Streszczenie i opis tej książki napisała Agnieszka. Dziękuję.
"Bądźcie więc naśladowcami Boga, jako dzieci umiłowane, i postępujcie drogą miłości, bo i Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze i dani na wdzięczną wonność Bogu. O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym, ani o tym, co haniebne, ani o niedorzecznym gadaniu lub nieprzyzwoitych żartach, bo to wszystko jest niestosowne. Raczej winno być wdzięczne usposobienie. O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec – to jest bałwochwalca – nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!” (Ef 5,1-7).
Stosunek do seksualności ma ogromny wpływ na sumienie człowieka, szacunek do siebie i do innych. Jednak nawet ludzie religijni mają problemy z postępowaniem w tej materii zgodnie z Bożymi standardami, a Słowo Boże wzywa nas do życia w czystości.
Jednak świat … szatan chce podstawić w miejsce Bożych standardów swoją podróbę, wręcz postawić wszystko na opak.
Jakiś czas temu przeczytałam książkę E. Michaela Jones’a pt. „Libido Dominandi”. Książka jest bardzo gruba , dlatego może zniechęcać do czytania, jednak ta lektura wiele mi wyjaśniła. Autor opisuje prowadzone od dawna i zakrojone na szeroką skalę projekty inżynierii społecznej (wersja dla ateistów), zwodzenie społeczeństwa ku zatraceniu (wersja prawdziwa – dla chrześcijan). Mamy tu opis wydarzeń, poczynając od 1776 roku, kończąc na ostatniej dekadzie wieku XX. Rewolucja seksualna nie idzie oddolnie, lecz odbywa się z inicjatywy tzw. elit tego świata. Ten przewrót jest skutecznym narzędziem sprawowania kontroli nad społeczeństwem. Ludzie w większości są przekonani, że dokonują suwerennych wyborów w swoim życiu, tymczasem są poddani perfidnej manipulacji. Seks jest niezwykłą siłą w naszym życiu, dlatego Bóg nadał jej pewne ramy, dla naszego dobra. Widzimy wszyscy jak z biegiem czasu ta sfera jest coraz bardziej wypaczana.
Wspólnota (kościół), rodzina, moralność, romantyczny związek kobiety i mężczyzny są naturalnymi przeszkodami tyranii. Te przeszkody można zniszczyć przez demoralizację i jest to robione z dużym powodzeniem. Perfidia polega na tym, że nieświadomi ludzie postrzegają to jako wolność. Nawet relacje sadomasochistyczne wchodzą na tzw. salony (np. ostatnio mocno lansowany film i książka pt. 50 twarzy Greya). Zachowania seksualne mają później swoje odbicie w relacjach społecznych i coraz powszechniejsze staje się wzajemne przedmiotowe traktowanie.
I tak jak w Biblii, w Edenie, najpierw jest uderzenie w kobietę. Stąd obecny kształt popkultury przeznaczonej dla kobiet, stąd feminizm, promowanie pornografii (teraz już nawet w teatrach). Chodzi o doprowadzenie do bezbronności wobec władzy, poprzez osłabienie więzi międzyludzkich, uderzenie w rodzinę, atomizację społeczeństwa, samotne oglądanie telewizji zamiast przebywanie we wspólnocie. Co nas może dzisiaj chronić przed władzą tego świata jak nie żywa relacja z Bogiem, jak nie wsparcie rodziny? Co z nami się stanie gdy tego zabraknie? Toczy się niewidzialna wojna…
„ … człowiek przestaje być bytem uświęconym , stając się mechanizmem, którego siłą napędową jest zaspokajanie własnych namiętności.”
