Tekst ten dedykuje mojemu czytelnikowi vpirate65 na życzenie, gdyż osobiście uważam, że to żaden news.
Jakkolwiek nie patrzeć na kolejne przedsięwzięcie Korwina Mikke, to jak dla mnie, jego działalność polityczna jest następną zabawą w politykę. Czy on jest tym agentem czy nie, to na pewno bardzo lekko traktuje to, co dla setki młodych ludzi jest bardzo ważne: prawda, godne życie, wolność.
W kwestiach organizacyjnych jest tak nonszalancki, że nie powierzyłbym mu nawet funkcji przewodniczącego tzw Trójki klasowej w szkole podstawowej i nie piszę tego złośliwie, ale z racji wiedzy o “miszczu” jak go nazywają potocznie.
Sami członkowie to w dużej części idealiści nie stąpający twardo po ziemi i ja takim człekiem byłem. No cóż, nadzieja czasem pcha w naiwność.
Nowe logo partii Korwin i krzyż Tammuza:
Chciałbym wiedzieć, co ma symbolizować ów krzyż, gdyż na pewno nie został tam umieszczony przypadkowo. Chciałbym wiedzieć kto to logo projektował.
Teraz trochę teorii spiskowych. Na prawdę biorę pod uwagę to, że cała afera z dwojgiem dzieci poza małżeńskich Korwina jest jednym wielkim blefem mającym zrazić wyborców. Dziadek poprawiający w Polsce demografie. Czy nie jest to dziwne?
Korwin Mikke zawsze przed każdymi wyborami, kiedy partia rosła w siłę miał swój “numer wieczoru”, a to strzał o dzieciach niepełnosprawnych, a to o roli kobiet itd.
Jakie są szanse partii nowej Korwina?
"
– Mimo iż nie byłem członkiem KNP, znam dość dobrze sytuację wewnętrzną i sprawę „przepychanek” – informuje nas Karol. – Znając wszystkie fakty, w pełni popieram utworzenie przez JKMa nowej partii. Smuci mnie jedynie fakt, że członkowie KORWiN są atakowani przez osoby wysoko stojące w KNP, podczas gdy prezes Korwin-Mikke, nawoływał sympatyków swojej nowej partii do tego, by nie wywoływać kłótni. Szkoda, że tylko jedna strona w tej sytuacji wie co to honor – smuci się nasz rozmówca. – Z początku liczyłem na zjednoczenie KNP i KORWiN, lecz widząc w jaki sposób zachowują się władze KNP, w pełni popieram nową partię pana Korwin-Mikkego i to na nią będę głosować, i namawiać do tego swoich znajomych. Uważam, że chęć zjednoczenia prawicy wokół tej formacji jest strzałem w dziesiątkę. A co do KNP.. cóż… posłucham się apelu JKM i zachowam swoje uwagi na temat tej partii dla siebie.
– Logo partii KORWiN i nazwa wskazuje, że to partia stworzona dla zaślepionych Korwinem internetowych kuców, żyjących w memach i filmikach o masakrowaniu. Partia ta będzie polegała na uwielbianiu „wodza-krula” i zapewnieniu politycznego bytu Wiplerowi. Szkoda młodych i pełnych zapału działaczy – uważa Dawid.
– Zakładam, że rozłam był decyzją konieczną, podjętą świadomie przez prezesa Korwin-Mikke, wiceprezesów: Wiplera i Berkowicza – mówi o całej sprawie Grzegorz. – Na pewno nie wyjdzie to na dobre, zarówno dla starej załogi KNP, jak i nowej partii KORWiN. Myślę, że nowy twór partyjny zdobędzie część elektoratu, ale tylko cud lub naprawdę potężna, wręcz utopijna kampania wyborcza, pozwoli tej partii znaleźć się w sejmie po jesiennych wyborach – uważa. – Obym się mylił.
– Oczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że podział partii obniży prognozowany wynik wyborczy – twierdzi Natalia. – Jednak z moich obserwacji wynika, że przeważająca część członków KNP popiera JKM i deklaruje chęć współtworzenia nowej partii. Dodam jeszcze, że ze strategicznego punktu widzenia, decyzja o odwołaniu prezesa partii w roku podwójnych wyborów była bardzo złym posunięciem, ponieważ wymieniono charyzmatycznego, rozpoznawalnego lidera na mało znanego polityka, który „nie porywa tłumów” – ocenia. – Specyfika polskiej sceny politycznej wyraża się między innymi w spersonalizowaniu partii, silnie utożsamianej z jej liderem. Biorąc powyższe pod uwagę, należy ocenić decyzję JKM jako trudną, ale konieczną."
Wg mnie każda partia Korwina identyfikuje się z charyzmatycznym jej wodzem a nie z samą partią. To jest tak jak z emblematem BMW czy Mercedesa. Nie chodzi o sam samochód żeby mieć, ale o akurat tej marki. Młodzi a tych wśród elektoratu jest najwięcej nadal będą ufać Korwinowi. Nieco starsi jak ja, raczej będą/są zniesmaczeni.
Jest i strona opozycji i ponoć jest ona na cenzurze:
“na wielu forach internetowych odbywa się cenzura niewygodnych filmów, a ten do takich należy, to zachęcam osoby zainteresowane tematem i chcące choć w jakimś stopniu zrozumieć przyczyny i kulisy rozpadu w KNP, aby oglądnęły ten filmik. Po 30 min Pan Stanisław wyjaśnia przyczyny odwołania JKMa z prezesury, można dowiedzieć się jak to było z finansowaniem partii przez europosłów i pozostałymi trudnymi tematami. Film nie jest z gatunku rozrywkowych, ale stanowi esencję informacji, wydarzeń i ocen sytuacji przez Pana Stanisława Żółtka”
Jeśli jakiś chrześcijanin wierzy obecnie jakiemuś politykowi, to wierzy po prostu kłamcy. Co by jednak nie mówić Korwin Mikke otwiera ludziom oczy na ekonomie i wskazuje reżim. Obecnie wiele prawdy o rzeczywistości mówi także Wipler. Ja juz tej partii nie zaufam. Zbyt duże ryzyko, choć w moim okręgu wyborczym Ruch Narodowy reprezentuje osoba będąca szefem Klubu Gazety Polskiej, czyli przybudówce PIS. Osoba wielka wzrostem, ale mała duchem a charakterem małostkowa. Sabotażysta UPR, człowiek chorągiewka, skrajny katolik, organizator spotkań z takimi ludźmi jak Terlikowski – redaktor naczelny fronda.pl. To będzie dla mnie dylemat.
Prawda jest taka, że my chrześcijanie biblijni, nie mamy tak naprawdę żadnego wyboru. Nikt nas nie reprezentuje w żadnej partii. Możemy tylko wybrać mniejsze zło. Ruch Narodowy składa się z samych katoli rzymskich. Jaki więc jest to wybór….
Gdyby Wielki Ucisk miał się zacząć za minimum 10 lat, a nie wierzę, że tak późno gdyż poznanie rośnie, to mógłbym walczyć o stworzenie frontu politycznego opartego na bazie protestantów.
Na dzień dzisiejszy żaden polityk w Polsce nie jest chrześcijaninem, ale część walczy o prawdę (Korwin i Ruch Narodowy).
Warto przy tej okazji wyjaśnić sobie kto jest chrześcijaninem?
Chrześcijaństwo (gr. Χριστιανισμóς, łac. Christianitas) – monoteistyczna religia objawiona, określana niekiedy jako chrystianizm[1]. Jest oparta na nauczaniu Jezusa Chrystusa przekazanym w ewangeliach kanonicznych oraz treści pism religijnych składających się na Biblię. Chrześcijaństwo narodziło się w I wieku n.e. w Palestynie.
to z wikipedi
Kim jest Chrześcijanin wg definicji biblijnej:
Odpowiedź: Słownik Webstera definiuje chrześcijanina jako „osobę wyznającą wiarę w Jezusa jako Chrystusa lub w religię opartą na nauczaniu Jezusa”. Jest to dobry punkt wyjścia do właściwego zrozumienia tego, co kryje się pod pojęciem „chrześcijanin”. Jednak, tak jak wiele świeckich definicji, nie oddaje w pełni biblijnej prawdy o tym, co oznacza być chrześcijaninem.
