Dzisiaj ni stąd ni zowąd grając z synem w szachy zacząłem sobie nucić piosenkę “Ładne oczy masz” Czerwonych Gitar.
Znalazłem ten filmik:
I tak mnie zastanowił ten filmik z kobietami w tle. Kiedyś zwracano uwagę właśnie na kobiety oczy, a nie nogi, dekolt. Kobiety były o wiele bardziej ubrane, ale miały w sobie to coś. Myślę że obecne pokolenie 17latków juz pewnie nie wie o czym ja pisze. Ja mając 15lat potrafiłem zakochać się tylko ze względu na urodę, twarz, urok osobisty a nie seksapil.
Popatrzcie jak satano kultura uczy już młode dziewczynki gry seksem :
Moje wolne tłumaczenie: Hollywood używa metody manipulacji do wyrolowania Twoich dzieci do niemoralności, seksualizowania i materializmu.
Dlaczego materializmu? bo gra seksem wiążę się z ciałem, a sexem mozna zdobyć pieniądze, mężczyzn z pieniędzmi.
Kiedys umieszczałem taki filmik jak robotnik w sklepie meblowym wziął kredyt by zdobyc sexi kobiete. Tj w tym stylu.
Gro osób myśli o tym obrazku powyżej – “moja córka tak sie nie ubiera”.
Hola hola. To jest skrajny przypadek, ale zalewający USA. Liberalne moralnie USA. Myślę, że ta katolicka Polska jest jednak bardziej konserwatywna, ale to nie zasługa kościoła rzymskiego, ale braku amerykanizacji. My żyliśmy w odcięciu od świata. To co było przekleństwem jest zbawieniem. Oni idą zgodnie z zasadą małych kroczków.
U nas jest juz normą to, że 10 latki staja sie cheerleaderkami.
Mini spódniczki, pod nimi majtki a la szorty. Mężczyźni oczyma wyobraźni widza jednak coś więcej niż szorty. Mężczyźni to wzrokowcy.
Bycie w centrum zainteresowania, bycie gwiazdą, bo moja curuś jest cheerleaderką. Niestety, ale z przykrością muszę przyznać, iż pokaźna część chrześcijan zarówno mamuś jak i tatusiów jest totalnie nie mądra. Cieszą się jak ich córki przysposabiają się do gry seksem. Sam fakt kupowania zgodnego z trendami świata (systemu szatana) lalek, gadżetów monster high jest tego dowodem. Znam osobę, która uważa się za chrześcijankę, rozdaje gedeonitki, a kupiła córce czapkę z nadrukiem tej trupistycznej lalki. Masakra.
Jest to także efekt braku ojca w domu. Na dwójnasób. Nie ma bo nastąpił rozwód, separacja lub nie ma bo facet przestał byc głowa rodziny, oddał władzę kobiecie.
Jeśli chcecie mieć problemy z dziećmi w wieku dorosłym, to żyjcie tym światem, kupujcie dzieciom to co zgodne z modą, ale na starość nie miejcie pretensji do dzieci o ich zły los.
W tej chwili odbywa się sąd nad tym światem. Bóg to co dobre zostawi, a to co złe w ogniu nieugaszonym spali.
1 Tym 2
(9) Podobnie kobiety powinny mieć ubiór przyzwoity, występować skromnie i powściągliwie, a nie stroić się w kunsztowne sploty włosów ani w złoto czy w perły, czy kosztowne szaty, (10) lecz jak przystoi kobietom, które są prawdziwie pobożne, zdobić się dobrymi uczynkami.
V – 5 i pentagram = 5 era, powrót diabła, symbolizm na obrazku nowego wideo Maxa https://www.youtube.com/user/MaxTVTUBE/videos
O coś dla mnie bardzo lubię Czerwone Gitary 🙂
Odnośnie ubioru oglądałam wczoraj na ten temat (i nie tylko) fajny i zabawny wykład Paula Washera, polecam
https://youtu.be/pF8SLl15chQ
ja niestety wychowałem się na “xxx” i mam zryty beret nieco
Dobrze wiem, o czym mówisz. Niekontrolowany dostęp do różnych widoków plus wrodzone skłonności i niezdrowa ciekawość tego, co dziwne doprowadziły do zrycia i mojego beretu. Ale Pan nas (u)leczy.