Z rozdziału 1 „Libido Dominandi” : 7 sierpnia 1773 roku, papież Klemens XIV, pod naciskiem Burbonów i masońskich ministrów rozwiązał zakon Jezuitów, wcześniej już usuniętych z Portugalii i Francji. Zaledwie jedno pokolenie później każda z dynastii, która przyłożyła rękę do jego rozwiązania oraz papiestwo, stanęły w obliczu rewolucji. Lukę po Jezuitach próbował zapełnić, dla własnych korzyści Adam Weishaupt. Uczył się on w jezuickim gimnazjum, a w wieku 25 lat był już profesorem prawa katedry uniwersytetu w Ingolstadt. Objął katedrę prawa kanonicznego oraz filozofii praktycznej, która od 90 lat należała do Jezuitów. Ten błyskawiczny awans pobudził apetyt do dalszej kariery i zaczął on szukać możliwości wstąpienia do masonerii, lub innej tajnej organizacji, których w tamtym czasie było sporo. W wyniku rozczarowania tajnymi stowarzyszeniami, postanowił założyć własny zakon Illuminatów, który czerpał wzorce od jezuitów ale i od masonów. Weishaupt opracował wyrafinowany system kontroli opartej na manipulowaniu ludzkimi namiętnościami. Od jezuitów wziął koncepcję badania sumienia, od KRK spowiedź i uczynił z nich system zbierania informacji, dzięki któremu kontrolował adeptów, tak że nie byli tego świadomi. Weishaupt w 1777 wstąpił do niemieckiej loży masońskiej gdzie poznał Adolfa Freiherra von Knigge. Człowiek ten liczył na to, że przez organizację Weishaupta uda mu się zlikwidować to, co niekorzystne było w masonerii (brak porządku, wewnętrzne kłótnie), dlatego wstąpił do Illuminatów. On właśnie zaczął ściągać do tego zakonu przedstawicieli arystokracji i wpływowych ludzi, także masonów. Weishaupt ujawnił swoje plany przez wygłoszenie mowy pt. Anrede an die neuaufzunehmenden Illuminatos dirigentes, w której dostarczył swoim przeciwnikom dowodów, że celem Illuminatów jest upadek monarchii i religii w Europie.
Weishaupt pisał :
"Czy istnieje większa sztuka niż jednoczenie samodzielnie myślących ludzi z czterech krańców świata , z rozmaitych klas społecznych i różnych wyznań, bez zadawania gwałtu swobodzie ich myślenia, mimo iż różne mają poglądy oraz namiętności, i zintegrowanie ich na stałe w jedną wspólną grupę, żeby ich zapałem napełnić i tak otwartymi uczynić, iż największe różnice między nimi znaczenia nie mają; by równi sobie byli w podporządkowaniu, aby z własnej inicjatywy wielu działało jak jeden, czyniąc to z własnego przekonania, do czego żaden zewnętrzny przymus zmusić by ich nie mógł?”
Członkowie zakonu Illuminatów musieli się wzajemnie szpiegować, mieli też obowiązek prowadzenia zeszytów w których obnażali swoje dusze (podobne to jest do facebooka teraz, gdzie każdy ochoczo prowadzi swoją teczkę personalną). Weishaupt był autorem techniki szpiegowania duszy tzw. seelenspionage . W tej technice dokonywano analizy na pozór przypadkowych gestów, słów, które zdradzały prawdziwe uczucia. Ta metoda była przez niego doskonalona i systematyzowana. „Jest to połączenie kinseyowskiej kroniki seksualnej z teczkami Stasi oraz ratingiem wiarygodności kredytowej, a celem jego stworzenia było uzyskanie kontroli nad konkretną jednostką.” Weishaupt twierdził, że człowiek oświecony nie potrzebuje pana, a ludźmi można rządzić właściwie i dobrze tylko wtedy, gdy nie ma już potrzeby aby nimi rządzić. Jego koncepcja zakładała likwidację norm moralnych kojarzonych z religią.