Słowo chrześcijanin zostało trzy razy użyte w Nowym Testamencie (Dzieje Apostolskie 11:26; Dzieje Apostolskie 26:28; 1 List św. Piotra 4:16). Uczniowie Jezusa Chrystusa po raz pierwszy zostali nazwani „chrześcijanami” w Antiochii (Dzieje Apostolskie 11:26) ponieważ ich zachowanie, działania i słowa przypominały Chrystusa. Z początku niewierzący mieszkańcy Antiochii szydzili z wierzących przezywając ich chrześcijanami. Dosłownie słowo chrześcijanin oznacza „należący do drużyny Jezusa”, „poplecznik lub zwolennik Chrystusa”, co bardzo zbliża tę definicję do definicji słownikowej.
Niestety z czasem słowo „chrześcijanin” straciło wiele ze swojego pierwotnego znaczenia, i często jest używane do określenia kogoś religijnego, lub osoby, która stara się być dobra, ale nie jest tak naprawdę nowo narodzonym uczniem Jezusa Chrystusa. Wielu ludzi, którzy nie wierzą Jezusowi Chrystusowi i nie ufają mu, uważa siebie za chrześcijan tylko dlatego, że chodzą do kościóła czy żyją w „chrześcijańskim” narodzie. Ale chodzenie do kościoła, filantropia lub bycie dobrą osobą nie da Ci zbawienia. Jak powiedział kiedyś pewien ewangelista: „Spędzanie czasu w kościele czyni z nas chrześcijan dokładnie tak samo, jak spędzanie czasu w garażu zmienia nas w samochód”. Bycie członkiem kościoła, chodzenie regularnie na nabożeństwa i hojne wspieranie pracy kościoła nie uczynią z Ciebie chrześcijanina.
Biblia naucza, że dobre uczynki nie czynią z nas kogoś bardziej akceptowanego przez Boga. List św. Pawła do Tytusa 3:5 mówi, że Bóg „nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym”. Więc chrześcijanin jest kimś, kto narodził się na nowo w Bogu (Ewangelia wg św. Jana 3:3,7; 1 List św. Piotra 1:23) i uwierzył oraz zaufał Jezusowi Chrystusowi. List św. Pawła do Efezjan 2:8 mówi: „łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga.” Prawdziwy chrześcijanin to ktoś, kto pokutował ze swoich grzechów, oraz zaufał i uwierzył tylko Jezusowi Chrystusowi. Jego wiara w osobiste zbawienie nie jest ugruntowana religijnością, zestawem przepisów moralnych czy listą nakazów i zakazów.
Prawdziwy chrześcijanin to osoba, która zaufała i uwierzyła Jezusowi Chrystusowi. Osoba ta uwierzyła też, że śmierć Jezusa na krzyżu była karą za grzechy, a Jego zmartwychwstanie było uwieńczeniem zwycięstwa nad śmiercią i dowodem, że Bóg da życie wieczne tym, którzy w Niego wierzą. Ewangelia wg św. Jana 1:12 mówi: „Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego”. Prawdziwy chrześcijanin jest tak naprawdę dzieckiem Bożym, częścią prawdziwej Bożej rodziny, osobą która ma nowe życie w Chrystusie. Cechą charakterystyczną prawdziwego chrześcijanina jest miłość do innych i posłuszeństwo wobec Słowa Bożego (1 List św. Jana 2:4,10).
Czy zdecydowałeś się uwierzyć w Jezusa ze względu na to, co przeczytałeś tutaj? Jeśli tak, proszę, kliknij przycisk znajdujący się poniżej „Dziś uwierzyłem w Chrystusa.”
Ludzie nie ufajcie polityce, tutaj na ziemi nie da się naszymi rękami zbudować raju.
