Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

Sabaton pokazuje swego mocodawcę

Kilkakrotnie podkreślałem fakt zainteresowania polska historią ludzi spoza Polski. Sabaton był tego przykładem. Nagrał utwór o Bitwie pod Wizną.

Napisałem raz, że zespół ten jest zakorzeniony w świecie szatana.

http://detektywprawdy.blogspot.com/2013/09/sabaton-zagraniczny-zespo-metalowy-uczy.html

Ktoś wtedy mnie skrytykował w komentarzach.

Popatrzmy czy nie miałem racji:

sabaton

 

Nie pisze dlatego aby poświadczyć moją racyję. Pisze po to by pokazać, że ktoś tkwiący w systemie szatana, a jest nim 99% muzyki w tym najmocniej chyba to prezentują wszelkie odmiany metalu, nie może być chrześcijaninem.

My mamy ten świat nienawidzić, brzydzić się nim.

Updated: 10 March 2015 — 22:51

21 Comments

Add a Comment
  1. Masz racje Adminie.brzydzic się światem i swymi złymi uczynkami.Jeśli me ciało zgrzeszy należy przeprosić Boga a swe ciało odrzucić,mówiąc że brzydze się swymi uczynkami złymi jak również członkami które zgrzeszyły.Z Bogiem kochani.

  2. Do prawdy nie wiem jak można słuchać metalu
    to przecie nie jest muzyka ale męczący hałas.

    1. tez tak uważam.. podobnie jest z techno.. kiedyś raz byłam na takiej imprezie i myślałam, że mi głowa pęknie.. tańczyć juz w ogóle się przy tym normalnie nie da.. a wszyscy jak w transie.. jak zahipnotyzowani.. na mnie to dzięki Bogu nie podziałało.. wręcz przeciwnie.. jeszcze bardziej mnie zniechęciło delikatnie pisząc 🙂

  3. Bitwa pod Wizną jednym z lepszych kawałków. Oprócz tego na liście mogą się znaleźć: Primo Victoria, 40:1, Warszawo Walcz, Art of War. Apropos tego, to dawno nie słuchałem sabatonu i specjalnie mnie nie ciągnie. Ja myślę, że nie warto generalizować. Oczywiście powinno się ograniczyć muzykę do minimum – samo słuchanie dźwięku może być niebezpieczne. W ogóle musimy się odciąć od tego świata, od poczynań jego. Muzyka nie może mieć na nas żadnego mentalnego wpływu. W sumie najlepiej byłoby zostać pustelnikiem choć nie do końca (i nie wymagane). Wiem natomiast jedno, że w duszy, sercu, umyśle mamy być pustelnikami jako chrześcijanie. Jednakże nie możemy twierdzić, że słuchając melodyjnych (bez wulgaryzmów itp.) utworów, przez to że stworzyli to sataniści lub katolicy, czy jeszcze inni, to my mamy tego unikać (o ile nie demoralizuje itd.). W Tobie jest światło (znany katolicki utwór) – https://www.youtube.com/watch?v=4SYGz6gxzXQ To tak jakby czytanie artykułów zaprzedanych dziennikarzy, znaczyło że z nimi współpracujemy w jakiś sposób nonsens. Napisałem to nie po to, aby kogokolwiek bronić, bo w mojej opinii najlepiej całkiem przestać słuchać muzyki (z wyjątkiem chrześcijańskich utworów, które można słuchać). Jeśli się w czymś mylę, piszcie.

    1. ja nie slucham zadnego gatunku. Codziennie cisza.

      1. Tym lepiej dla duszy, a nawet koncentracji. Ja powoli kroczkami przestaję słuchać cokolwiek. Nałóg ma bardzo szeroki wachlarz znaczeniowy. To również programy, które zniewoliły człowieka, które wydają się dla nas codziennością, czymś normalnym – a w rzeczywistości przeszkadzają.

        Ciekawy filmik z Martinem Lechowiczem:
        http://www.odwyk.com/przypadek-jana-pawla,1940
        Lubię jego filmy, nie jest taki sztywny czy fanatyczny.
        Jego filmiki uderzają w błędne myślenie. Choć i on może się mylić w jakiś kwestiach, nie jest nieomylny. W tym wywodzie mówi o przywódcach religijnych, jakie techniki mogą stosować, aby przyciągnąć ludzi. No powiedźmy, że stosują jakieś techniki, aczkolwiek sądzę też, że niektórzy odruchowo to robią z dobrym zamiarem a nie np. w celu zysku (multum książek o urojeniach, wymysłach niebiblijnych itp.).
        A wy co sądzicie o odwyku.com? Wyrobiliście sobie opinie?