A jeszcze odnośnie tych lalek to widziałam, że teraz promują hybrydy :-/
np. http://images6.fanpop.com/image/photos/36900000/Hybrids-Credit-monster-high-36998526-968-463.png
http://2.bp.blogspot.com/-XX_x2bPS3YQ/U5JGGZSSmeI/AAAAAAABHgo/bubekJqipY0/s1600/AveaTrotter2.jpg
ja bym chyba nie mogła zasnąć w nocy jakby takie paskudne demoniczne cuś stało na półce obok…a ludzie to swoim dzieciom kupują
Masakra lalki. Niestety, to jest brak odpowiedzialności za wychowanie. Kobiety sa w tym miękkie, a spora część mężczyżn unika odpowiedzialności nie tylko za wychowanie moralne, ale za związek. Problem jest drastyczny kiedy mężczyzna chciałby wychowywac po swojemu ale kobieta mu nie daje, bo albo sioe buntuje, wie lepiej, albo jest separacja, rozwód. dziecko ma konfrontacje przeciwnych wartości.
Niestety ale będę musiał to napisać.
Nie chciałbym mieć Polki za żonę. Dla mnie one po prostu są płytki i głupie. Ale to nie jest ich wina. To wina ich chamków tatuśków wąsatych, którzy się powili w PRL-u. Perlowcy w głowie mają tylko jedno: beton w betoniarce do mieszania, no bo przecież wybudowanie chałupy to najważniejsza rzecz w życiu no i układanie płyteczek i mebelki. A co się pod tym dachem później będzie działo.I podnieta samochodami.
Jakubie sam fakt, że piszesz tak pejoratywny tekst świadczy, że nie jesteś jeszcze wystarczająco dojrzały i nawet zaryzykuje na nowo narodzony nie jesteś. Jak można dokonywac takich uogólnień. Czy przeprowadziłeś badanie socjologiczne?
Niestety, ale część z Was muszę strofować i nie interesuje mnie przy tym suma z wpływów z darowizn. Prawda jest ważniejsza.
Jak dokonałes oceny Polek? skąd znasz kobiety z innych krajów? ja np znam po części mentalność Greczynek, Francuzek, Norweżek. Wiem, że ogolnie rzecz biorąc Niemki sa brzydkie.
Jakubie Ile masz lat w ogole?
Masz porównanie z częścią Amerykanek:
http://www.polishforums.com/usa-canada/guys-like-american-girls-47173/3/
I Ty powiadasz że Polki sa głupie?
http://www.huffingtonpost.com/2012/09/26/mayra-rosales-fat-kill-nephew_n_1917548.html
https://www.youtube.com/watch?v=ovYLpPBFp-0
W Polsce takich nie znajdziesz.
Teraz zastanów sie czy w Polsce nie ma facetów głupich?
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/w-ubieglym-tygodniu-policjanci-zatrzymali-blisko-700-praw-jazdy-za-predkosc/qetmp8
Facet to obraźliwe słowo. Mnie się kojarzy z fagasem. Mężczyzna to brzmi dumnie. Również kobieta to pogardliwe słowo, które oznaczało “pilnująca chlewa”. Niewiasta to brzmi dumnie.
mnie facet kojarzy sie od facjaty, face, twarzy
Można pisać dosadnie, ale też kulturalnie. Nie zniżajmy się do poziomu rynsztoka.
“Nie chciałbym mieć Polki za żonę. Dla mnie one po prostu są płytki i głupie.”
jeszcze jedno Jakubie. Takim stwierdzeniem obrażasz swą mamę, babcię itd
I to nie wina chamków tatusiów, ale systemu. Taki był realny socjalizm.
No, bardzo wielkie ogólnienie. Ale również nie wywyzszal bym Polek czy innych kobiet ze względu na wygląd. To kwestia indywidualna, gustu. Wygląd się nie zmienia, ale mądrość osoby może, przez jakieś wydarzenie, itp. Mądrość jest ważniejsza. Najważniejsze jest zbawienie, później reszta. Kobieta może być otyla, mieć zmarszczki, itp. ale ktoś może ją pokochać za wnętrze, wiem że dziś to rzadsze przypadki, ale są. A jeśli chodzi o materializm, to nie dziwcie się… Kiedyś wystarczyła chata, czy tam jakiś schron, podstawowe narzędzia. A dziś? Tablety,smartfony,TV OLED, pralka, zmywarka, samochód. Potrzebne? Dziś tak, ale w naturze nie. Wszędzie otoczeni jesteśmy iluzją. Każdy niemalże żyje iluzją, nie myśli głębiej w sprawach istotnych, wiecznych, tylko robi z tego płytki, automatyczny, intelektualny pogląd, chodzi w każdą niedzielę na spotkania, ale nie buntuje się w żaden sposób, człowiek wchłoniety przez ten świat.