Trzeba czekać na Boga, który obiecał nową ziemię. Utopiści chcący własnymi rękami i ideologiami naprawiać świat to przykład bałwochwalstwa ludzkiego. Warto trzymać się zdrowych zasad w życiu społecznym i uczyć tego innych, jednak na wyższej półce władzy są już królowie tego świata których własnymi rękami nie zdetronizujemy – spróbuj tylko – to “popełnisz samobójstwo”.
nasza władza będzie w 1000 letnim królestwie niebieskim. Tutaj możemy tylko złagodzić ucisk.
Piotrze Adminie Detektywie,
ale jak my możemy złagodzić zniewolenie, ucisk, WU ?
Jak mogli złagodzić ludobójstwo więźniowie obozów koncentracyjnych ?
Wybierając w wyborach innego, nowego esesmana oprawcę,
który będzie delikatniej zabijał, albo ładniej kłamał ?
My już od dawna jesteśmy w obozie, pomimo braku działań wojennych,
wojna przeciw narodowi wciąż trwa – najnowsza nazwa obozu to
unia europejska, której korzenie są faszystowsko-watykańskie…
Jak Ty to widzisz, to złagodzenie ? – bo ja nie mogę sobie wyobrazić nawet.
Zmiażdżyli nas sataniści.. i dobrze o tym wiesz.. I tak wiele robisz dobrego,
celery
Wyjściową sprawą aby ucisk był mniejszy jest sobie czegoś uświadomienie. I tutaj jest nasza rola. Uświadamiać ludzi. Następnym krokiem jest być konsekwentnym, czyli nie być letnim człowiekiem. Co to oznacza w uproszczeniu? jak ja to widzę? ano odrzucać zło, generalnie zrezygnować z tego świata. Odwracając to należy iść pod prąd. Z prądem tylko …. płynie.
Gdyby ludzie byli konsekwentni, to nie wybieraliby przez 20 lat okrągłego stołu. Jednak wybrali PIS, który podpisał traktat akcesyjny do totalnego zniewolenia. Ja głosowałem przeciw wejściu do UE. Byłem konsekwentny.
Obecnie żyjemy w świecie szatana. Dlaczego? ponieważ nasi pierwsi rodzice nie byli konsekwentni. Było prawo i złamali je.
Seler, pytasz jak zmniejszyć ucisk? wiadomo że Wielki Ucisk (nie mylić ze zwykłym uciskiem) będzie na całym świecie. Przepisy, (nie)prawa będą jednakowe. Jednak jakość tego będzie różna. To jest moja opinia. Popatrzcie na UE. Polska w niej jest i Anglia, Czechy, Holandia. Widać różnice? oczywiście że tak. W stopie życiowej.
Jest jeszcze jedna kwestia. Jestem daleki od tzw Ruchów Wiary, ale co ja takiego robię? walczę. Nie chcę się pysznić a raczej zmotywować innych, tym co teraz napisze, ale każdy powinien sobie zadać następujące pytanie: co ja zrobiłem/am z łaską poznania prawdy. Wszak prawda wyzwala. Zatrzymałem prawdę dla siebie? zobaczcie co się dzieje w usa. Masa filmów, memy chrześcijańskie, ocean blogów. A u nas? powiedzmy że likwiduje blog, forum i inne mniejsze strony. Kto zostaje? zbawienie.com, forum HK, parę mniejszych blogów i prawie nic więcej. Przecież do głosicieli prawdy nie zaliczę kogoś kto odrzuca ju nawet Mateusza i Jana a firmuje niebocentryzm.
a co ja takiego robię? walczę o prawdę. Dzięki moim poszukiwaniom wiemy już, że Polska jest przeklęta ponieważ oddaliśmy się królowej niebios. Gdybym miał czas, to robiłbym o wiele więcej.
Podstawowa sprawa: ilu z nas się modli o innych, o państwo? każdy narzeka na Tuska ale ile osób sie modli?
inna kwestia: my jesteśmy niemowlakami w wierze. Dlatego tez powinnismy się wielu spraw uczyć. Między innymi modlenia się. To jest naprawdę sztuka. Co innego odbębnić Ojcze nasz a co innego z wiarą, wdzięcznością, pokorą modlić się.