        1. Zakręcony gość, swego czasu brał udział w kongresie nowej prawicy, ale teraz nie wiem co robi.

        2. nie chce mi się wierzyć, że go słuchacie. Zacznę nie merytorycznie: z wyglądu Chazar, czyli słusznego pochodzenia.
          Teraz dlaczego nie przepadam za tym człowiekiem?
          Jest kpiarzem, ironizuje, drwi z ludzi, wiary itd. Żaden chrześcijanin nie zarabia na drwieniu z ludzi.

          W tym filmie porusza ciekawy wątek, owszem. Zgadzam się, że część z tych ludzi to zwodziciele, choć Wilkirson był i u mnie i u Radtrapa przedstawiany.
          To co mi się nie podoba, że robi wodę z mózgu ludziom. Na przykładzie tego odcinka drwi z Biblijnego faktu pod Jerychem oraz z ludzi, którzy modlą się o obalenie zwierzchności terytorialnych.

          Dziwię się, że nie wyłapujecie takich rzeczy….

          1. Jego sceptyczność ma taki wymiar, ale ja także śmieję się nie raz z tego co charyzmatycy łykają od swoich “guru”.

            Czy apostołowie lub Mesjasz nauczali koncepcji zwierzchności terytorialnych i praktyk zawładania nimi? Ta nauka to także już chyba kanon charyzmatyczny. Sam nie wiem co o tym sądzić. Wiem że największe terytorium kreacji głupot jest w ludzkim umyśle i wyobraźni.

            1. dla znających Biblię znalezienie przykładów będzie proste.
              Pisał o nich nawet antycharyzmatyk Palla.

              Musisz także wiedzieć, że ponad 100 osób czytających tego bloga modliło się o obalenie demona rządzącego Polską.
              jezuskrolempolski.pl

              kto wie ile to prawdy wyszło dzięki naszym modlitwom a w konsekwencji może ludzie zaczęli wracać do Boga.
              Modlitwy mają siłę i dobrze o tym wiedział Eliasz, Daniel, Mojżesz etc etc

            2. swoją drogą Luc musisz, uważać gdy wychodzisz na ulicę ponieważ może Cie znienacka zaatakowac jakiś charyzmatyk 🙂
              To już się robi niebezpieczne 😀

          2. Masz rację, mi też się to nie spodobało od razu. Dziwne jest to… Nagrywać tyle odcinków w pewnej mierze trafnych i wplatać gdzieś w odcinki jakieś drwiny, ironizowanie. Nie wiem czy robi to celowo, czy taki ma charakter. Może działa w dobrej mierze… Chociaż jest strasznie zbyt pewny siebie, nie wierzy w moc uleczania chorób, dolegliwości etc.
            Na forum odwyk’u był temat o zdemonizowaniu.
            Tam był wklejony ten filmik:
            https://www.youtube.com/watch?v=ydRTz27SQYE
            Jeden z forumowiczów z tego co pisał w wątku, twierdzi że napisał do Martina o zdemonizowaniu, a on odpowiedział mu “Piszesz głupoty”.
            W każdym razie można wyłapać na odwyk’u jakieś ciekawe filmiki. Podobnie jak ze zbawienie.com.

          3. http://www.nieprofesjonalisci.com/thread-82632.html
            Chodzi o ten wątek. W ogóle forum odwyk’u jest żenującego poziomu (nie obrażając nikogo).

  4. Słuchałem sabatonu (sabat w nazwie :\) i faktycznie oprócz porywających serce Polaka kawałków o polskim bohaterstwie i o wojnach światowych są podejrzane kawałki np: piekielny jeżdziec, spal swoje krzyże, bogowie zamieci, nawiązywanie do filozofii wojennej sun tzu.

  5. oj tam oj tam tacy z nich szatanisci jak z koziej pupy trąba jak powiedzial kiedys jeden pan Gram heavy me­tal od pra­wie 30 lat. A je­dyny sa­tanis­ta, które­go spot­kałem, był księgowym. Ja bym szukal raczej w tych co sie ubieraja w garniturach

    1. oj tam, oj tam to znane powiedzonko celebrytów. W domyślę czytaj: nie czepiaj się, to drobnostka, nic się nie stało.
      Satanizm to nie tylko rytuały z krwią i podpisywanie cyrografu. To znaki, symbole oraz wartości. Po stronie Złego jest zarówno Madonna, jak papież, czy Doda, dziennikarze np TVN, politycy, producenci adidasa.