Człowiek żyjący zgodnie z prawem Boga, żyjący w czystości seksualnej broni się przed zniewoleniem. Właściwie nie mamy niczego… ani pieniędzy, ani władzy ale mamy rodziny, mamy relacje międzyludzkie, mamy ucieczkę i odpocznienie w Jezusie. Demoralizacja pozbawia nas tej jedynej ochrony. Jeśli nie chcemy się sami kontrolować, w tym dobrym sensie, to będziemy kontrolowani przez innych, czyli przez tych co mają władzę na tym świecie. W chrześcijaństwie dążymy do tego by służyć innym w oparciu o miłość, a nie wykorzystywać wiedzę o innym człowieku, do tego aby go zmanipulować i zdominować. Wszystkie te tak zwane walki o wolność prowadzą jednak do poddania nas tyranii.
Niepokoje, niezadowolenie społeczeństwa ucisza się przez niską rozrywkę. Dobry przykład to rewolucja we Francji, która właśnie w tym czasie utonęła w pornografii. Dziwnym trafem właśnie wtedy wielką popularnością cieszył się markiz de Sade. Przyznam, że kiedyś pożyczyłam od kogoś z ciekawości książkę de Sade, ale byłam w stanie przeczytać tylko kilka stron.
A w Wielkiej Brytanii w tym czasie napisano „Frenkensteina”… Przebudowa ludzkich umysłów postępuje powoli, w aksamitnych rękawiczkach. To Antonio Gramsci wymyślił sposób polegający na tzw. marszu przez instytucje, czyli rewolucji polegającej na opanowaniu szkół, teatrów, rozrywki, urzędów etc. przez „swoich” ludzi. W książce opisany jest też sposób w jaki opanowywano uniwersytety.
W USA ważną ale haniebną rolę odegrała Margaret Sanger zasilana przez Rockefellerów, która była znaną feministką i propagatorką aborcji, twórczynią Planned Parenthood. Rockefellerowie mocno też wspierali eugenikę, która z kolei ma silne związki z nazistami. W książce jest też wątek na temat Martina Luthera Kinga i jego popierania eugeniki. Okazuje się też , że już wtedy walczono z przeludnieniem, w czym „pomagał i pomaga” ONZ, Bank Światowy. Już w roku 1798 sformułowana została przez Malhusa teoria o przeludnieniu ! Chrześcijanie uważali, że aby rozwiązać problemy społeczne, należy zadbać o dobrobyt wśród tzw. niższych sfer ale finansjera widziała rozwiązanie w postaci zmniejszenia liczby biedoty… i po problemie. Bardzo ciekawe, że Freud płynąc do USA mówił, że wiezie im zarazę… Mamy tu wiele informacji o pułapce psychologii , psychoterapii, reklamy. To wszystko poraża. Pornografia była wspierana przez część feministek, bo twierdziły że promuje ona seks bez małżeństwa, bez płodzenia dzieci co było wg nich zniewoleniem kobiety. To samo z promowaniem onanizmu, który wg nich uniezależnia od mężczyzny. W Rosji też rozszerzał się feminizm, legalizacja aborcji, celowe wyciąganie kobiet z domu, od dzieci, które były przejmowane przez państwo. Wszystko w celu rozbicia rodzin. Sowiecka rewolucja seksualna doprowadziła do plagi chorób wenerycznych, prostytucji, chaosu, wręcz wyczerpania dlatego w 1923 roku wycofano się tam ze wspierania tej rewolucji.
W tym czasie trwała rewolucja na starym kontynencie i w USA, gdzie przybyli z Niemiec „działacze”. W Austrii działał niejaki Wilhelm Reich, który uważał za dobre upowszechnianie masturbacji u dzieci, aby je oderwać od niewłaściwych w jego mniemaniu instytucji i ideii.
Rockefellerowie finansowali też Alfreda Kinseya, homoseksualistę, który prowadził badania, zbierając informacje np. od więźniów i głosił że wszystkie patologie są czymś normalnym. Robił on „eksperymenty” podczas których pedofile gwałcili niemowlęta. A po II W.Ś. ten człowiek otrzymał nietykalność od FBI, bo udostępnił im materiały o życiu seksualnym ważnych ludzi z USA.
