Na wielu filmach, zdjęciach bandyci z ISIS pokazywani są razem z samochodami terenowymi Toyoty.
Pracownicy Toyoty nie sa w stanie określić skąd na Bliskim Wschodzie ISIS jest w posiadaniu ich samochodów. Prawdy dochodzą zaś trutherzy.
from the translator:
“Ambasador Iraku do USA, Lukman Fally, powiedział ABC News, że ISIS jest w stanie kupić “setki” “Nowy” Toyota Hilux (za granicą wersja Toyota Tacoma) pickupów i Toyota Land Cruiser SUV-ów w ciągu ostatnich kilku lat.’
Dziwna sprawa, zapewne niebawem dowiemy sie skąd mają te auta.
Prawda ostatnio staje sie modna i tak czy owak wypłynie na wierzch.
O tym też dawno temu myślałem! Wtedy kiedy powstał dzijad, to zdj jest chyba z tamtego okresu..
Oczywiste jest, że te bydlaki nie istnieją bez wsparcia USA/Izraela.
Z takich niusów możesz spokojnie zrezygnować Piotrze, gdyż są mało istotne. Skup się bardziej na rzeczach, wydarzeniach węzłowych, obrazujących ten świat i czasy w których przyszło nam żyć.
jak w opise moim, tj ważne bo ludzi nie interesuje juz “prawda” w TV, ale poszukiwacze prawdy sami na wlasna reke szukają
Mariusz Max kolonko poniekąd wspomina o tym skąd mają broń itp.
https://www.youtube.com/watch?v=pjT2HuPMz5o
“Prawda ostatnio staje sie modna i tak czy owak wypłynie na wierzch.”
A to nie jest znak biblijny, że “poznanie wzrośnie”?
no właśnie.
MOja babcia lat 90+ mówi, że w tv kłamią i nie mówią prawdy:)
Brawo babcia 🙂
Kiedyś było pisane że maja ogrom pieniędzy.. pola naftowe itp.. Przecież z łatwością mogą mieć wielkie firmy za granicą ba nawet korporacje… wtykę w toyocie. Kasa w tym świecie to władza a oni maja jej dosyć sporo.
Rosję umieją nasi zachodni hipokryci polityczni zablokować, a isil nie da rady? nie wierze
Co to za gadka z usa maja i tyle.
Z innej beczki
A mnie nie opuszczają dziś takie myśli że:
1.
Muzułmanie to w zasadzie tacy sami chrześcijanie jak pozostali, tylko praktykujący trochę inaczej.
2.
Chrześcijanin powinien rozsmakować się w cierpieniu, jakie ktoś mu zadaje i wręcz poszukiwać takiej okazji, bo to ubogaca.
3.
Rozwiązłość, zbrodnia i inne plugastwa to jedynie odmienne drogi do zbawienia.
4.
Sakramenty są na tyle przydatne i fajne, że powinny być w zasadzie szeroko dostępne – dla każdego, kto sobie życzy.
5.
Warunki, jakie chrześcijaństwo stawia przed człowiekiem są obecnie dla niego uciążliwe, ograniczające, przeszkadzają w rozwoju i winny być zmodernizowane.
Podejrzewam, że tego jest więcej.
Cóż nie jestem doktorem prawd objawionych i tajemnych. Są ponoć tacy spece, że książkę telefoniczną mogliby opanować na pamięć. Nawet u Hrabala w “Postrzyżynach” jest mowa o tym, że trzeba mieć dyplom, jak jakiś magister lub doktor, żeby but zrobić dobrze a co dopiero, w tak złożonych chrześcijańskich zagadnieniach się orientować.
Szykuje się schizma, proszę Państwa.
Doktory “nauki Jezusowej” wyszykowali smrodliwy synod.
Do Toyoty się jeszcze wróci.
To był żart? :\
Panie szanowny, jak chce się patrzeć na jakąś sprawę poprzez wyobrażenia własne a nie wg źródła, to wnioski zawsze będą złe, ale to też zależy od intencji, może potrzebujesz sobie wyjaśnić pewne rzeczy tak by pasowały do z góry przyjętego rozwiązania…
Żart?
Tego samego dnia przesłuchano także preceptora Akwitanii, Geoffroy de Gonneville.
„Geoffroy de Gonneville: Mija dwadzieścia osiem lat odkąd zostałem przyjęty do zakonu Świątyni w Londynie przez mistrza Anglii brata Roberta de Trteville […].
Brat Robert kazał mi przysiąc, że będę przestrzegał statutów i innych dobrych obyczajów zakonu, które wymienił głośno. Potem narzucił mi na ramiona płaszcz i pokazał znajdujący się w mszale krzyż z wizerunkiem Jezusa Chrystusa i kazał mi wyprzeć się Chrystusa znajdującego się na krzyżu. Wzburzony, odmówiłem, mówiąc: »Panie mój, dlaczego mam to zrobić? Nie, nigdy tego nie uczynię!« Na to pwiedział mi: »Czyń to bez obawy. Przysięgam ci na niebezpieczeństwo mojej własnej duszy, że nie dotknie to twej duszy ani sumienia.. Jest to zwyczaj panujący w naszym zakonie; wprowadził go pewien zły mistrz zakonu, który zostawszy więźniem sułtana, znalazł wolność tylko dzięki temu, iż obiecał mu, że narzuci ten zwyczaj naszym braciom«.”
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/dwie-eksplozje-w-stolicy-turcji-wiele-ofiar/8fzm3t?utm_source=breaking_news_direct&utm_medium=belka&utm_campaign=belka_breaking_news
Opinia: samochody terenowe Toyota trafiły do ISIL z rąk „umiarkowanej opozycji”
Odpowiedzi na to pytanie znalazła się w publikacjach amerykańskich i brytyjskich mediów, które trafiły do politologa Tony’ego Cartalucciego z Instytutu Pokoju i Dobrobytu Rona Paula. Cartalucci odszukał wzmianki o dostawach do Syrii przez Departament Stanu pickupów Toyota dla „umiarkowanej opozycji” — pisze rosyjska gazeta Izwiestija.
Okazało się, że w 2013 roku The Independent w swoim materiale wspominała o samochodach terenowych i pickupach, które Zachód wysyłał „walczącym z al-Asadem”. Poza tym Londyn wysłał pomoc w wysokości 8 mln funtów sterlingów. W 2014 roku Międzynarodowe Radio Społeczne opublikowało wywiad z Oubai Szachbandarom, doradcą Syryjskiej Koalicji Narodowej na rzecz Opozycji i Sił Rewolucyjnych. W rozmowie z dziennikarzami wspomniał on o wznowieniu przez Departament Stanu USA wysłania pomocy „syryjskim powstańcom”, w tym 43 pickupów Toyota.
...
http://pl.sputniknews.com/swiat/20151013/1216856/ISIL-Syria-USA.html