  6. luk777-byłam kilka lat temy na spotkaniu charyzmatyków,jeden z liderów opowiadał o swoim życiu.,o błędach których popełnich.o krzywdach których wyrządził Bogu i swoim bliskim.Następnie przemawiał drugi lider,który zaczął krytykować tego pierwszego ,wyrzucał mu jego wcześniejsze nałogi i błędy,piętnował jego wady.Sala była wypełniona słuchającymi.Czułam się głupio,było mi żal tego pierwszego ponieważ otworzył swe serce przed tak dużą grupą ,przyznał się.a został skrytykowany.Ktoś mógłby powiedzieć że chciał wzbudzić zaufanie.Po czasie doszłam do wniosku ,że drugi lider miał racje.Nie można ludzi pochwalać że pewien etap życia mają za sobą,to nie jest rozwój fizyczny,lecz rozwój duchowy.Należy cały czas być czujny aby nie popełniać tych samych błędów jak również i innych.Czym bliżej Boga się znajdujemy tym większe pokusy musimy znosić.Więc Luk nie chcę Cie pouczać ,być może nie spotkałes na swej drodze skromnych i uduchowionych charyzmatyków, nalezy uczyć się od innych .Pozdrawiam Cię.Niech Bóg Cię Strzeże.

  7. Śmiać mi się chce kiedy czytam te komentarze.

    1. Istnieje coś takiego jak “White Metal”. Jest to gatunek METALU promujący teksty chrześcijańskie, który powstał w celu nawracania ludzi w tych klimatach. Postawcie się czasem w miejscu innego człowieka. Nie wszyscy słyszeli o Bogu, a kiedy taki “idealny chrześcijanin” podejdzie do typowego metalowca z gadką, że “musi się zmienić, inaczej skończy w piekle”, to jest prawie pewne, że tamten go wyśmieje i będzie żył dalej swoim życiem. Czasami trzeba zrobić coś pod drugiego człowieka, żeby przedstawić mu ewangelię w przyswajalny sposób. Zgadzam się z tym, że metal, jako gatunek muzyczny wywodzi się ze złych pobudek, ale nie każdy zespół ani nie każda piosenka musi mieć od razu jakiegoś demona, ani nie musi chwalić diabła. Bardzo nie podoba mi się stereotypowe myślenie, że jak ktoś słucha rocka albo metalu to od razu grzeszy i coś z nim nie tak. A z perspektywy chrześcijan, to jeśli filtrują swoją muzykę, nie widzę przeciwwskazań, aby słuchać jakiegokolwiek gatunku muzycznego (skąd pomysł, że sam dzwięk jest szkodliwy? W niektórych komentarzach pojawiły się takie stwierdzenia, które nie zostały uzasadnione)

    2. Chyba wszyscy się zgadzamy, że podstawą wiary, jest podążanie za Chrystusem i DĄŻENIE do jego postawy (jesteśmy ludźmi, a nie Bogiem. Nie umiemy się obejść bez grzechu). Jezus nie był pustelnikiem i samotnikiem, który zachował swoją wiarę dla siebie, tylko chodził do ludzi… i spędzał czas z NAJGORSZYMI ludźmi w społeczeństwie. Jako swoich uczniów nie wybrał jakiś świętych buców z kościoła, tylko celnika (celnicy, czyli poborcy podatkowi – byli uważani wtedy za grzeszników, którzy okradają ludzi przez nadmierne opłaty dla Rzymian. Dla Żyda była to jedna z bardziej haniebnych prac), zwykłych biednych rybaków, oraz MORDERCĘ Pawła. Wszyscy oni zostali jego uczniami, mimo swojej przeszłości i nie było tak, że Jezus ich ochrzanił od stóp do głow, jakie to mieli grzechy na swoich barkach, tylko powiedział, żeby za nim poszli i go naśladowali. Mamy przebaczać ( ,,Nie 7 lecz 77 razy należy przebaczać bliźniemu” a 77 jest w biblii symbolem nieskończoności, dużej liczby) i nie potępiać ludzi za ich grzech, tylko pomagać im z niego wyjść (Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem), ponieważ grzesznicy nie mają takiego samego spojżenia na świat i trzeba to zrozumieć, Naszą misją jest nawracać ludzi, a nie chować się we własnych domkach i kościołach, pouczać innych jacy to są grzeszni (czym się różnią tacy ludzie od faryzeuszy?). Właściwie to Jezus zostawił nam konkretne wskazówki jak mamy postępować. (Mk 16:15-18) “Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!”, nie powiedział nic w stylu “Odizolujcie się od swata bo jest zły i nikt go już nie uratuje!”. Dalej pisze o cudach które możemy robić z jego mocą, więc (tu kolejna sprawa) nie wiem skąd ten atak na charyzmatyków, którzy starają się wypełniać te słowa. Pokazują ludziom, że WSZECHMOGĄCY Bóg pomaga też w praktyczny sposób.

