Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Ooo!
Moje ulubione trzy kropeczki 🙂
Wiem co po nich będzie!
...
Królowa Nieba
Postęp czy powrót do przeszłości?
postępem będzie powrót Marii zapewne
często apologeci katoliccy oskarżają apologetów biblijnych o nienawiść i walkę, nawet prześladowanie katolicyzmu (i odnoszą sie do grzechów najabrdziej znanych pozakatolickich chrześcijan – np Lutra – typowy atak ad peronam zamiast do rzeczy), no to teraz pokażmy doktrynalną mowę nienawiści samego KK – http://konserwatyzm.pl/artykul/651/marian-t-horvat-nie-nazywajcie-protestantow-chrzescijanami
- http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=11&t=20565
dr Pesch: „Wiele z tego, co dla nas dzisiaj jest oczywiste, było nieznane we wspólnotach pierwszych chrześcijan. Nie było papieża ani biskupów czy księży, nie było żadnej hierarchii. Nie było zależności ważności Mszy lub rozgrzeszenia od określonych święceń” 113. „VM – Zur Zeit”, pismo redemptorystów, lipiec–sierpień 1980, s. 91 n.
natomiast komentarz kk (z tej samej stronki): podobne heretyckie wypowiedzi nie należą dzisiaj do rzadkości. Same w sobie nie są niczym nowym – to samo głosili już w XVI w. protestanci. Sobór Trydencki uroczyście potępił.
“uroczyście potępił” – no tak, to że spotka się jakaś liczba duchownych pod nazwą “soboru” – czyni to spotkanie już z omylnych ludzi – nieomylny sobór.
Wczoraj wieczorem na Discovery leciał premierowy odcinek “Kod Jezusa”. Było o tzw. ewangelii Judasza. Wypowiadali się różni duchowni i teolodzy, w tym jedna pastorka. W ogóle to pierwsze słyszałem, o takim czymś jak ewangelia Judasza. Oni tłumaczyli, że ewangelia ta została spalona w II w n.e. przez biskupów z Lyonu, gdyż uznali ją za bluźnierczą. Jednak w jakiś nadzwyczajny sposób odnalazła się ona w 21 wieku. Tłumaczyli, że takie prawdy nie mogą zaginąć i zawsze wypłyną na wierzch. Ewangelia ta koncentruje się głównie na życiu apostołów i przedstawia ich jako współżyjących ze sobą zawadiackich rozpustników. A sam Judasz przy nich był intelektualną i kulturalną osobą. Nie obejrzałem całego odcinka i nikomu nie polecam.
Judasz, w którym był osobiście szatan stworzył ewangelie. Ha, dobre.
Intelektualista. Tez dobre, woda na młyn dla ateistów, którzy są intelektualistami.
Najgorsze że w praktyce każdy ateista natychmiast uważa to za prawdę tylko dlatego, że przeczy Biblii…
Takich “znalezisk” mających podważyć Pismo z pewnością będzie w najbliższym czasie więcej…
Oni mają taką metodologiczną zasadę : w razie wątpliwości na niekorzyść Boga. Czyli obiektywizm żaden. Nawet najlepsze starożytne głowy (platon, arystoteles) widzieli konieczność istnienia tzw absolutu – bytu pierwszego i koniecznego. Tak trudno pojąć że ten absolutny Byt, tak jak najwyższy typ stworzenia (człowiek), ma charakter OSOBOWY i podał szczególne objawienie swojej nieskończonej i nieuchwytnej dla człowieka bezpośrednio egzystencji, spisane w procesie natchnienia i ukończone w Biblios? A może jednak wiara w przypadkowy wybuch, kosmitów, pochodzenie od skały, wyższych form od niższych – jest bardziej racjonalne? 😀
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Bedzie-msza-w-intencji-Bronislawa-Komorowskiego,wid,17724452,wiadomosc.html?ticaid=11544d&_ticrsn=3
🙂
Przydałoby się zamieścić coś o kształtowaniu się mszy – bo w Polsce krąży legenda że msza jako to co widzimy teraz to było od początku samej Ostatniej Wieczerzy (paschy).
A kk niech się zdecyduje, albo PO albo PIS, bo będzie POPIS
Ano ciekawa rzecz- Pismo Św mówi że wiara jest “raz na zawsze przekazana” – a to co widzimy w dogmatyce KK to ewolucja, dodawanie, reinterpretowanie etc