Tytuł jest na wyrost, ale wg mnie Polki sa jednymi z najpiękniejszych kobiet na świecie. Ogólnie Słowianki.
W tekście zaś chciałem pokazac cielesność, materializm pochłaniające rodziców i ich dzieci, kiedy jeszcze z 25 lat temu liczyły sie m.in te ładne oczy, a nie szpilki 13cm i mini.
“kobieta może być otyla, ”
Ja jestem za zasada złotego środka w tej kwestii również
Oczywiście popieram staranie o wygląd, dietę, bo Bóg nie stworzył nas zapewne z nadwagą, ale tez nie stworzył anoreksji.
Dobrze, że zaznaczyłes. Jestem tego samego zdania ze złotym środkiem. Wagę przecież można zbić, tak samo można pracować nad innymi elementami, tylko niektóre defekty mogą pozostać, ale mniejsza. W dzisiejszym świecie wiele rzeczy jest podobnych albo zapozyczonych. Symbole stworzenia, Boga wykorzystywane przez szatana. Dbanie o wygląd przeistoczony w kult siebie, pod publiczke. Nasuwa się tu pytanie trochę z życia. Co byście zrobili, gdyby koledzy zapraszali was na piwo, oczywiście uwzględniając fakt że rozmowy będą na wiadomo jakim poziomie, cielesnosc itd.? Iść czy oddzielić się. Ale trzeba wziąść pod uwagę to, że może być trudno w pojedynkę.
Jestem ciekaw tego, jak u was z tym jest. Bo jednak to wszystko nie takie czarno białe chyba. No i jak nie być na chamskim w tym świecie i coś zyskać? Wierzę, że się da, tylko trzeba mieć inną broń.
jeśli rozmowy mialyby byc o seksie tylko, to ja nie idę.
Mma tekst w przygotowaniu, na ktory pierwszy odpoiwiedziales a byl w wersji roboczej 🙂 Tekst o znajomych chrzescijan.
Ja nie mam o czym z innymi facetami rozmawiać, nie mam żadnych kolegów, bo nic nie wiem o/nie ma dla mnie żadnego znaczenia piłka/sport, auta, czy plotki seksualne/gadanina o tym jak ktoś “laskę” wyobracał (a zwykle na tym tematy się kończą), naturalnie wszystko to okraszone przekleństwami.
pisałem Wam niedawno o nowo narodzonym koledze, który byl uzależniony. Odkąd zaczął cztytac Biblię a stało sie to jednego dnia z porzuceniem alkoholu, denerwują go jałowe rozmowy. Chyba tak działa Duch Święty, pokazuje nam brud tego świata. Jeśli ktos tego brudu nie widzi, to nie jest nowo narodzony. Właśnie cennym wskaźnikiem nowo narodzenia poza porzucenia świata jest nasze otoczenie i to o czym z nimi rozmawiamy.
Znam kobiety, które uważają się za chrześcijanki, ale żyja tym światem, chodzą na koncerty rockowe, PLOTKUJĄ. W Kielcach miała być Edyta Bartosiewicz. Sami powiedzcie, co ona może nam dać, nie bójmy sie tego powiedzieć, swymi ateistycznymi tekstami?
Dokładnie tak- jak słysze rozmowy ludzi, to dobija mnie jak jałowe, bezsensowne i prymitywne one są. Wczoraj chcąc nie chcąc słyszałem jadąc busem paplaninę/plotkowanie dwóch wystrojonych 20-parolatek, totalna żenada. Nic do przekazania, poziom i język wypowiedzi rodem z pudelek.pl. Nie byłbym w stanie (i nie byłbym zainteresowany) nawiązać ani utrzymać konwersacji. Dlatego między inn nie mam żadnych znajomych.
a teraz oceń siebie
to do Berlina
James Berlin
Małżeństwo podczas “końca czasów”, to chyba nie najlepsze rozwiązanie? Rozumiem, że jeśli mieszkasz w Niemczech, to oddasz swoje dziecko na nauki masturbacji i różnorodności w szkole, ofc pod przymusem?
Pewnie wszystko będzie jeszcze trwało ok. 30-40 lat. A, i lepiej niż teraz na pewno nie będzie…
Jak ja dziękuje Panu Bogu, że stworzył mnie takim, że nigdy nie pragnąłem i nie zapragnę założyć rodziny!
