Papież Franciszek nagrywa płytę w stylu pop rock pt “Wake up”.

Wiadomość o tym rozeszła się dość niedawno a na naszym blogu przed południem kilka osób o tym pisało, ale ja czekałem na potwierdzenie tego newsa na stronach, którym ufam. Po prostu mimo, całego zła jakie daje z siebie Franciszek, nie dawałem tej informacji wiary. Jednak stało się. Jest to wiarygodna informacja, choć dotej pory nie chce mi sie wierzyć.

 

Oto info:

 

"

Papież Franciszek to niezły rock’n’rollowiec! W starciu z zespołem Ghost o to, komu będzie dane wystąpić 26 września 2015 roku w Filadelfii, Franciszek uzyskał zdecydowaną przewagę. To Papa Emeritus III, wokalista kapeli, musiał ustąpić głowie kościoła.

Po zajściu Bezimienny Ghoul zdradził, że pomiędzy papieżem a Papa Emeritusem III doszło do nietypowego spotkania, które było rzeczywistym powodem takiego obrotu spraw. Była to bitwa o męskość, w której także zwyciężył papież Franciszek…

I kto tu jest naprawdę gwiazdą rocka? Coraz większą popularność zdobywa zdjęcie, które przedstawia młodego i starszego duchownego.

źródło: http://www.antyradio.pl/Newsy/Duperele/Papiez-Franciszek-slucha-metalu-4373

Okładka płyty:

 

 

 

 

 

 

 

 

Gdybym był katolikiem rzekłbym – profanacja urzędu.

Jednakże znając historię kościoła rzymskiego, mogę tylko się domyślać o co w tym wszystkim chodzi.

JP II całujący księgę, w której czymś naturalnym jest dżihad. JP całuje Koran:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tak jak to dzisiaj pisałem w newsach i komentarzach Bergoglio jest poważnym kandydatem na Antychrysta.

To sa dokładnie tego typu zachowania: asymilacja ze światem, walka z ubóstwem, starania o bycie idolem mas.

Byc może nie wiemy jak poważną datą stał się 23.09.2015. Być może od tego dnia należy liczyć 7lat. Brakuje owego wjazdu na białym koniu do Jerozolimy.

 

Tutaj próbka pana Bergoglio:

 

https://www.youtube.com/watch?v=UgnENsoCydY

PR idola jest coraz lepszy. najpierw wybór imienia Franciszek niczym św Franciszek z Asyzu, następnie jazda atobusem, a teraz płyta.