Popieram tą bardzo szlachetną akcje i proszę Was o podpisy:
Treść listu inicjatorów akcji
"
Szanowny Panie Prezydencie,
Szanowna Pani Premier,
W trosce o zdrowie i życie dzieci oraz całego społeczeństwa, i ochronę przed powikłaniami poszczepiennymi oraz pochorobowymi, żądamy wprowadzenia przymusowych szczepień dla personelu medycznego, pracowników oświaty, urzędników administracji państwowej i samorządowej oraz parlamentarzystów, stanowiących zagrożenie dla zdrowia publicznego w związku z utratą poszczepiennej odporności oraz w ogóle nie szczepionych dużą częścią szczepionek z obecnego kalendarza szczepień. Należy pilnie wprowadzić ustawowe przepisy, które dadzą instrumenty do nałożenia na nich obowiązku i egzekwowania go z uwzględnieniem obowiązku przedstawienia zaświadczenia o wykonanych szczepieniach w miejscu pracy.”
Tutaj możesz złożyć podpis:
http://www.petycjeonline.com/natychmiast_wprowadzi_przymus_szczepie#form
Ja już to oczywiście zrobiłem.
dziś na własne uszy słyszałam jak matka dziecka, które po szczepionce zachorowało na autyzm rozmawiała z pielęgniarką że to JEST SPOWODOWANE POWIKŁANIAMI POSZCZEPIENNYMI.Do tej pory było to jakoś daleko ode mnie ale dziś już mam pewność że to jest prawda. Qrcze
Podpisane 🙂 Dobrze by było żeby weszło to w życie.
Jakoś ostatnio włączyłam wiadomości na polsacie. Pokazywali przypadki dzieci (bodajże trójka dzieci na całą Polskę; to bardzo mały procent…), które nie były zaszczepione i zachorowały. Czyli mamy kolejne zachęcanie do szczepień, a ludzie w to wierzą…
Prof. Majewska jak i dr Jaśkowski od lat apelują by nieszczepić niebezpiecznymi i bezsensownymi szczepionkami.
Kłamstwem są szczepionki my wcale ich nie potrzebujemy mamy system odpornościowy dany nam od Boga gdzie od małego wciska się nam ta chemię do organizmu ostatnio wymyślili ze ten autyzm i inne powikłania to nie po szczepionkach i że ci rodzice którzy nie szczepia dzieci to będą rozwijać się choroby oni takie bzdury wymyślają ze ręce opadaja.Moja siostra nie szczepiła swojego synka żadną szczepionką jedynie w szpitalu dali jedną tylko i dziecko zdrowe nic nie choruje. Nie zgadzam się na żadne szczepionki a te choroby co wymyślają odra Ebola i inne to po to żeby pewno wprowadzić przymus. Z Bogiem
odbijają piłeczkę. Wiedzą co sie dzieje i łapią siętratwy
Dość niebezpieczne posunięcie. Zagraża życiu niewinnych ludzi. Na dodatek, to jest wojowanie, taka petycja nie dosięgnie “władz” za to może sprowadzić odwet.
Ja nie podpiszę tego, a jestem mamą chłopca chorego na aspergera i padaczkę skroniową po szczepieniach (niewielu, stąd niewielkie uszkodzenia), i drugiego, o którego mimo naszej historii upomina się sanepid.
Ja uważam że bardzo.
1 Nagłośni problem nie tylko szkodliwości szczepień ale także współpracy lekarzy z koncernami farmaceutycznymi
2. W konsekwencji ludzie dojdą do prawdy. Jedyne zbawienie (wyzwolenie ) w Bogu
podpisałam.. myślę, że jest to dobry sposób na rozgłos tego problemu..nawet jeżeli to nie wiele da.. nawet jeżeli wielu to zbagatelizuje..
Lekarze i personel medyczny praktycznie się nie szczepi w ogóle. Wiem o tym, bo pracuję w służbie zdrowia.
Popieram w całości postulat obowiązkowego szczepienia medyków.
ma temat szczepień http://www.youtube.com/watch?v=olKerlHpVm8
Podpisane i rozesłane do innych 😉
Na reklamie promującej szczepienie dzieci która widziałem w gazecie, był napis: a ty zaszczepiłeś już swoje dziecko?” Na zdjęciu był facet lub kobieta trzymająca dziecko, które… POKAZYWAŁO ROGATĄ DŁOŃ.
Tak, a propos szczepień, to raz przyszło mi pismo, z przychodni wojskowej, które nakazywało jak najszybsze zaszczepienie się, że to pilne itp. Poszedłem potem do zwykłej przychodni gdzie byłem zapisany i pokazałem to pismo, na co lekarka mi odpowiedziała, że to dopiero jak skończę 18 lat, to sobie przyjdę i się zaszczepię, i nie jest to takie pilne 😛 No cóż, jakieś rozdwojenie chyba tam u nich jest
Ja mam się na coś zaszczepić, jeszcze jedna szczepionka (ostatnia ponoć) w wieku młodziezowym, i nie idę, jakos nie mam okazji iść do lekarza ^^