Bushi na ten przykład napisał kiedyś, że będzie podysał ulotki do urzedow gdzie zabieraja dzieci. Tj czyn. Nie twierdzę, ze każdy powinien to robić,a el pomysłów może być masa.
Ni wiem, może za duzo od ludzi wymagam, a mnie sie akurat fartnelo ze Bog mi dal jakis dar pisania, prawdy. Sam nie wiem co mam na ten temat myslec.
I na koniec. Jeśli nie zostaniemy porwani, a nawet jak będzie porwanie to i tak nie wszyscy chrzescijanie zostana porwani, to jak sobie wyobrażacie życie tu na Ziemi? przeciez Biblia jasno mowi ze brat brata bedzie wydawal. Gdzie jakieś relacje face to face? dlaczego w czasie relanego socjalizmu nas nie zlamali? ponieważ się wspieralismy. Stachu naprawił odkuracz, Zocha środki czystośći załatwiła, a Ździchu paliwo do fiata Rycha. Rychu przywiozl swiniaka ze wsi.
Tak na prawde wiekszosc z nas jest przestraszonymi chrześcijanami, a pomyśleć ze ucisku wielkiego jeszcze nie ma.
Ostatnio Cyryl dzielnie stanął w obronie prawdy.
Co będzie kiedy pryjdą i zapytają: wierzysz w Jezusa? i co zrobisz? zaprzesz się jak Piotr? Piotr miał jeszcze szansę odpukać 3 krotnie swe słowa kiedy Jezus go zapytał: “miłujesz mnie?”
W WU takiej szansy nie będzie.
Ale bojaźliwi, niewierzący, obrzydliwi, mordercy, rozpustnicy, czarownicy, bałwochwalcy i wszyscy kłamcy będą mieli udział w jeziorze płonącym ogniem i siarką. To jest druga śmierć Obj. 21,8.
Trwajcie we mnie, a Ja w was. Jak latorośl sama z siebie nie może wydać owocu,
jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak i wy, jeśli we mnie trwać nie będziecie.
Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami.
Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu;
bo beze mnie nic uczynić nie możecie.
Jan 15,4-5
Dlaczego chrześcijaństwo na początku urosło w siłę taką, że przejął ją Rzym? między innymi ze względu na cuda jakich dokonywali apostołowie, ale także z powodu odwagi w działaniu.
Dzisiejsi chrześcijanie, to tacy popisywacze wersetów biblijnych.
Nasuwa się pewien mądry cytat:
“Polityka została wymyślona po to, żeby kłamstwo brzmiało jak prawda” George Orwell
“Gdyby Wielki Ucisk miał się zacząć za minimum 10 lat, a nie wierzę, że tak późno gdyż poznanie rośnie, to mógłbym walczyć o stworzenie frontu politycznego opartego na bazie protestantów.”
już pomijać to że angażowanie się w politykę to nie jest dobry pomysł, to takie podejście, że zrobiłbym coś a nie zrobię bo idzie apokalipsa wg. mnie jest bardzo złe i niebiblijne. Identycznie świadkowie dawali się nabierać i np. nie zakładali rodzin. A przecież jedyne co możemy powiedzieć to to że wielki ucisk kiedyś będzie ale przecież nie wiadomo kiedy. Może niedługo a może właśnie jeszcze ładnych parę lat/dziesięcioleci.
To kiedy ma być apokalipsa nie powinno mieć znaczenia, bo itak każdy kiedyś umrze i dla niego Dzień Pański będzie zaraz po śmierci, bo przecież nie będzie pamiętać czasu pomiędzy swoją śmiercią a Sądem. Dla tych którzy nie umrą Dzień Pana będzie pewnie równym zaskoczeniem jak śmierć.
Mamy być gotowi na przyjście Pana (lub na śmierć) w takim sensie, żebyśmy cały czas mięli Boga w sercu i żeby nas ten dzień nie zastał w jakiejś złej sytuacji (np w trakcie popełniania grzechu). Nie można na Dzień Pana wyczekiwać i robić sobie pod niego plany tak jakby ktoś z ludzi wiedział kiedy to będzie.
taka postawa miala swe uzasadnienie z 5-20 lat temu, ale nie teraz kiedy na naszych oczach wypełnia sie apokalipsa.