Jacku, nigdy nie mów nigdy.
Jacku rodzina jest czymś cudownym, jeśli jest Boża przeżyje nie jedno. Nigdy nie wiadomo kogo Bóg ześle, przeznaczy dla Ciebie?? Pewnie jesteś młody skoro tak piszesz. Mój mąż też był zatwardziałym kawalerem, był zaaferowany sprawami Bożymi w swoim zborze i twierdził, ze nigdy się nie ożenił aż w wieku 30 lat poznał mnie i jego poglądy zmieniły się o 360stopni, Nigdy nie wiadomo co Bóg dla nas zgotował. Możesz spotkać dobrą kobietę, myślę, ze są jeszcze jakieś na tym świecie, a nawet jestem pewna.
EwaN, z tego, co obserwuję u mnie – nie ma raczej szans. Może tak się zdarzyć, nie wykluczam.
Zwieńczeniem moich obserwacji była studentka – Azjatka – z trzema piwami w każdej z rąk pod uczelnianym sklepikiem.
Patrząc obiektywnie na wydarzenia światowe, żyjemy w czasach końca, albo jesteśmy na ich początku. Nie podzielam tutaj opinii niektórych osób, np. że Franciszek to antychryst, albo że to Obama. Wiele rzeczy się jeszcze nie wypełniło.
Poznanie wzrosło… bo kto w XVIII wieku wiedział o tym systemie bankowym, jak on działa i o lichwie? Ale Biblia to przepowiedziała!
Poznanie wzrosło, ale masa ludu dalej jest ślepa. Z każdym dniem jest bliżej końca…
Niewiastom wpaja się, iż mają być gorszymi mężczyznami. Żeńszczyzna…
Ale kto im wpaja? Myślę, ze to zbyt daleko idące uproszczenie. Myślę, że jest to zbyt często raczej wynik zbyt pochopnej rezygnacji mężczyzn z bycia mężczyzną.
Dziadek, potem ojciec zbyt szybko “składa broń” w małżeństwie i “dla świętego spokoju” przekazuje władzę swojej żonie, która często wcale tego nie chce, ale cóż jej pozostało, gdy mąż “odpuścił sobie zraniony, uniósł się dumą i machnął ręką”? Na to patrzy bardzo uważnie syn i idzie za przykładem, a nie za słowem pouczania. Małżeństwo się rozpada, bo żona uznaje, że mężowi brakuje męstwa i odwagi w prawdziwym dowodzeniu w domu. Nie wspominając już o tym, aby kochał żonę jak Pan Jezus kochał Kościół swój…
Nie można wymagać od mądrej kobiety posłuszeństwa, jeśli najpierw nie udowodni się jej miłości w małżeństwie wzorem: Jezus-Oblubienica.
Niektórzy mężczyźni żonaci stawiają posłuszeństwo ponad miłość. I zastanawiają się co jest nie tak?
Myślę, że gdy odwrócą kolejność to i posłuszeństwo samo przyjdzie.
Kobiety są piękne, ale to mężczyźni mają je nauczyć, że to nie wystarczy.
Czy Jezus głosił? Bądźcie mi posłuszni, bo jestem mężczyzną. Nie. Raczej bądźcie posłuszni ze względu na miłość.
Seksmisja Przesluchanie https://youtu.be/lcecjd3CITc.
samiec twoj wrog 🙂
Bardzo trafny komentarz.
miałam na mysli wypowiedź M
Dobry komentarz, ale stanowi zagrożenie z uwagi na pewne uogólnienia:
“Nie można wymagać od mądrej kobiety posłuszeństwa, jeśli najpierw nie udowodni się jej miłości w małżeństwie wzorem: Jezus-Oblubienica”
Wynika z tego, że kobieta stawia warunek – ok będę uległa, ale jeśli nie udowodnisz mi miłości.
A co Paweł napisał w Hymnie miłości? – miłość nie szuka swego.
To może byc błędne koło: kobieta nie uległa, rządna władzy, a mąż nie okazujący jej milości. Jedno zwala wine na drugiego.
Jest jeszcze inna kwestia. Znam mężczyzn, którzy dali wiele z siebie, przytulali swe kobiety, wspierali podczas zabiegów, dawali kwiaty, kupowali różne rzeczy, otaczali miłością, ale owe kobiety jednak sie buntowały.
Zamierzam jeśli mi się uda niebawem kręcić sceny małżeńskie, na podstawie których będziemy mogli dyskutować kto powinien pierwszy się zmienić.