    3. Charyzmatycy, protestanci, zielonoświątkowcy, baptyści, czy jakkolwiek chcecie ich nazwać NIE MAJĄ żadnych “guru”, ani żadnego ludzkiego – że tak powiem- “władcy” kościele. Jest bezsensowny stereotyp. Wręcz przeciwnie w kościele protestanckim zachęca się ludzi do samodzielnego studiowania biblii (na tym się opiera cały kościół), a nie tylko słuchania, co ma do powiedzenia jeden człowiek. Biblię można interpretować na wiele sposobów dlatego jest taka praktyczna w życiu codziennym, a pastorzy/księża są także ludźmi, którzy też grzeszą i popełniają błędy. Są bardziej obeznani w biblii, ale to nie oznacza ze są lepsi, albo że Bóg ich bardziej kocha, tylko dzięki swojej wiedzy, mogą się nią dzielić z innymi ludźmi i dawać im wskazówki. Każdy z nas jest tylko człowiekiem, a Bóg jest aż Bogiem. Żadne starania tego nie zmienią

    4. Powinniśmy się skupić na tym, że łączy nas Bóg i Jezus Chrystus. Wszyscy, którzy powierzyliśmy Bogu swoje życie i chcemy mu służyć i go naśladować, jesteśmy jednym wielkim kościołem. Problem w tym, że jest wiele rozłamów przez to że się kłócimy o różne kwestie, a to sie wcale nie podoba Bogu (Mt 12:25 ” Lecz Jezus widząc myśli ich, rzekł im: Każde królestwo rozdzielone samo przeciwko sobie pustoszeje, i każde miasto albo dom, sam przeciwko sobie rozdzielony, nie ostoi się.”.) Wiem że fragment troche wyrwany z kontekstu, ale tak to wygląda niestety. My chrześcijanie zamiast się skupiać na tym, aby zbliżać do Boga ludzi, spieramy się, który rozłam kościoła jest bardziej odpowiedni. Prawdopodobnie każdy ma jakieś wady, ale kazdy tez ma zalety. Nie chodzi mi o to, że mamy mieć takie same toki rozumowania, ani, że nabożeństwa/msze mają się odbywać w taki sam sposób, ale może zamiast oceniać innych, powinniśmy się skupić na współpracy, ponieważ KAŻDY kościół przemawia do róznych ludzi. Znam ludzi ktorzy sie nawrócili przez kościół katolicki, oraz przez protestancki i widać że mają pasję w Bogu, ale znam też odwrotne przypadki w obu kościołach, że człowiek nie dokońca wierzy i w sumie to raz jest w kościele a raz gdzieś tam żyje w grzechu. Takich ludzi mamy ratowac! A nie potępiać ich. Jezus pokazywał nam łaskę i miłość a przede wszystkim POŚWIECENIE DLA DRUGIEGO CZŁOWIEKA. Umarł za nas. Nigdy ie będziemy mu równi, ale możemy się starać, a spory miedzy kościołami zstawić na boku i współpracować, bo jesteśmy jego dziećmi, sługami i wyznawcami. WSZYSCY. Nie ważne co wyządziliśmy w życiu. On zawsze ma dla nas miejsce. Jest tylko jeden warunek “Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy, będzie potępiony” (Mk 16, 16). Jest to prosta obietnica, jeśli ktoś ma co do tego jakiekolwiek “ale”, to może sobie nazwać Boga kłamcą.