Pojawiła się też, oczywiście nie sama z siebie, moda na naśladowanie murzynów. Uważano, że są rozwiąźli seksualnie i… warto to naśladować. Dlatego pojawiła się subkultura hipsterów, którzy to właśnie robili. Mowa jest też w książce oczywiście o KRK posoborowym i jego niby walce z tymi wszystkimi patologiami.
Kolejna ciekawostka, to to że Żydzi nadawali na okupowanych terytoriach Palestyny programy tv z pornografią. Widzimy więc, że sianie demoralizacji to element wojny. Żydzi przestali to robić, gdy się okazało, że te programy odbierają i oglądają żydowscy osadnicy w Palestynie. A w Iranie elementem wojny było darmowe rozdawanie kobietom płyt w pornografią. Tak więc wyzwolenie seksualne to forma politycznej kontroli a przede wszystkim odrywanie od więzi z Bogiem. Skutek opłakany i dla ateisty i dla wierzącego.
Książka zawiera masę faktów, dat, nazwisk, szczegółów które pozwoliły mi się ocknąć. Myślę, że warto ją podsunąć komuś bliskiemu, kto ma alergię na treści dotyczące wiary. Może w ten sposób przebudzimy kogoś. Ja wykonałam woltę w swoim życiu, między innymi po takich lekturach. Nie każdy otrzyma łaskę wiary, zrozumienia, że Bóg istnieje. Szkoda ludzi, którzy żyją w kłamstwie tego świata. Jedyną wolność możemy mieć gdy będziemy kochać Boga i chodzić drogą którą nam wyznaczył, dla naszego dobra i w taki sposób aby oddawać chwałę Bogu.
Strzelanina w Kolorado.Ktoś wszedł do kliniki aborcyjnej i otworzył ogień.Na miejscu jest już SWAT, 3 rannych policjantów.
http://tvp.info/22829597/strzelanina-w-klinice-aborcyjnej-w-stanach-trzech-policjantow-rannych
Nie da się temu zaprzeczyć – jest coraz gorzej i w takich, a nie innych czasach przyszło nam żyć. Jednak każda epoka kiedyś się kończy, a potem jest radykalny zwrot. Wszystko przeplata się tak jak okresy literackie… Raz w centrum jest człowiek, a raz Bóg. Homoseksualizm, rozwiązłość, rozpusta, pijaństwo etc. nie zostały wymyślone wczoraj. To są stale “odgrzewane kotlety”, a ich przydatność zawsze kończy się brutalnym przełomem. Nam pozostaje Słowo Boże, które jest jak kowadło – przez tysiące lat kolejne młoty niszczeją, a Ono trwa na wieki.
MT 24:34
Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie
Noooo stalo sie false flag , mysle ze jutro wydarzy sie cos duzo bardziej makabrycznego , ale nie chce nikogo straszyc , nie mam rzadnej pewnosci , ale mysle ze cos sie swieci jutro w USA i pojutrze takze.
A skąd to niby wiesz? Już pisałeś, że 25.11 false flag a nic się nie stało.Dopiero wczoraj była ta strzelanina, ale co ona miała dać niby?
Mówisz już tak od roku i nic się nie sprawdza. Zostaw te informacje dla siebie.
Posłuchajcie co mówi jezuita – najpierw twierdzi, że Jezus nas straszy końcem świata, a potem, że chrześcijanin to ktoś, kto wierzy, że Jezus, który jest nieżywy wyjdzie z grobu…. – ci za obrzydliwość.
http://www.deon.pl/po-godzinach/rozrywka–relaks/media-i-internet/art,381,tak-wyglada-jezuicko-dominikanska-milosc-wideo.html
Troche racji jest w tym .
Tu jest link do spotkania z autorem we Wrocławiu:
http://www.youtube.com/watch?v=0wLBqnZNqK4