Myślę, że nie podważalnym jest, że mamy wolna wolę. Zarówno mężczyźni jak i kobiety. Jeśli jedna ze stron jest agresywna a druga okazuje miłość to nic nie tłumaczy tę pierwszą stronę. Nic, gdyz inaczej każde zło możemy tłumaczyć od Ewy w Edenie, po Judasza.
Gdyby iść tym tokiem myślenia, to każda chamska i wyrachowana kobieta wytłumaczona byłaby ze swych postaw.
Miłość cierpliwa jest.
Myślę, że pierwszy zmienia się zawsze ten, kto bardziej kocha. Płeć nie ma tu znaczenia. Pierwsza przeprasza, pierwsza wyciąga rękę na zgodę, pierwsza przyznaje się do popełnionego błędu ta osoba, która kocha bardziej.
Mądre kobiety mają w życiu trudniej…
Prawda.
Adminie ja nie odebrałam w poście M warunku o jakim piszesz. Chodzi o dobry przykład z góry od męża. Jak taka zniewolona przez pseudomedia kobieta może przejrzeć na oczy i pragnąć się zmienić, jeśli jej mąż nie kocha całkowicie i pomimo jej złych stron charakteru?? Chrystusa kocha nas pomimo naszych wad, stale i ciągle czeka na naszą zmianę. jest cierpliwy.
Uwierz mi Piotrze wiem na swoim przykładzie można kochać żonę właśnie zołzowatą prawdziwie i szczerze i to jest właśnie dobry przykład miłości chrześcijańskiej. Taka kobieta zaczyna zastanawiać się wówczas zaraz chwileczkę pomimo tego, że mu dopiekłam on wciąż mnie kocha, z jego słów nie usłyszałam nic złego nie dostałam odpłaty. I wtedy rodzi się zaufanie i rodzi się głęboka więź i szacunek. Taki właśnie mniej więcej jak do Boga za to, że kocha nas takimi jakimi jesteśmy.
Jesteśmy wszyscy okaleczeni przez życie, bardziej lub mniej, brak nam miłości do nas samych a miłość naprawdę jak pisze o niej Paweł jest najważniejsza i zmienia człowieka. Ona właśnie otwiera oczy a nie zaślepia. Cóż nam czasami po postrzeganiu prawa jeśli brak nam miłości, jeśli nie robimy tego tak naprawdę z miłości do drugiego człowieka.
Sa też odwrotne sytuacje, kiedy mężczyzna musi się zmienić i to jemu trzeba okazać miłość bezwarunkową, choć właśnie on powinien być głową i świecić tutaj przykładem. Jeśli głowa choruje całe ciało niedomaga. To na mężczyznach spoczywa ta ogromna odpowiedzialność.
ja się zasadniczo zgadzam z M, ale pisząc tak skrótowo, że to mężczyźni powinni tylko dawac przykład, w odbiorze wielu kobiet zabrzmi to jak blokada na zmiany samych siebie. Po co mam sie zmieniać z jędzy, skoro to facet powinien mi okazywac miłość i uprzejmość nawet i 5lat. Ja się może zmienie a może nie.
Tutaj brakuje rozwinięcia tematu i jak wspomniałem M mnie zainspirowała do nastepnegop tekstu. Może jutro go skończę.
Jeszcze raz podkreślam, ogólnie się zgadzam.
Synagoga szatana chce wszystko ześwinić i utytłać w błocie…
http://wyborcza.pl/1,75478,17960957,Syn_zabil_ojca__Rodzina_cierpiala__ale_nikt_nie_mowil_.html
Rzekł im Szymon Piotr: “Niech Mariham odejdzie od nas. Kobiety nie są godne życia”. Rzekł Jezus: “Oto poprowadzę ją, aby uczynić ją mężczyzną, aby stała się sama duchem żywym, podobnym do was, mężczyzn. Każda kobieta, która uczyni siebie mężczyzną, wejdzie do królestwa niebios”.
po tych słowach widać dobitnie ze zdania w kwestii kobiet w stadzie nie od dziś są podzielone ..ja twierdze ze dwa ziarna są zawsze siebie warte …i jaki siewca taki zbiór
Mógłbym wiedzieć, dlaczego zacytowałeś ewangelię judasza(ewentualnie marii magdaleny)?
Traktujesz ją jako kanon, czy co?
Polskie kobiety są najpiękniejsze na świecie 🙂 Ale tylko te oddane Bogu! Szczególnie w środku przemienione serce nie związane z światowymi kobietami.