
dobrze powiedziane ….
Małżeństwo w dzisiejszych czasach to zazwyczaj iluzja, chęć szukania w człowieku, nałogach sensu życia, a nie na fundamencie Chrystusowym. Zarówno kobiety jak i mężczyźni są pochłonięci iluzjami, i ich życie opiera się na bardzo fragmentarycznym odcinku rzeczywistości, a raczej opierają się o system, o to co jest modne, itd. Ogólnie rzecz biorąc ludzie coraz mniej siebie rozumią, tak jak otaczającą rzeczywistość. Dochodzi do tego, że ignorują wszelkie sygnały prawdy, a zamiast tego bardzo sobie upraszczają, trzymając umysł w jakimś schemacie. Zdaje sobie z tego sprawę, po rozmowach z wielu ludźmi. Oni już całkowicie odeszli od prawdy, przynajmniej znaczna większość. Nie jest dobrze…
Dzisiejsze małżeństwo opiera się na egoiźmie, własnym interesie, lenistwie, itd. Właściwie to, większość ma za cel rzeczy materialne i gadanie o głupotach ładnie to ujmując. Ludzkość bardzo odeszła od ścieżki prawdy. Najgorsze jest jednak to, że poznanie Prawdy wymaga też czasu, poświęcenia. A szatański system odbiera to ludziom w znacznej mierze. To jest pułapka taka wielu z niej się nie wydostaje.
Jedynie na co czekam, to jak ludzie zostaną zmuszeni do znaku bestii, czy coś podobnego, ciekawe czy nadal będą tacy głupi.
Aktualnie, obecnie ludzie nie koncentrują się na tym co się dzieje, myślę że to znak tego, jak bardzo burzy się ten system. Oni myślą bardziej instynktownie, zwierzęco. Uciekają od tego co się dzieje. Albo jeśli coś wiedzą, to nie wprowadzają tego w praktykę.
Małżeństwa współczesne są obiektem szczególnych ataków, co więcej obecny system nie sprzyja wychowaniu dziecka, itd. Jest to najczęściej ciężkie przeżycie dziecka, gdy przychodzi na ten szatański świat. I co mu będą kazać robić, skoro dziecko jest rządowe, nie prywatne.
Zauważmy, że dyskusja o małżeństwie nie ma kompletnie sensu, jeśli ludzie cały czas się rozstają, rozwodzą bądź nie dogadują. Widać tu, że ludzie nie potrafią się wcale poświęcić w jakikolwiek sposób, trudno jest im się zaangażować, każdy w swoim egoistycznym światku i nic więcej dla nich się nie liczy. Pewnie to też kwestia szerzącego się kłamstwa i czasów końca, jak też warunków na ziemi pod każdym względem.
Tak naprawdę to nie ma żadnych warunków, nic już ludzi nie cieszy, poza tym środowisko jest niszczone, zanieczyszczane. Nikt nie spędza czasu na placach zabaw, pod blokiem, poza mała garstką. Kiedyś to była rzesza.. Zamknięci w izolatkach bez klamki.
Cos w tym jest ,bo w moim domu- kogoś kto nie ma, nie miał dzieci nazywa się “egoistą”, a jak jeszcze przy tym wiedzie m usię finansowo – to ojj, zło wcielone. Nawet jak ktoś poświeca się np służbie w kościele etc – to się nie liczy, trzeba się rozmnożyć, ustawić i ustawić jeszcze dzieci itd
W tych czasach nic nikomu nie odpowiada i praktycznie wszyscy robią to co się im nie podoba…
Tak czytam sobie te artykuły, z opóźnieniem, bo dopiero niedawno znalazłam ten blog i przepraszam, że dodaję komentarz, kiedy dyskusja właściwie się skończyła. Moje obserwacje jako chrześcijanki, czasami złośliwej, ale wiadomo hormony 🙂 moja mama od dziecka zwracała mi uwagę, żebym zawsze była pogodna, żebym myślała o innych dobrze, szczególnie wtedy, gdy wpadałam w złość, kiedy ponosiły mnie nerwy. Mówiła, ze jak będę miała złe myśli, to wszystko to wyrysuje mi się na twarzy, więc ja miałam na tym punkcie obsesję i nawet, gdy coś mocno przeżywałam, miałam nerwowe sytuacje, to nie pozwalałam sobie na dłgie zadręczanie się, gniew- tylko przez chwilkę 🙂 mam to do dzisiaj. Chciałam dodać, że cierpienie, płacz i zamartwianie się też potrafią niszczyć urodę, wygląda się wtedy smutno. Obserwując jednak siebie i inne znajome chrześcijanki po dlugich latach, tak samo braci, stwierdzam, ze wyjątkowo młodo wyglądamy i to niemal wszyscy 🙂 moja teściowa kiedyś stwierdziła, że mój mąż wygląda bardzo młodo dzięki mnie, a to nie do końca tak, myślę, że to, że wierzymy w Jezusa. Ale znam też i takie chrześcijanki, które wyglądają bardzo poważnie. Z moich obserwacji siebie i innych doszłam już ponad 20 lat temu, że ludzie nie unikający słońca, nadmiernie się opalający, a w Polsce ludzie mają na tym punkcie obsesję, po 30 roku życia zaczynają się szybko starzeć. Pamiętam, jak moja mama- pielęgniarka, jak byłam dziewczynką opowiadała mi, że staruszki, przychodzące na zastrzyki, mają gładką skórę w miejscach nie eksponowanych na światło dzienne, słonce, a części ciała odkrywane latem, jak ramiona dekolt, szyja i oczywiście twarz pomarszczone. Zaczelam sie nad tym zastanawiać i jako młoda dziewczyna postanowiłam zatrzymać młodość, a jako nowonarodzona, stwierdziłam, że mogę być blada, że nie muszę chodzić pół naga latem, żeby zwracać na siebie uwagę płci przeciwnej. Uważałam, że nie chcę kusić nikogo. Tak sobie postanowiłam 🙂 chroniłam się przed słońcem, jak mogłam- filtry i zero opalania. Po 20 latach nie postarzałam się, mam skórę bardzo młodą, w moim wieku ludzie mają już zmarszczki drobne nawet na przedramionach. Wiem, że to nadmiar słońca niszczy skórę. To pewne. Natomiast złość na tej starzejącej się skórze wyrysowywuje zmarszczki, które tworzą wrażenie, że mamy do czynienia ze złym czlowiekiem. To, co w sercu, to na twarzy. Jak już mamy się starzeć, to przynajmniej łagodnie, wyglądając dobrodusznie. Dla chrześcijanek rada: nie rozciągajcie skóry przy myciu twarzy, przy nakładaniu kremów, wycierając się ręcznikiem dotykajcie skóry, wklepujcie krem opuszkami, niech ta skóra nie chodzi przy tym w różne strony, podczas snu kladzcie się na policzku- można to wyćwiczyć – to rady mojej mamy, które wcieliłam w praktykę od pierwszej klasy podstawówki. Kremy niepotrzebne, zwykłe nawilżające. Trochę się rozpisałam.
Chcialam napisać: podczas snu nie kładźcie się na policzku 🙂