    Tutaj kończę swoje wywody. Z Bogiem wszystkim 🙂 (nawet metalowcom)

    1. Wiarołomni, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem, to wrogość wobec Boga? Jeśli więc kto chce być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga.” Jakuba 4

      ” Cóż bowiem na wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo cóż ma wspólnego światło z ciemnością? 15 Albo jakaż jest wspólnota Chrystusa z Beliarem lub wierzącego z niewiernym? 16 Co wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami? Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego – według tego, co mówi Bóg: ” 2 Kor

      http://www.rbl.tv/aktualnosci/newsy/sabaton-w-polsce.html

  8. Śmiać mi się chce kiedy czytam te komentarze.

    1. Istnieje coś takiego jak “White Metal”. Jest to gatunek METALU promujący teksty chrześcijańskie, który powstał w celu nawracania ludzi w tych klimatach. Postawcie się czasem w miejscu innego człowieka. Nie wszyscy słyszeli o Bogu, a kiedy taki “idealny chrześcijanin” podejdzie do typowego metalowca z gadką, że “musi się zmienić, inaczej skończy w piekle”, to jest prawie pewne, że tamten go wyśmieje i będzie żył dalej swoim życiem. Czasami trzeba zrobić coś pod drugiego człowieka, żeby przedstawić mu ewangelię w przyswajalny sposób. Zgadzam się z tym, że metal, jako gatunek muzyczny wywodzi się ze złych pobudek, ale nie każdy zespół ani nie każda piosenka musi mieć od razu jakiegoś demona, ani nie musi chwalić diabła. Bardzo nie podoba mi się stereotypowe myślenie, że jak ktoś słucha rocka albo metalu to od razu grzeszy i coś z nim nie tak. A z perspektywy chrześcijan, to jeśli filtrują swoją muzykę, nie widzę przeciwwskazań, aby słuchać jakiegokolwiek gatunku muzycznego (skąd pomysł, że sam dzwięk jest szkodliwy? W niektórych komentarzach pojawiły się takie stwierdzenia, które nie zostały uzasadnione)

    2. Chyba wszyscy się zgadzamy, że podstawą wiary, jest podążanie za Chrystusem i DĄŻENIE do jego postawy (jesteśmy ludźmi, a nie Bogiem. Nie umiemy się obejść bez grzechu). Jezus nie był pustelnikiem i samotnikiem, który zachował swoją wiarę dla siebie, tylko chodził do ludzi… i spędzał czas z NAJGORSZYMI ludźmi w społeczeństwie. Jako swoich uczniów nie wybrał jakiś świętych buców z kościoła, tylko celnika (celnicy, czyli poborcy podatkowi – byli uważani wtedy za grzeszników, którzy okradają ludzi przez nadmierne opłaty dla Rzymian. Dla Żyda była to jedna z bardziej haniebnych prac), zwykłych biednych rybaków, oraz MORDERCĘ Pawła. Wszyscy oni zostali jego uczniami, mimo swojej przeszłości i nie było tak, że Jezus ich ochrzanił od stóp do głow, jakie to mieli grzechy na swoich barkach, tylko powiedział, żeby za nim poszli i go naśladowali. Mamy przebaczać ( ,,Nie 7 lecz 77 razy należy przebaczać bliźniemu” a 77 jest w biblii symbolem nieskończoności, dużej liczby) i nie potępiać ludzi za ich grzech, tylko pomagać im z niego wyjść (Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem), ponieważ grzesznicy nie mają takiego samego spojżenia na świat i trzeba to zrozumieć, Naszą misją jest nawracać ludzi, a nie chować się we własnych domkach i kościołach, pouczać innych jacy to są grzeszni (czym się różnią tacy ludzie od faryzeuszy?). Właściwie to Jezus zostawił nam konkretne wskazówki jak mamy postępować. (Mk 16:15-18) “Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!”, nie powiedział nic w stylu “Odizolujcie się od swata bo jest zły i nikt go już nie uratuje!”. Dalej pisze o cudach które możemy robić z jego mocą, więc (tu kolejna sprawa) nie wiem skąd ten atak na charyzmatyków, którzy starają się wypełniać te słowa. Pokazują ludziom, że WSZECHMOGĄCY Bóg pomaga też w praktyczny sposób.

    Mój komentarz był dłuższy, ale chyba został skasowany. Przesyłam chyba połowe, która wczesniej zapisałam. Jeśli adminie usunąłeś mój komentarz, to proponuję cos odpowiedzieć, bo naprawde sienstaralam pisząc ten komentarz. Pozdrawiam i z Bogiem 🙂

    1. Jednak pomyłka 😀 Przepraszam

Leave a Reply Cancel reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
English
Polish
Polish
English
Exit mobile version