Biblia mówi aby czuwać i ja czuwam a ajk ktoś nie chce, to …no cóż jego sprawa. Jednka to co jest ciekawe wszyscy moi adwersarze, negujący zainteresowanie tematem apokalipsy i czasu końca, regularnie odwiedzają mój blog 🙂
Tak czy owak uważam, że mamy być solą tej Ziemi, swiatlem tego swiata, Lśnić prawdą, odwagą.
Co do działań politycznych przed nadejściem Jezusa oczywiście masz rację, ale frontem politycznym może być także stowarzyszenie a nie partia, bo w jaki sposób chrzescijanie mają bronić chrzescijanskich wartości? kto obroni ich przed hegemonia gejów, urzędami ds dzieci? kto pytam się
Cytuję Admina Piotra:
„Tak czy owak uważam, że mamy być solą tej Ziemi, swiatlem tego swiata, Lśnić prawdą, odwagą.”
…….uczciwością, bezkompromisowością, niezłomnością, Skałą/Piotrem,
[1] niezłomna ma być moja dobra wola – jak skała
[2] niezłomna ma być moja dobra myśl – jak skała
[3] niezłomne mają być moje dobre metody [w tym słowa] – jak skała
[4] prawdziwe będą moje dobre wyniki [owoce] tych powyżej – i
i na takiej Skale zbuduje kościół nasz Zbawiciel Jezus Bóg, gdy
będzie fundamentem tej Świątyni miłość i wzajemność z
Ojcem i bliźnimi… Tylko tyle możemy, i aż tyle…
…niepotrzebna mi jest do tego żadna religia, ani żadna partia.
A inni ? – co mają te Prawdy „gdzieś” ? …no, cóż…
nie mam na to wpływu, choćbym nawet flaki swoje wypruł,
p.s. – jest taka sytuacja w Polsce [i na świecie], że już nie
wyzwolimy się z kajdan satanistów, nie to że nie chcemy,
odbiera nam się jakiekolwiek możliwości [metody] wolnej
egzystencji, odziera się nas z godności i zapłaty za pracę,
odbiera nam się rozum [myślenie] poprzez naukę, media…
odbiera nam się nawet wolność wyboru a nawet wolę
przetrwania… wszystkie trzy składniki – i są wyniki.
Teraz, to już tylko trzeba być Piotrem/Skałą w mej duszy,
aż do śmierci – lub Pochwycenia.
seler- pzdrawiam 🙂
dobrze powiedziane Don Seler. To jest finisz. Amen.
Słuszne wnioski, żaden polityk nie jest godny zaufania.
Tak naprawdę, modlitwa “Ojcze nasz”, jest także deklaracją wyborczą w jakim ustroju chcemy żyć…. “niech przyjdzie Królestwo Twoje, niech się stanie wola Twoja jako na niebie tak i na ziemi…”
Obecnie wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy jak koszmarnym ustrojem jest obecny świat. Szatan zwodzi całą ziemię.
Miejmy nadzieję, że wkrótce nasz Ojciec, Bóg Abrahama, Izaaka, Jakuba, uświęci na oczach świata swoje imię, wybawi swój lud i sprawi, że ludzie z synagogi szatana pokłonią się ze strachu zborowi w Filadelfii :
http://cyryl.blox.pl/2014/10/Zbor-w-Filadelfii-czyli-najwiernisi-uczniowie.html
Tylko proroctwa Boga są realnym planem politycznym dla ludzkości 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=vIMZZeClUKw – zrobili z niego” chłopka roztropka”. Wyśmiewali go wszyscy politycy, media i zwykli ludzie. Nawet nie pokazali jak w UE walczył o sprawy polskie.
nie wiem jak bardzo tkwił w tym systemie Lepper, ale zgadzam się, że dzisiaj nie ma takich polityków. Korwin Mikke niby mówi prawdę, ale w taki sposób, że wychodzi na idiotę.